Telenowele

Notecreo · Wysłany: 11:16:34 14-11-08 Temat postu:

no wlasnie to jest tak, ze jak ktos psize na Diosdado powiedzmy, ze jest Tarzanem czy gorylem, to ejst spokoj, nikt go nei broni, tak samo z rosita i innymi nielubianymi przez was postaciami, chocby byly naprawde obrazane, nie tak jak Grace, bo tak obiektywnie biorac, to jest juz neico podstarzala, na pewno jak na swoje zachowanie, ktore jest skrajnie niedojrzale.
to, ze kieruja nia hormony jest rowniez prawdą, wystarczy przypomniec sobie, jak ulegala Angelowi i nie potrafila dostrzec, jak bardzo falszywa osoba jest.

Bluebelle · Wysłany: 12:14:53 14-11-08 Temat postu:

violetta007 · Wysłany: 13:48:22 14-11-08 Temat postu:

Hmm.. zostały już 3 odcinki..

Szkodaa.. ;(
Ogólnie odcinki są ciekawe dużo się dzieje..
Szkoda mi Deborah...
A Grace... Nie bedę tutaj o niej pisaĆ bo byĆ może wybuchnie wielka kłótnia.

Rosita i Bruce..

:*
No i nie moge sie doczekaĆ dzisiejszego odcinka bedzie sie duzoooo działoo xDD

Venganza · Wysłany: 15:17:20 14-11-08 Temat postu:

Mnie postać Rosity jest obojętna. Określnie "myśli d***", nie było zbyt kulturalne, no ale widocznie ja się nie znam. Bluebelle, czytałęm wcześniejsze strony i widziałem, że sama nie popierałaś jeśli żle pisało się o postaciach, więc nie rozumiem dlaczego teraz to popierasz.

Notecreo · Wysłany: 15:24:06 14-11-08 Temat postu:

jest takie okreslenie, ze ktos "mysli d..., a nie glowa" i ono oznacza, ze komus pożadanie przyslania caly swiat i zaglusza zdrowy rozsadek
tak mi sie wydaje, ze ty juz byles na tym forum

Venganza · Wysłany: 15:28:04 14-11-08 Temat postu:

Nie, nie byłem tu wcześniej, tzn. czytałem wątek Miłość jak czekolada, ale nie byłęm zalogowany

Notecreo no wiesz, są inne określenia, taktowniejsz np. Grace jest nierozsądna, ulega namiętnościom, to użyte przez Katalinę jest dla mnie troche prostackie i kojarzy mi się z psami

Jullye · Wysłany: 16:44:49 14-11-08 Temat postu:

no Grace przegina.Niby pokazuje jaką jest wspaniałą matką dla Brucea i się z nim żegna a chce zabić Rosite,która jej nic nie zrobiła.Zachowanie Hortensji mnie strasznie wkurza.Ta kobieta jest żenujaca

Veronica · Wysłany: 18:06:46 14-11-08 Temat postu:

Bo ta cała Grace jest cieńka! Jakie ona ma powody żeby zabić Rositę? Bo ją nienawidzi? To jest ale naciągane...

dżonkaV · Wysłany: 18:59:52 14-11-08 Temat postu:

O kurczę, ale dyskusje

Ja tam przejmuję się jedynie tym, że już tylko dwa odcinki i nie będę miała pretekstu już aby sobie na telenoweli podjadać czekoladę

Bo tytuł Dame Chocolate jakos tak do czegoś zobowiązywał

Venganza · Wysłany: 19:41:29 14-11-08 Temat postu:

Jestem strasznie podekscytowany po dzisiejszym odcinku, rządziła moja Pani Grace. Cudowna była ona i Angel, wprost nie mogłem się napatrzeć ile pasji było w ich zachowaniu. Grace to świetna villana. Bardzo podobało mi się porwanie Rosity. Biedna Grace byłą zmęczona podróżą, no ale coż Angel dobrze zrobił, że się nie zatrzymywał, bo policja by ich mogła złapać. Bardzo podoba mi się postać Deborah i smutno było mi dzisiaj na nią patrzeć. Zarąbiaszczy odcinek był, uwielbiam takie akcje w telkach.

Bluebelle · Wysłany: 20:52:20 14-11-08 Temat postu:

Deborah · Wysłany: 21:16:03 14-11-08 Temat postu:

Moja Biedna Debi

Rozryczałam się jak żegnała się z mężem

Paola · Wysłany: 22:44:37 14-11-08 Temat postu:

nom smutne było dziś jak Debi wyjeżdżała

biedaczka:(

dobrze, że przynajmniej Fabian z nią poleciał

lee · Wysłany: 23:42:51 14-11-08 Temat postu:

Angel to diabeł wcielony. Jak można nawet planować zabicie nowo narodzonego dziecka. Chce przetrzymywać Rosite kilka miesięcy dopóki nie urodzi a potem na jej oczach zabić dziecko. Okrucieństwo i bestialstwo. dziwię się że Grace sie zgodziła na plan zabicia własnego wnuka. Kocha syna, a planuje zabicie jego dziecka. Nie wierze że ona mysli że to dziecko np Fabiana a nie Bruca. Nawet jesli nie wie, to musi podejrzewac ze to dziecko Bruca.

Venganza · Wysłany: 0:04:10 15-11-08 Temat postu:

Bluebelle możliwe iż bym zajął, gdyż jestem konsekwenty w swoich postanowieniach, ty wykazałaś jednak nie zwróćiłaś uwagi na epitety na Grace, tylko na epitety na Rositę hmmm pachnie mi tu niekonsekwencją kirowaną personalnymi pobódkami. hehe nie bierze tego na serio, tak sie zgrywam