Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:36 22-08-10 Temat postu: |
|
|
Jasne napisał: | właśnie.
w sumie jak dla mnie to nie byla do konca zła....
bardziej rozkapryszona przez wychowanie ........ |
Zgadzam się z Tobą, była rozkapryszona, zawsze dostawała, co chciała,a Julian był jej kolejną zachcianką, bo gdyby go kochała nie kręciłaby jednocześnie z Miguelem. Gdyby została inaczej wychowana, rozumiałaby, że nie można na siłę kogoś mieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121952 Przeczytał: 197 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:30:08 26-08-10 Temat postu: |
|
|
no i jak skonczyła wazne ze zyje ale nie musiało sie tak skonczyc |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:14 26-08-10 Temat postu: |
|
|
biedna:( |
|
Powrót do góry |
|
|
AnaLucia Wstawiony
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 4398 Przeczytał: 12 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:35:54 26-08-10 Temat postu: |
|
|
Jest żmiją i jędzą, ale mimo wszystko nie życzyłam jej takiego końca |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:03:28 31-08-10 Temat postu: |
|
|
a właśnie kochane moje powiedzcie mi jak skończyły sie losy Loreny i Miquela? bo widac bylo ze chlopak za nia szaleje ogolnie Lorena to byl czarny charakter ale mimo wszystko zachowanie Juliana w niektorych momentach mnie dziwilo. niby troszczyl sie o Lorene mowil ze moze wszystko sie miedzy nimi ulozy dziewczyna zaczynala miec nadzieje a on nagle wsiadal w samochod i jechal do Lucrecii. nie dziwota ze Lorena tak nienawidzila Lucrecii. Julian dawal jej bledne sygnaly a ona to odczytywala jako chec bycia Juliana z nia. a tak naprawde on nigdy nie przestal kochac Lucrecii i doskonale o tym wiedzial a mimo to niepotrzebnie naobiecywal Lorenie gruszek na wierzbie. miala prawo sie wkurzyc. potem widzialam ze Lorena wpadla w obsesje na punkcie zwiazku Lucrecia& Julian i zaczynala miec krecka . Julian powinien postawic od poczatku sprawe jasno a nie ciagnac te sprawe w nieskonczonosc. po czesci calkowiecie rozumiem Lorene. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:04 31-08-10 Temat postu: |
|
|
Lorena skończyła nieciekawie niestety:( W jednym z końcowych odcinków przyjechała do San Pedro, wynajęła samochód i chciała nim wjechać w Lucrecie i Juliana, im się nic nie stało na szczęście, bo w porę zostali ostrzeżeni przez Modesta, ale Lorena trafiła do szpitala i w wyniku wypadku ma twarz oszpeconą. Loreną zajęła się ciotka, a z Miguelem to była już skłócona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:48:33 01-09-10 Temat postu: |
|
|
szkoda ze miedzy nimi sie nie ułożyło ( Miquel&Lorena) bo tak naprawdę tylko Miquelowi zależało na Lorenie. jej ciotka była apodektyczna niemiła dla Loreny . co to za ciotka która za plecami nazywa swoją siostrzenicę smarkulą??! co to ma być?? Lorena miała taki charakter bo była wściekła na tę całą sytuację z Julianem . wcale się jej nie dziwię. a ciotka zamiast ja wspierać tylko mówiła : nie sprowadzaj na mnie kłopotów. nie pomogła jej dostatnio. i to sie odbiło pozniej na dziewczynie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:42:22 01-09-10 Temat postu: |
|
|
No tak, wiele czynników wpłynęło na zachowanie Loreny, a najgorsze, że osiągneło to fatalny skutek:( |
|
Powrót do góry |
|
|
Denisse Arcymistrz
Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 39481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:42 01-09-10 Temat postu: |
|
|
mimo wszystko szkoda mi loreny
ale istnieje nadzieja że dzieki milionom ojca jakoś "doprowadziła" swoją twarz do porządku a Mig jesli ją kochał to pewnie przy niej został i moze jakoś żyje dalej szczęśliwie.
Sami możemy dopisać zakonczenie do jej losów |
|
Powrót do góry |
|
|
Paola Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 23753 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: CHEŁM Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:41 01-09-10 Temat postu: |
|
|
Tak, jej historia może się zakończyć dobrze, jeśli taki scenariusz sobie wymyślimy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mari-bel Cool
Dołączył: 25 Lip 2009 Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:19:10 02-09-10 Temat postu: |
|
|
mimo wszystko troche mi jej zal. skonczyla jak skonczyla ale ta jedzowatosc zrodzila sie wlasnie po tej calej sytuacji z Julianem. Julian troche sie nia bawil trzeba to w koncu napisac. niepotrzebnie naobiecywal jej ze wszystko sie ulozy ona to zle odczytala i mielismy mase tragedii z udzialem Loreny. |
|
Powrót do góry |
|
|
miluska420 Idol
Dołączył: 17 Maj 2011 Posty: 1545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:17:06 26-06-11 Temat postu: |
|
|
też bym jej zapisała taki los jak Mari;) |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:52 26-06-11 Temat postu: |
|
|
Altair swietnie zagrala role Loreny, duzo ładniejsza od poprzedniczki
Fakt lubiłam Lorene mimo ze byla czarnym charakterem
Vannya Valencia słabo zagrala role Loreny Na jej miejsce weszla Altair Jarabo |
|
Powrót do góry |
|
|
miluska420 Idol
Dołączył: 17 Maj 2011 Posty: 1545 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Radom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:43:42 26-06-11 Temat postu: |
|
|
tak prawda nie podobało mi się jak grała Vannya Valencia |
|
Powrót do góry |
|
|
:melinda: Komandos
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:32:12 29-06-11 Temat postu: |
|
|
Lorena była bardzo rozkapryszona moim zdaniem no i za wszelką cenę chciała zatrzymać przy sobie Juliana.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|