Telenowele

Paola · Wysłany: 22:56:13 10-07-10 Temat postu:

Tak, te opaski pasują jej

W ogóle te jej fryzury zawsze są świetne

Lucrecia to musi miec multum tych gorsetów, po 3ech latach nadal je nosi

marcos1979 · Wysłany: 19:19:57 11-07-10 Temat postu:

Rosario chce byc 'abubelą" to bardzo ciekawe chyba jest troche zamloda na to

Paola · Wysłany: 20:34:01 11-07-10 Temat postu:

Czy za młoda? Nie wiem

Ale na babcię z pewnością nie wygląda.

Liana · Wysłany: 13:45:17 12-07-10 Temat postu:

Bo Rosario jest jeszcze całkiem młoda. (Daniela Castro ma przecież dopiero 41 lat). Więc nie ma się co dziwić, że na babcię nie wygląda.

Miguel · Wysłany: 22:24:32 12-07-10 Temat postu:

Lucrecia miała dzisiaj widać jakieś odruchy dobroci. Wzięła herbatkę od Asunsion i zaniosła swojemu mężowi. Szkoda dziewczyny, bo dowiedziała się, że jej ukochany ma wziąć ślub. Do głowy Carmela jednak coś dotarło po rozmowie z Lucrecią, bo zabrał wszystkie butelki z gabinetu. Na koniec odcinka pojawił się Miguel i pocałował Lorenę. Szkoda, że widziała to tylko Matilde, a nie Juliana. Dzisiaj po raz pierwszy czwórka wyemitował zwiastun kolejnego odcinka.

Catalina · Wysłany: 12:40:06 13-07-10 Temat postu:

Nie wiem czemu, ale obiektywnie rzecz biorac telenowela jest cholernie NUDNA. Przez jakiś czas zmuszałam się wrecz do jej oglądania.... Dam jej jeszcze trochę szanse, ale jak tak dalej pójdzie, chyba się pozegnamy...

AnaLucia · Wysłany: 19:42:14 13-07-10 Temat postu:

Miguel · Wysłany: 22:35:31 13-07-10 Temat postu:

Matilde to niezła intrygantka

. Współpracuje z Miguelem, pomaga Lorenie i udaje taką dobrą przed Julianem. Carmelo jaki odmieniony, czyżby brak alkoholu tak na niego działał. Paulino mówi, że Rosario zwariowała. To on jeszcze nie wiedział. Jak tak to lata intryguje przeciwko córce, wyzywa Juliana od czorta, a wieczorem na dwóch różańcach się modli

marcos1979 · Wysłany: 12:30:26 14-07-10 Temat postu:

nawet Josue do twarzy w tym stroju mlodego ksiedza
Justina chyba padnie trupem jako go zobaczy

Liana · Wysłany: 15:47:10 14-07-10 Temat postu:

Ciotka Loreny to niezły knuwacz. :p A sama Lorena strasznie mnie wkurza. Ten jej charakter...

marcos1979 · Wysłany: 17:34:57 14-07-10 Temat postu:

Miguel · Wysłany: 22:02:59 14-07-10 Temat postu:

Rosario powinna odkryć, kto jest kochankiem Renaty, może wtedy dałaby spokój Lucrecii i przestała cały czas mówić o tym wnuku. Tona cała szczęśliwa, że Blanquita z nią mieszka. Justina i Rodolfo byli razem, ale Justina już dostała jakiś dziwny telefon, mąż już był trochę podejrzliwy. Josue jak się zmienił. Jak mu przeszkadza brudny kościół to niech bierze szczotę i go szoruje, a nie już na Blancę chciał powiedzieć

Rainbowpunch · Wysłany: 21:44:54 15-07-10 Temat postu:

dziś to myślałam , że tą Justinę na miejscu zabije !
wwrr nie nawidzę jej ! niby udaje taką dobrą żoneczkę , a znowu zdradza męża

i jeszcze jak on jej kupił róże

i ją zobaczył a potem sami widzieliście ...

to jest najgorsza postać telenoweli tej !

nie znoszę jej ...

Miguel · Wysłany: 22:18:44 15-07-10 Temat postu:

Carmelo ma już drugą osobę na sumieniu. Szkoda, że Matilde nie zgodziła się na sekcję zwłok, ale i tak pewnie szybko nie doszliby do mordercy. Po dzisiejszym wyskoku Justiny skończą się chyba jej dobre stosunki z Rodolfem. Rosario myślała, że to Renata jest kochanką Ordoricy, a tu się okazuje, że Justina.

Rainbowpunch · Wysłany: 20:02:00 19-07-10 Temat postu:

CUDOWNY ODCINEK !
Julian i Lucrecia znowu się spotkali

a te ich wzroki i uśmiechy , sam zachwyt