Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:58 14-08-08 Temat postu: |
|
|
Oj a ta Maritza to cwana jest Męża zdradziła z premedytacją
Grace
O co Ci chodzi? Daj mi spokój.
Śmierć
O nie spokoju to na pewno mieć nie będziesz ani Ty ani Twój bachor. Dziewczyny chodźcie!!
Woła kogoś. Nagle zjawiają się jej dwie napakowane koleżanki
To ta o której wam mówiłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:19:18 14-08-08 Temat postu: |
|
|
* WOW... biedna Grace...
Gdy Angel smacznie śpi, Maritza wstaje z łóżka i zaczyna grzebać w jego rzeczach... W kieszeni spodni znajduje dowód osobisty...
Maritza
czyta
Żona... Grace Remington...
myśli
Znam to nazwisko...
Maritza przypomina sobie jeden z bankietów, na którym przedstawiano jej Grace Remington
Maritza
do siebie
Ależ to jest właścicielka "Chocolates Supremo"... |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:14 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Śmierć
Teraz dopiero zobaczysz co znaczy ze mną zadrzeć..
Grace
Przerażona
Nie rób mi krzywdy…
Śmierć
Przykro mi, ale należy Ci się.
Koleżanki Śmierci łapią Grace i siłą wyprowadzają ją na zewnątrz w odosobnione miejsce. Następnie zaczynają ją strasznie bić. Grace upada na ziemię. Nie ma siły się bronić, jest bezbronna.
Śmierć
Jeszcze zapłaczesz przez mnie i to nie raz…
Kopie Grace
Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 18:55:35 15-08-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:59:47 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Angel budzi się, obok niego śpi Maritza, mężczyzna wstaje i podchodzi do Angelicy, ta smacznie śpi, następnie podchodzi do łóżka i przeciera oczy ze zdziwienia
Angel
To nie Grace...
z przerażeniem w oczach
To nie moja żona... |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:06:33 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Śmierć
Jeszcze ode chce Ci się mi sprzeciwiać!
Ona i jej koleżanki nie przestają bić i kopać Grace. W końcu zjawia się jakaś inna więźniarka Marisela
Marisela
Zostawcie ją!
Śmierć
A Ty tu czego? Wynocha!
Marisela wyciąga nóż i atakuje Śmierć. W końcu ta się wycofuje i ucieka razem z koleżankami. Marisela podchodzi do Grace, która bezwładnie leży zakrwawiona i posiniaczona na ziemi
Marisela
Mój Boże, co one Ci zrobiły. Czekaj tu, lecę po pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:07:03 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Bez komentarza...
Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 20:08:11 15-08-08, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:25:19 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Angel
Co ja zrobiłem?!
stoi przed lustrem w łazience i myje twarz, spoglądając co chwilę w lustro
Co ty zrobiłeś?! Jak mogłeś?!
wykrzykuje
To nie ona... To inna...
* normalnie nowa telenowela - MĘŻCZYZNA W LUSTRZE |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:00 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Boże jaki dramat, ale Angel kocha Grace
Marisela
Sprowadza strażniczki. Jednak żadna z nich nie przejmuje się tym, że Grace jest zakrwawiona i słaba
Strażniczka
No to się pani bawić w bójkę zachciało, już wiem co się stało. .Śmierć mi doniosła.
Marisela
To nie tak. To one ją biły.
Strażniczka
Ciebie nikt nie pytał o zdanie. A Ty Grace za karę będziesz sprzątać podwórko i nie dostaniesz nic do jedzenia przez 2 dni!!
Marisela
Ale ona nie da rady!
Strażniczka
Zamknij się, Ciebie nikt nie pytał!
Strażniczki podnoszą z ziemi Grace i każą jej iść, chodź ona nie ma na t o siły
Grace
Moje dziecko..boli mnie. Ja nie mogę go stracić!
Strażniczka
Co znów Cię boli? No dobra zaprowadzę Cię do lekarza, ale potem czeka Cię sporo roboty! |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:38 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Mam dość
Ostatnio zmieniony przez LovKristi dnia 20:40:10 15-08-08, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:46:44 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Angel wraca do pokoju, Maritza nadal śpi, podobnie jak Angelica w łóżeczku. Mężczyzna zabiera córkę na ręce i otwiera drzwi. Bierze również swoją walizkę
Angel
schodzi na dół schodami
Musimy stąd iść...
Przychodzi służąca - Carmela, która dziwnie patrzy na Angela
Carmela
Podać już śniadanie?
Angel
Nie, dziękuję... My już idziemy...
Angel znika za drzwiami wejściowymi... |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:49:03 15-08-08 Temat postu: |
|
|
Grace
Doktorze, co z moim dzieckiem?
Doktor
Spróbuje zatrzymać krwawienie, ale raczej je pani straci.
Grace
Tylko nie to… |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:53:33 15-08-08 Temat postu: |
|
|
* Ana, ale dramat mamy
Angel
myśli, niosąc dziecko na rękach i taszcząc wielką walizkę
Muszę spotkać się z Grace... Muszę jej to wyjaśnić...
podbiega Maritza
Maritza
Dlaczego odszedłeś bez słowa, kochanie?
namiętnie całuje Angela |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:47 16-08-08 Temat postu: |
|
|
Mija kilka godzin. Grace leży w sali, śpi po dostaniu środków nasennych
Lekarz
Biedaczka, jak ja jej to teraz powiem.
Zjawia się strażniczka
A ta, czemu śpi, ma iść sprzątać, za to, że pobiła się z więźniarkami!!
Lekarz
Proszę dać jej odpocząć, wymaga tego, właśnie straciła dziecko.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 16:48:45 16-08-08 Temat postu: |
|
|
Angel przerywa pocałunek
Maritza
Dlaczego?
Angel
Jestem żonaty!
Maritza
I co z tego? Ja też mam męża... Chyba nie zaprzeczysz, że wczoraj było nam przyjemnie...
Angel
Ale...
Maritza
dotyka palcem ust Angela
Nie ma żadnego ale... Wracaj do domu na śniadanie... |
|
Powrót do góry |
|
|
LovKristi Mistrz
Dołączył: 19 Maj 2007 Posty: 13092 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:59:54 16-08-08 Temat postu: |
|
|
Grace
Budzi się
Co mi się stało doktorze?
Lekarz
Podałem pani środki nasenne i przeciwbólowe. Spała pani kilka godzin.
Grace
A co z moim dzieckiem?! Proszę mi natychmiast powiedzieć..
Lekarz
Bardzo mi przykro, ale nie udało się go uratować. Straciła pani dziecko i prawdopodnie była to pani ostatnia szansa na zostanie matką..
Grace
To niemożliwe..
Zaczyna płakać
Nie moje dziecko.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|