|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Candy26 Idol
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:15:37 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tobą zagubiony. Moim zdaniem Maite powinna dostać nagrodę dla najlepszej protki Mam nadzieje,że dostanie role protagonistki w jakieś teli. Co tu dużo pisać. Uwielbiam tą telke. Odcinek finałowy świetny, mam nadzieje,że miał super rating. Szkoda,że Rosario źle skończyła, ale zmieniła się z czego bardzo się cieszę. Scenki z Lucre, Eugenio i Cesarem świetne. Smutno mi,że to był ostatni odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:16:51 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Ten slub strasznie krótki...Mai i Eugenio nie pasuja do siebie(noc poslubna aafe:P) !! i jeszcze ten pomysł z utanieciem...nie podoba mi sie!
Ostatnio zmieniony przez Zulema dnia 16:18:37 14-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Candy26 Idol
Dołączył: 25 Maj 2009 Posty: 1508 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:17 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Wie ktoś może skąd można ściągnąć wszystkie piosenki, które leciały w Mi Pecado. |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 16:39:53 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Me quedo con boca abierta. Rosario nie mogła sobie poradzić z głęboką depresją. Dobrze ze scenarzysci nie przedłużali jej smierci pokazujac nam jak przez 5 minut tonie. Scenki z małym Cesarito śliczne. Maite mnie zauroczyła w tej telenoweli. Rodolfo został z Irene. telcia była świetna. Choć meksykanie tego nie przeczytają,to musze napisać ze cała ekipa dzielnie się spisała.Gratuluje wszystkim ktorzy pracowali przy tej telce. Będzie mi jakiś czas jej brakowac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nola Big Brat
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:48:25 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Nie wiem nawet, od czego zacząć. Przywiązałam się do tej teli i ciężko mi tak po prostu uzmysłowić sobie, że to już koniec Ogólnie finał był cudowny, jednocześnie radosny i wzruszający, a cała tela REWELACYJNA i z pewnością jedna z moich ulubionych
Akurat mi noc poślubna się podobała, poza podkładem muzycznej, scena bardzo fajnie została zrealizowana Synek Lucrecii i Juliana jest absolutnie prześliczny, zarówno jak bobas, jaki i po przeskoku czasowym. Razem tworzą naprawdę udaną rodzinę
Wątek Rosario skończył się tragicznie, ale wydaje mi się, że po prostu nie mogło być inaczej. Długie lata żyła przeszłością i przez to nie mogła sobie znaleźć miejsca na tym świecie. Szkoda mi jej, bo wiele w życiu wycierpiała, ale nie było dla niej innej alternatywy jak śmierć. Przynajmniej w końcu mogła ponownie spotkać się ze swoim Cesarinem, z którym umarło całe jej szczęście.
Justina jak zawsze bez zmian. Widać niektórzy mimo chęci nie potrafią żyć inaczej Przynajmniej Rodolfo ułożył sobie życie na nowo i moze się nim naprawdę cieszyć.
Teresa z Manuelem byli świetni, podoba mi się, że tak zakończyli ich wątek. Chociaż początkowo miała wątpliwości, to jednak pasują do siebie
Carmelo całkowicie zwariował, ale o tym wiedzieliśmy już wcześniej. Za to rysunek na ścianie był całkiem udany. Aktor jest rewelacyjny!
Na koniec, niestety minusy, bo i takie były moim zdaniem. Josue wyglądał jak rozbójnik Strasznie, strasznie i jeszcze raz strasznie. Nie rozumiem, za co ta krzywda Blanca tak ładnie wyglądała, on... Fuj.
I przede wszystkim te cholerne kryptoreklamy Ciągle tylko te soczki i Knorr. Wkurza mnie, że w Televisie liczy się tylko kasa i nic więcej.
I jeszcze tak na sam koniec chciałam podziękować wszystkim, z którymi razem oglądaliśmy, przeżywaliśmy i komentowaliśmy odcinki Cieszę się, że zawsze można tu było z kimś porozmawiać, bo bez tego to nie byłoby to samo |
|
Powrót do góry |
|
|
lawa King kong
Dołączył: 22 Lip 2009 Posty: 2165 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:18 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Te reklamy na końcu strasznie mnie denerwowały Szkoda, że "Mi Pecado" się już skończyło. Mam nadzieję tylko, że teraz zatrudnią Maite do nowej produkcji |
|
Powrót do góry |
|
|
jusia1986 Prokonsul
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 3179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:49:37 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie w 110 odcinku było fajne, jak Lucrecia przyniosła Rosario swojego synka, aby tamta go poznała. Fajnie ,że nadali mu na imię Cesar. Podobała mi się scena jak Lucrecia krzyknęła "mama" jak już domyśliła się ,gdzie jej matka poszła i co poszła zrobić. Daniela scenę nad rzeką bardzo dobrze zagrała. No i sama końcówka również bardzo sympatyczna, Lucrecia, mały Cesar i Julian, fajnie wyglądali w trójkę. Swoją drogą, ten chłopiec co "grał" 3letniego Cesara był przeuroczy.
Reszta wątków wybaczcie, ale nie uwiodła mnie. Ale nie będę pisała wszystkiego co myślę o tej teli, bo niechcę Was denerować, bo i ja niechciałabym, aby ktoś pisał coś złego o mojej teli, więc uwagi ostrzejsze zostawię dla siebie
Bedzie Wam trudno teraz przez parę dni ze świadomością ,że to już koniec, wiem jak to jest, jak człowiek przyzwyczai się do swojego ulubionego serialu i bohaterów. Ale nie martwcie się bedą kolejne telenowele
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cristina Motywator
Dołączył: 18 Cze 2008 Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:06 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Ja również chciałabym podziękować wszystkim za wspólne oglądanie i komentowanie odcinków. Będzie mi tego brakować a jeszcze bardziej codziennego oglądania tej telki. No ale to co ma swój początek ma też swój koniec. Mam nadzieję, że może za jakiś czas wyemitują u nas Mi Pecado bo z miłą chęcią bym sobie ją jeszcze raz obejrzała Teraz póki co muszę znaleźć sobie jakąś inną telke do oglądania |
|
Powrót do góry |
|
|
Cinderella Komandos
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 754 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:23:21 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Mam wielką nadzieję, że to właśnie Mi Pecado wejdzie u nas na miejsce Nie igraj z aniołem Zanim jednak tak się stanie liczę na to, że ta cudowna telenowela i grający w niej aktorzy zostaną docenieni podczas tegorocznego rozdania nagród TvyNovelas, ponieważ w pełni na to zasługują, póki co mimo wspaniałego finału jest mi bardzo smutno, że to już koniec tej pasjonującej opowieści, której bez wątpienia będzie mi bardzo brakowało |
|
Powrót do góry |
|
|
Hombre Mistrz
Dołączył: 25 Gru 2007 Posty: 13867 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mexico City Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:30:01 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem tylko 50 odcinków MP, dalej niestety nie miałem czasu Nie czytam spoilerów, bo jestem pewien, że telka poleci kiedyś u nas
Temat odklejam |
|
Powrót do góry |
|
|
Mel King kong
Dołączył: 10 Maj 2009 Posty: 2633 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:33:28 14-11-09 Temat postu: |
|
|
I ja Wam dziękuję . Za wspólne oglądanie i przeżywanie. Byłyście i byliście wspaniali.
Mi Pecado będzie na zawsze dla mnie szczególną telenowelą, bo jest ona pierwsza, która obejrzałam całą w oryginale. Jak szybko zleciały te miesiace... Wydaje się, że tak niedawno pojawiały się pierwsze proma i zdjęcia, a tu już koniec. Ta telenowela jest wspaniała. Były czasami jakieś dłużące się rzeczy, ale mimo wszystko Mi Pecado jest u mnie zaraz za Sortilegio na drugim miejscu.
Jeszcze co do ślubu, bo nie pisałam nic na jego temat. Był cudowny. Lucrecia wyglądała nieziemsko w tej sukni i bardzo długim welonem. Podobnie Julian. Chociaż był trochę może krótki, to było w nim tyle piękna... Ta końcówka jak wypuścili te płatki. I jednak Rosario przyjechała, chociaż nie wysiadła... Ciekawe czy Lucrecia ją widziała.
I teraz ostatni, 110 odcinek.
Mnóstwo w nim było emocji i pięknych scen.
Noc poślubna mi się podobała, aczkolwiek podobnie jak Noli piosenka już nie za bardzo. Podobnie jak ten hm... śpiew Juliana, to, że niby śpiewał... Poza tym była śliczna.
Carmelo kompletnie oszalał w więzieniu... Ten jego rysunek Lucreci i dziecka na ścianie... Normalnie tylko się go bać, jak najpierw sobie płacze w kącie, a potem nagle szał. Zasłużył sobie na to, za wszystko co zrobił ludziom, którzy go otaczali.
Teresa i Manuel się pobierają. Bardzo się cieszę, bo pasują do siebie. I ta ich scenka, jak Manuel uczył Tere jeździć konno.
Blanca i Josue wyjeżdżają. Ale co oni zrobili z Josue? Jak on wyglądał. Strasznie i okropnie.
Justina nigdy się nie zmieni. Już myślałam, że jednak coś do niej dotarło, ale się przeliczyłam...
Cieszę się bardzo, że Rodolfo jest szczęśliwy z Irene i Rocio. Tworzą śliczną rodzinę.
Nareszcie przyszedł na świat synek Lucreci i Juliana. No i nie dowiemy się w końcu czyje to tak naprawdę dziecko, bo Julian wierzy, że to jego... W sumie ja też wolę tak myśleć i wydaje mi się, że tak właśnie jest.
Podobała mi się scenka z Lucrecią, Rosario i małym Cesarem. Rosario bardzo on przypominał syna... I wybrała śmierć... Może to i lepiej? Tyle w życiu wycierpiała, a jedyne co dawało jej siłę znikło wiele lat temu. Teraz przynajmniej będzie szczęśliwa z Cesarem.
I na koniec mamy szczęśliwą rodzinę w komplecie. Oni są cudni.
W telenoweli podobała mi się szczególnie gra trzech aktorów: Maite Perroni, Danieli Castro i Armando Araizy.
Maite stworzyła wspaniałą postać Lucreci. W niczym nie przypominającą Lupity czy Marichuy. Pokazała na co ją stać.
Daniela jako Rosario była rewelacyjna. Ta postać była trudna, tak wiele w jej sercu się działo... Ale Daniela sobie poradziła znakomicie.
I Aramando w roli Carmela. Mimo, że postaci nie nawidzę, to jego gra aktorska bardzo mi się podobała.
No i dorzucę jeszcze Eugenia. Bo śliczną parę stworzyli z Maite i dobrze zagrał Juliana. Silleroni.
Wszyscy aktorzy zagrali dobrze, aczkolwiek nie wszystkie postacie do końca poprowadzili tak jak chyba zamierzali...
Strasznie mi smunto, że we wtorek nie będzie już kolejnego odcinka...
Bardzo się do tej telenoweli przywiązałam.
Ale tak jak napisał Hombre poleci pewnie u nas. Może po CCEA. Także z wielką przyjemnością obejrzę drugi raz.
Dobrze, że wchodzi teraz Mar de Amor i będę miała co oglądać, ale mimo wszystko Mi Pecado to Mi Pecado i nic go nie zastąpi.
PS. Chociaż telenowela się skończyła to mam nadzieję, że temat nie umrze i nadal będziemy w nim pisać.
Ostatnio zmieniony przez Mel dnia 21:41:18 14-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Alex Prokonsul
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 3455 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Meksyk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:32:02 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Liczę że zobaczymy Mi Pecado po CCEA |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:09:39 14-11-09 Temat postu: |
|
|
jejku jesteście wspaniale ja mam w ten weekend zjazd na studiach i wogole odcinek obejrze najwszczesniej w poniedziałek ajj to pechh i nie moge skomentować więc powiem tylko ze jestescie kochani a emocje i komentarz do odcinka no i moje podziekowanie dla MP i dla was napisze po obejrzeniu odcinka oki? czekajcie cierpliwie
I zgadzam sie ze Majeczka jest najlepszą protką oj tak xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Zulema Prokonsul
Dołączył: 19 Paź 2009 Posty: 3973 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:19 14-11-09 Temat postu: |
|
|
mysle,ze to bardzo mozliwe,ze nam po CCEA pusci tv4 Mi Pecado.Oni staraja kupowac sie nowosci,hity,a ostatnio rankingi były bardzo dobre Poza tym gra tutaj Maite a to jest gwarancja powodzenia telki |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamil_Televisa Wstawiony
Dołączył: 01 Lip 2007 Posty: 4398 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:22:17 14-11-09 Temat postu: |
|
|
Mi również wydaje sie ze MP zostanie wyemitowane po CCEA |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|