 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:19:22 24-10-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa, czyli bierzesz się za potwora?
Powodzenia na studiach z projektem, trzymam kciuki! Jakoś przetrwamy do czwartku, tym bardziej, że jak napisałaś może rzadziej, ale jednak do tematu będziesz zaglądać.
Kilka słów na temat 95 odcinka:
Renatka gwiazdą tego odcinka. W końcu się na coś przydała i pomogła uwolnić się Lucreci od Carmelo! Zanotowała wejście smoka, przygotowała dowody w postaci kompromitujących tego gnojka fotek. "twisted: Jego mina bezcenna. Brawo Renatka! Może bym nawet polubiła tę postać, gdyby nie jej dwulicowość - pogrążyła Carmela z zemsty a przed kuzynką grała bohaterkę, która z dobroci serca jej pomogła.
Radość Lucreci na samą myśl o rozwodzie wyrażała więcej niż tysiąc słów. To było urocze. W końcu uwolni się od tego potwora! Znowu zaczęła cieszyć się życiem, bardziej kobieco się ubiera, jest szczęśliwa, więc chyba uporała się z traumą jaka jej ten brutal zafundował.
Gierki Carmela na nic się zdały, śmiać mi się chciało, gdy udawał ofiarę a po wejściu Renaty zrzucił maskę.
Scena Tereski i Manuela bardzo ładna, zwłaszcza jej zakończenie, czyli namiętny pocałunek. Pasują do siebie, niech im się wiedzie. Podoba mi się ich piosenka.
Nie wiem jak ten adwokat wytrzymuje z Justiną. Żenujące sceny mu urządza w miejscu publicznym a on jej na to pozwala.
Blancita to dość kochliwa dziewczyna. Carmelo, Manuel a teraz chyba i Josue (nawet padre Manuel to zauważył). W dodatku niezłe tempo ma. Ładnie jej w rozpuszczonych włosach.
Asuncion stwierdziła, że straciła serce do Carmelo. To na pewno dla niego ogromny ból, cierpienie i największa kara jaką mógł dostać. Załamuje mnie ta kobieta! Nadal biernie przygląda się jego zachowaniu. Szkoda słów.
Rosario niczym zdarta płyta nadal obstawia przy swoim i nie chce zaakceptować związku Lucreci z Julianem. Co jeszcze wymyśli by ich rozdzielić? Już jej tak łatwo nie pójdzie! Podobała mi się stanowcza postawa Paulino i to w jak chłodny sposób potraktował żonę. Skończyła mu się cierpliwość. Rosario oczywiście wpadła w szał, a jej słowa na pożegnanie zabrzmiały złowrogo. Obawiam się, że Paulino spotka coś złego.
Lorena, jak można było przewidzieć, nie odpuściła i w ramach zemsty postanowiła posłać Juliana do więzienia. Ciekawe za co konkretnie i na podstawie jakich dowodów skoro on jest uczciwy? Podejrzewałam, że szykuje na niego pułapkę i bałam się, że będzie to coś gorszego np. naśle na niego zbirów, doprowadzi do wypadku albo uśpi go i zaaranżuje ich wspólną noc by rozdzielić go z Lucrecią. W sumie aresztowanie przy tamtych opcjach nie jest takie złe. Julian i tak przyzwyczaił się do widoku świata zza krat, trafia do celi już trzeci raz. Weteran!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
martoslawa Mistrz

Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11068 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:21:15 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Chciałam edytować tamtego posta i nową część wstawić, ale znowu mi forum nie daje... Także wstawiam jako nowego posta.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | Zacznę od tego, że cieszę się, że jest już nowa strona, uff, na poprzedniej już bym nie dała rady się poruszać, tak tam jest nawalone wszystkiego. xD |
Potwory i perełki, oba na P, więc wszystko się zgadza.  |
W sumie racja, wszystko jest pod niby kontrolą.
Lineczka napisał: | Zacznij się tam rozkręcać, bo mnie ten serial zachwycił i mogłabym o nim dyskutować godzinami.
Przede mną jeszcze czwarty odcinek, dzisiaj planuję go obejrzeć.
Melek i Sarp to moja para numer jeden w Icarde, jestem na duże tak, przekonali mnie do siebie po tym 3 odcinku.  |
Widziałam, że w temacie Icerde już się dyskusje toczą zacięte. Muszę niedługo obejrzeć ten 5 odcinek i napisać coś od siebie.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Tak jak mówiła Ci tam gdzieś Kaisa - najlepsze jeszcze przed Tobą. Ja już widziałam tą słynna akcję w ich wykonaniu, hahaha. W sumie to nie wiem, czy Kasi o tą akcję chodziło, ale domniemywam, że tak, dlatego że tego to już nic nie pobije.  |
Obstawiam, że to będzie próba pojmania Carmelo, która zakończy się fiaskiem. Tym policjantom jeszcze chyba żadnej sprawy nie udało się dobrze poprowadzić, cały czas popełniają błędy i są nieudolni a zgrywają specjalistów rodem z CSI Miami.  |
Bez tego połowa wątków by się rozpadła. Ale w każdej telenoweli jest taka głupia policja, ja już się zaradnej policji w latino świecie nie spodziewam.
Czemu do razu Carmelo Ci wpada do głowy? Coś jest na rzeczy.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Boję się utraty kontroli nad tym tematem. Ale mam nadzieję, że w innych też się jeszcze zdążę zadomowić.   Ale masz rację, jeszcze dużo mamy do omówienia. Trzeba zrobić rankingi postaci, omówić zakończenia wszystkich wątków i takie tam. Zawsze coś się znajdzie do rozmowy, żeby jak najdłużej tu zostać.  |
Z pewnością zadomowisz się w innych tematach, ale myślę, że do tego będziemy wracały z sentymentem. Na szczęście mamy tyle rzeczy do omówienia, że szybko go nie opuścimy.  |
No ja mam nadzieję. Mam dużo wątpliwości, które mogłabyś mi wyjaśnić, hahahha, trzeba wydłużać ile się da.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Mnie na początku ta wolna akcja trochę raziła. Ale potem się przyzwyczaiłam i naprawdę bardzo fajnie mi się oglądało. Ale te ostatnie odcinki mają naprawdę o wiele szybsze tempo.  |
MP powoli się rozkręcało, ale te pierwsze 10 odcinków ukazujących dzieciństwo protów było potrzebne dla pełnego zrozumienia fabuły i motywów postępowania bohaterów. Poza tym to telka klasyczna, więc liczyłam przede wszystkim na piękny wątek miłosny a nie na emocjonujące zwroty akcji co odcinek.  |
Mi nie tyle co to dzieciństwo przeszkadzało, ale potem już ta teraźniejszość - w teraźniejszości jakoś tak się wlokły mi niektóre wątki. Na ten wstęp z dzieciństwem nie narzekałam. Pewnie masz rację, że akcji co odcinek w klasycznej telce nie powinnam się była spodziewać - ale ja zawsze oczekuję cudów niedziwów.
Lineczka napisał: | Jak już pisałam polecam się na przyszłość, więc gdybyś szukała scen z MP i nie wiedziała w którym były odcinku to pisz, może jakoś Ci pomogę, bo do takich rzeczy pamięć mam dobrą.
Mnie właśnie odcinki po wyjeździe Juliana nużyły. Brak scen protów, Carmelo osiągający swój cel. Te 10/12 odcinków z lekka mi się dłużyło (z małymi wyjątkami ). |
Jak szukałam tej sceny z ostatnich moich gifów, to doszłam już do takiego momentu desperacji, że chciałam się Ciebie po prostu zapytać kiedy to było. Ale jakimś cudem udało mi się to w końcu wygrzebać. Ale następnym razem prędzej będzie się po prostu Ciebie zapytać.
Haha, no to widzisz, mamy trochę inne gusta, inne rzeczy nas nudzą trochę. Ale to dobrze. Ja już nie pamiętam, czy te odcinki, w których nie było scen protów mnie nużyły, czy nie. o.O Chyba nie, skoro kojarzy mi się, że po wyjeździe Juliana zaczęło mi się podobać. xD
Lineczka napisał: | Jak już oglądam od początku do końca i to bez przewijania to telkę oceniam wysoko. Jeśli śledzę tylko pojedyncze odcinki bądź urywki to daję oczywiście mniej punktów.
U mnie 10 mają Królowa serc, Za głosem serca, MIVAC, Santa Diabla, PK oraz Icerde (cóż z tego, że to dopiero 3 odcinki, na ten moment zasłużone 10). Może jeszcze MP dołączy do tego grona, bardzo mi się ta telka podoba! Klasyczna, ale zarazem inna niż te typowe z tego gatunku.  |
A ja mam właśnie tak, że oceniam tylko te telki, które w całości obejrzę - tych, z których widziałam urywki lub widziałam w dzieciństwie nie oceniam, bo z tych drugich nic już nie pamiętam, a w tych pierwszych mogło dojść później do jakiejś zmiany po przerwaniu oglądania, która zmieniłaby moją ocenę - tak jak na przykład mam z MIVAC, nie oceniam jej, bo widziałam tylko 90 odcinków, a reszty już nie. A reszta podobno była świetna, więc moja ocena może i by się podniosła - bo jakbym miała oceniać po tych odcinkach, które obejrzałam MIVAC dostałoby ode mnie chyba 3. Tak samo jak Po prostu Marii też nie oceniam, może w późniejszych odcinkach by się moje zdanie o tej telce zmieniło. xD
U mnie Królowa Serc jest w TOP 3 telek, ale dałabym jest tak z 8-8,5. Wynudził mnie tek okres, gdy Clarita chorowała i jeszcze jakieś niedorzeczne akcje potem były z gwałtem na procie i takie tam. xD
No ciężko jest u mnie z tymi ocenami.
Lineczka napisał: | Aż mi się BC przypomniało, gdzie najgorszy prot w historii telenowel zabawiał się i planował ożenić ze swoją kuzynką. |
Ja bym się tego tak nie czepiała - w Polsce ślub cywilny może wziąć rodzeństwo cioteczne. BC jednak przestałam oglądać na 84 odcinku. Piosenki tam były fajne. Z tego co pamiętam w tym samym czasie oglądałam też MIVAC i Oblicza miłości. Żadnej z tych 3 telek nie skończyłam oglądać, bo jakoś tak wyszło. xD
Jak trafiłam później na Oblicza miłości w telewizji, to akurat na odcinek, w którym był pierwszy raz protów. xD Nie spodobało mi się to.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Pamiętam, pamiętam, że Ty pierwsza zauważyłaś te iskry między Blancitą a nowym księdzem. A może ten ksiądz nagle wróci i się okaże, ze zrezygnował dla niej z kapłaństwa? Ale by było.  |
To by była dopiero akcja. Zresztą Blancite naprawdę ciągnie do księży, dziwna jest ta jej relacja z Josue.  |
Coś się z tego narodzi czuję.
Lineczka napisał: | To z pewnością nie jest przypadek. Z tym, że zmiana Blancity na plus a Carmela na minus. Zgadzam się, że szkoda jej dla tego potwora, ale na szczęście już się z niego wyleczyła! |
Czyli lubiłaś jego grzywkę ni to wydra ni to pies? Ja tam go jako alfonsa też lubię, pasuje mu ta fryzura.
Lineczka napisał: |
Również o wiele bardziej wolałam Carmelo w roli nieudacznika, ale w sumie jego przemiana wyszła nawet dość autentycznie, zrobili z niego najgorszego villana, którego się wręcz nienawidzi. Wątek ciekawy, z pewnością nie jest to minus/mankament telki.
Mam nowe hasło - Carmelito za kratito.  |
Carmelito za kratito, hahahhahaha. Jaka wena twórcza.
Ojjj, jak chcieli z niego zrobić najbardziej znienawidzonego villiana w tej telce to im to wyszło zdecydowanie. Ta jego przemiana ma sens i dobrze to rozegrali, nie stał się potworem z dnia na dzień. Połączyli to z tymi jego wizjami ojca, strachem przed nim, potem kolejne morderstwa - naprawdę bardzo fajnie i realistycznie im to wyszło, nie ma się czego czepiać. Chyba Carmelo przez całą telkę doznał największej przemiany.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Okej. Więc żeby rozwinąć trochę ten wątek powinnyśmy wypisać co się komu należy. |
Podejmuję wyzwanie. Lecim! |
Mam nadzieję, że chociaż z jedną postacią trafimy w sedno! Choć Mój Grzech jest naprawdę nieprzewidywalny.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
1. Asuncion - ASUNCION DO WIĘZIENCION!!! I to jest rzecz oczywista. Coś jeszcze chciałabyś jej zaserwować? Może żeby Tereska przestała się do niej odzywać? Albo Carmelito zginął na jej oczach? |
Zgadzam się! Asuncion do więziencion! Poza tym odwracająca się od niej Tereska, Delfina i Manuel + brak rozgrzeszenia od księdza Matiasa.
Niestety obstawiam, że w telce wszystko ujdzie jej płazem i zostanie wykreowana na ofiarę Carmela. |
Jaką ofiarę? Tak być nie może! Jak dadzą takie zakończenie, to chyba trzeba będzie naszą wersję przedstawić, to jest "zakończenie prawdziwe".
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
2. Teraz ktoś dobry - Julian i Lucrecia. Oni tworzą jedno "ciało astralne", więc są w tym samym podpunkcie. Także oni zasługują oczywiście na szczęście do końca życia. Mam nadzieję, że Lucrecii uda się jakoś zapomnieć o tym, co zrobił jej Carmelo... I o innych nieszczęściach, które ją spotkały, a było ich naprawdę wiele... chyba ją spotkało wszystko co tylko może być. Była plaga nawet. Mam nadzieję, że będą mieli cudne dzieci. I mimo wszystko mam nadzieję, ze Lucrecia zacznie mieć z matką normalne stosunki... Ale chyba za dużo wymagam. No i niech dalej kierują tymi sadami i niech się interes kręci. |
Ciało astralne wygrało. Oby było trwalsze niż to nasze polskie. Nie no Lu i Julian kochają się do szaleństwa, więc o ich przyszłość się nie martwię.
Nie będą się powtarzać, więc się pod podpisuję pod Twoją wizją rękami, nogami i uszami. Z tym, że Rosario nie widzę wśród sielanki protów. Ona nigdy Juliana nie zaakceptuje... |
Na pewno bardziej wytrzymałe będzie. Wątpię by ta dwójka mogła być z kimkolwiek innym, pasują do siebie idealnie!
Ja też tej Rosario w sumie tam nie widzę, ale pomarzyć zawsze można. Chciałabym, żeby Lucrecia w końcu poczuła się przez nią kochana, bo na to zasługuje.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
3. Justina - ta to mogła by jakąś prostytutką zostać, czy co, lol. Ale nie wiem, czy nie za źle jej życzę. Było mi jej szkoda, gdy ten facet z ciężarówki ją zgwałcił, więc nie wiem, nie wiem, mam chyba za dobre serce, myślę że dla niej wygnanie z miast na taczkach w gnoju byłoby wystarczające. Zerwanie kontaktu z synami przede wszystkim. A może nawet i śmierć? Może ten adwokat ją zabije i pójdzie do więzienia? Bo oboje muszą jakoś marnie skończyć. W każdym razie jakby Justina zginęła, Julian przestał by poczuwać się do tego, by nadal się nią zajmować.  |
Tia, Justina nadawałaby się na prostytutkę, w końcu całe życie była utrzymanką.
"Wygnanie z miasta na taczkach w gnoju byłoby wystarczające" - system rozwalony, dostałam ataku śmiechu
Dla Justiny widzę takie zakończenie jak dla Gracieli w Za głosem serca - zostaje sama, bez nikogo i niczego, żebrze na ulicy o każdy grosz co do adwokata to w sumie on tak wiele złego nie zrobił, wystarczyłoby gdyby dostał nakaz wykonywania zawodu przez swoje krętactwa np. sprawa z Lucrecią  |
W sumie fakt, za dużo złego nie zrobił... To może niech chociaż zrobi coś dobrego dla tego świata i pozbędzie się Justiny? Niech sobie nawet wyjedzie z nią gdzieś daleko, byle jak najdalej od Rodolfo i Juliana.
Mi się ten adwokat z jakimś złym człowiekiem kojarzy, chyba go widziałam w jakiejś innej telce i stąd te wrażenia. xD Gdzieś go musiałam nie lubić bardzo, aż sobie sprawdzę gdzie on grał.
Łeee, nie widzę go na liście obsady na filmwebie. xD Ale wykryłam, ze Miguel w Po prostu Maria kogoś gra? No popatrzcie co się dzieje na tym świecie.
O, znalazłam go, był jednak w obsadzie Claudio Báez, tylko że ślepa jestem. I on w Ukrytej miłości grał? To ja go tam tak nie lubiłam? Niemożliwe. xD Nie pamiętam go tam wcale. xD W Kobiecie ze stali też go nie pamiętam. O.O To ja nie wiem co ja mam z tym aktorem, nieważne. xD W każdym razie na wrednego mi wygląda.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
4. Lorenę to ja nie wiem, czy ktokolwiek zechce. Ona sobie życia raczej nie ułoży z takimi skłonnościami do obsesji. Wydaje mi się, że jakieś pośmiewisko wśród znajomych i zostanie starą panną byłoby dla niej wystarczające, mimo wszystko aż tak bardzo się nie naszkudziła... |
Miguel byłby chętny się z nią ożenić, w końcu czuje w niej piniondz.
Lorena powinna wylądować na leczeniu w zakładzie psychiatrycznym, jej majątek zostać chwilowo zamrożony albo powierzony w ręce kogoś zaufanego (tylko nie Juliana, on niech się od niej całkowicie uwolni) byle tylko Ciotka nie położyła łapy na kasiorze  |
Myślisz, że jemu tylko o jej pieniądze chodzi? Czegoś nie zauważyłam? Bo ja myślałam, że on zakochany jest. xD
Myślę, że karę też by miała niezłą za swoje nieodpowiedzialne czyny, jakby po utracie tego dziecka nie mogła już zajść w ciążę... Ale na taką karę to już za późno. Ale wtedy by może pomyślała następnym razem zanim coś zrobi z chęci zemsty...
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
5. Renatka... Nie wiem jakiego zakończenia dla niej chcę. Mam słabość do niej, mimo że nie raz zachowywała się wnerwiająco... Nie mam na nią pomysłu, a Ty Lineczka zapewne będziesz dla niej okrutna.  |
Renata do pierdla. Ma na swoim koncie sporo grzechów m.in. nieumyślne spowodowanie śmierci i składanie fałszywych zeznań, poza tym to egoistka i oportunistka, więc powinna zostać sama. Może w zamknięciu wyciągnęłaby wnioski ze swojego postępowania? Zawsze rozbrajało mnie to, że gdy coś nie szło po jej myśli to wszystkich wyzywała od idiotów. |
No w sumie za tą śmierć musi odpowiedzieć - myślę, że do więzienia mogłaby iść.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
6. Blancita niech sobie układa życie z jakimś byłym księdzem. Mam nadzieję, że porzuci informatykę i zostanie znaną na całym świecie stylistką gwiazd. A może już nią jest? Zapewne ona stylizowała największą gwiazdę telenoweli Po prostu Maria. Wszystko jasne.  |
Blancita mogłaby zostać hakerem. Te zmiany w wyglądzie to nie jest przypadek. Chciałabym żeby ułożyła sobie życie z jakimś fajnym facetem, ale nikogo na horyzoncie dla niej nie widzę, no chyba że ten ksiądz co kiedyś zastępował Matiasa.  |
Haker. Blanherka. A może blogerka?
Lineczka napisał: | Dodam jeszcze kilku bohaterów:
- Manuel i Teresa niech żyją szczęśliwie, uprawiają sady i mają gromadkę dzieci  |
Mam nadzieję, że Tereska odbuduje swój majątek i zajdzie tak daleko, że ojciec by tam w piekle żałował, że tak słabo ją cenił. I życzę jej oczywiście tak samo jak Ty szczęśliwego życia z Manuelem. Niech się nadal przyjaźnią z Julianem i Lucrecią, może między ich dziećmi zawiąże się jakiś romans.
Lineczka napisał: | - Rosario to postać tak niejednoznaczna, że sama nie wiem jak powinna skończyć sporo zła wyrządziła, ale ewidentnie coś ją gryzie od środka, jakieś zdarzenie z przeszłości, śmierć byłaby dla niej swego rodzaju wybawieniem, ale lubię ją jako villanę i tego nie chcę, mam też nadzieję, że się nie zmieni o 180 stopni, może powinna zostać sama, Delfina, Lucrecia i Paulino odwracają się od niej, nikt już jej nie zostaje, ewentualnie Rosario mogłaby mieć wypadek, zostać zdana na łaskę innych przez swoją niepełnosprawność i wtedy nadszedłby czas na przeanalizowanie swojego życia |
Nie wiem czego chcę dla Rosario, niby jest zła, ale ją lubię. Chciałabym, żeby okazała córce w końcu miłość... A jak nie, to chyba wolę, żeby zginęła. Ciekawe jakby zareagowała na wnuki... Nienawidziłaby ich, bo są też Juliana?
Lineczka napisał: | - Rodolfo, Irena i jej córka powinni razem zamieszkać, żyć długo i szczęśliwie |
Lubię ich. Mam nadzieję, że oboje się rozwiodą i rozpoczną nowe lepsze życie. Drugą młodość.
Lineczka napisał: | - Josue widzę jako parobka pracującego dla Juliana  |
Ten to już niestety wiem mniej więcej po zdjęciu jak skończy. xD Ale co bym dla niego chciała? Chciałabym go z Blancą jak nic, jestem fanką tej pary. Ale mogliby sobie razem gdzieś wyjechać, bo nie chcę ich blisko Juliana, Lucreci i reszty.
Lineczka napisał: | - stara plotkara Rita mogłaby splajtować  |
TAK! Zgadzam się. Chociaż jej mężulka trochę mi szkoda.
Lineczka napisał: | - Tonia i Anselmo powinni być razem i śmiać się 24 godziny na dobę |
Tej pary to nawet nie zauważyłam tak szczerze. xD
Lineczka napisał: | - ojciec Matias niech zostanie w parafii, ewentualnie dostanie "awans" |
A nie wiem co dla niego bym chciała, raczej dobrze mówisz.
Lineczka napisał: | Tyle przychodzi mi do głowy.  |
Chyba wszystkich już opisałyśmy?
Lineczka napisał: | Mam nadzieje, że TVA u nas poleci, może już w przyszłym roku. Życzę pełnego emocji, napięcia i wgniatającego w fotel finału. Niech Leticia da czadu! Obejrzałam tylko 10 odcinków, ale Angie w roli villany była genialna. Powinna zgarnąć za to masę nagród! |
Ana Leticia jest najlepsza. Mam nadzieję na jakieś szczęśliwe zakończenie dla niej, bo tylko ona mnie w sumie interesuje. Genialna villiana! Reszta wątków spaprana, a Ana Lucia to jakaś porażka. xDD
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Zgadłaś reakcję Kaisy. SKĄD WIEDZIAŁAŚ? NO SKĄD?    |
Głowiłam się nad tym pół dnia.  |
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Za bardzo ją do tej kasy ciągnie. o.O A na ten dom, w którym miała schadzki z Gabino uparła się jak nie wiem... Czego by ona nie zrobiła, żeby ten dom odzyskać... Nawet chciała do łóżka z Carmelem iść... |
A co to dla niej? Połączyłaby przyjemność z pożytecznym a Carmelo może nawet uważała za dobrą partię - młodszy, energiczny itd. Justina to materialistka i bezwstydnica, chciała w końcu mieć coś swojego, uważała że ten domek jej się po prostu należy. Zero klasy! |
Chyba jednak nic z tego domu nie będzie. Tak się trudziła, trudziła i wszystko na marne. Nawet spanie z Carmelem by nie pomogło. :'D
Lineczka napisał: | To ja byłam Twoją pierwszą fanką, więc powinnam mieć z tego względu przywileje. Autografy mnie nie interesują, wolę jakieś dzieła specjalnie dla mnie np. z goła klatą Juliana, Merta, Sarpa.  |
Tylko te klaty Ci w głowie. Fanko, spokojnie, jeszcze Ci to zdążę za życia wynagrodzić.  
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Zdecydowanie niewiele. Tak samo Julian - on miał jakieś gorsze momenty? Ja sobie nie przypominam, ale z pamięcią u mnie kiepsko, więc pytam się Lineczki, mojego najlepszego źródła informacji.  |
Jaki zaszczyt mnie kopnął.
Właśnie Julian miał tych słabszych momentów jeszcze mniej, jakieś jednorazowe akcje w stylu np. zdecydowania się na ślub z Loreną z powodu jej ciąży czy np. chłodne powitanie Lucreci po jej powrocie ze studiów. Czym to jest wobec potęgi wszechświata? Julian to jeden z lepszych i ogarniętych protów w telkach latino! Jeszcze Eugenio go gra, więc już w ogóle super.  |
A mi w sumie nie przeszkadzała ta chłodna reakcja po powrocie ze studiów. nadrobili to potem później.
Lineczka napisał: | Carmelowi to nie dałabym nawet zawiązać sznurówki w moich najstarszych i najbardziej zniszczonych butach. Co tu dopiero mówić o akcji reanimacyjnej.  |
Masz rację, po dłuższym namyśle stwierdzam, że był to jednak plan nieudany. Carmelito do czego się tylko zabierze, to zepsuje.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Tu mi mówi, że jestem odważna dziewczyna a w temacie Icerde próbuje Carmelem zastraszyć. |
Trąci niekonsekwencją, nie popisałam się. Przez tego Carmela pogubiłam się w zeznaniach.  |
Efekt Carmelita, cóż poradzić.
Lineczka napisał: | Fajny projekt i jaki kreatywny! Na pewno wymyślisz coś powalającego.
Wierzę w Twoje zdolności! |
Dziękuję! Już wymyśliłam, ale jeszcze nie zrobiłam.
Teraz będę nadużywać tego tulenia. xDD
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | A jaka by była Twoja reakcja na Merta? xD |
Pedro Angeles z MIVAC, ten w moim avku.
Pytanie nie do mnie, ale muszę odpowiedzieć - Mertem bym nie pogardziła, wręcz przeciwnie.  |
Ja też bym nie pogardziła.
Lineczka napisał: | Udzielam się na innym forum serialowym i tam można chwalić posty. Nieskromnie dodam, że miałam i mam pierwsze miejsce w tym rankingu. Fajna sprawa, ale tutaj na tym forum mogłoby to być nadużywane przez niektórych użytkowników, którzy goniliby się w ilości pochwał i chwalili się za byle co. Wtedy zabawa traci sens.
Co do krótkich postów to wystarczy przejrzeć ostatnie strony tematu DQTQTQ.  |
Ja się wcale nie dziwię z Twoimi postami, że masz pierwsze miejsce.   Sama mam ochotę Twoje posty lajkować ile się da! Temat DQTQTQ już znam, widziałam, byłam tam.
Lineczka napisał: | Co do tych trzech osób to szkoda na nich klawiatury. Reprezentują sobą poziom rynsztokowy, swego czasu przymilały się na forum a jak została im uwaga zwrócona to zwyzywały mnie, sylę Piotrka i naomi na TT. Co najlepsze Syla miała dostęp do ich profili i zdemaskowała ich na forum. Jedna wielka żenada. Niby dorosłe osoby a jakby z gimnazjum były i przeżywały okres buntu. Nie ciepię fałszu, obłudy, hipokryzji i chamstwa. W temacie DQTQTQ jako jedynym działy się cyrki. Osoby te spamowały, chciały nabić posty by temat miał najwięcej stron na forum. Zero kultury, zostałam przez nich nazwana największą żmiją na forum ( ) a ostatnio w Rozrywce i jednej z gier "znienawidzoną idiotką". Same wystawiają sobie laurki takimi tekstami. Nie jestem człowiekiem pamiętliwym, nienawistnym więc wcześniej próbowałam jeszcze podejmować próby rozmowy, dyskusji, ale po takich epitetach szkoda mojego czasu i energii. Najlepiej spuścić na to zasłonę milczenia i ignorować. Same kiedyś zostaną ofiarami jadu, który ich zatruwa. Oczywiście jeśli te osoby będą łamały regulamin to zgłoszę to moderatorowi, bo nikt nie ma zamiaru czytać ich prywaty w tematach dotyczących seriali. Rozumiem wtrącić jakieś szczegóły ze swojego życia czy wrażenia, ale podstawa powinna być dyskusja na temat danej produkcji i to najlepiej merytoryczna, a nie powtarzanie wciąż tego samego, byle tylko coś napisać i pójść w ilość a nie jakość.
Wyrzuciłam to z siebie, żebyś miała lepszy pogląd na sytuację.  |
Ja sobie za to niedawno weszłam do tematu jednej z nich w dziale "Więcej o nas" i to mnie tak zraziło. xD Po prostu nie chcę mieć z takimi osobami nic do czynienia, widać bardzo wysoki poziom u nich. :'D
Udzielam Ci wsparcia, to że za Tobą nie przepadają jedynie dobrze o Tobie świadczy.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam... Ach ta pamięć moja, dobra bo krótka. A, już wiem! Chciałam Twoje top pocałunki rozgiować! Który Ty tam jeszcze lubisz?  |
Po finale na pewno stworzę taki ranking ulubionych pocałunków! Na ten moment na penwo znalazłyby się w nim:
* pierwszy pocałunek protów z 15 odcinka
* pocałunek protów w Kościele - chyba 69 odcinek
* pocałunki protów z ich pierwszego razu
* pocałunki protów po wypuszczeniu Lu z więzienia i później na tratwie (?)- 90
* pocałunek Lu z Julianem na pożegnanie, gdy był we więzieniu - 53
* pocałunek, gdy Lu była we więzieniu - 86
* pocałunek z 20 odcinka, gdy proci planowali ucieczkę
* pocałunek z 44 gdy Lu opiekowała się rannym Julianem
* pocałunek Lu i Juliana w stajni - 92
* pocałunek Lu i Juliana z 94, gdy się żegnali przed jego wyjazdem
To chyba te najważniejsze.  |
Ja tu chciałam TOP 3 pocałunki, a ta mi całą listę wypisała. :'D hahahahaha. Nie no, cieszę się, będę miała co uwieczniać.   YAYAYYAYAYAYA, jeszcze trochę musimy tu posiedzieć, więc trzeba tworzyć jak najwięcej.  
Na komentarze do odcinków odpiszę w czasie przerwy od robienia mej animacji jakoś w środku nocy pewnie. Przepraszam, że jestem takim powolnym człowiekiem. Mam ksywę żółw. 
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 17:24:12 24-10-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
martoslawa Mistrz

Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11068 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:06:57 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Wracam tak jak obiecałam.
Lineczka napisał: | Po upadku ze schodów straciła dziecko, ale jej samej nic się nie stało, więc żadnych wniosków nie wyciągnęła i poczuła się bezkarna. Jej złośliwe uśmieszki przy jednoczesnym zgrywaniu ofiary tylko ciśnienie mi podniosły. Co za harpia! Dobrze, że Julian nie uwierzył w jej wersję wydarzeń i nie dał sobą manipulować. Inteligentny prot. Przyznam, że przez chwilę obawiałam się, iż historia zatoczy koła i on też poświęci się i popełni największy błąd w swoim życiu żeniąc się z kobietą, której nie kocha, więc głośno odetchnęłam z ulgą, gdy stanowczo odmówił Lorenie i nie dał się złamać.  |
Brawo dla Juliana! Obawiałam się, że uwierzy Lorenie, ale na całe szczęście mądry z niego chłopak.
Lineczka napisał: | Akcja ze zdemaskowaniem Loreny genialna! Jej mina bezcenna, gdy na posterunku zjawił się lekarz i prawda wyszła na jaw. Oczywiście jak zwykle próbowała odwrócić kota ogonem i zrobić z siebie ofiarę, ale tym razem jej się nie udało, nie mała argumentów a dowody ją pogrążyły.  |
  Jej mina była piękna jak ten lekarz wszedł. Z tego co pamiętam to się tam rozwaliła na krzesełku i czekała aż zabiorą Lucrecie, a jak ten lekarz wszedł to tak się na tym krześle obruszyła, że aż musiała wstać, żeby z niego nie spaść i nie zrobić sobie jeszcze większej siary. A jej mina przy tym bezcenna!
Lineczka napisał: | Ich radość po wyjściu Lucreci z aresztu wyrażała więcej niż tysiąc słów. Nie mogli się sobą nacieszyć. Miłość i szczęście biły od nich na kilometr. Cudowne chwile spędzili nad rzeką. Aż oczu nie mogłam od nich oderwać. Śliczna sceneria, wspaniały klimat, dwoje kochających się ludzi - z pewnością ich wycieczka nie skończyła się na kilku pocałunkach.
Podobały mi się również czułości protów przed wyjazdem Juliana z miasta. To było naturalne i urocze.  |
Jak ja ich lubię.  Taką mi radość sprawili tym wyjazdem, że ojej! Cieszę się, że Lucrecia nie ma żadnej traumy po tym, co zrobił jej Carmelo... Jaka ulga!
Lineczka napisał: | Piekło dla Lu zaczęło się od nowa, gdy ten gnojek Carmelo uwięził ją w swoim domu siłą. Brak słów! Gdzie w takich momentach jest policja? Oni oczywiście bronią bandziorów a nękają niewinnych. |
Ale ta scena porwania trochę jednak mnie rozśmieszyła. Jak jechali w tym samochodzie z tyłu, Carmelito z tą miną psychola, to jakoś nie wywołało to we mnie strachu o Lucrecie. Zaczęłam się bać dopiero, gdy dotarli do domu - bałam się, że ten psychol znowu ją wykorzysta, ale na całe szczęście nic takiego się nie stało...
Lineczka napisał: | Bierna postawa Teresy a zwłaszcza Asuncion wytrąciła mnie z równowagi. Witki opadają! Obie są tchórzami, a na Asuncion nie mogę już patrzeć, tak mnie ta kobieta irytuje swoją hipokryzją. |
Teresa to chociaż próbowała bronić Lucreci... Nie chcę jej bronić, szkoda że nie powiedziała nic Manuelowi, ale wydaje mi się, że jednak można ją jakoś usprawiedliwić. Polubiłam Tereskę... Głównie dzięki jej związkowi z Manuelem, ta dwójka wygląda lepiej razem niż oddzielnie. Potem nie chciała też pomóc Carmelo po akcji z nożyczkami. Dla mnie największą porażką pozostaje Asuncion.
Lineczka napisał: | Bałam się, że Carmelo znowu będzie chciał skrzywdzić Lu, ale na szczęście udało jej się przed nim obronić. Akcja z nożyczkami świetna, brawo! Dobrze mu tak! Jego mina bezbłędna. |
Ta scena mnie tak zainspirowała do stworzenia ostatniego dzieła. Skoro już ją obejrzałaś, to muszę niedługo robić drugą wersję, z Lucrecią. xDDD
Lineczka napisał: | Oczywiście Asuncion musiała udzielić mu pierwszej pomocy, bo nie byłaby sobą. Nawet po tych wydarzeniach nie zawiadomiła policji o przestępstwach Carmela. Nie wiem na co ta kobieta czeka. Dużo mówi, mało robi. Jako postać jest dla mnie całkowicie skreślona, jej rzekomy ból/cierpienie/wyrzuty sumienia na mnie nie działają, nie przekonują mnie. Kryjąc Carmelo przyczynia się do kolejnych nieszczęść, jest współwinna! Mimo to nadal odgrywa tę farsę i rolę życia - największej męczennicy w miasteczku.  |
Największa męczennica w miasteczku. To się uśmiałam.
Lineczka napisał: | Liczę na to, że Carmelo trafi za kraty i otrzyma karę za wszystkie zbrodnie i przestępstwa jakie popełnił! Czy to nie ironia, że został nawet złodziejem jabłek, które kiedyś należały do niego?  |
Te jabłka to porażka... Tonący brzytwy się chwyta...
Lineczka napisał: | Tereska mogłaby nabrać więcej pewności siebie. Ma potencjał na to by umieć się postawić, ale wciąż jest niedowartościowana. Oby Manuel to zmienił.  |
Tereska raczej musi sama do tego dojść, Manuel może jej jedynie trochę pomóc. Myślę, że nabierze pewności siebie, gdy zajmie się interesami. Wtedy poczuje się kimś, że może coś sama osiągnąć i samoocena od razu podskoczy. Sama miłość tego niestety nie wyleczy.
Lineczka napisał: | Dla mnie to totalne nieporozumienie, bo przecież są ze sobą spokrewnieni. Jej to nie przeszkadza, on też za bardzo nie protestował. Renatka leci oczywiście na kasę (druga Justina), bo jest pewna, że Josue z jej pomocą i matki upomni się o część majątku Paulino. Ależ z niej oportunistka! Egoistka, zakłamana dziewucha. Właśnie przez te swoje gierki tak mi działa na nerwy. Jej życiowy cel - ustawić się dzięki związkowi z bogatym facetem.
Wkurzyła mnie Renata tym jak potraktowała Blancę, ale nasza telkowa cicha woda odgryzała jej się z nawiązką. Brawo! W tym starciu należę do teamu Blancity! Mina Renaty, gdy Josue z nią zerwał, bezbłędna. Dobrze jej tak! Pewnie będzie się chciała zemścić na Blance.  |
Dwie ulubienice mają między sobą wojnę o... Josue. Też się mają o co kłócić.
Lineczka napisał: | martoslawa, czyli bierzesz się za potwora? |
Dałam radę potworowi, jest moc.
Lineczka napisał: | Powodzenia na studiach z projektem, trzymam kciuki! Jakoś przetrwamy do czwartku, tym bardziej, że jak napisałaś może rzadziej, ale jednak do tematu będziesz zaglądać. |
Tak, nie wytrzymałabym chyba nie wchodząc tu wcale. xD Ale muszę się ogarnąć i zrobić tą animację jak najlepiej! Dziękuję za wsparcie.
Lineczka napisał: | Renatka gwiazdą tego odcinka. W końcu się na coś przydała i pomogła uwolnić się Lucreci od Carmelo! Zanotowała wejście smoka, przygotowała dowody w postaci kompromitujących tego gnojka fotek. "twisted: Jego mina bezcenna. Brawo Renatka! Może bym nawet polubiła tę postać, gdyby nie jej dwulicowość - pogrążyła Carmela z zemsty a przed kuzynką grała bohaterkę, która z dobroci serca jej pomogła. |
Aj tam, ja Renatkę uwielbiam z każdym odcinkiem coraz bardziej. Można się z niej pośmiać? Można! Niczego więcej mi nie trzeba. To, jak załatwiła Carmela przy rozwodzie było piękne!  
Lineczka napisał: | Blancita to dość kochliwa dziewczyna. Carmelo, Manuel a teraz chyba i Josue (nawet padre Manuel to zauważył). W dodatku niezłe tempo ma. Ładnie jej w rozpuszczonych włosach.  |
Ona to mam wrażenie, ze leci na każdego, kto tylko okaże jej odrobinę zainteresowania. Trochę desperatka.
Lineczka napisał: | W sumie aresztowanie przy tamtych opcjach nie jest takie złe. Julian i tak przyzwyczaił się do widoku świata zza krat, trafia do celi już trzeci raz. Weteran!  |
Dokładnie, Juliana już więzienie nie rusza. :'D
***
W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.   
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 22:19:33 24-10-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:06 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Zacznę tak jak Ty, od końca. Posta potwora zostawię na jutro.
martoslawa napisał: |
Brawo dla Juliana! Obawiałam się, że uwierzy Lorenie, ale na całe szczęście mądry z niego chłopak.  |
Julian to jeden z inteligentniejszych protów.
martoslawa napisał: |   Jej mina była piękna jak ten lekarz wszedł. Z tego co pamiętam to się tam rozwaliła na krzesełku i czekała aż zabiorą Lucrecie, a jak ten lekarz wszedł to tak się na tym krześle obruszyła, że aż musiała wstać, żeby z niego nie spaść i nie zrobić sobie jeszcze większej siary. A jej mina przy tym bezcenna!  |
Jak zaczęło robić się gorąco i lekarz zeznawał to Lorena próbowała ratować się ucieczką, ale policjanci jej nie pozwolili. Sama na siebie ukręciła bat! Szczytem bezczelności z jej strony było to, że pomimo iż prawda się wydała ona nie chciała wycofać swoich fałszywych zeznań. Głupota + poczucie bezkarności zrobiły swoje. Lorena się zbłaźniła.
martoslawa napisał: | Jak ja ich lubię.  Taką mi radość sprawili tym wyjazdem, że ojej! Cieszę się, że Lucrecia nie ma żadnej traumy po tym, co zrobił jej Carmelo... Jaka ulga!  |
Proci są uroczy, maja chemię i z przyjemnością się ich ogląda.
martoslawa napisał: |
Ale ta scena porwania trochę jednak mnie rozśmieszyła. Jak jechali w tym samochodzie z tyłu, Carmelito z tą miną psychola, to jakoś nie wywołało to we mnie strachu o Lucrecie. Zaczęłam się bać dopiero, gdy dotarli do domu - bałam się, że ten psychol znowu ją wykorzysta, ale na całe szczęście nic takiego się nie stało... |
Mina Fidela robiącego za kierowcę mówiła wszystko.
Mnie Carmelo w tej scenie porwania niesamowicie wkurzał. Nawet w samochodzie dobierał się do Lucreci. To było obleśne! Poczuł się tak bezkarny, że przestał zgrywać jakiekolwiek pozory.
martoslawa napisał: | Teresa to chociaż próbowała bronić Lucreci... Nie chcę jej bronić, szkoda że nie powiedziała nic Manuelowi, ale wydaje mi się, że jednak można ją jakoś usprawiedliwić. Polubiłam Tereskę... Głównie dzięki jej związkowi z Manuelem, ta dwójka wygląda lepiej razem niż oddzielnie. Potem nie chciała też pomóc Carmelo po akcji z nożyczkami. Dla mnie największą porażką pozostaje Asuncion. |
Zgadzam się z Tobą. Teresę jeszcze można usprawiedliwiać, poza tym próbowała coś robić i działać, ale Carmelo ją uderzył i zastraszył. Aczkolwiek powinna być bardziej stanowcza i np. zadzwonić przynajmniej po pomoc do Manuela/Delfiny/Paulino czy Juliana.
Za to na Asuncion już mi słów brakuje. Nie cierpię tej postaci! Ciśnienie mi podniosła w scenie, gdy z miną męczennicy przyniosła Lucreci śniadanie. Szkoda, że jeszcze się nie zalała łzami na jej widok! Tak samo wkurzyła mnie, gdy pomogła Carmelowi opatrzyć ranę i jeszcze Tereskę popędzała. Asuncion do więziencion!
martoslawa napisał: | Ta scena mnie tak zainspirowała do stworzenia ostatniego dzieła. Skoro już ją obejrzałaś, to muszę niedługo robić drugą wersję, z Lucrecią. xDDD |
Zatem czekam na kolejne dzieło. Ostatnio był horror to teraz powinien być horror połączony z komedią. Ewentualnie film akcji/thriller.
martoslawa napisał: | Tereska raczej musi sama do tego dojść, Manuel może jej jedynie trochę pomóc. Myślę, że nabierze pewności siebie, gdy zajmie się interesami. Wtedy poczuje się kimś, że może coś sama osiągnąć i samoocena od razu podskoczy. Sama miłość tego niestety nie wyleczy. |
Masz rację. Tereska musi sama się polubić, uwierzyć w swoje siły. Manuel może jej w tym pomóc, zwłaszcza jego miłość do niej i wiara w jej możliwości. Chciałabym żeby Tereska odzyskała majątek, który jej się należy. Na pewno dobrze by nim zarządzała!
martoslawa napisał: | Dwie ulubienice mają między sobą wojnę o... Josue. Też się mają o co kłócić.  |
Dokładnie, jakby było o kogo się kłócić.
Moim zdaniem one bardziej wyrównywały rachunki między sobą z przeszłości niż żarły się o Josue.
Chwalę Twój zestaw z Icerde! Już to robiłam w tamtym temacie, ale nie wiem czy widziałaś, więc się powtórzę.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
martoslawa Mistrz

Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11068 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:13 24-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka, wybacz ale ja tamtego posta edytowałam widać po tym, gdy mnie zaczęłaś cytować, hahaha.   Nie żebym tam coś sensownego napisała, ale musisz się przygotować na imprezę w sobotę.
Miło że Ci się mój zestawik podoba. Ale mam ochotę na coś innego jeszcze, może 5 odcinek mnie zainspiruje.  
Twoja herbatka w opisie boska! Kaisa to jak coś zrobi, to jest moc!
Okej, ja już uciekam, trzymajcie się kochane moje!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:51:34 24-10-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: |
Tak, nie wytrzymałabym chyba nie wchodząc tu wcale. xD Ale muszę się ogarnąć i zrobić tą animację jak najlepiej! Dziękuję za wsparcie.  |
Uzależnienie, ale przynajmniej "zdrowe".
martoslawa napisał: | Aj tam, ja Renatkę uwielbiam z każdym odcinkiem coraz bardziej. Można się z niej pośmiać? Można! Niczego więcej mi nie trzeba. To, jak załatwiła Carmela przy rozwodzie było piękne!    |
A ja nadal za Renatą nie przepadam, ale przynajmniej ma swoje momenty. Uwielbiam gdy dogryza Carmelowi.
martoslawa napisał: | Ona to mam wrażenie, ze leci na każdego, kto tylko okaże jej odrobinę zainteresowania. Trochę desperatka.  |
Tia, nawet młodego księdza Blancita uwodziła swoim niewinnym spojrzeniem i minką. Faktycznie trąci to desperacją. Niby była zakochana w Manuelu a jakoś długo po nim "nie rozpaczała".
martoslawa napisał: | Dokładnie, Juliana już więzienie nie rusza. :'D |
Przyzwyczaił się i uodpornił.
martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Robimy imprezkę na forum, a już na pewno w tym temacie. Carmelo przyniesie Ci prezent.
martoslawa napisał: | Lineczka, wybacz ale ja tamtego posta edytowałam widać po tym, gdy mnie zaczęłaś cytować, hahaha.   Nie żebym tam coś sensownego napisała, ale musisz się przygotować na imprezę w sobotę. |
Właśnie dlatego nie lubię edytowania postów i dopisywania nowych treści, bo można coś ważnego/ciekawego przegapić.
martoslawa napisał: |
Miło że Ci się mój zestawik podoba. Ale mam ochotę na coś innego jeszcze, może 5 odcinek mnie zainspiruje.  
Twoja herbatka w opisie boska! Kaisa to jak coś zrobi, to jest moc! |
Piąty odcinek świetny, nadrabiaj bo jest co. Sporo scen Cię może zainspirować, zwłaszcza Sarpa i Melek. Mert też był uroczy, zwłaszcza jego uśmiech w pewnej scenie.
Obie z Kaisą macie talent!
martoslawa napisał: |
Okej, ja już uciekam, trzymajcie się kochane moje!  |
Już? Co tak wcześnie? Wszystko ok?
Branoc, niech Ci się Josue przyśni.
Jestem po smutnych odcinkach 96-97, ależ mi szkoda Paulino, a zwłaszcza Lucreci.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
martoslawa Mistrz

Dołączył: 29 Wrz 2016 Posty: 11068 Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:52:46 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Jestem po smutnych odcinkach 96-97, ależ mi szkoda Paulino, a zwłaszcza Lucreci.  |
Już doszłaś do tego? Buu... Czy ja już wspomniałam, że Lucrecie spotykają wszelkie nieszczęścia? I wszystko przez głupiego Carmela...
Trochę to nie na temat, ale tak się przyzwyczaiłam do używania emotek na forum, szczególnie mojego ulubionego , że nawet jak piszę z kimś na facebooku, to mam ochotę tego użyć.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Tak, nie wytrzymałabym chyba nie wchodząc tu wcale. xD Ale muszę się ogarnąć i zrobić tą animację jak najlepiej! Dziękuję za wsparcie.  |
Uzależnienie, ale przynajmniej "zdrowe". |
Ja bym nie powiedziała, że zdrowe. Co Wy robicie z moją głową?
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | Ona to mam wrażenie, ze leci na każdego, kto tylko okaże jej odrobinę zainteresowania. Trochę desperatka.  |
Tia, nawet młodego księdza Blancita uwodziła swoim niewinnym spojrzeniem i minką. Faktycznie trąci to desperacją. Niby była zakochana w Manuelu a jakoś długo po nim "nie rozpaczała".  |
Rzeczywiście, długo po tym Manuelu nie płakała. :'D Ech, taka jest Blancita, cóż zrobić. Mam wrażenie, że to zainteresowanie Josue to głównie po to, żeby dokuczyć Renatce...
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | Dokładnie, Juliana już więzienie nie rusza. :'D |
Przyzwyczaił się i uodpornił.  |
Ale naprawdę za bardzo się tym nie przejął. Wiedział już dokładnie co robić, jak wszystko załatwić, hahaha. Jest obeznany w tych tematach jak nikt.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Robimy imprezkę na forum, a już na pewno w tym temacie. Carmelo przyniesie Ci prezent.  |
No ja też muszę coś przygotować na tę okazję.   Problem jest taki, że w piątek jadę sobie do rodziców i nie biorę laptopa ze sobą. o.O Ale mam nadzieję, że mimo to coś uda mi się potworzyć.  
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | Lineczka, wybacz ale ja tamtego posta edytowałam widać po tym, gdy mnie zaczęłaś cytować, hahaha.   Nie żebym tam coś sensownego napisała, ale musisz się przygotować na imprezę w sobotę. |
Właśnie dlatego nie lubię edytowania postów i dopisywania nowych treści, bo można coś ważnego/ciekawego przegapić.  |
No ja zawsze myślałam, że nie można pisać posta pod postem, więc wolę edytować i tak dodawać coś nowego. xD Jak coś omieniesz, to Ci to wypomnę!
Lineczka napisał: | Piąty odcinek świetny, nadrabiaj bo jest co. Sporo scen Cię może zainspirować, zwłaszcza Sarpa i Melek. Mert też był uroczy, zwłaszcza jego uśmiech w pewnej scenie.
Obie z Kaisą macie talent!  |
Nooo, nie tylko odcinek muszę nadrobić, ale wszystkie strony, które tam natworzyłyście. Już się boję. Ech, ja to jak zawsze opóźniona. :'D
Lineczka napisał: | Już? Co tak wcześnie? Wszystko ok?
Branoc, niech Ci się Josue przyśni. |
Żeby nie było wątpliwości, to nie było dobranoc, tylko wrócenie do pracy nad animacją, haha.
I tak bym go nie ujrzała, bo by go brwi zasłaniały.
P.S. Haker wysłał Ci mejla. Ale to w sumie nic ważnego, bo takich POSTworów nikt nie tyka.
***
Lineczka napisał: | Zacznę tak jak Ty, od końca. Posta potwora zostawię na jutro.  |
Inspiruję ludzi.
Lineczka napisał: | Jak zaczęło robić się gorąco i lekarz zeznawał to Lorena próbowała ratować się ucieczką, ale policjanci jej nie pozwolili. Sama na siebie ukręciła bat! Szczytem bezczelności z jej strony było to, że pomimo iż prawda się wydała ona nie chciała wycofać swoich fałszywych zeznań. Głupota + poczucie bezkarności zrobiły swoje. Lorena się zbłaźniła.  |
Jak ona nie miała oporów, żeby spaść ze schodów specjalnie, to Ty myślałaś, że będzie mieć jakieś opory, żeby nie wycofywać fałszywych zeznań? Nie wiem o co chodzi, ale w tej telce jest dużo kobiet bez wstydu.
Numer jeden to Justina, potem Renatka, Blanca, Lorena... kogoś pominęłam? Powinny założyć jakiś klub.
Lineczka napisał: | Mina Fidela robiącego za kierowcę mówiła wszystko.
Mnie Carmelo w tej scenie porwania niesamowicie wkurzał. Nawet w samochodzie dobierał się do Lucreci. To było obleśne! Poczuł się tak bezkarny, że przestał zgrywać jakiekolwiek pozory.  |
Dobierał się tam do niej? :O Ja to ślepa jestem, musiałam to jakoś oglądać jednym okiem. Ale pamiętam, że mnie rozśmieszyła ta scena. Ale dobieranie się mi się nie podoba.
Lineczka napisał: | Zgadzam się z Tobą. Teresę jeszcze można usprawiedliwiać, poza tym próbowała coś robić i działać, ale Carmelo ją uderzył i zastraszył. Aczkolwiek powinna być bardziej stanowcza i np. zadzwonić przynajmniej po pomoc do Manuela/Delfiny/Paulino czy Juliana.
Za to na Asuncion już mi słów brakuje. Nie cierpię tej postaci! Ciśnienie mi podniosła w scenie, gdy z miną męczennicy przyniosła Lucreci śniadanie. Szkoda, że jeszcze się nie zalała łzami na jej widok! Tak samo wkurzyła mnie, gdy pomogła Carmelowi opatrzyć ranę i jeszcze Tereskę popędzała. Asuncion do więziencion! |
Ona to jest dobra. Już mnie tak załamuje, że załatwiam to śmiechem.
Lineczka napisał: | Zatem czekam na kolejne dzieło. Ostatnio był horror to teraz powinien być horror połączony z komedią. Ewentualnie film akcji/thriller.  |
Jakie wymagania, popatrz. Postaram się coś zadziałać.  
Lineczka napisał: | Masz rację. Tereska musi sama się polubić, uwierzyć w swoje siły. Manuel może jej w tym pomóc, zwłaszcza jego miłość do niej i wiara w jej możliwości. Chciałabym żeby Tereska odzyskała majątek, który jej się należy. Na pewno dobrze by nim zarządzała! |
Ten majątek to już chyba przepadł na zawsze. Ale dorobią się swojego własnego.
Lineczka napisał: | Dokładnie, jakby było o kogo się kłócić.
Moim zdaniem one bardziej wyrównywały rachunki między sobą z przeszłości niż żarły się o Josue.  |
Się zorientowałam, że napisałam to samo wcześniej. :'D Ale nie wiem, czy to dlatego, że wcześniej to wyczytałam w Twoim poście? W każdym razie mam takie samo zdanie. 
Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 4:42:26 25-10-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:38:55 25-10-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: | Kaisa napisał: | martoslawa napisał: |
Za bardzo ją do tej kasy ciągnie. o.O A na ten dom, w którym miała schadzki z Gabino uparła się jak nie wiem... Czego by ona nie zrobiła, żeby ten dom odzyskać... Nawet chciała do łóżka z Carmelem iść... |
Przeczytałam "Do łóżka z Carmelem" i od razu: ...  |
SKĄD TAKA REAKCJA?  |
Przecież to mój naturalny odruch względem Carmelo
martoslawa napisał: | Wąsografy. Podoba mi się ta nazwa, hahaha. Ja wymyśliłam hit, a Ty nazwę dla niego, tworzymy świetny zespół, nie ma co.    |
Dream team się z nas robi.
martoslawa napisał: | A co za emotki tam mają? POKAŻ! Bo ja tam nie mam dostępu, ja nie wiem, nie tylko do PK, ale do wszystkiego. :< |
Takie przykładowe na które trafiłam, a na pewno jest więcej
[link widoczny dla zalogowanych]
Lineczka napisał: | Radość Lucreci na samą myśl o rozwodzie wyrażała więcej niż tysiąc słów. To było urocze. W końcu uwolni się od tego potwora! Znowu zaczęła cieszyć się życiem, bardziej kobieco się ubiera, jest szczęśliwa, więc chyba uporała się z traumą jaka jej ten brutal zafundował.
Gierki Carmela na nic się zdały, śmiać mi się chciało, gdy udawał ofiarę a po wejściu Renaty zrzucił maskę. |
W końcu sie Renatka pozytywnie wykazała. Przynamniej doniosłą na Carmelo, nie to co Asuncion.
Lu w końcu, przyjamniej na chwile szczęśliwa.
Lineczka napisał: | Blancita to dość kochliwa dziewczyna. Carmelo, Manuel a teraz chyba i Josue (nawet padre Manuel to zauważył). W dodatku niezłe tempo ma. Ładnie jej w rozpuszczonych włosach.  |
Blancita to taka nowoczesna dziewczyna z informatycznymi zdolnościami, to co się będzie ograniczać.
Lineczka napisał: | Lorena, jak można było przewidzieć, nie odpuściła i w ramach zemsty postanowiła posłać Juliana do więzienia. Ciekawe za co konkretnie i na podstawie jakich dowodów skoro on jest uczciwy? Podejrzewałam, że szykuje na niego pułapkę i bałam się, że będzie to coś gorszego np. naśle na niego zbirów, doprowadzi do wypadku albo uśpi go i zaaranżuje ich wspólną noc by rozdzielić go z Lucrecią. W sumie aresztowanie przy tamtych opcjach nie jest takie złe. Julian i tak przyzwyczaił się do widoku świata zza krat, trafia do celi już trzeci raz. Weteran!  |
Julian weteran
Ale faktycznie co chwile w więzieniu. Lorena powoli traci wszelkie hamulce i cóż obsesyjnie chce się odegrać. Niech próbuje nadal.
martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Jakiś konkretny pomysł masz na świętowanie??
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | Dwie ulubienice mają między sobą wojnę o... Josue. Też się mają o co kłócić.  |
Dokładnie, jakby było o kogo się kłócić.
Moim zdaniem one bardziej wyrównywały rachunki między sobą z przeszłości niż żarły się o Josue.  |
No jakby się o Josue żarly to by było żałosne.
Lineczka napisał: | Jestem po smutnych odcinkach 96-97, ależ mi szkoda Paulino, a zwłaszcza Lucreci.  |
Aj kolejny cios dla Lu. Już miało być szczęśliwie i miałą wyjechać z ojcem a tu zamiast tego jego pogrzeb.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Miło że Ci się mój zestawik podoba. Ale mam ochotę na coś innego jeszcze, może 5 odcinek mnie zainspiruje.  
Twoja herbatka w opisie boska! Kaisa to jak coś zrobi, to jest moc! |
Piąty odcinek świetny, nadrabiaj bo jest co. Sporo scen Cię może zainspirować, zwłaszcza Sarpa i Melek. Mert też był uroczy, zwłaszcza jego uśmiech w pewnej scenie.
Obie z Kaisą macie talent!  |
Dzięki dziewczyny
Mnie też miło patrzeć na Wasze podpisy, choć nie ukrywam, że Sarp głównie przykuwa ma uwagę. Herbatka zdecydowanie moc ma.
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Robimy imprezkę na forum, a już na pewno w tym temacie. Carmelo przyniesie Ci prezent.  |
Carmelito zrobi ci usta usta z okazji tego jubileuszu.
martoslawa napisał: | Aj tam, ja Renatkę uwielbiam z każdym odcinkiem coraz bardziej. Można się z niej pośmiać? Można! Niczego więcej mi nie trzeba. To, jak załatwiła Carmela przy rozwodzie było piękne!    |
Jako tako za Renatka nigdy nie przepadałam zbytnio, ale miała swe momenty przynajmniej, nie to co inna bohaterka żeńska!.
martoslawa napisał: | Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Tak, nie wytrzymałabym chyba nie wchodząc tu wcale. xD Ale muszę się ogarnąć i zrobić tą animację jak najlepiej! Dziękuję za wsparcie.  |
Uzależnienie, ale przynajmniej "zdrowe". |
Ja bym nie powiedziała, że zdrowe. Co Wy robicie z moją głową?  |
Co my robimy??? A Ty co robisz z Naszymi głowami? To działa w obie strony.
Oj tam zaraz uzależnienie, po prostu miłe towarzystwo to się wpada.
martoslawa napisał: | Lineczka napisał: | Masz rację. Tereska musi sama się polubić, uwierzyć w swoje siły. Manuel może jej w tym pomóc, zwłaszcza jego miłość do niej i wiara w jej możliwości. Chciałabym żeby Tereska odzyskała majątek, który jej się należy. Na pewno dobrze by nim zarządzała! |
Ten majątek to już chyba przepadł na zawsze. Ale dorobią się swojego własnego.  |
No w końcu nie skończą na bruku.
martoslawa napisał: | Lineczka napisał: | Jak zaczęło robić się gorąco i lekarz zeznawał to Lorena próbowała ratować się ucieczką, ale policjanci jej nie pozwolili. Sama na siebie ukręciła bat! Szczytem bezczelności z jej strony było to, że pomimo iż prawda się wydała ona nie chciała wycofać swoich fałszywych zeznań. Głupota + poczucie bezkarności zrobiły swoje. Lorena się zbłaźniła.  |
Jak ona nie miała oporów, żeby spaść ze schodów specjalnie, to Ty myślałaś, że będzie mieć jakieś opory, żeby nie wycofywać fałszywych zeznań? Nie wiem o co chodzi, ale w tej telce jest dużo kobiet bez wstydu.
Numer jeden to Justina, potem Renatka, Blanca, Lorena... kogoś pominęłam? Powinny założyć jakiś klub.  |
No faktycznie sporo ich, choć Blanca to przynajmniej jakoś się ogarnęła, a reszta to już trochę gorzej  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:25:57 25-10-16 Temat postu: |
|
|
martoslawa napisał: |
Już doszłaś do tego? Buu... Czy ja już wspomniałam, że Lucrecie spotykają wszelkie nieszczęścia? I wszystko przez głupiego Carmela... |
Doszłam do tych smutnych odcinków, więcej napiszę w podsumowaniu. Niestety Lucrecia sporo się w życiu wycierpiała, głównie za sprawą Rosario i Carmelo.
martoslawa napisał: |
Trochę to nie na temat, ale tak się przyzwyczaiłam do używania emotek na forum, szczególnie mojego ulubionego , że nawet jak piszę z kimś na facebooku, to mam ochotę tego użyć.  |
Mam podobnie.
martoslawa napisał: |
Rzeczywiście, długo po tym Manuelu nie płakała. :'D Ech, taka jest Blancita, cóż zrobić. Mam wrażenie, że to zainteresowanie Josue to głównie po to, żeby dokuczyć Renatce... |
Z pewnością + do tego dochodzi desperacja by sobie kogoś znaleźć.
martoslawa napisał: |
Ale naprawdę za bardzo się tym nie przejął. Wiedział już dokładnie co robić, jak wszystko załatwić, hahaha. Jest obeznany w tych tematach jak nikt.  |
Rozbroiło mnie jego opanowanie i obeznanie w przepisach prawnych. Dobrze, że Julian jeszcze przed śmiercią ojca Loreny zabezpieczył się odpowiednimi dokumentami.
martoslawa napisał: |
No ja też muszę coś przygotować na tę okazję.   Problem jest taki, że w piątek jadę sobie do rodziców i nie biorę laptopa ze sobą. o.O Ale mam nadzieję, że mimo to coś uda mi się potworzyć.    |
Oby się udało, będziemy czekać na jubileuszowe perełki.
martoslawa napisał: |
No ja zawsze myślałam, że nie można pisać posta pod postem, więc wolę edytować i tak dodawać coś nowego. xD Jak coś omieniesz, to Ci to wypomnę!  |
Na pewno nie można pisać posta pod postem w krótkim odstępie czasu - kilkanaście minut/godzina.
Ok, ja też postaram się niczego nie ominąć.
martoslawa napisał: |
Nooo, nie tylko odcinek muszę nadrobić, ale wszystkie strony, które tam natworzyłyście. Już się boję. Ech, ja to jak zawsze opóźniona. :'D |
Piaty odcinek genialny, więc nadrób jak najszybciej, bo dziewczyny już chyba 6 tłumaczą.
Mnie cieszy ogromnie, że temat Icerde tętni życiem.
martoslawa napisał: |
Żeby nie było wątpliwości, to nie było dobranoc, tylko wrócenie do pracy nad animacją, haha.
I tak bym go nie ujrzała, bo by go brwi zasłaniały.
P.S. Haker wysłał Ci mejla. Ale to w sumie nic ważnego, bo takich POSTworów nikt nie tyka.  |
Coś mi właśnie nie pasowało, że o tak wczesnej godzinie napisałaś dobranoc. To nie w Twoim stylu.
Brwi albo brwiowąsy.
A skąd Ty hakerze masz mojego maila? Jak skończę odpowiadać na tego potworka to zerknę.
martoslawa napisał: |
Jak ona nie miała oporów, żeby spaść ze schodów specjalnie, to Ty myślałaś, że będzie mieć jakieś opory, żeby nie wycofywać fałszywych zeznań? Nie wiem o co chodzi, ale w tej telce jest dużo kobiet bez wstydu.
Numer jeden to Justina, potem Renatka, Blanca, Lorena... kogoś pominęłam? Powinny założyć jakiś klub.  |
Lorena ewidentnie nie używała wtedy mózgu, bo policjant jej mówił, że jeśli nie odwoła wniesionych zarzutów to zostanie oskarżona o składanie fałszywych zeznań a ta nadal swoje, jakby nic do niej nie docierało i zamroczyła ją nienawiść.
Fakt, sporo tu bezwstydnic, największa to Justina, tej nikt nie przebije. W podsumowaniu telki dam kategorię: największa bezwstydnica. Zwycięzce już znamy.
martoslawa napisał: |
Dobierał się tam do niej? :O Ja to ślepa jestem, musiałam to jakoś oglądać jednym okiem. Ale pamiętam, że mnie rozśmieszyła ta scena. Ale dobieranie się mi się nie podoba.  |
Całował ją, obłapiał, przytulał się - mnie na ten widok mdliło. Lucrecia go nienawidzi, brzydzi się nim a ten dalej zgrywał kochającego ją mężusia.
martoslawa napisał: |
Ten majątek to już chyba przepadł na zawsze. Ale dorobią się swojego własnego.  |
Zostały jeszcze nieruchomości - rodzinny dom, domek schadzek o który tak walczyła Justina i jeszcze pewnie kilka by się znalazło.
Manuel jest pracowity, Tereska też ostatnio przeszła do działania, więc z pewnością dadzą sobie radę.
Znalazłam nową piosenkę o Carmelu!
https://www.youtube.com/watch?v=N4UOv-EwDeU
"Karmelowy warkocz" powinien być inspiracją.
Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | A co za emotki tam mają? POKAŻ! Bo ja tam nie mam dostępu, ja nie wiem, nie tylko do PK, ale do wszystkiego. :< |
Takie przykładowe na które trafiłam, a na pewno jest więcej
[link widoczny dla zalogowanych] |
Fajne! Mnie się np. emotka z naszego forum z przytulasem kojarzy z lekka dwuznacznie. A martoslawa jeszcze je ostatnio nadużywa.
Kaisa napisał: |
W końcu sie Renatka pozytywnie wykazała. Przynamniej doniosłą na Carmelo, nie to co Asuncion.
Lu w końcu, przyjamniej na chwile szczęśliwa.  |
Plus dla Renaty, motywy nie są już aż tak ważne w tym przypadku.
Lucrecia oczywiście za długo szczęśliwa być nie może. Może w finale w końcu doczeka się stabilizacji.
Kaisa napisał: |
Blancita to taka nowoczesna dziewczyna z informatycznymi zdolnościami, to co się będzie ograniczać. |
Zapomniałaś jeszcze o jej fryzjerskim talencie.
Kaisa napisał: |
Julian weteran
Ale faktycznie co chwile w więzieniu. Lorena powoli traci wszelkie hamulce i cóż obsesyjnie chce się odegrać. Niech próbuje nadal. |
Może po tej akcji ze sfałszowanymi wynikami audytu w końcu odpuści. Niech zajmie się sobą i swoim życiem.
Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Jakiś konkretny pomysł masz na świętowanie?? |
Impreza z ulubieńcami - Carmelo, Blancita, Josue, Asuncion do więziencion itp. Muzę na wieczór już mamy - link powyżej.
Kaisa napisał: |
No jakby się o Josue żarly to by było żałosne. |
Lepszy Josue niż Carmelo. Tak na marginesie to dziewczyny maja podobny gust co do facetów.
Kaisa napisał: |
Aj kolejny cios dla Lu. Już miało być szczęśliwie i miałą wyjechać z ojcem a tu zamiast tego jego pogrzeb.  |
Kolejna tragedia, ani chwili wytchnienia. Jakby życie sprawdzało ile ta dziewczyna jest w stanie znieść. Trzeba mieć nadzieję, że w końcu los się do niej uśmiechnie i jak zacznie byc szczęśliwa to na całego i na długo!
Kaisa napisał: |
Dzięki dziewczyny
Mnie też miło patrzeć na Wasze podpisy, choć nie ukrywam, że Sarp głównie przykuwa ma uwagę. Herbatka zdecydowanie moc ma.  |
Mert to chyba kawę piję w końcu serwuje najlepszą. Nie przepadam za kawą, ale u Merta piłabym, oj piłabym.
Kaisa napisał: |
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Robimy imprezkę na forum, a już na pewno w tym temacie. Carmelo przyniesie Ci prezent.  |
Carmelito zrobi ci usta usta z okazji tego jubileuszu. |
Wspaniały prezent dla martoslawy.
Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | Aj tam, ja Renatkę uwielbiam z każdym odcinkiem coraz bardziej. Można się z niej pośmiać? Można! Niczego więcej mi nie trzeba. To, jak załatwiła Carmela przy rozwodzie było piękne!    |
Jako tako za Renatka nigdy nie przepadałam zbytnio, ale miała swe momenty przynajmniej, nie to co inna bohaterka żeńska!.  |
Pewnie chodzi Ci o Ritę.
Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Tak, nie wytrzymałabym chyba nie wchodząc tu wcale. xD Ale muszę się ogarnąć i zrobić tą animację jak najlepiej! Dziękuję za wsparcie.  |
Uzależnienie, ale przynajmniej "zdrowe". |
Ja bym nie powiedziała, że zdrowe. Co Wy robicie z moją głową?  |
Co my robimy??? A Ty co robisz z Naszymi głowami? To działa w obie strony.
Oj tam zaraz uzależnienie, po prostu miłe towarzystwo to się wpada. |
Jesteśmy normalne, wszystko jest w porządku.
Dr Lineczka
Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | Lineczka napisał: | Masz rację. Tereska musi sama się polubić, uwierzyć w swoje siły. Manuel może jej w tym pomóc, zwłaszcza jego miłość do niej i wiara w jej możliwości. Chciałabym żeby Tereska odzyskała majątek, który jej się należy. Na pewno dobrze by nim zarządzała! |
Ten majątek to już chyba przepadł na zawsze. Ale dorobią się swojego własnego.  |
No w końcu nie skończą na bruku. |
Nie skończą na bruku, bo w razie niewypału skończą w sadzie. Będą mieli pożywienie, spali pod gołym niebem - full romantic, jak w raju!
Kaisa napisał: |
No faktycznie sporo ich, choć Blanca to przynajmniej jakoś się ogarnęła, a reszta to już trochę gorzej  |
Niech Cie Blancita nie zwiedzie! Ona pozuje na niewiniątko a na boku podrywa księży.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:13 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Ale naprawdę za bardzo się tym nie przejął. Wiedział już dokładnie co robić, jak wszystko załatwić, hahaha. Jest obeznany w tych tematach jak nikt.  |
Rozbroiło mnie jego opanowanie i obeznanie w przepisach prawnych. Dobrze, że Julian jeszcze przed śmiercią ojca Loreny zabezpieczył się odpowiednimi dokumentami.  |
Wyciągnął wnioski z poprzednich więziennych przygód i przygotowanie było. Przynajmniej Lorena się dodatkowo powkurza z jego umiejętnościami
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
No ja też muszę coś przygotować na tę okazję.   Problem jest taki, że w piątek jadę sobie do rodziców i nie biorę laptopa ze sobą. o.O Ale mam nadzieję, że mimo to coś uda mi się potworzyć.    |
Oby się udało, będziemy czekać na jubileuszowe perełki.  |
Na pewno będą niezapomniane
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Nooo, nie tylko odcinek muszę nadrobić, ale wszystkie strony, które tam natworzyłyście. Już się boję. Ech, ja to jak zawsze opóźniona. :'D |
Piaty odcinek genialny, więc nadrób jak najszybciej, bo dziewczyny już chyba 6 tłumaczą.
Mnie cieszy ogromnie, że temat Icerde tętni życiem.  |
Ja jestem dopiero po 4 więc bardziej opóźniona niż Ty
Lineczka napisał: |
Lorena ewidentnie nie używała wtedy mózgu, bo policjant jej mówił, że jeśli nie odwoła wniesionych zarzutów to zostanie oskarżona o składanie fałszywych zeznań a ta nadal swoje, jakby nic do niej nie docierało i zamroczyła ją nienawiść.
Fakt, sporo tu bezwstydnic, największa to Justina, tej nikt nie przebije. W podsumowaniu telki dam kategorię: największa bezwstydnica. Zwycięzce już znamy. |
Wow Justina sie postarała skoro własna kategorię dostanie
Cudnie Jakby jeszcze ktoś podłozył do tej piosenki jako teledysk Carmelitowe momenty to hicior murowany!
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | A co za emotki tam mają? POKAŻ! Bo ja tam nie mam dostępu, ja nie wiem, nie tylko do PK, ale do wszystkiego. :< |
Takie przykładowe na które trafiłam, a na pewno jest więcej
[link widoczny dla zalogowanych] |
Fajne! Mnie się np. emotka z naszego forum z przytulasem kojarzy z lekka dwuznacznie. A martoslawa jeszcze je ostatnio nadużywa.  |
No faktycznie jak to przeczytałam to teraz ta emotka juz nigdy nie będzie taka sama
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
W końcu sie Renatka pozytywnie wykazała. Przynamniej doniosłą na Carmelo, nie to co Asuncion.
Lu w końcu, przyjamniej na chwile szczęśliwa.  |
Plus dla Renaty, motywy nie są już aż tak ważne w tym przypadku.
Lucrecia oczywiście za długo szczęśliwa być nie może. Może w finale w końcu doczeka się stabilizacji. |
Do czasu finału jeszcze sie sporo zdarzy
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Blancita to taka nowoczesna dziewczyna z informatycznymi zdolnościami, to co się będzie ograniczać. |
Zapomniałaś jeszcze o jej fryzjerskim talencie.  |
No nie wiem jak mogłam to pominąć Dziewczyna renesansu normalnie, czego to ona nie potrafi...
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Jakiś konkretny pomysł masz na świętowanie?? |
Impreza z ulubieńcami - Carmelo, Blancita, Josue, Asuncion do więziencion itp. Muzę na wieczór już mamy - link powyżej. |
Będzie szał!
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Dzięki dziewczyny
Mnie też miło patrzeć na Wasze podpisy, choć nie ukrywam, że Sarp głównie przykuwa ma uwagę. Herbatka zdecydowanie moc ma.  |
Mert to chyba kawę piję w końcu serwuje najlepszą. Nie przepadam za kawą, ale u Merta piłabym, oj piłabym.  |
Ty u Merta kawkę, ja herbatkę z Sarpem i wszystko się zgadza.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: | W sobotę moja miesięcznica na forum, trzeba jakąś imprezkę zrobić.    |
Robimy imprezkę na forum, a już na pewno w tym temacie. Carmelo przyniesie Ci prezent.  |
Carmelito zrobi ci usta usta z okazji tego jubileuszu. |
Wspaniały prezent dla martoslawy.  |
Tak myślałam, że spodoba Ci sie ten prezent dla martoslawy
Lineczka napisał: | Jesteśmy normalne, wszystko jest w porządku.
Dr Lineczka  |
Zaufam tej diagnozie
Lineczka napisał: | Nie skończą na bruku, bo w razie niewypału skończą w sadzie. Będą mieli pożywienie, spali pod gołym niebem - full romantic, jak w raju!  |
A zamiast liści w odpowiednich miejscach będą mieli soczki z lokowania produktu
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
No faktycznie sporo ich, choć Blanca to przynajmniej jakoś się ogarnęła, a reszta to już trochę gorzej  |
Niech Cie Blancita nie zwiedzie! Ona pozuje na niewiniątko a na boku podrywa księży.  |
Teraz się skupiła na byłym niedoszłym księdzu więc poprzeczka poszła niżej.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:22 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Kaisa napisał: |
Wyciągnął wnioski z poprzednich więziennych przygód i przygotowanie było. Przynajmniej Lorena się dodatkowo powkurza z jego umiejętnościami  |
Julian to inteligentny prot, przypomina mi Pedra.
Kaisa napisał: | Ja jestem dopiero po 4 więc bardziej opóźniona niż Ty  |
Idziesz jak burza, został Ci świetny 5 odcinek i czekanie na 6.
Kaisa napisał: | Wow Justina sie postarała skoro własna kategorię dostanie |
Nie cieszyłabym się ze zwycięstwa w takiej kategorii.
Kaisa napisał: |
Cudnie Jakby jeszcze ktoś podłozył do tej piosenki jako teledysk Carmelitowe momenty to hicior murowany!  |
To byłby hit! Już sobie wyobrażam filmik z Carmelem i ten podkład muzyczny! Petarda! Pozamiatane! "I następnego ranka karmel rozpłynął się" - ujęcie z Julianem lejącym Carmela pasowałoby tu idealnie.
Kaisa napisał: | No faktycznie jak to przeczytałam to teraz ta emotka juz nigdy nie będzie taka sama  |
Czyli coś w tym jest.
Kaisa napisał: | Do czasu finału jeszcze sie sporo zdarzy  |
Super! W ostatnich odcinkach, które oglądałam (96-100) działo się bardzo dużo, nie było chwili na nudę.
Kaisa napisał: | No nie wiem jak mogłam to pominąć Dziewczyna renesansu normalnie, czego to ona nie potrafi...  |
Król Midas w spódnicy, czego się nie dotknie zamienia w złoto.
Kaisa napisał: | Ty u Merta kawkę, ja herbatkę z Sarpem i wszystko się zgadza.  |
Z Sarpem też bym się chętnie herbatki napiła.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Jesteśmy normalne, wszystko jest w porządku.
Dr Lineczka  |
Zaufam tej diagnozie  |
Prawidłowo!
Kaisa napisał: | A zamiast liści w odpowiednich miejscach będą mieli soczki z lokowania produktu  |
I kostki rosołowe dostarczone przez Delfinę.
Kaisa napisał: |
Teraz się skupiła na byłym niedoszłym księdzu więc poprzeczka poszła niżej.  |
Coraz mniejsze wymagania ma Balncita przy coraz większej desperacji.
Kurdę, Karmelowe love leci u mnie od kilkunastu minut. Jutro będę śpiewać: "karmelowe love, karmelowe dnie".  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:13 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Wyciągnął wnioski z poprzednich więziennych przygód i przygotowanie było. Przynajmniej Lorena się dodatkowo powkurza z jego umiejętnościami  |
Julian to inteligentny prot, przypomina mi Pedra.  |
Ta dwójka to zdecydowanie wybija się w porównaniu z wieloma protami bezmózgimi, albo półgłowkami w lepszych przypadkach
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ja jestem dopiero po 4 więc bardziej opóźniona niż Ty  |
Idziesz jak burza, został Ci świetny 5 odcinek i czekanie na 6.  |
No cóż na szczęście jestem przyzwyczajona do czekania. Na takie emocje warto poczekać
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Wow Justina sie postarała skoro własna kategorię dostanie |
Nie cieszyłabym się ze zwycięstwa w takiej kategorii.  |
Ja tez nie, ale ona może i by sie cieszyła. Szczególnie jakby jakaś nagroda za to była
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Cudnie Jakby jeszcze ktoś podłozył do tej piosenki jako teledysk Carmelitowe momenty to hicior murowany!  |
To byłby hit! Już sobie wyobrażam filmik z Carmelem i ten podkład muzyczny! Petarda! Pozamiatane! "I następnego ranka karmel rozpłynął się" - ujęcie z Julianem lejącym Carmela pasowałoby tu idealnie. |
Cudny pomysł! Aż to sobie wyobraziłam.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Do czasu finału jeszcze sie sporo zdarzy  |
Super! W ostatnich odcinkach, które oglądałam (96-100) działo się bardzo dużo, nie było chwili na nudę.  |
No zdecydowanie. I jesli dobrze myślę to już kolejna niecałkiem pozytywna wiadomość dopadła Lu.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ty u Merta kawkę, ja herbatkę z Sarpem i wszystko się zgadza.  |
Z Sarpem też bym się chętnie herbatki napiła.  |
Wiem. Za to na kebsa do Celala za nic bym iść nie chciała.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | A zamiast liści w odpowiednich miejscach będą mieli soczki z lokowania produktu  |
I kostki rosołowe dostarczone przez Delfinę.  |
I by się majątek szybko zregenerował z taką reklamą.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Teraz się skupiła na byłym niedoszłym księdzu więc poprzeczka poszła niżej.  |
Coraz mniejsze wymagania ma Balncita przy coraz większej desperacji.  |
Ona taka utalentowana to sie dobrała z Josue na podstawie przeciwieństwa
Lineczka napisał: | Kurdę, Karmelowe love leci u mnie od kilkunastu minut. Jutro będę śpiewać: "karmelowe love, karmelowe dnie".  |
Tylko nie przedawkuj!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:39 25-10-16 Temat postu: |
|
|
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Wyciągnął wnioski z poprzednich więziennych przygód i przygotowanie było. Przynajmniej Lorena się dodatkowo powkurza z jego umiejętnościami  |
Julian to inteligentny prot, przypomina mi Pedra.  |
Ta dwójka to zdecydowanie wybija się w porównaniu z wieloma protami bezmózgimi, albo półgłowkami w lepszych przypadkach  |
Dokładnie. Takich protów aż chce się oglądać! Nie mają praktycznie słabszych momentów.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ja jestem dopiero po 4 więc bardziej opóźniona niż Ty  |
Idziesz jak burza, został Ci świetny 5 odcinek i czekanie na 6.  |
No cóż na szczęście jestem przyzwyczajona do czekania. Na takie emocje warto poczekać  |
Widzę, że też Cie wciągnęło Icerde.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Wow Justina sie postarała skoro własna kategorię dostanie |
Nie cieszyłabym się ze zwycięstwa w takiej kategorii.  |
Ja tez nie, ale ona może i by sie cieszyła. Szczególnie jakby jakaś nagroda za to była  |
np. dom
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Do czasu finału jeszcze sie sporo zdarzy  |
Super! W ostatnich odcinkach, które oglądałam (96-100) działo się bardzo dużo, nie było chwili na nudę.  |
No zdecydowanie. I jesli dobrze myślę to już kolejna niecałkiem pozytywna wiadomość dopadła Lu.  |
Jeśli chodzi Ci o ciążę to tak, Lu już wie...
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ty u Merta kawkę, ja herbatkę z Sarpem i wszystko się zgadza.  |
Z Sarpem też bym się chętnie herbatki napiła.  |
Wiem. Za to na kebsa do Celala za nic bym iść nie chciała.  |
Też bym się u niego nie stołowała, zupy Melek również nie próbowałabym. Za to kawy z Mertem bym się napiła a z Sarpem zjadłabym śniadanko.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: |
Teraz się skupiła na byłym niedoszłym księdzu więc poprzeczka poszła niżej.  |
Coraz mniejsze wymagania ma Balncita przy coraz większej desperacji.  |
Ona taka utalentowana to sie dobrała z Josue na podstawie przeciwieństwa  |
Tia, bo on to beztalencie i leser.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kurdę, Karmelowe love leci u mnie od kilkunastu minut. Jutro będę śpiewać: "karmelowe love, karmelowe dnie".  |
Tylko nie przedawkuj!  |
Chyba już przedawkowałam.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kaisa Mistrz

Dołączył: 29 Gru 2015 Posty: 10186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ślunsk ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:16:06 26-10-16 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ja jestem dopiero po 4 więc bardziej opóźniona niż Ty  |
Idziesz jak burza, został Ci świetny 5 odcinek i czekanie na 6.  |
No cóż na szczęście jestem przyzwyczajona do czekania. Na takie emocje warto poczekać  |
Widzę, że też Cie wciągnęło Icerde.  |
Ja tego nigdy nie ukrywałam, po prostu jest jeden serial co wciągnął mnie bardziej
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ja tez nie, ale ona może i by sie cieszyła. Szczególnie jakby jakaś nagroda za to była  |
np. dom  |
No w takim przypadku byłaby zachwycona!
Lineczka napisał: | Jeśli chodzi Ci o ciążę to tak, Lu już wie... |
No to jeszcze parę nieprzyjemności ją teraz czeka.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Wiem. Za to na kebsa do Celala za nic bym iść nie chciała.  |
Też bym się u niego nie stołowała, zupy Melek również nie próbowałabym. Za to kawy z Mertem bym się napiła a z Sarpem zjadłabym śniadanko.  |
Obu braci by się chciało!
W ogóle tam sporo wogóle jedzenia się kręci, Celal ma kebsa, Fusun tą knajpę, Melek czy Sarp gotują.
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ona taka utalentowana to sie dobrała z Josue na podstawie przeciwieństwa  |
Tia, bo on to beztalencie i leser.  |
Idealne połączenie
Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kurdę, Karmelowe love leci u mnie od kilkunastu minut. Jutro będę śpiewać: "karmelowe love, karmelowe dnie".  |
Tylko nie przedawkuj!  |
Chyba już przedawkowałam.  |
Oby Karmelowe sny cię nie nawiedziły.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:05:14 26-10-16 Temat postu: |
|
|
Kaisa napisał: |
Ja tego nigdy nie ukrywałam, po prostu jest jeden serial co wciągnął mnie bardziej  |
Icerde i PK są w moim top 3 ulubionych seriali.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ja tez nie, ale ona może i by sie cieszyła. Szczególnie jakby jakaś nagroda za to była  |
np. dom  |
No w takim przypadku byłaby zachwycona!  |
Jaka ta Justina jest przewidywalna.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Jeśli chodzi Ci o ciążę to tak, Lu już wie... |
No to jeszcze parę nieprzyjemności ją teraz czeka.  |
Nie dadzą jej ani chwili wytchnienia. Tych cierpień i nieszczęść starczy Lucreci na całe życie, oby limit pecha się wyczerpał.
Kaisa napisał: | Obu braci by się chciało!
W ogóle tam sporo wogóle jedzenia się kręci, Celal ma kebsa, Fusun tą knajpę, Melek czy Sarp gotują. |
Obaj zawładnęli moim sercem, obu uwielbiam. Nie potrafiłabym między nimi wybrać, ale jednocześnie do Merta mam ciut większą słabość.
Kaisa napisał: | Lineczka napisał: | Kaisa napisał: | Ona taka utalentowana to sie dobrała z Josue na podstawie przeciwieństwa  |
Tia, bo on to beztalencie i leser.  |
Idealne połączenie  |
Przeciwieństwa się przyciągają.
Kaisa napisał: |
Oby Karmelowe sny cię nie nawiedziły.  |
Nawet mnie nie strasz. Chyba, że to byłaby komedia i mogłabym się z niego pośmiać to wtedy ok.
martoslawy dobę nie było w temacie a brakuje jej jakby tu z tydzień nie zaglądała Tęsknimy!!!
Teraz czas odpowiedzieć na posta potwora.
martoslawa napisał: |
Bez tego połowa wątków by się rozpadła. Ale w każdej telenoweli jest taka głupia policja, ja już się zaradnej policji w latino świecie nie spodziewam.
Czemu do razu Carmelo Ci wpada do głowy? Coś jest na rzeczy.  |
Hmmm, pomyślmy dlaczego akurat jego obstawiłam... Trafiłam niczym 6 w Lotto!
Carmelo, zamykający w domu dwóch policjantów i uciekający im dosłownie sprzed nosa, rozwalił system. Banda nieudaczników! Kompromitacja policji, Carmelo gangsta!
Policja z Królowej serc była ok, przynajmniej dość ogarnięta.
martoslawa napisał: |
Jak szukałam tej sceny z ostatnich moich gifów, to doszłam już do takiego momentu desperacji, że chciałam się Ciebie po prostu zapytać kiedy to było. Ale jakimś cudem udało mi się to w końcu wygrzebać. Ale następnym razem prędzej będzie się po prostu Ciebie zapytać.  |
Nie prościej było od razu mnie zapytać? Z chęcią bym pomogła a Ty zaoszczędziłabyś czasu i nerwów. Masz anuczkę na przyszłość.
martoslawa napisał: |
Haha, no to widzisz, mamy trochę inne gusta, inne rzeczy nas nudzą trochę. Ale to dobrze. Ja już nie pamiętam, czy te odcinki, w których nie było scen protów mnie nużyły, czy nie. o.O Chyba nie, skoro kojarzy mi się, że po wyjeździe Juliana zaczęło mi się podobać. xD |
Mnie się kojarzy, że coś napomknęłaś o tym, iż trochę znużył Cię ten okres bez scen protów, ale może to kto inny napisał np. Kaisa?
martoslawa napisał: |
A ja mam właśnie tak, że oceniam tylko te telki, które w całości obejrzę - tych, z których widziałam urywki lub widziałam w dzieciństwie nie oceniam, bo z tych drugich nic już nie pamiętam, a w tych pierwszych mogło dojść później do jakiejś zmiany po przerwaniu oglądania, która zmieniłaby moją ocenę - tak jak na przykład mam z MIVAC, nie oceniam jej, bo widziałam tylko 90 odcinków, a reszty już nie. A reszta podobno była świetna, więc moja ocena może i by się podniosła - bo jakbym miała oceniać po tych odcinkach, które obejrzałam MIVAC dostałoby ode mnie chyba 3. Tak samo jak Po prostu Marii też nie oceniam, może w późniejszych odcinkach by się moje zdanie o tej telce zmieniło. xD
U mnie Królowa Serc jest w TOP 3 telek, ale dałabym jest tak z 8-8,5. Wynudził mnie tek okres, gdy Clarita chorowała i jeszcze jakieś niedorzeczne akcje potem były z gwałtem na procie i takie tam. xD |
Telek z dzieciństwa również nie oceniam, bo niezbyt dobrze je pamiętam. Co do produkcji, których widziałam zaledwie kilka odcinków czy nawet same urywki to już się nie powstrzymuję. Wiadomo, że zawsze mogą czymś zaskoczyć, ale w większości przypadków jeśli fabuła mnie zniechęca i widzę absurd za absurdem to wyrażam temu upust w postaci niskiej oceny. Oczywiście mogę się pomylić, ale działam w zgodzie ze swoją intuicją.
Dobry przykład z MIVAC, bo pierwszy etap i drugi to niebo a ziemia. Aczkolwiek te 100 odcinków miało też sporo uroku w sobie i fajnych scen, inaczej zrezygnowałabym z telki.
U mnie Królowa serc też zajmuje wysokie miejsce! Mnie też wynudził ten etap, w końcówce było trochę absurdów. Mogli dać z 10 czy 15 odcinków mniej bez tego typu akcji. Jednak pod względem całości telka świtna!
martoslawa napisał: |
Ja bym się tego tak nie czepiała - w Polsce ślub cywilny może wziąć rodzeństwo cioteczne. BC jednak przestałam oglądać na 84 odcinku. Piosenki tam były fajne. Z tego co pamiętam w tym samym czasie oglądałam też MIVAC i Oblicza miłości. Żadnej z tych 3 telek nie skończyłam oglądać, bo jakoś tak wyszło. xD |
Jednak jest to dość kontrowersyjne. Takim wątkom mówię nie, zresztą Marcelo nagrabił sobie całokształtem a nie tylko tą jedną akcją. Według mnie BC idealnie nadawałoby się na tortury, tak jak Moda na sukces. Zapamiętałam piosenkę śpiewaną przez prota - ładna, ale zbrzydła mi, gdy tak co chwilę wył do księżyca.
martoslawa napisał: |
Jak trafiłam później na Oblicza miłości w telewizji, to akurat na odcinek, w którym był pierwszy raz protów. xD Nie spodobało mi się to.  |
Niestety trafiłaś na jeden z gorszych momentów. Fatalny pierwszy raz Diega i Natalii, rozczarowujący.
martoslawa napisał: |
Lineczka napisał: | martoslawa napisał: |
Pamiętam, pamiętam, że Ty pierwsza zauważyłaś te iskry między Blancitą a nowym księdzem. A może ten ksiądz nagle wróci i się okaże, ze zrezygnował dla niej z kapłaństwa? Ale by było.  |
To by była dopiero akcja. Zresztą Blancite naprawdę ciągnie do księży, dziwna jest ta jej relacja z Josue.  |
Coś się z tego narodzi czuję.  |
Masz na myśli dziecko, które gdy dorośnie wstąpi do seminarium?
martoslawa napisał: |
Lineczka napisał: | To z pewnością nie jest przypadek. Z tym, że zmiana Blancity na plus a Carmela na minus. Zgadzam się, że szkoda jej dla tego potwora, ale na szczęście już się z niego wyleczyła! |
Czyli lubiłaś jego grzywkę ni to wydra ni to pies? Ja tam go jako alfonsa też lubię, pasuje mu ta fryzura.  |
Carmelo miał trzy rodzaje fryzów:
1. z grzywką a'la ni to pies ni to wydra
2. dłuższe włosy bez nadmiaru żeliwa
3. żel we włosach potargał wiatr, fryzura na Alvaro
Mnie się podobała fryzura numer 2, wyglądał jak człowiek, najlepsza wersja dla aktora.
Co do postaci i jej zachowania to fakt, Carmelowi teraz pasuje nr 3. Pod koniec telki wszyscy faceci chodzą z żeliwem na włosach, no może z wyjątkiem Modesto. Nawet padre Matias układa włosy żelem.
martoslawa napisał: |
Ojjj, jak chcieli z niego zrobić najbardziej znienawidzonego villiana w tej telce to im to wyszło zdecydowanie. Ta jego przemiana ma sens i dobrze to rozegrali, nie stał się potworem z dnia na dzień. Połączyli to z tymi jego wizjami ojca, strachem przed nim, potem kolejne morderstwa - naprawdę bardzo fajnie i realistycznie im to wyszło, nie ma się czego czepiać. Chyba Carmelo przez całą telkę doznał największej przemiany.  |
Na dodatek aktor gra świetnie!
Zgadzam się z tym, że Carmelo przeszedł największa przemianę w telce i był konsekwentnie oraz spójnie prowadzoną postacią. Inna spawa, że z lekkoducha zmienił się w potwora.
martoslawa napisał: |
Jaką ofiarę? Tak być nie może! Jak dadzą takie zakończenie, to chyba trzeba będzie naszą wersję przedstawić, to jest "zakończenie prawdziwe".  |
Niestety wszystko zmierza ku temu, że Asuncion żadnych konsekwencji nie poniesie. Jedna noc w areszcie to mało, zwłaszcza ze wszyscy ja usprawiedliwiają.
martoslawa napisał: |
Na pewno bardziej wytrzymałe będzie. Wątpię by ta dwójka mogła być z kimkolwiek innym, pasują do siebie idealnie!
Ja też tej Rosario w sumie tam nie widzę, ale pomarzyć zawsze można. Chciałabym, żeby Lucrecia w końcu poczuła się przez nią kochana, bo na to zasługuje. |
Proci z nikim innym nie byliby tak szczęśliwi jak ze sobą nawzajem.
Wolę by Rosario do końca pozostała sobą niż nagle miałaby się zmienić o 180 stopni. To byłoby jednak zaprzeczeniem jej postaci. Lucrecia powoli godzi się z faktem, że nigdy nie zdobędzie matczynej miłości...
martoslawa napisał: |
W sumie fakt, za dużo złego nie zrobił... To może niech chociaż zrobi coś dobrego dla tego świata i pozbędzie się Justiny? Niech sobie nawet wyjedzie z nią gdzieś daleko, byle jak najdalej od Rodolfo i Juliana.
Mi się ten adwokat z jakimś złym człowiekiem kojarzy, chyba go widziałam w jakiejś innej telce i stąd te wrażenia. xD Gdzieś go musiałam nie lubić bardzo, aż sobie sprawdzę gdzie on grał. [...] |
Rozbawiło mnie Twoje śledztwo dotyczące tego aktora. Jego postać w MP jest z lekka obleśna - facet napalony na Justinę do granic możliwości, ale ona to właśnie chciała osiągnąć prowadząc z nim swoje gierki.
martoslawa napisał: |
Myślisz, że jemu tylko o jej pieniądze chodzi? Czegoś nie zauważyłam? Bo ja myślałam, że on zakochany jest. xD
Myślę, że karę też by miała niezłą za swoje nieodpowiedzialne czyny, jakby po utracie tego dziecka nie mogła już zajść w ciążę... Ale na taką karę to już za późno. Ale wtedy by może pomyślała następnym razem zanim coś zrobi z chęci zemsty... |
Gdyby Miguel kochał Lorenę to nie knułby z jej ciotką, która nie ukrywała przed nim swoich intencji, czyli tego, że chce się dobrać do jej majątku. Nie wykluczam, że chłopak mógł być nią zauroczony, w końcu dziewczyna atrakcyjna, ale miłości z jego strony nie widziałam.
Tak swoją drogą to aktor całkiem przystojny.
Wątpię by na ten moment taka kara była dla Loreny dotkliwa. Skoro bez mrugnięcia okiem zabiła swoje dziecko to instynktu matczynego nie miała... Powinna wylądować we więzieniu albo w psychiatryku.
martoslawa napisał: |
Haker. Blanherka. A może blogerka? |
Pewnie modowa?
martoslawa napisał: |
Mam nadzieję, że Tereska odbuduje swój majątek i zajdzie tak daleko, że ojciec by tam w piekle żałował, że tak słabo ją cenił. I życzę jej oczywiście tak samo jak Ty szczęśliwego życia z Manuelem. Niech się nadal przyjaźnią z Julianem i Lucrecią, może między ich dziećmi zawiąże się jakiś romans.  |
Co w rodzinie to nie zginie. Sugerujesz, że historia znowu zatoczy koła?
Tereska ma charakterek, Gabino popełnił błąd, że jej nie doceniał!
martoslawa napisał: |
Nie wiem czego chcę dla Rosario, niby jest zła, ale ją lubię. Chciałabym, żeby okazała córce w końcu miłość... A jak nie, to chyba wolę, żeby zginęła. Ciekawe jakby zareagowała na wnuki... Nienawidziłaby ich, bo są też Juliana? |
Rosario to niejednoznaczna postać, która wiele w życiu przeszła. Nie jest zła do szpiku kości, nie jest też dobra i wspaniałomyślna. Sporo w niej gniewu i żalu. Nie zaakceptowałaby wnuka, który byłby synem Juliana. Ona ma obsesję na jego punkcie.
martoslawa napisał: |
Ten to już niestety wiem mniej więcej po zdjęciu jak skończy. xD Ale co bym dla niego chciała? Chciałabym go z Blancą jak nic, jestem fanką tej pary. Ale mogliby sobie razem gdzieś wyjechać, bo nie chcę ich blisko Juliana, Lucreci i reszty.  |
Również chciałabym widzieć Blancitę z Josue, pasują do siebie! Ciekawi mnie jak on skończy, kim zostanie. Niby się zmienił!!!
Czemu nie chciałabyś tej pary blisko protów? Josue wyleczył się z Lucreci, w końcu to jego siostra. Obawiasz się, że Blancita podrywałaby Juliana? Przecież dziewczyna gustuje w niedoszłych lub "początkujących" księżach!
martoslawa napisał: |
Lineczka napisał: | - stara plotkara Rita mogłaby splajtować  |
TAK! Zgadzam się. Chociaż jej mężulka trochę mi szkoda.  |
Ten pomocnik w sklepie to jej mąż? Nieźle zahukany, pantofel. Rita krótko go trzyma! ciekawe co ten facet w niej widział? Sklep?
martoslawa napisał: |
Lineczka napisał: | - Tonia i Anselmo powinni być razem i śmiać się 24 godziny na dobę |
Tej pary to nawet nie zauważyłam tak szczerze. xD |
Uroczy są. Taki cukier w cukrze. Anselmo to Morales z DQTQTQ, lubię tego aktora, słodziak.
martoslawa napisał: |
Lineczka napisał: | Tyle przychodzi mi do głowy.  |
Chyba wszystkich już opisałyśmy?  |
Raczej tak, na pewno te najważniejsze postaci.
martoslawa napisał: |
Ana Leticia jest najlepsza. Mam nadzieję na jakieś szczęśliwe zakończenie dla niej, bo tylko ona mnie w sumie interesuje. Genialna villiana! Reszta wątków spaprana, a Ana Lucia to jakaś porażka. xDD |
Też Lucia mi z sióstr najmniej podeszła, nudna taka.
Widziałam, że finał Cię z lekka rozczarował. Byłam ciekawa opinii i tylko pobieżnie przeglądałam posty w tamtym temacie próbując omijać spoilery. Nie wiem jak skończyły siostry i Marcelo/Santiago.
martoslawa napisał: |
Chyba jednak nic z tego domu nie będzie. Tak się trudziła, trudziła i wszystko na marne. Nawet spanie z Carmelem by nie pomogło. :'D |
Bardzo dobrze! ten domek Justina traktowała jak jakieś trofeum.
martoslawa napisał: |
Tylko te klaty Ci w głowie. Fanko, spokojnie, jeszcze Ci to zdążę za życia wynagrodzić.    |
Kto nie docenia atrakcyjnych męskich klat niech pierwszy rzuci kamieniem.
martoslawa napisał: |
A mi w sumie nie przeszkadzała ta chłodna reakcja po powrocie ze studiów. nadrobili to potem później.  |
Mnie się akurat ta scena niezbyt podobała. Rozumiem, że wiele lat minęło, ale proci nie mieli powodu by się tak chłodno potraktować. Rozstali się w przyjaźni...
martoslawa napisał: |
Masz rację, po dłuższym namyśle stwierdzam, że był to jednak plan nieudany. Carmelito do czego się tylko zabierze, to zepsuje.  |
to mogłoby się skończyć tragedią. Carmelo z pewnością nie potrafi udzielać pierwszej pomocy.
martoslawa napisał: |
Udzielam Ci wsparcia, to że za Tobą nie przepadają jedynie dobrze o Tobie świadczy.  |
Jak miło, dziękuję.
martoslawa napisał: |
Ja tu chciałam TOP 3 pocałunki, a ta mi całą listę wypisała. :'D hahahahaha. Nie no, cieszę się, będę miała co uwieczniać.   YAYAYYAYAYAYA, jeszcze trochę musimy tu posiedzieć, więc trzeba tworzyć jak najwięcej.    |
Chciałaś to masz, jeszcze z numerami odcinków, taka lekka sugestia co do animek.
martoslawa napisał: |
Na komentarze do odcinków odpiszę w czasie przerwy od robienia mej animacji jakoś w środku nocy pewnie. Przepraszam, że jestem takim powolnym człowiekiem. Mam ksywę żółw.  |
Tia, jasne. Ty i żółw? Weź mnie nie rozśmieszaj.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|