|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:44 17-10-08 Temat postu: |
|
|
LovKristi napisał: | Zgadzam się z Tobą roksi. Brak chemii między protami jest największą porażką tej telenoweli Bo brak tu właśnie tego co w telenoweli najważniejsze- wielkiej miłości. Ilekroć patrze na sceny Rosity i Bruce'a mam wrażenie, że oni mówią "Kocham Cię" ale w rzeczywistości szczerze się nienawidzą Nie wiem z czego to wynika, ale ich sceny są strasznie naciągane, jakby brzydzili się siebie dotknąć. Być może jak już tu kiedyś wspominałam duży wpływ na to ma różnica wieku między aktorami( jak można dać 20 letniej dziewczynie, faceta po 30- ją to mogło krępować granie z nim takich scen, jest młoda i niedoświadczona, w sumie ja sama nie wiem jakbym sobie poradziła będąc na jej miejscu). A może to wynika z niechęci między aktorami, może Genny i Carlos się nie znosili i trudno im było udawać "wielką miłość". Wiem tylko, że scenarzyści zrobili wielki błąd obsadzając ich w roli protów, bo swoją sztucznością psują cały klimat teli W ogóle zauważyłam w tej teli, że wszystkie pary są jakieś sztuczne- Julia i Diosdado- słabizna, Hortensja i Anacleto- na tych to nie mogę patrzeć. Być może wynika to z tego, że po tym co pokazali Grace i Angel jako para nie potrafię już spojrzeć na inne pary, które moim zdaniem są bardziej sztuczni niż oni. Kris i Khotan całują się tak jakby się kochali w realu( szkoda, że tak nie jest ), nie mają rzadnych zahamowań, widać, że są profesjonalistami w tym co robią i nie krępują się zagrać mocniejszych scen czy pocałunku z prawdziwego zdarzenia( tj. z języczkiem ). Aż miło patrzeć na chemię między nimi. Jestem pewna że gdyby takie coś było między parą protów zupełnie inaczej odbierana byłaby ta tela, no i Rosita i Bruce mieliby znacznie więcej fanów
Co do Genny i jej wyglądu- już gdzieś pisałam, że ona nie jest taka brzydka, ale w makijażu jej nie do twarzy |
Ana rzeczywiście różnica wieku między protami czyli Geny i Carlosem jest znaczna chyba jakieś 15 lat a do tego dochodzi jej niedoświadczenie. Do tej pory nie grała głównej roli w teli i na dodatek takich scen jak tutaj z Carlosem. Być może czuła się niezręcznie, skrępowana itp. Zauważyłam że w tej teli to tylko Grace i Angel całowali się naprawdę (z jezyczkiem), jeszcze bodajze Fabian z Veroniką i Julia z Diosdadem natomiast Bruce i Rosita czy Bruce i Debi czy Sami mieli jakieś takie dziwne te pocałunki, takie trochę sztuczne, udawane, dziwne takie bardziej przyjacielskie - coś na zasadzie cmoknięcia w usta. Może z kilka by się znalazło takich prawdziwych ale naprawdę cięzko!!!
Nie wiem z czego to wynika ale nie sądze żeby się nie lubili, raczej na planie była sympatyczna atmosfera, oglądałam kilka filmików na YT i nie tylko. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 23:37:23 17-10-08 Temat postu: |
|
|
Dla mnie w tej teli są tylko dwie pary, które idealnie do siebie pasują, a mianowicie Grace i Angel i Bruce i Deborah. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:17:24 18-10-08 Temat postu: |
|
|
Dla mnie też. Rosita to dla mnie niewypał, czy jak to mówimy zkoleżanką bomba z opużnionym zapłonem.[/url] |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:15 18-10-08 Temat postu: |
|
|
Marisela napisał: | LovKristi napisał: | Zgadzam się z Tobą roksi. Brak chemii między protami jest największą porażką tej telenoweli Bo brak tu właśnie tego co w telenoweli najważniejsze- wielkiej miłości. Ilekroć patrze na sceny Rosity i Bruce'a mam wrażenie, że oni mówią "Kocham Cię" ale w rzeczywistości szczerze się nienawidzą Nie wiem z czego to wynika, ale ich sceny są strasznie naciągane, jakby brzydzili się siebie dotknąć. Być może jak już tu kiedyś wspominałam duży wpływ na to ma różnica wieku między aktorami( jak można dać 20 letniej dziewczynie, faceta po 30- ją to mogło krępować granie z nim takich scen, jest młoda i niedoświadczona, w sumie ja sama nie wiem jakbym sobie poradziła będąc na jej miejscu). A może to wynika z niechęci między aktorami, może Genny i Carlos się nie znosili i trudno im było udawać "wielką miłość". Wiem tylko, że scenarzyści zrobili wielki błąd obsadzając ich w roli protów, bo swoją sztucznością psują cały klimat teli W ogóle zauważyłam w tej teli, że wszystkie pary są jakieś sztuczne- Julia i Diosdado- słabizna, Hortensja i Anacleto- na tych to nie mogę patrzeć. Być może wynika to z tego, że po tym co pokazali Grace i Angel jako para nie potrafię już spojrzeć na inne pary, które moim zdaniem są bardziej sztuczni niż oni. Kris i Khotan całują się tak jakby się kochali w realu( szkoda, że tak nie jest ), nie mają rzadnych zahamowań, widać, że są profesjonalistami w tym co robią i nie krępują się zagrać mocniejszych scen czy pocałunku z prawdziwego zdarzenia( tj. z języczkiem ). Aż miło patrzeć na chemię między nimi. Jestem pewna że gdyby takie coś było między parą protów zupełnie inaczej odbierana byłaby ta tela, no i Rosita i Bruce mieliby znacznie więcej fanów
Co do Genny i jej wyglądu- już gdzieś pisałam, że ona nie jest taka brzydka, ale w makijażu jej nie do twarzy |
Ana rzeczywiście różnica wieku między protami czyli Geny i Carlosem jest znaczna chyba jakieś 15 lat a do tego dochodzi jej niedoświadczenie. Do tej pory nie grała głównej roli w teli i na dodatek takich scen jak tutaj z Carlosem. Być może czuła się niezręcznie, skrępowana itp. Zauważyłam że w tej teli to tylko Grace i Angel całowali się naprawdę (z jezyczkiem), jeszcze bodajze Fabian z Veroniką i Julia z Diosdadem natomiast Bruce i Rosita czy Bruce i Debi czy Sami mieli jakieś takie dziwne te pocałunki, takie trochę sztuczne, udawane, dziwne takie bardziej przyjacielskie - coś na zasadzie cmoknięcia w usta. Może z kilka by się znalazło takich prawdziwych ale naprawdę cięzko!!!
Nie wiem z czego to wynika ale nie sądze żeby się nie lubili, raczej na planie była sympatyczna atmosfera, oglądałam kilka filmików na YT i nie tylko. |
Fabian i Vero też może się całowali z języczkiem, ale co do Julii i Diosdada jakoś nie wiem, ja tego nie widziałam. Oni zawsze się tak do siebie przyciskają, że tak to ujmę że ja nie widzę tego prawdziwego pocałunku. Co do Grace i Angela ten prawdziwy pocałunek widać w każdej ich scenie, a najbardziej to chyba w 50 odcinku jak się całują, a potem lądują na biurku w gabinecie, ach uwielbiam ich sceny, mogłoby być jeszcze i jeszcze więcej Oni są dla siebie stworzeni Ja też widziałam dużo filmików z poza planu, dużo też gdzieś to zobaczyłam, to przeczytałam, więc wiem, że na planie panowała miła atmosfera, więc też uważam, że raczej ten brak chemii między protami wynikał z czegoś innego |
|
Powrót do góry |
|
|
patrycja Big Brat
Dołączył: 09 Sty 2007 Posty: 906 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 20:49:14 18-10-08 Temat postu: |
|
|
Czy moglby mi ktoś streścić dwa ostatnie odcinki, co się ciekawego wydarzy, kto z kim będzie i kto jak skończy? Jeśli nie tu na forum to oto mój e-mail [link widoczny dla zalogowanych] bardzo bedę wdzięczna |
|
Powrót do góry |
|
|
Mike. Idol
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 1161 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:46:17 19-10-08 Temat postu: |
|
|
LovKristi napisał: | Marisela napisał: | LovKristi napisał: | Zgadzam się z Tobą roksi. Brak chemii między protami jest największą porażką tej telenoweli Bo brak tu właśnie tego co w telenoweli najważniejsze- wielkiej miłości. Ilekroć patrze na sceny Rosity i Bruce'a mam wrażenie, że oni mówią "Kocham Cię" ale w rzeczywistości szczerze się nienawidzą Nie wiem z czego to wynika, ale ich sceny są strasznie naciągane, jakby brzydzili się siebie dotknąć. Być może jak już tu kiedyś wspominałam duży wpływ na to ma różnica wieku między aktorami( jak można dać 20 letniej dziewczynie, faceta po 30- ją to mogło krępować granie z nim takich scen, jest młoda i niedoświadczona, w sumie ja sama nie wiem jakbym sobie poradziła będąc na jej miejscu). A może to wynika z niechęci między aktorami, może Genny i Carlos się nie znosili i trudno im było udawać "wielką miłość". Wiem tylko, że scenarzyści zrobili wielki błąd obsadzając ich w roli protów, bo swoją sztucznością psują cały klimat teli W ogóle zauważyłam w tej teli, że wszystkie pary są jakieś sztuczne- Julia i Diosdado- słabizna, Hortensja i Anacleto- na tych to nie mogę patrzeć. Być może wynika to z tego, że po tym co pokazali Grace i Angel jako para nie potrafię już spojrzeć na inne pary, które moim zdaniem są bardziej sztuczni niż oni. Kris i Khotan całują się tak jakby się kochali w realu( szkoda, że tak nie jest ), nie mają rzadnych zahamowań, widać, że są profesjonalistami w tym co robią i nie krępują się zagrać mocniejszych scen czy pocałunku z prawdziwego zdarzenia( tj. z języczkiem ). Aż miło patrzeć na chemię między nimi. Jestem pewna że gdyby takie coś było między parą protów zupełnie inaczej odbierana byłaby ta tela, no i Rosita i Bruce mieliby znacznie więcej fanów
Co do Genny i jej wyglądu- już gdzieś pisałam, że ona nie jest taka brzydka, ale w makijażu jej nie do twarzy |
Ana rzeczywiście różnica wieku między protami czyli Geny i Carlosem jest znaczna chyba jakieś 15 lat a do tego dochodzi jej niedoświadczenie. Do tej pory nie grała głównej roli w teli i na dodatek takich scen jak tutaj z Carlosem. Być może czuła się niezręcznie, skrępowana itp. Zauważyłam że w tej teli to tylko Grace i Angel całowali się naprawdę (z jezyczkiem), jeszcze bodajze Fabian z Veroniką i Julia z Diosdadem natomiast Bruce i Rosita czy Bruce i Debi czy Sami mieli jakieś takie dziwne te pocałunki, takie trochę sztuczne, udawane, dziwne takie bardziej przyjacielskie - coś na zasadzie cmoknięcia w usta. Może z kilka by się znalazło takich prawdziwych ale naprawdę cięzko!!!
Nie wiem z czego to wynika ale nie sądze żeby się nie lubili, raczej na planie była sympatyczna atmosfera, oglądałam kilka filmików na YT i nie tylko. |
Fabian i Vero też może się całowali z języczkiem, ale co do Julii i Diosdada jakoś nie wiem, ja tego nie widziałam. Oni zawsze się tak do siebie przyciskają, że tak to ujmę że ja nie widzę tego prawdziwego pocałunku. Co do Grace i Angela ten prawdziwy pocałunek widać w każdej ich scenie, a najbardziej to chyba w 50 odcinku jak się całują, a potem lądują na biurku w gabinecie, ach uwielbiam ich sceny, mogłoby być jeszcze i jeszcze więcej Oni są dla siebie stworzeni Ja też widziałam dużo filmików z poza planu, dużo też gdzieś to zobaczyłam, to przeczytałam, więc wiem, że na planie panowała miła atmosfera, więc też uważam, że raczej ten brak chemii między protami wynikał z czegoś innego |
Może Carlosa żona oglądała dame chocolate i by była zazdrosna o niego
jak z Deborą i Rositą nie wychodzi to raczej jego wina |
|
Powrót do góry |
|
|
patrycja Big Brat
Dołączył: 09 Sty 2007 Posty: 906 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:46:52 19-10-08 Temat postu: |
|
|
Niech ktoś mi strści ostatni odcinek i napisze kto jak skończy i kto z kim będzie proszę! |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:43 19-10-08 Temat postu: |
|
|
Rosita zostanie porwana przez Grace i Angela i wywieziona do puszczy w Meksyku gdzie będzie przetrzymywana przez nich całą swoją ciąże. W tym czasie Bruce zda sobie sprawę że kocha Rositę i będzie żałował wszystkiego co jej zrobił i że źle ją oceniał. Deborah postanowi rozstać się z Brucem i wyjechać do Indii aby tam spędzić ostatnie miesiące swego życia. Na lotnisku spotka się z Fabianem i on postanowi jej towarzyszyć. Minie kilka miesięcy. Podczas jednej z kłótni z Grace, Rosita wyzna jej, że spodziewa się dziecka Bruce'a o czym Grace nie miała pojęcia. Grace stanie w obronie Rosity kiedy Angel będzie chciał ją uderzyć, potem wyjdzie na spacer i usłyszy głos Juana. Postanowi zawiadomić Bruce'a gdzie jest Rosita. Pójdzie do wioski, zadzwoni do niego, a także kupi truciznę aby otruć Angela. Bruce i Diosdado pojadą szukać Rosity. Tymczasem Grace ugotuje zupę z trucizną dla Angela. Gdy on będzie spał spróbuje uwolnić Rositę, ale Angel się wtedy obudzi i odkryje, że Grace go otruła. Zaczną się szarpać, gdy Angel będzie chciał zmusić Rositę do porodu, bo odejdą jej wody płodowe, Grace rzuci się na niego z nożem. Rosita ucieknie, a Grace zabije Angela nożem. Jego duszę wezmą diabły do piekła. Grace pobiegnie szukać Rosity jednak wtedy znów usłyszy głos Juana, który ukaże jej się na rzece. Grace wejdzie tam i się utopi. Rosita trafi do opuszczonej chaty, gdzie zacznie rodzić, pojawi się Bruce w ostatniej chwili i jej pomoże. Minie znowu kilka miesięcy, dziecko urodzi się ze znamieniem Ek- chuach na nodze. Ciało Grace nie zostanie nigdy odnalezione. Odbędą się chrzciny dziecka Rosity i Bruce'a. Jose będzie z Azuceną, Hortensja z Mauricem, Ligia z Bobem, Diosdado z Julią, Anacleto z Eulalią która będzie w ciąży. Tela kończy się tym, że cała rodzina siedzi w ogrodzie rezydencji i świętują. W między czasi Rosita i Bruce otrzymują wiadomość od Fabiana o tym, że Deborah zmarła, a także dostają album który Fabian o niej zrobił. |
|
Powrót do góry |
|
|
patrycja Big Brat
Dołączył: 09 Sty 2007 Posty: 906 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:28:53 20-10-08 Temat postu: |
|
|
LovKristi wielkie dzięki:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:43 20-10-08 Temat postu: |
|
|
LovKristi napisał: | Rosita zostanie porwana przez Grace i Angela i wywieziona do puszczy w Meksyku gdzie będzie przetrzymywana przez nich całą swoją ciąże. W tym czasie Bruce zda sobie sprawę że kocha Rositę i będzie żałował wszystkiego co jej zrobił i że źle ją oceniał. Deborah postanowi rozstać się z Brucem i wyjechać do Indii aby tam spędzić ostatnie miesiące swego życia. Na lotnisku spotka się z Fabianem i on postanowi jej towarzyszyć. Minie kilka miesięcy. Podczas jednej z kłótni z Grace, Rosita wyzna jej, że spodziewa się dziecka Bruce'a o czym Grace nie miała pojęcia. Grace stanie w obronie Rosity kiedy Angel będzie chciał ją uderzyć, potem wyjdzie na spacer i usłyszy głos Juana. Postanowi zawiadomić Bruce'a gdzie jest Rosita. Pójdzie do wioski, zadzwoni do niego, a także kupi truciznę aby otruć Angela. Bruce i Diosdado pojadą szukać Rosity. Tymczasem Grace ugotuje zupę z trucizną dla Angela. Gdy on będzie spał spróbuje uwolnić Rositę, ale Angel się wtedy obudzi i odkryje, że Grace go otruła. Zaczną się szarpać, gdy Angel będzie chciał zmusić Rositę do porodu, bo odejdą jej wody płodowe, Grace rzuci się na niego z nożem. Rosita ucieknie, a Grace zabije Angela nożem. Jego duszę wezmą diabły do piekła. Grace pobiegnie szukać Rosity jednak wtedy znów usłyszy głos Juana, który ukaże jej się na rzece. Grace wejdzie tam i się utopi. Rosita trafi do opuszczonej chaty, gdzie zacznie rodzić, pojawi się Bruce w ostatniej chwili i jej pomoże. Minie znowu kilka miesięcy, dziecko urodzi się ze znamieniem Ek- chuach na nodze. Ciało Grace nie zostanie nigdy odnalezione. Odbędą się chrzciny dziecka Rosity i Bruce'a. Jose będzie z Azuceną, Hortensja z Mauricem, Ligia z Bobem, Diosdado z Julią, Anacleto z Eulalią która będzie w ciąży. Tela kończy się tym, że cała rodzina siedzi w ogrodzie rezydencji i świętują. W między czasi Rosita i Bruce otrzymują wiadomość od Fabiana o tym, że Deborah zmarła, a także dostają album który Fabian o niej zrobił. |
Ana_Patricia oglądałam całą telę na YT i wiem jaki się skończy ale jak przeczytałam twoje streszczenie ostatnich odcinków a głównie ostatnie zdanie to ciarki mi przeszły i smutno się zrobiło a łezka w oko zakręciła z powodu Debi. Fabian super się zachował że z nią pojechał do Indii i zrobił o niej album. Wiem że to tylko telcia i każdy z bohaterów dobrze się ma ale mimo wszystko jakoś tak dziwnie się czuję wiedzą że umarła (na filmie rzecz jasna). Nie musieli Debi uśmiercać!!! Mogła żyć do końca a Bruce i Rosa jak mieli być ze sobą to by byli i tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marisela Prokonsul
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 3388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:53 20-10-08 Temat postu: |
|
|
quote="LovKristi"]Rosita zostanie porwana przez Grace i Angela i wywieziona do puszczy w Meksyku gdzie będzie przetrzymywana przez nich całą swoją ciąże. W tym czasie Bruce zda sobie sprawę że kocha Rositę i będzie żałował wszystkiego co jej zrobił i że źle ją oceniał. Deborah postanowi rozstać się z Brucem i wyjechać do Indii aby tam spędzić ostatnie miesiące swego życia. Na lotnisku spotka się z Fabianem i on postanowi jej towarzyszyć. Minie kilka miesięcy. Podczas jednej z kłótni z Grace, Rosita wyzna jej, że spodziewa się dziecka Bruce'a o czym Grace nie miała pojęcia. Grace stanie w obronie Rosity kiedy Angel będzie chciał ją uderzyć, potem wyjdzie na spacer i usłyszy głos Juana. Postanowi zawiadomić Bruce'a gdzie jest Rosita. Pójdzie do wioski, zadzwoni do niego, a także kupi truciznę aby otruć Angela. Bruce i Diosdado pojadą szukać Rosity. Tymczasem Grace ugotuje zupę z trucizną dla Angela. Gdy on będzie spał spróbuje uwolnić Rositę, ale Angel się wtedy obudzi i odkryje, że Grace go otruła. Zaczną się szarpać, gdy Angel będzie chciał zmusić Rositę do porodu, bo odejdą jej wody płodowe, Grace rzuci się na niego z nożem. Rosita ucieknie, a Grace zabije Angela nożem. Jego duszę wezmą diabły do piekła. Grace pobiegnie szukać Rosity jednak wtedy znów usłyszy głos Juana, który ukaże jej się na rzece. Grace wejdzie tam i się utopi. Rosita trafi do opuszczonej chaty, gdzie zacznie rodzić, pojawi się Bruce w ostatniej chwili i jej pomoże. Minie znowu kilka miesięcy, dziecko urodzi się ze znamieniem Ek- chuach na nodze. Ciało Grace nie zostanie nigdy odnalezione. Odbędą się chrzciny dziecka Rosity i Bruce'a. Jose będzie z Azuceną, Hortensja z Mauricem, Ligia z Bobem, Diosdado z Julią, Anacleto z Eulalią która będzie w ciąży. Tela kończy się tym, że cała rodzina siedzi w ogrodzie rezydencji i świętują. W między czasi Rosita i Bruce otrzymują wiadomość od Fabiana o tym, że Deborah zmarła, a także dostają album który Fabian o niej zrobił.[/quote]
Ana_Patricia oglądałam całą telę na YT i wiem jaki się skończy ale jak przeczytałam twoje streszczenie ostatnich odcinków a głównie ostatnie zdanie to ciarki mi przeszły i smutno się zrobiło a łezka w oko zakręciła z powodu Debi. Fabian super się zachował że z nią pojechał do Indii i zrobił o niej album. Wiem że to tylko telcia i każdy z bohaterów dobrze się ma ale mimo wszystko jakoś tak dziwnie się czuję wiedzą że umarła (na filmie rzecz jasna). Nie musieli Debi uśmiercać!!! Mogła żyć do końca a Bruce i Rosa jak mieli być ze sobą to by byli i tyle |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:53:26 20-10-08 Temat postu: |
|
|
Marisela napisał: | LovKristi napisał: | Rosita zostanie porwana przez Grace i Angela i wywieziona do puszczy w Meksyku gdzie będzie przetrzymywana przez nich całą swoją ciąże. W tym czasie Bruce zda sobie sprawę że kocha Rositę i będzie żałował wszystkiego co jej zrobił i że źle ją oceniał. Deborah postanowi rozstać się z Brucem i wyjechać do Indii aby tam spędzić ostatnie miesiące swego życia. Na lotnisku spotka się z Fabianem i on postanowi jej towarzyszyć. Minie kilka miesięcy. Podczas jednej z kłótni z Grace, Rosita wyzna jej, że spodziewa się dziecka Bruce'a o czym Grace nie miała pojęcia. Grace stanie w obronie Rosity kiedy Angel będzie chciał ją uderzyć, potem wyjdzie na spacer i usłyszy głos Juana. Postanowi zawiadomić Bruce'a gdzie jest Rosita. Pójdzie do wioski, zadzwoni do niego, a także kupi truciznę aby otruć Angela. Bruce i Diosdado pojadą szukać Rosity. Tymczasem Grace ugotuje zupę z trucizną dla Angela. Gdy on będzie spał spróbuje uwolnić Rositę, ale Angel się wtedy obudzi i odkryje, że Grace go otruła. Zaczną się szarpać, gdy Angel będzie chciał zmusić Rositę do porodu, bo odejdą jej wody płodowe, Grace rzuci się na niego z nożem. Rosita ucieknie, a Grace zabije Angela nożem. Jego duszę wezmą diabły do piekła. Grace pobiegnie szukać Rosity jednak wtedy znów usłyszy głos Juana, który ukaże jej się na rzece. Grace wejdzie tam i się utopi. Rosita trafi do opuszczonej chaty, gdzie zacznie rodzić, pojawi się Bruce w ostatniej chwili i jej pomoże. Minie znowu kilka miesięcy, dziecko urodzi się ze znamieniem Ek- chuach na nodze. Ciało Grace nie zostanie nigdy odnalezione. Odbędą się chrzciny dziecka Rosity i Bruce'a. Jose będzie z Azuceną, Hortensja z Mauricem, Ligia z Bobem, Diosdado z Julią, Anacleto z Eulalią która będzie w ciąży. Tela kończy się tym, że cała rodzina siedzi w ogrodzie rezydencji i świętują. W między czasi Rosita i Bruce otrzymują wiadomość od Fabiana o tym, że Deborah zmarła, a także dostają album który Fabian o niej zrobił. |
Ana_Patricia oglądałam całą telę na YT i wiem jaki się skończy ale jak przeczytałam twoje streszczenie ostatnich odcinków a głównie ostatnie zdanie to ciarki mi przeszły i smutno się zrobiło a łezka w oko zakręciła z powodu Debi. Fabian super się zachował że z nią pojechał do Indii i zrobił o niej album. Wiem że to tylko telcia i każdy z bohaterów dobrze się ma ale mimo wszystko jakoś tak dziwnie się czuję wiedzą że umarła (na filmie rzecz jasna). Nie musieli Debi uśmiercać!!! Mogła żyć do końca a Bruce i Rosa jak mieli być ze sobą to by byli i tyle. |
Mi też buuuuuuu To okrutne, nieludzkie i smutne. jak oni mogli ja usmiercic. Aż prawei sie poplakalam no, jakos bardzo polubilam ta postac i wcale mi sie nawet nie wyobraza, że ona moze umrzec. nawet nie chce tego przyjac do wiadomosci. Taka mloda, ladna, dobra ekhem, jak oni mogli, smutek i rozpacz bedzie u mnie na koniec teli. A z tego , ze Bruce i rosita beda razem to wcale sie nie ciesze. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 15:33:52 21-10-08 Temat postu: |
|
|
Rozumiem cie Pysia bo mnie też nawet w najmniejszym stopniu to nie cieszy.
Mogłoby być tak, że Bruce na dobre przestałby kochać Rosite i zostałby z Deborah bo oni razem tworzą naprawde śliczną pare.
Co. do Rosy to mogłaby być z Fabianem i dać raz na zawsze spokój Bruceowi.
No, ale niestety w tej teli nie ma odejścia od reguły i do tego jeszcze ta magia i przepowiednie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pysia Idol
Dołączył: 20 Cze 2008 Posty: 1456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:01:07 21-10-08 Temat postu: |
|
|
Dokłądnie, lipa, że szok. Nie dośc, że dzialaja wobec tradycji, że glowni bohaterowie na koniec sa razem, to jeszcze te cale przepowiednie, ech szkoda gadac. |
|
Powrót do góry |
|
|
roksi 20 Arcymistrz
Dołączył: 29 Cze 2008 Posty: 22752 Przeczytał: 18 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: 20:43:29 21-10-08 Temat postu: |
|
|
Mam pytanie, w którym odcinku Bruce śpiewał Deborze?
Wiem, że głupio, że o to pytam, ale zupełnie wyleciało mi to z głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|