Telenowele

Denisse · Wysłany: 23:14:31 25-06-10 Temat postu:

dawno nie komentowałam
kurde jak mnie acuncion czy jak to sie tam pisze wnerwia

juz dawno idiotka powinna byc na policji!
a nie sie caćka

zabójstwo to zabójstwo

a nie

marcos1979 · Wysłany: 9:46:35 26-06-10 Temat postu:

ja takze twierdze że Asusion powinna doniesc na Carmela ze to on zabil swojego ojca.bo przez to milczenie to staje sie jego wspólniczką jak to sama powiedziala

tylko niech kazdy sie zastanowi komu na policji w malym miasteczku by uwierzyli
-prostej slużącej ktora donosi o prawdziwym mordercy swojego pracodawcy

-czy synowi szanowanego mieszkanca San Pedro

mysle ze kazdy juz zna taka odpowiedz
widac ze Carmelowi to ujdzie na sucho

Rainbowpunch · Wysłany: 10:34:18 26-06-10 Temat postu:

no tak , ale postawmy się też na miejscy Asusion , ona zawsze była dla Carmela jak matka ... i na pewno go bardzo pokochała , dlatego każda matka nie mogła by znieść gdyby jej syn trafił za kratki

ona po prostu jest ślepa i nie wie jaki naprawdę jest Carmelo

mnie też denerwuje Carmelo , ale przyznaję , że bez niego byłby nudny film ... bo dzięki niemu dużo się dzieje i na pewno dużo się wydarzy

Rebeldusia · Wysłany: 12:19:58 26-06-10 Temat postu:

Asusion nie ma łatwo, ale przecież Carmelo zabił. Ma nad nim władzę, to mogla go zaszantażować, np> Jeżeli nie przyznasz się sam przed policją, ja powiem sama, co wiem, a wtedy już nigdy nie wyjdziesz z więzienia

Liana · Wysłany: 15:14:52 27-06-10 Temat postu:

No niby tak, ale przecież Asuncion wie, że zamiast Carmela w więzieniu siedzi niewinny Julian. A jak na razie nawet to jej nie ruszyło.

ForbiddenRose · Wysłany: 17:15:40 28-06-10 Temat postu:

Nie rozumiem czemu Asuncion kryje Carmelo , bo gdyby on był na jej miejscu już dawno by ją wydał!!!

Rainbowpunch · Wysłany: 20:09:25 28-06-10 Temat postu:

dziś był świetny odcinek

lubię takie momenty , jakim np była ostatnia scena

z dreszczykiem emocji

no tak sądziłam , że przez to co Rosario powiedziała i przez ten liścik od Carmela Lucrecia się zgodzi

no bo widać odrazu , że to jej mamunia i Carmelo uknuli

nie mogę sobie wyobrazić co poczuje Julian gdy się dowie....
biedny Paulino , strasznie wygląda

taki sparaliżowny , oby szybko wrócił do zdrowia

Paola · Wysłany: 21:46:22 28-06-10 Temat postu:

Najbardziej zmartwiła mnie dziś decyzja, jaką podjęła Lucrecia;/ Jak ona mogła się zgodzić na warunek Carmela

mam nadzieję, że nie dojdzie do tego ślubu ! w ten sposób tylko bardziej skrzywdzi Juliana.
Szkoda mi Paulina, biedak jest sparaliżowany, ale może Rosario zacznie go lepiej traktować no i może wróci on jakoś z czasem do zdrowia.

ForbiddenRose · Wysłany: 14:37:13 29-06-10 Temat postu:

No, ten odcinek był świetny!!!
Szkoda mi Paulino. a Rosario oskarża o to Lucrecie, zresztą jak zawsze!!!
Najbardziej denerwuje mnie to że Lu chce wziąść ślub z Carmelo!!!
Mam nadzieję że do tego nie dojdzie!!!

Rainbowpunch · Wysłany: 20:03:36 29-06-10 Temat postu:

biedna Lucrecia

ta decyzja nie jest najlepsza , ale po głębnym zastanowieniu się myślę , że ja na jej miejscu postąpiłabym tak samo ... najgorsze jest to , że ona tak bardzo cierpi

a najbliższe osoby za to co zrobiła ją złe na nią i się od niej odwracają ... ( ojciec Matias i Delfina ) a końcowa scena .... eh ... Lu widzę , że bardzo musiała się zmusić do tego by pocałować Carmela , a Juliana wzrok

myślałam , że zaraz się na niego żuci ... w dodatku ten drwiący wzrok Carmela

teraz to dopiero będzie sie działo w MI PECADO

Paola · Wysłany: 21:46:42 29-06-10 Temat postu:

Lucrecia podjęła decyzję najgorszą z możliwych, można powiedzieć, że zaprzedała duszę diabłu, ja rozumiem, że chciała pomóc ojcu, pracownikom i przede wszystkim Julianowi, ale najpierw powinna się zastanowić, czy rzeczywiście Julian i Paulino by chcieli aż takiego poświęcenia, Julian już pokazał, że się z tym nie zgadza, Paulino, gdyby miał taka możliwość z pewnością też by nie zaaprobował decyzji córki. Lucrecia przez swoją decyzję unieszczęśliwiła Juliana, a przede wszystkim siebie. Trzeba mieć honor i szacunek do samego siebie w każdej sytuacji, nawet w tak trudnej. Mam jednak nadzieję, że Julian nie pozwoli, by jego ukochana poślubiła Carmela.

marcos1979 · Wysłany: 23:31:55 29-06-10 Temat postu:

Lukrecja aby ratowac majątek przed upadkiem oraz wolnosc Juliana zgodzila sie zostac zoną Carmela.choc dobrze wie ze nie kocha Carmela i nigdy nie pokocha to zrobila to dla wielu powodow

matias dobrze jej powiedzial ze Julian napewno sie na to nie zgodzi.przyznaje mu racje bo jak Julian sie zorientuje to z pewnoscia sie temu spprzeciwi i wolalby isc do więzienia niz żeby jego ukochana Lukrecja poswięcila swoje szczeście z Carmelo
najbardziej z tego cieszy sie oczywiscie sam Carmelo oraz Rosario co mozemy zauwazyc
a zaskoczona jest Delfina,Teresa i moze takze bedzie Renata
ta scena koncowa w szpitalu byla zabójcza a zwlaszcza pocalunek Lukrecji i Carmela na oczach Juliana

Liana · Wysłany: 17:35:15 30-06-10 Temat postu:

Decyzja Lucreci jest chyba jej największym błędem. Jakby jeszcze nie wiedziała jaki jest Carmelo.

I jeszcze go pocałowała. Bleeee!

A Renia oczywiście trzyma sztamę z cioteczką.

Paola · Wysłany: 21:18:27 30-06-10 Temat postu:

Bardzo emocjonujący odcinek, szczególnie końcówka.
Dobrze, że Blanquita przyszła do Lucrecii i jej coś przemówiła do rozsądku, Lucrecia pojechała za Julianem, nie rozumiem dlaczego postanowiła wpaść do wody i się utopić, ale podejrzewam, że Julian ją uratuje, OBY

Rainbowpunch · Wysłany: 8:34:32 01-07-10 Temat postu:

końcówka straszna

ale świetnie to zostało pokazane jak Lu wskoczyła do tej wody .. nie mogę się już doczekać dzisiejszego odcinka

biedaczka nie może u nikogo znajść zrozumienia