|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cristina Motywator
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:12:14 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Właśnie skończyłam oglądać odcinek i aż brak mi słów. Jest to napewno mój ulubiony odcinek (może dlatego, że nie raz uroniłam łzę). Odcinek pełen skrajnych emocji. Od smutku, żalu i rozpaczy po radość, szczęście i wzruszenie. Ale zacznę od początku. Lukrecia powiedziała Julianowi że uzyskała rozwód i odrazu zaczeli planować ślub. Julian odważył się nawet porozmawiać z Rosario. Ta podziękowała mu za uratowanie córki ale powiedziała mu, że nigdy go nie zaakceptuje. Scena rozowy Rosario i Lukreci pełna bólu i rozpaczy. Rosario wyznała Lukreci prawdę o jej pochodzeniu. Rosario powiedziała jej że charakterem za bardzo przypominała jej ojca dlatego między innymi nie potrafiła jej zaakceptować. A końcówka tej rozowy poprostu przepiękna. Lukrecia podeszła do Rasario mocno ją przytuliła i powiedziała jej, że kocha ją jak matkę. Lukrecia razem z Delfiną postanowiły nie mówić nikomu o tym co powiedziała im Rosario. Nawet Julianowi. Nastepnie Lukrecia odwiedziła grób Paulina i powiedziała mu, że on jest jej ojcem i tak już pozostanie.
No i nareszcie nadszedł upragniony dzien ślubu Lukreci i Jualiana. To błogosławieństwo Rosario za okna mówiło samo za siebie. Widać, że bardzo kocha Lukrecię i pragnie jej szczęscia. Na ślubie zabrakło równiez Justiny, która to postanowiła wyjechać i poskładać swoje życie. Podobał mi się również uścisk Rodolfa, Juliana i Josue. Był taki pełen ciepła i miłości. Josue i Blanka zaliczyli pierwsze beso Sam ślub był przepiekny nie wspominając już o pięknym wyglądzie Lukreci. I jeszcze jak na koniec Lukrecia pomyślała o Rasario, że chciałaby aby ona tu była. To było coś pięknego. I jeszcze ta piosenka. Poprostu Cudo A sama końcówka piękna. Rosario patrząca z samochodu ze łzami w oczach na całującą się Lukrecię z Julianem
Ale się rozpisałam ale odcinek poprostu przepiekny. Teraz tylko jeszcze Lukrecia musi urodzić bebe i cała rodzina bedzie w komplecie
Ostatnio zmieniony przez Cristina dnia 11:18:07 13-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zagubiony Idol
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 1041 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:45:32 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Mam nadzięję, że wymyślili Happy end dla Rosario...Ale mam złe przeczucia...(obym się mylił)
Nie skomentuję tego odcinka, bo i tak wszyscy wiemy, że był cudny....Meksykanie to umieją robić śluby:D |
|
Powrót do góry |
|
|
Nola Big Brat
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:53:33 13-11-09 Temat postu: |
|
|
To jest moja ogólna opinia nt. odcinka
Cristina, popieram Twoje słowa, odcinek był tak pełen emocji, że ciężko było się nie wzruszyć. Na szczególne uznanie moim zdaniem zasługują dwie sceny.
Pierwsza, gdy Rosario wyznała Lucrecii prawdę nt. jej ojca. To był prawdziwy wyciskacz łez i obie aktorki zagrały tą scenę rewelacyjnie. Widać było ogromny ból w słowach obu stron, ale ta prawda, choćby nie wiadomo jak bolesna, musiała w końcu ujrzeć światło dzienne. Lucrecia z takim uczuciem przytuliła na końcu Rosario, to było prześliczne.
Druga, to oczywiście ślub, czyli emocje skrajne w drugą stronę. Tu z kolei zarówno z twarzy Lucrecii, jak i Juliana biła radość. Do tego piękne słowa Matiasa, piosenka El Amor No Soporto - wszystko było idealne. I nareszcie po tylu przejściach bohaterowie razem juz na zawsze Nawet Rosario się pojawiła, na co czekałam cały ślub, wierząc, że przybędzie, chociaż na razie nie wiadomo, czy odważy się wysiąść z samochodu.
Reszta scen była nie mniej wciągająca: spotkanie Julian z Rosario, Lucrecia na cmentarzu, rozmowa Teresy i Asuncion, braterski uścisk po wyjeździe Justiny. Dzisiaj absolutnie wszystko było perfekcyjne, nawet reklama kostki Knorra
No i jutro po tylu tygodniach oglądania finał... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:48:35 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Cristina y Nola całkowicie sie z wami zgadzam, odcinek pelen skrajnych emocji i przepiekny, przecudny. Niestety się spiesze i nie mam czasu teraz skomentować odcinka, ale naprawde jestem pod wrazeniem i to był przecudny odcinek, wspaniały, wyjatkowy Lucrecia jesrt bardzo silna, taka wiadomośc a ona taka silna...cuuddo odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline Big Brat
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 925 Przeczytał: 17 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chiapas Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:49 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Czyli potwierdziło się, że Rosrio jest matką i siostrą Lucrecii jednocześnie? Bo niestety jeszcze nie obejrzałam bo nie miałam czasu a teraz komputer mi coś zmula więc obejrzę raczej dopiero jutro, chyba, że jeszcze później znajdę czas. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cristina Motywator
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:41:28 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Estrella napisał: | Czyli potwierdziło się, że Rosrio jest matką i siostrą Lucrecii jednocześnie? |
Tak, potwierdziło się. |
|
Powrót do góry |
|
|
lawa King kong
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 2165 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:28 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Ślub był piękny. Szkoda, że Rosario tak poźno przyjechała i się nie ujawniła Ale trzeba mieć nadzieję, że jeszcze to zrobi |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy26 Idol
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:37:53 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Super odcinek, aż się popłakałam. Mam nadzieje,żę będzie avance i Rosario wysiądzie z samochodu i będzie świętować ze swoją córką Lucrecia Szkoda,że jutro jest ostatni odcinek Piękny ślub i wogóle wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
jusia1986 Prokonsul
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:39:55 13-11-09 Temat postu: |
|
|
Candy26 napisał: | Super odcinek, aż się popłakałam. Mam nadzieje,żę będzie avance i Rosario wysiądzie z samochodu i będzie świętować ze swoją córką Lucrecia Szkoda,że jutro jest ostatni odcinek Piękny ślub i wogóle wszystko |
Nie jestem wielką fanką tego serialu jak już pisałam wcześniej, oglądalam do 21 odcinka systematycznie, potem to już tylko momenty i czytałam komentarze Wasze, ale i tak wyrażę swoje zdanie
Otóż co mi się podobało w tym odcinku. Nie wątpliwie scena Daniela-Maite, trochę zbyt dramatyczna, ale ogólnie bardzo dobrze zagrana przez obie , zwłaszcza Danielę Castro. Podobała mi się scena, gdy Lucrecia chciała wyjść z pokoju, ale jednak się cofnęła przytuliła matkę ( i siostrę) i powiedziała że ją kocha. Ładne to było. Potem jak Daniela siedziała w aucie i z daleko przyglądała się Lucrecii.
Reszty nie będę oceniać, bo nie podobała mi się po prostu (przede wszystkim nie potrafię zdzierżyć Maite z Eugeniem jako pary).
Ale i tak się cieszę, że Mi Pecado pokonało CS w rankingach więc będę wdzięczna Osorio że utarł nosa Meji, i telenowela z 19 pobiła tą z 21
To wszystko |
|
Powrót do góry |
|
|
Cinderella Komandos
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 754 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mel King kong
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 2633 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lotos Wstawiony
Dołączył: 13 Wrz 2007 Posty: 4554 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cristina Motywator
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:48 14-11-09 Temat postu: |
|
|
No i nastał koniec
Rzeczywiście pokazali noc poślubną LyJ. Julian nawet próbował coś tam "śpiewać" pod nosem heh... ale mi się akurat to nie podobało. Potem oczywiście nastąpił przeskok w czasie. Lukrecia urodziła chłopca. Julian nie chciał zrobić testów DNA. Rodolfo zdążył się już ożenić. Manuel oświadczył się Teresie. Zaskoczył mnie widok Josue. Troszkę mu włosy urosły heh. Razem z Blanką postanowili wyjechać. Justina nic się nie zmieniła. Dobrze, że Ortorika przeszedł obok niej obojętnie. Carmelo naprawdę oszalał. Lukrecia przyjechała z synkiem do Rosario, która wzruszyła się na jego widok. Przypomniał jej o Cesarze. Rosario podarowała dziecku medalik, który zgubiła Lukrecia, a sama poszła nad rzekę popełnić samobójstwo. Tak coś czułam że odbierze sobie życie. Ona była najtragiczniejszą postacią tej telenoweli. Szkoda mi jej, ale nareszcie w jakimś stopniu można było zrozumieć jej postępowanie. No a na koniec pokazali całą szczęśliwą trójkę
Oprócz tego przez ten odcinek przewijała się reklama soczków jak i Knorra
Ostatnio zmieniony przez Cristina dnia 11:00:40 14-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lawa King kong
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 2165 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:46 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Koniec telenoweli
Najbardziej żal mi było Rosario. Widać, że przez te lata dużo cierpiała. Dziwi mnie, że w jej wspomnieniach nie było Paulina.
Ostatnia scenka piękna. Lucrecia i Julian mają pięknego synka |
|
Powrót do góry |
|
|
zagubiony Idol
Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 1041 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:44:34 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Szanuję zdanie fanów Sortilegio, ale wg mnie, to Mi pecado jest teraz najlepszą telą. To pierwsza tela Juana Osorio, która tak mi się podobała...
Trudno mi znaleść jakiekolwieg minusy. No ale po kolei:
- Renata grana przez Jesicę Coch. Na początku wkurzała mnie.Jednak teraz sądzę, że ta postać wniosła wiele w życie Lucrecii i Juliana. Na koniec popchnęła Lucre, żeby kula nie trafiła(no a sama ucierpiała).
- Carmelo grany przez Armanda Araizę. Hmmm...Obleśny typ, pijak, zabójca. Ale sądzę, że aktor dobrze odegrał tę rolę.
- Gabino grany przez Sergio Goyri. NIe lubię Goyri. Zginął z rąk Carmela w połowie teli, a potem cały czas był w czołówce wymieniany...No coment...
- Julian grany przez Eugenia Silera. Co tu mówić. Jak to prot. Silny, uczuciowy, kochający, chroniący swoją ukochaną. Siller dobrze grał.
- Lucrecia grana przez Maite Perroni. Lucre nie dawała się "dmuchac w kaszanę". Piękna, odważna, sprzeciwiała się swojej matce. Kochała ją, mimo tego, że Rosario ciągle uprzykrzała jej życie. Moim zdaniem to Perroni powinna dostać nagrodę za najlepszą protkę.
- Paulino Cordoba grany przez ROberto Blandona. Nigdy nie byłem przekonany do tego aktora, jednak w tej teli zaskoczył mnie pozytywnie.
- Justina grana przez Sabine Moussier. Dla mnie to największe rozczarowanie tej teli. Myślałem, że Justina da popalić. A tu....Chyba za bardzo sie przyzwyczailiśmy za bardzo do poprzednich tel, gdzie Moussier pokazywała na co ją stać. Wg mnie w połwoie teli skończył im się pomysł na tę postać....
- Rodolfo grany przez Francisco Gattorno. Hmmm...tak jak Justina. Pomysł na niego skończył sie w połowie teli, dalej to wymyślanie na siłę....
- Matias grany przez Salvadora Sancheza. No jak to ksiądz, wypowiadać sie nie trzeba:D
- Lorena i spółka- Dla mnie oni nie byli potrzebni....
- no i na koniec Rosario grana przez Danielę Castro. Wielkie ukłony dla tej aktorki. Nie jest łatwo grać takie role. Kocha córkę, jednocześnie nienawidząc(Lucrecia przypominała jej ten gwałt). Jednakże nie chciała źle dla córki. Nie wiem czy Daniela Castro grała tu protagonistkę, czy antagonistkę(villanę), ale moim zdaniem, powinna ona dostać nagrodę na najbliższym TvyNovelas. Wątpie, by np taka Gabriela Spanic, czy Adela Noriega zagrały lepiej niż ona....
A w ogóle to bardzo podobały mi się muzy. Były świetne. No i te widoki Chiapas.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|