Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 303, 304, 305 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lee
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:13:55 12-09-08    Temat postu:

Angel i Grace to bardzo ciekawe postaci, wiele wnoszą do telenoweli no i przede wszystkim są świetnie zagrane. Czuć magnetyzm miedzy nimi, a tego nie można powiedzieć o Brucie i Rosicie, choć moim zdaniem aktorzy bardzo dobrze wywiązują się ze swoich ról.
Zawsze jednak jest tak ze czarne charaktery bardziej fascynują, są bardziej wyraziste.
Co do rodziny Amado, to są oni nie do strawienia. Dulce to jakaś chyba stara szamanka przynajmniej się tak zachowuje. Na każdym kroku ma jakieś złote myśli i próbuje układać innym życie. To ona cały czas truła Rosicie że musi odebrać to co jej się należy, że Bruce jej nie kocha itd. Przecież ona nie przebywała z nim tyle co Violeta/Rosita. wtedy gdy ta traciła wiarę w sens tej zemsty bo czuła ze Bruca ją naprawdę kochał to Dulce jej znów nakładła głupot o zemście, że dziadek tamto i sramto. Ponadto nie uważam że posiada ona wielką mądrość życiową, wystarczy spojrzeć na jej rady jakie dawała synowi odnośnie Ligii. Przez jej rady aż 4 osoby są nieszczęśliwe. Jedyne co się jej chwali to, to że potrafi się przyznać do błędu.

Denerwuje mnie to że cała rodzina uważa ją za wielką wyrocznię i ona sama w to uwierzyła. Zle wychowała syna i córkę. Syn to półgłupek dziwnie pojmujący role mężczyzny. A córka to wieczna marzycielka, która przez lata nie potrafiła ułożyć sobie życia.
A ponadto nie sądzę, że oni tacy bezinteresowni są jeśli chodzi o pieniądze. Wystarczy spojrzeć na Hortensje. Strasznie przeżyła to że wyrzucono ją z rezydencji i musi żyć z ludźmi, których uważała za sobie nierównych. Nie chciała przecież aby Azucena spotykała się Jose. Uważała że to za wysokie progi dla niego. Zresztą wszyscy oni podkreślają że oni są AMADO, jakby to nazwisko było ważniejsze od jakiś Gonzalezów czy Fernandezów. Tak wiec oni tacy prości to nie są. Uważają się za lepszych od innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:26 12-09-08    Temat postu:

Katalina napisał:
Bluebelle napisał:
(...)Ale rozumiem, że sie można wkurzać o komentarze w stylu " jak na ich patrzę to zbiera mi sie na mdłości" Sama w takim przypadku też dostaję szału.


A nie przeszkadzają Ci wulgarne komentarze pozostałych osób?


Tak przeszkadzają mi i to bardzo, uważam że można wyrazić względnie inteligentną wypowiedź nienadużywając epitetów.

Ale takie są podobno prawa forum, że można pisać co ślina na język przyniesie. Mnie też wkurzają teksty typy "krzywy ryj", uważam że naprawdę można dużo rzeczy określić bez większego chamstwa.


Ostatnio zmieniony przez Bluebelle dnia 13:42:22 12-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:27:24 12-09-08    Temat postu:

Myślę, że duży wpływ na to czy lubimy jakąś postać czy nie mają też sami aktorzy które je odgrywają. Bo ja np nie uważam, że postać Rosity jest jakoś rewelacyjnie zagrana, ale Genesis ma 19 lat więc i tak podziwiam ją. Niestety denerwują mnie jej miny i sposób mówienia więc dlatego czuje niechęć do tej postaci, oczywiście już tu pomijam to co w scenariuszu kazali jej robić czyli wylewać hektolitry łez co działa na mnie jak płachta na byka i sprawia że mam ochotę wyłączyć tv. Kiedy np patrze jak Grace płacze to nie odczuwam tej złości i to pewnie przez moją sympatię, a właściwie wielką czułość i miłość do aktorki I oczywiście podpisuje się pod wypowiedzią lee na temat rodziny Amado

Bluebelle ma się rozumieć, że ten komentarz o wulgarnych osobach był skierowany do mnie. No cóż zgadza się, byłam wulgarna, za co przepraszam, bo na forum mi się to nie zdarza ale po prostu doprowadzają mnie do furii teksty koleżanki Kataliny


Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 13:47:21 12-09-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:44:56 12-09-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:
Myślę, że duży wpływ na to czy lubimy jakąś postać czy nie mają też sami aktorzy które je odgrywają. Bo ja np nie uważam, że postać Rosity jest jakoś rewelacyjnie zagrana, ale Genesis ma 19 lat więc i tak podziwiam ją. Niestety denerwują mnie jej miny i sposób mówienia więc dlatego czuje niechęć do tej postaci, oczywiście już tu pomijam to co w scenariuszu kazali jej robić czyli wylewać hektolitry łez co działa na mnie jak płachta na byka i sprawia że mam ochotę wyłączyć tv. Kiedy np patrze jak Grace płacze to nie odczuwam tej złości i to pewnie przez moją sympatię, a właściwie wielką czułość i miłość do aktorki I oczywiście podpisuje się pod wypowiedzią lee na temat rodziny Amado


To jest logiczne, że jeśli nam się jakiś aktor czy aktorka podoba to bez względu jaką postać kreuje to ją/jego lubimy. I ja np. nie trawię wręcz Angela, ale to w głównej mierze wynika z tego, ze nie lubię tego aktora i jak dla mnie jest zwyczajnie brzydki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:50:53 12-09-08    Temat postu:

Masz rację ja mam to samo z Diosdadem Chyba już wyjaśniliśmy beatasz czemu lubimy czarne charaktery przynajmniej ja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:53:47 12-09-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:

Bluebelle ma się rozumieć, że ten komentarz o wulgarnych osobach był skierowany do mnie. No cóż zgadza się, byłam wulgarna, za co przepraszam, bo na forum mi się to nie zdarza ale po prostu doprowadzają mnie do furii teksty koleżanki Kataliny


Nie był konkretnie kierowany do Ciebie, to było ogólne spostrzeżenie. Zdaję sobie sprawy, że emocje często biorą górę nad zdrowym rozsądkiem, ja sama mam tak często. Ale w przypadku pisania zawsze można epitety pozmieniać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:56:46 12-09-08    Temat postu:

I staram się to robić, ale mam czasem wrażenie że niektóre osoby nie szanują uczuć innych wyskakując z tekstami: Jak ich widzę to mi się wymiotować chce itp

Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 13:57:06 12-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bluebelle
Generał
Generał


Dołączył: 04 Wrz 2008
Posty: 8908
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:03:09 12-09-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:
Może ta niechęć do nich wynika z tego, że po prostu widzę to w co 2 telenoweli i już mi się na wymioty zbiera, sama nie wiem To tyle ode mnie.


Komentarze o wymiotach często stosujemy

Żeby była jasność nie pouczam nikogo ani też nie wymagam od innych żeby mieli takie samo zdanie jak ja. Uważam, że różne opinie wywołują ciekawsze dyskusje.

Ale odbiegliśmy od tematu samej telci, mnie w tej chwili wkurza też Lorek. Mam wrażenie, że swoją postawą załatwia swoje sprawy tzn. próbuje się zbliżyć do grace.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efa
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:35:55 12-09-08    Temat postu:

beatasz napisał:
powiem Wam ,że Dulce Amado ma w sobie wielką mądrość życiową , czego narazie nie dostrzegacie. Ma taką zaletę ,że nie pała chęcią zemsty za wszelką cenę, potrafi powiedzeć myliłam się ,nie wiem.


Witam na forum Ja sie z Toba nie zgadzam,gdyz starucha Dulce jak dla mnie za specjalnie madra to nie jest Ja teli nie utozsamiam z moim zyciem, a w tej wole akurat czarne charaktery bo po prostu bardziej mi sie podobaja Wole ogladac Grace ktora jest barwna postacia niz,np. taka Rosite,ktora ciagle placze (o Dulce to juz pisac chyba nie musze ).To jest forum wiec kazdy moze pisac swoje poglady
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:56:57 12-09-08    Temat postu:

Bluebelle napisał:
Katalina napisał:
Bluebelle napisał:
(...)Ale rozumiem, że sie można wkurzać o komentarze w stylu " jak na ich patrzę to zbiera mi sie na mdłości" Sama w takim przypadku też dostaję szału.


A nie przeszkadzają Ci wulgarne komentarze pozostałych osób?


Tak przeszkadzają mi i to bardzo, uważam że można wyrazić względnie inteligentną wypowiedź nienadużywając epitetów.

Ale takie są podobno prawa forum, że można pisać co ślina na język przyniesie. Mnie też wkurzają teksty typy "krzywy ryj", uważam że naprawdę można dużo rzeczy określić bez większego chamstwa.


Dla mnie używanie epitetów na forum, to nie jest aż takie chamstwo. Dla mnie to jest śmieszne, przecież nie nzaywamy tak osób realnych, tylko wymyślone postacie. W życiu prywatnym nie jestem jakimś chamem, jestem kulturalną osobą. Zwracam się do innych z szacunkiem, ale uważam, że na forum można pozwolić sobie na takie śmieszne teksty. Niby dlaczeego na forum trzevba być bardzo poważnym i stosować jakąś "etykietę". Trzeba mieć dystans do siebie i do seriali. Nie można mieszać fikcji z rzeczywistością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erunámo
Generał
Generał


Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 9793
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:57:32 12-09-08    Temat postu:

beatasz napisał:
Oczekuę burzliwej dyskusji

Przyszedł Tomaszek to i burzliwa dyskusja
No więc tak. Antagoniści w tej telenoweli są tak wyraziści, tak genialnie zagrani, że po prostu nie da się ich nie zauważyć. W przeciwieństwie do wylewającej litry łez Rosity, wtórującej jej Julii, pieska Fabiana filozofującego razem z Dulce i Lorenzem, Diosdada uważającego sie za przystojnego ( i przy okazji, że wszystkie laski na niego lecą) oni mają jakiś charakter i wnoszą akcję do telenoweli. Na przykład porównując taką Grace do Diosdada, kto z nich wywołuje większe emocje? Ten nudny proces ciągnął się przez 9 odcinków, nuda jak nic, potem Grace miała swój "wypadek" i od razu coś się dzieje. Z tych pozytywnych tylko kilka osób się do czegoś nadaje, jak chociażby Deborah, która owszem, teraz wkurza, ale potem będzie dużo ciekawsza, i Hortencia, której celem nie jest wprowadzanie niczego tylko rozmieszanie widzów, i udaje jej się to. Nawet Bruce ostatnio tai bezpłciowy się zdaje, tylko chodzi smutny i drze się na Rositę. Teraz dla odmiany do więzienia go wrzucili gdzie Rambo zgrywa (no, sam powalił czterech chłopów). Trzymam się swojej wersji, z facetów nadaje się tylko jako-tako Ricardo, bo nie płacze i użala się "jakie to on ma ciężkie życie". Nawet Angel bez Grace wydaje się taki nudny i niepotrzebny.
A więc to moje zdanie. Telenowela ma odprężyć, a jak widzę dialogi i monologi Dulce to zastanawiam się 3 razy co ona tam wygaduje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efa
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Cze 2008
Posty: 616
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:55 12-09-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek jak dla mnie taki sobie a to wszystko za sprawa Dulce :evil:Na miejscu tego lekarza jakby mi tak za uchem darła sie taka starucha bo bym ja wywalila stamtad
Ricardo troche przesadził bijac Julie nie powinien tego robic a potem jeszcze ja zwiazał Wiem,ze jest wkurzony bo nawet dobrze ostatnio powiedzial Julii,ze to ona chciała tego slubu,ale i tak nie powinien tak postepowac
Co do Rosity no to nic specjalnego(płacz potem niby sie pozbierała i znowu)a i oczywiscie jej piesek Fabian latał za nia(nawet jej powiedział dzisiaj "bedziesz mi musiała nałozyc kaganiec" )
Jestem zachwycona jak Bruce rozprawił sie z tymi w wiezieniu az ten drugi sie go bał
Ps.Nie wiem czy dobrze usłyszałam,ale lektor sie dzisiaj chyba znowu pomylil(zamiast powiedziec Julia to powiedział Ligia).
A i choc niecierpie staruchy Dulce to powiedziała dzisiaj cos madrego (niemozliwe-a jednak )Rosicie "ze to nie jest kara od Boga tylo Bóg wystawia ja na probe,i ze powinna wierzyc"-pierwszy raz sie z nia zgadzam choc te jej miny jakie strzelała jak to mowila to mnie normalnie o zawał przyprawiały
I jeszcze moja ulubiona postac drugoplanowa-czyli Matilde w roli motyla- jak sobie tanczyła sprzatajac (Luis tez niczego sobie)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:52:52 12-09-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był taki sobie. Najgorszy był Fabian, a najfajniejsza była dzisiaj Grace. To takie krótkie podsumowanie, ale rozwińmy temat.
Akcja z Diosdado ni to mnie parzy ni to ziębi. Był se w tym szpitalu, ale ta akcja w ogóle mnie nie ciekawiła. Dulce do niego"czasami nie masz rozumu", jakaż ona subtelna, nie chciała mu powiedzieć "w ogóle nie masz rozumu".Fajna akcja była z Angelem "przyjechał Pan wioski" haha wszyscy się mało nie posrali jak go zobaczyli. Widać w wiosce nie poznali jeszcze do końca złej natury Angela. Żal mi Julii, biedna nawet usta miała zaklejone i musiała słuchać tego, co jej ukochanemu zrobił Ricardo.
Fabian to !@#$%^&* achhhhhhh jak mnie dzisja wkurzał, no ludzie kochani, to aż prawie wyszłam z siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja rozumiem, że można się zakochać i adorować daną osobę, ale aż tak? To już nie jest fajne, ale chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!On za nią chodzi krok w krok. łazi za nią do domu, do sądu do fabryki, pewnie nawet do kibla. To już nie jest wsparcie, ale narzucanie się. Są pewne granice, między przyjacielską pomocą, a natręctwem. On juz dawno je przekroczył. A jak zatrzymywali Euduardo, jak chciał uciec, to Fabian mało się nie posrał i nie przewrócił jak wyrywał tamtemu to pudło, ale się uśmiałam. Widać piesek nie jest taki silny. A ta akcja na końcu jak na siłę pocałował Rositę to byłą obrzydliwa. No tak się zachowuje porządny człowiek????????????????????
Dziewczyna dopiero co się rozstała z Brucem, którego nadal kocha i wydaje mi się, że ostatnią rzeczą jakiej pragnęła, była ślina Fabiana. I jeszcze ten bezczel chciał ją drugi raz pocałować, ja bym na miejscu Rosity dałą Fabianowi w mordę, żaby się zainął.
Rosita starsznie mnie drażni i irytuje, ech nie mogę na nią patzreć i na ten jej uśliniony pysk. A jak tak darłą się na korytarzu, to szkoda, że ktoś z pracowników nie podszedł i nie rzucił jej wypowiedzeniem w ten paskudny ryj. Matko jak ona spaskudniała teraz to coś okropnego . Jest jeszcze gorsz niż kiedyś. Charakter też ma wkurzający. Nie znoszę jej.
Debi dzisja była słodka jak przyszłą do Bruce'a, przynajmniej nie jest tak nachalna jak Fabian. Ona jest subtelna i delikatna, ona naprawdę chce pomóc Bruceowi. Przecież sama była w podobnej sytuacji. Od niej aż bije dobro.
Grace był taka słoda, żla mi jej było, jak tak chciała wracć do domu, biedna jest, tyle się nacierpi. No ale dobrze, że chociaż Lorenzo przy niej jest.
Swietna byłą ta akcja Bruce'a w wieżzieni, chłopak sie naprawdę wkurzył.Tu miał taką kontemplację, atu jacyś ignoranci mu przerwali, no to niestety musiał użyć pięści hahahaha
Niedługo będą moje ulubione scenki.
Z góry przepraszam za użycie epitetów, ale człowiek się naprawdę może wkurzyć niekiedy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:00:58 12-09-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był taki sobie. Najgorszy był Fabian, a najfajniejsza była dzisiaj Grace. To takie krótkie podsumowanie, ale rozwińmy temat.
Akcja z Diosdado ni to mnie parzy ni to ziębi. Był se w tym szpitalu, ale ta akcja w ogóle mnie nie ciekawiła. Dulce do niego"czasami nie masz rozumu", jakaż ona subtelna, nie chciała mu powiedzieć "w ogóle nie masz rozumu".Fajna akcja była z Angelem "przyjechał Pan wioski" haha wszyscy się mało nie posrali jak go zobaczyli. Widać w wiosce nie poznali jeszcze do końca złej natury Angela. Żal mi Julii, biedna nawet usta miała zaklejone i musiała słuchać tego, co jej ukochanemu zrobił Ricardo.
Fabian to !@#$%^&* achhhhhhh jak mnie dzisja wkurzał, no ludzie kochani, to aż prawie wyszłam z siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja rozumiem, że można się zakochać i adorować daną osobę, ale aż tak? To już nie jest fajne, ale chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!On za nią chodzi krok w krok. łazi za nią do domu, do sądu do fabryki, pewnie nawet do kibla. To już nie jest wsparcie, ale narzucanie się. Są pewne granice, między przyjacielską pomocą, a natręctwem. On juz dawno je przekroczył. A jak zatrzymywali Euduardo, jak chciał uciec, to Fabian mało się nie posrał i nie przewrócił jak wyrywał tamtemu to pudło, ale się uśmiałam. Widać piesek nie jest taki silny. A ta akcja na końcu jak na siłę pocałował Rositę to byłą obrzydliwa. No tak się zachowuje porządny człowiek????????????????????
Dziewczyna dopiero co się rozstała z Brucem, którego nadal kocha i wydaje mi się, że ostatnią rzeczą jakiej pragnęła, była ślina Fabiana. I jeszcze ten bezczel chciał ją drugi raz pocałować, ja bym na miejscu Rosity dałą Fabianowi w mordę, żaby się zainął.
Rosita starsznie mnie drażni i irytuje, ech nie mogę na nią patzreć i na ten jej uśliniony pysk. A jak tak darłą się na korytarzu, to szkoda, że ktoś z pracowników nie podszedł i nie rzucił jej wypowiedzeniem w ten paskudny ryj. Matko jak ona spaskudniała teraz to coś okropnego . Jest jeszcze gorsz niż kiedyś. Charakter też ma wkurzający. Nie znoszę jej.
Debi dzisja była słodka jak przyszłą do Bruce'a, przynajmniej nie jest tak nachalna jak Fabian. Ona jest subtelna i delikatna, ona naprawdę chce pomóc Bruceowi. Przecież sama była w podobnej sytuacji. Od niej aż bije dobro.
Grace był taka słoda, żla mi jej było, jak tak chciała wracć do domu, biedna jest, tyle się nacierpi. No ale dobrze, że chociaż Lorenzo przy niej jest.
Swietna byłą ta akcja Bruce'a w wieżzieni, chłopak sie naprawdę wkurzył.Tu miał taką kontemplację, atu jacyś ignoranci mu przerwali, no to niestety musiał użyć pięści hahahaha
Niedługo będą moje ulubione scenki.
Z góry przepraszam za użycie epitetów, ale człowiek się naprawdę może wkurzyć niekiedy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:01:23 12-09-08    Temat postu:

Dzisiejszy odcinek był taki sobie. Najgorszy był Fabian, a najfajniejsza była dzisiaj Grace. To takie krótkie podsumowanie, ale rozwińmy temat.
Akcja z Diosdado ni to mnie parzy ni to ziębi. Był se w tym szpitalu, ale ta akcja w ogóle mnie nie ciekawiła. Dulce do niego"czasami nie masz rozumu", jakaż ona subtelna, nie chciała mu powiedzieć "w ogóle nie masz rozumu".Fajna akcja była z Angelem "przyjechał Pan wioski" haha wszyscy się mało nie posrali jak go zobaczyli. Widać w wiosce nie poznali jeszcze do końca złej natury Angela. Żal mi Julii, biedna nawet usta miała zaklejone i musiała słuchać tego, co jej ukochanemu zrobił Ricardo.
Fabian to !@#$%^&* achhhhhhh jak mnie dzisja wkurzał, no ludzie kochani, to aż prawie wyszłam z siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja rozumiem, że można się zakochać i adorować daną osobę, ale aż tak? To już nie jest fajne, ale chore!!!!!!!!!!!!!!!!!!!On za nią chodzi krok w krok. łazi za nią do domu, do sądu do fabryki, pewnie nawet do kibla. To już nie jest wsparcie, ale narzucanie się. Są pewne granice, między przyjacielską pomocą, a natręctwem. On juz dawno je przekroczył. A jak zatrzymywali Euduardo, jak chciał uciec, to Fabian mało się nie posrał i nie przewrócił jak wyrywał tamtemu to pudło, ale się uśmiałam. Widać piesek nie jest taki silny. A ta akcja na końcu jak na siłę pocałował Rositę to byłą obrzydliwa. No tak się zachowuje porządny człowiek????????????????????
Dziewczyna dopiero co się rozstała z Brucem, którego nadal kocha i wydaje mi się, że ostatnią rzeczą jakiej pragnęła, była ślina Fabiana. I jeszcze ten bezczel chciał ją drugi raz pocałować, ja bym na miejscu Rosity dałą Fabianowi w mordę, żaby się zainął.
Rosita starsznie mnie drażni i irytuje, ech nie mogę na nią patzreć i na ten jej uśliniony pysk. A jak tak darłą się na korytarzu, to szkoda, że ktoś z pracowników nie podszedł i nie rzucił jej wypowiedzeniem w ten paskudny ryj. Matko jak ona spaskudniała teraz to coś okropnego . Jest jeszcze gorsz niż kiedyś. Charakter też ma wkurzający. Nie znoszę jej.
Debi dzisja była słodka jak przyszłą do Bruce'a, przynajmniej nie jest tak nachalna jak Fabian. Ona jest subtelna i delikatna, ona naprawdę chce pomóc Bruceowi. Przecież sama była w podobnej sytuacji. Od niej aż bije dobro.
Grace był taka słoda, żla mi jej było, jak tak chciała wracć do domu, biedna jest, tyle się nacierpi. No ale dobrze, że chociaż Lorenzo przy niej jest.
Swietna byłą ta akcja Bruce'a w wieżzieni, chłopak sie naprawdę wkurzył.Tu miał taką kontemplację, atu jacyś ignoranci mu przerwali, no to niestety musiał użyć pięści hahahaha
Niedługo będą moje ulubione scenki.
Z góry przepraszam za użycie epitetów, ale człowiek się naprawdę może wkurzyć niekiedy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 303, 304, 305 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 304 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin