Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mój grzech -Televisa 2009-
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 328, 329, 330  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Mój grzech
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:57:15 23-04-21    Temat postu:

Jestem kompletnie zszokowana i rozczarowana śmiercią Paulina Był dla protki wielkim wsparciem (choć na początku był podporządkowany żonie). Lucrecia tyyyle już przeszła, scenarzyści naprawdę mogli jej tego oszczędzić! Poza tym Paulino dopiero co potwierdził, że jest ojcem Josue i mógłby się do niego zbliżyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:33:12 23-04-21    Temat postu:

Scenarzyści w tej telce nie oszczędzają protki a to jeszcze nie jest koniec...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:55:35 23-04-21    Temat postu:

To już się boję, co jeszcze może się przytrafić protce Spotkała ją już śmierć Cesara, śmierć drugiego brata, pogarda matki, gwałt, śmierć ojca... Przychodzi do głowy tylko śmierć Rosario albo że rzeczywiście Paulino nie był jej ojcem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:41:20 24-04-21    Temat postu:

Nie będę Ci spoilerować.

Idziesz jak burza z MP, lada moment skończysz telkę a dopiero co ją zaczynałaś z miesiąc temu?


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:42:11 24-04-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:34:47 24-04-21    Temat postu:

Szybko mi lecą odcinki Z tego co widzę mój pierwszy komentarz był 14 marca czyli wyjdzie jakoś 1,5 miesiąca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:11:20 25-04-21    Temat postu:

Odc. 93-98

Lorena złożyła na Juliana doniesienie, że zdefraudował pieniądze firmy jej ojca. Ten został aresztowany, ale wyszedł za kaucją i pokazał poprzednie wyniki audytów, które sam zlecił. Lorena zorientowała się, że został wrobiony przez jej ciotkę i Miguela. Wycofała oskarżenie, by uniknąć kłopotów i kazała ciotce się wyprowadzić.

Paulino nakrył Rosario na braniu tajemniczych leków, więc wydało się, że wywoływała u siebie dziwne dolegliwości, by szantażować córkę.

Rodolfo odżył przy Irene Justina była żałosna, gdy poszła odgrażać się kobiecie w jej miejscu pracy. Przez własną głupotę straciła Rodolfa, a teraz ma czelność urządzać sceny zazdrości Zresztą kto ją zrozumie? Gdy była z Rodolfem była wielce nieszczęśliwa marząc o pieniądzach. Teraz ma pieniądze będąc z prawnikiem, a żałuje, że nie jest już z Rodolfem i próbowała odzyskać też Paulino. Dziwię się, że Luciano jest taki naiwny i jeszcze nie wywalił kochanki. Justina powinna zostać na koniec sama jak palec. Niedobrze mi na jej widok.

Tere i Manuel mieli fajne sceny i pocałunki Cieszy mnie, że chłopak zapomniał o Lucreci.

Josue przyznał się przed Paulinem i Rosario, że to on podjudzał Cesara, by przeszedł przez rzekę. Rosario nie chciała jednak w to uwierzyć i nie zmieniła stosunku do Juliana. Z kolei Paulino uznał, że był to wypadek i wszyscy jego uczestnicy byli tylko dziećmi.

Rosario wykrzyczała Paulinowi, że nie jest on ojcem Lucreci. Myślę, że kłamała i chciała mu zrobić na złość.

Carmelo zastrzelił Fidela, gdy ten rozmawiał na ulicy z Manuelem i zabrał mu z samochodu walizkę pieniędzy, którą mu wcześniej dał za jego "usługi". Przez to zamieszanie nikt nie zobaczył Carmela i pozostaje on oczywiście (jak zawsze) bezkarny. Szkoda mi było Manuela, bo mimo wszystko Fidel był jego ojcem.

Renata powiedziała podczas rozprawy rozwodowej Carmela i Lucrecii, że była kochanką Roury Na dowód miała zdjęcia. Świetna scena, choć Renata zrobiła to tylko po to, by zemścić się na Carmelo.

Blanca powiedziała Josue, że Renata miała romans z Carmelo i mieszka teraz z Justiną. Chłopak od razu z nią zerwał

Asunsion miała pójść na policję, w ręce miała torbę z dowodami przeciwko Carmelowi, ale oczywiście stchórzyła Zaniosła worek Matiasowi...

Bardzo mnie zaskoczyła i rozczarowała śmierć Paulina, jak już wcześniej pisałam Kolejny cios dla protki, jakby mało ich od życia dostała Ojciec był dla niej ogromnym wsparciem, mieli razem zamieszkać, a tu coś takiego Naprawdę scenarzyści mogli sobie to podarować. Szkoda mi było Lucreci, sceny jak obejmowała zmarłego ojca i potem na pogrzebie bardzo smutne
Carmelo był wściekły na nowego pracownika, że zabił Paulina, choć miał tylko podpalić zbiory.
Policja znalazła na miejscu zbrodni kolczyk Renaty. Ta stwierdziła, że podłożył go Carmelo. Justina potwierdziła, że Renata w dniu zbrodni była z nią.

Lucrecia zemdlała, więc wszystko wskazuje na ciążę Jeśli to dziecko Carmela to scenarzyści to jacyś sadyści naprawdę...

Podłe były słowa, które Rosario powiedziała Lucreci po kłótni z Paulinem Nic dziwnego, że protka chciała się wynieść i nie działały na nią już łzy Rosario. Tak jak wcześniej pisałam - ta kobieta zasłużyła według mnie na samotność. Całe życie krzywdzi swoją córkę. Nic nie tłumaczy takiego zachowania. Nawet to, że jej własny ojciec jej nie kochał czy co tam się wydarzyło, a potem śmierć Cesara i nienarodzonego syna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:04:01 25-04-21    Temat postu:

Mój przedostatni komentarz do telki Jutro mam zamiar skończyć

Odc. 99-105

Przyjaciółki Loreny dowiedziały się o wydarzeniach z San Pedro. Na pewno stoi za tym Miguel, który oczywiście się tego wypierał i zwalił winę na Juliana. Lorena była wściekła, bo skompromitowała się przed przyjaciółkami. Do tego dowiedziała się o ciąży Lucreci. Pojechała do San Pedro, wynajęła samochód i śledziła Juliana. Gdy ten spotkał się z Lucrecią i się całowali, Lorena wcisnęła gaz i zaczęła na nich jechać. Dobrze, że Modesto ich ostrzegł i w porę odskoczyli. Natomiast Lorena wjechała prosto w samochód Juliana i zapewne źle się to dla niej skończy (paraliż, amputacja nogi?). Ale sama jest sobie winna. Ubzdurała sobie, że musi być z Julianem, dostała na jego punkcie obsesji. Upiekło jej się ostatnim razem i nie miała problemów za fałszywe oskarżanie protki. Nie ucierpiała też po upadku ze schodów. Dlatego też poczuła się bezkarna.

Paulino przepisał majątek na Lucrecię i Josue, nic nie zostawił Rosario Kobieta oczywiście była wściekła i chciała podważyć testament. Josue oświadczył, że nie chce żadnych pieniędzy.

W końcu wyjaśniło się, czemu Rosario tak nienawidzi i źle traktuje własną córkę od chwili jej narodzin. Kobieta została zgwałcona i owocem tego gwałtu jest Lucrecia. Paulino i Delfina nic o tym nie wiedzieli. Rosario ukrywała ten sekret przez lata. Teraz tylko pytanie, kim był gwałciciel.
Skoro Paulino uwierzył, że Lucrecia jest jego córką to Rosario musiała mieć też zbliżenie z nim. Może jednak jest jakaś szansa, że mógł być ojcem Lucreci, a Rosario założyła coś innego, bo przepełniał ją ból Tego bym życzyła protce, by jej ojcem jednak okazał się Paulino
Mimo iż bardzo współczuje Rosario to nic nie tłumaczy to jej zachowania! Lucrecia nie jest niczemu winna! Poza tym skoro Rosario tak jej nienawidziła to czemu nie oddała dziecka do adopcji?
Na początku myślałam, że powodem niechęci Rosario do Lucreci był fakt, że kobieta miała surowego ojca, który pragnął mieć syna, a nie córkę. W to wierzyła też Delfina. Przeszło mi przez myśl, że to może sam ojciec Rosario ją wykorzystał, ale to by scenarzyści naprawdę popłynęli i zrobili z tej telki istny horror, a protka to powinna chyba wylądować w psychiatryku po tym wszystkim, co ją spotkało
Gdy Rosario dowiedziała się, że Lucrecia została zgwałcona, niby się przejęła, ale co z tego skoro poszła do Carmelai powiadomiła go o ciąży? A potem po incydencie z Loreną, miała nadzieję, że Lucrecia poroniła

Carmelo zrzucił Teresę z drabiny, bo nie chciała mu oddać pieniędzy. Ta upadła i uderzyła się w głowę. Jej stan początkowo był ciężki, ale szybko doszła do siebie. Oskarżyła brata o usiłowanie zabójstwa i odkryła, że Carmelo zabił ich ojca, a Asunsion go kryła. Teresa wezwała policję i służąca musiała pokazać dowody. No i to co potem się wydarzyło to same absurdy...
1. Carmelo uciekł dwóm policjantom. Czemu policja w telkach zawsze musi być nieudolna?
2. Asunsion trafiła do aresztu i wyszła następnego dnia! I ten tekst Mateo, że matka nie musi donosić na dziecko czy coś w tym stylu? Bez względu na relacje/pokrewieństwo nie można kryć przestępcy! Asunsion powinna trafić na kilka lat za kratki, bo przez jej milczenie przestępca chodził wolno i popełniał kolejne zbrodnie. Na jakiej podstawie ona wyszła? Mateo kazał ją wypuścić policjantom czy co? Może być księdzem, ale nie jest ponad prawem.
3. Teresa poczuła się winna, że doniosła na brata, który próbował ją przecież zabić Do tego wybaczyła od razu Asunsion, a nawet przeprosiła za swoje zachowanie
W tym wszystkim jedynym pozytywem były sceny Teresy i Manuela, który zrozumiał, że kocha kobietę i martwił się o nią

Simon dalej nachodzi Irene. Rodolfo zaproponował jej przeprowadzkę do swojego mieszkania, ale na miejscu okazało się, że Justina wróciła i przyprowadziła ze sobą Renatę Rodolfo postanowił się więc wyprowadzić. Czemu oddaje mieszkanie żonce, która go przez lata zdradzała z połową miasta? To on zarabiał na życie i mieszkanie jest na jego nazwisko. Nie powinien nic dawać Justinie, by tylko się jej pozbyć i zdobyć rozwód. Ona zasłużyła, by zostać z niczym i sama.

Justina wróciła do domu Luciana po biżuterię. Mężczyzna ją zaatakował i próbował udusić. Wątpię, by mu się udało, bo Renata na pewno zainterweniuje. Prawnik strasznie się stoczył po rozstaniu z Justiną

Lucrecia jest w ciąży, co potwierdziła u lekarza. Nie wie, kto jest ojcem i na razie nie ma jak tego sprawdzić. Cieszy mnie, że szczerze porozmawiała z Julianem. Mężczyzna obiecał zająć się dzieckiem i nie chce nawet robić badań DNA Świetna też była scena, jak poszedł policzyć się z Carmelem. Prawie go zabił, ale nie dziwię się, bo był wściekły, że ten wykorzystał Lucrecię. Jednak nie powinien brudzić sobie rąk takim śmieciem jak Carmelo.
Lucrecia dowiedziała się od Blanci, że ta też była w ciąży z Carmelem, ale straciła dziecko. Lubię Blancę, ale jak mogła mówić, że dzięki Bogu dziecko się nie urodziło? Nie było niczemu winne. Poza tym Blanca niby taka wierząca i mówi coś takiego... I te teksty, że dziecko miałoby geny Carmela i Gabina. Jakoś Tere jest córką Gabina i nie jest zła albo Manuel synem Fidela. Głupie gadanie
Ja liczę, że na koniec okaże się, że dziecko jest Juliana. Wiem, że ten obiecał protce z nią być mimo wszystko i na pewno by tego dotrzymał, ale jednak po tym wszystkim, co przeszła Lucrecia, chciałabym, by dowiedziała się, że dziecko jest Juliana i nie żyła z wątpliwościami.

Blanca zaprosiła Josue na kolację, ale ten przez zamieszanie z rodzicami nie przyszedł. Dziewczyna myśli, że ten interesuje się Renatą.

Josue postanowił pracować z Julianem. Dobrze, że chce coś ze sobą zrobić. Widać, że się zmienił i to na lepsze

Rosario nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu interesów. Zerwała umowę z Julianem wiedząc, że ten nie zaskarży Lucreci i myślała, że tak szybko znajdzie nowego kupca jabłek? Oby nie poszła na marne cała praca protki.

Rosario dalej nie zaakceptowała Juliana. Delfina dobrze powiedziała, że ta nie umie przyznać się do błędu i tyle lat pielęgnuje w sobie nienawiść, że uważa nienawidzenie prota za obowiązek.

Pod koniec telki zaczęło wprowadzać lokowanie produktów - soku i kostek rosołowych Bardzo naturalne i niewymuszone te sceny Myślałam, że Delfina robi rosół na wywarze, który sama przyrządza, a nie daje gotowe kostki Wstyd!

Ostatnio wszyscy faceci używają żelu do włosów: Julian, Manuel, Josue
Powrót do góry
Zobacz profil autora
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:32 25-04-21    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Szybko mi lecą odcinki Z tego co widzę mój pierwszy komentarz był 14 marca czyli wyjdzie jakoś 1,5 miesiąca


Faktycznie ty już kończysz tą telkę... nieżle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:31 25-04-21    Temat postu:

Podczas oglądania MP głosiłam hasło: "Asuncion do więziencion".

Z lokowaniem produktów to już przeginali.

Julian cudownie się zachował wobec Lucrecii. Prot idelany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:35:52 26-04-21    Temat postu:

Odc. 106-110 FIN

KARA DLA LORENY
Myślałam, że Lorena po wypadku zostanie sparaliżowana czy też oszpecona w postaci utraty jakiejś kończyny. Tym czasem ta ma całkowicie oszpeconą twarz. Reakcja Matilde i Juliana mówiła wszystko. Mając pieniądze zapewne Lorenie uda się choć trochę poprawić wygląd, ale poprzedniej urody nie odzyska.

PORWANIE LUCRECI I ŚMIERĆ RENATY
Carmelo porwał Lucrecię i zabrał do Rio Blanco. Renata domyśliła się co do kryjówki i powiadomiła Juliana. Oboje pojechali na miejsce, znaleźli protkę, ale nie udało im się z nią uciec, bo pojawił się Carmelo. Podczas szamotaniny Carmela i Juliana broń wystrzeliła i zraniła Renatę w brzuch. Julian trzymał Carmela na muszce, Lucrecia wspierała Renatę i czekali na przyjazd poliji. Carmelo został aresztowany, a proci zabrali Renatą autem do szpitala. Niestety umarła w drodze. Wcześniej zdążyła poprosić Lucrecię o wybaczenie za swoje czyny. Protka była zasmucona śmiercią przyjaciółki. Mi samej się jej szkoda zrobiło, bo na koniec pomogła protom, ale święta też nie była.
Mimo iż Julian uratował Lucrecię, o którą Rosario bardzo się martwiła, kobieta w dalszym ciągu nie chciała wyrazić zgody na ślub. Szkoda

ROSARIO
Chwilą prawdy było wyznanie przez Rosario prawdy o tragedii, która ją spotkała w przeszłości. Kobieta przyznała się przed córką, że została zgwałcona przez własnego ojca i protka jest owocem tego gwałtu. Podczas oglądania telki przeszła mi przez myśl taka wersja, ale cały czas miałam nadzieję, że nie okaże się prawdziwa Przecież to kompletny koszmar! Rosario urodziła dziecko własnego ojca, obrzydlistwo, aż nie mam słów Rosario była jednocześnie matką i siostrą Lucrecii Po tym czego się dowiedziałam patrzę inaczej na Rosario. Szkoda mi jej, przeżyła prawdziwą tragedię, a potem straciła Cesara i jeszcze jednego syna. Ale nie zmienia to faktu, że Rosario strasznie traktowała Lucrecię, która nie była niczemu winna
Poza moim współczuciem dla Rosario jest mi bardzo szkoda protki Myślałam, że gwałt, ciąża nie wiadomo z kim i śmierć Paulina to będą już ostatnie przykre wydarzenia w jej życiu, ale to nie był jeszcze koniec. Protka odkryła, kim był jej prawdziwy ojciec, że nie był nim Paulino, a na sam koniec straciła matkę Szczerze mówiąc przeczuwałam taki koniec dla Rosario, która całe życie się męczyła i podejrzewałam, że w końcu ze sobą skończy. Smutna scena, jak szła brzegiem rzeki i wspominała Cesara, a potem weszła do wody i się utopiła. Kilka lat później Lucrecia rzucała kwiaty do wody dla matki i brata To chyba najbardziej doświadczona przez los protka, jaką widziałam, choć sporo przeszła też Gabriela z "La patrona".

ŚLUB I NOC POŚLUBNA PROTÓW
Cieszy mnie, że sceny ślubu i nocy poślubnej nie zostały potraktowane po macoszemu i trwały tyle ile powinny Bardzo ładna ceremonia ślubu, Lucrecia ślicznie wyglądała, choć suknia ślubna nietypowa. A potem piękna noc poślubna

NARODZINY DZIECKA
Lucrecia i Julian byli przeszczęśliwi po narodzinach dziecka. Prot nie chciał zrobić badań DNA twierdząc, że jest pewien, że jest ojcem małego Cesara. Można tak wywnioskować, malec ma jasne włosy i chyba bardziej przypomina Juliana Ale ja szczerze mówiąc wolałabym, by ta kwestia była jasno wyjaśniona. Tyle złego spotkało protkę, więc fajnie, jakby test wykazał ojcostwo Juliana.

RODOLFO I IRENE
Fajnie, że Rodolfo stworzył udany związek z Irene, ma też dobre relacje z jej córeczką Dobrze, że sprawa porwania Rocio z parku rozrywki została szybko rozwiązana i Simon złapany, aby złożyć zeznania na niekorzyść Carmela

TERESA I MANUEL
Stworzyli bardzo ładną parę. Szkoda, że scena podczas nauki jazdy konnej została zepsuta przez durne lokowanie produktu.

BLANCA I JOSUE
Szkoda, że tak późno i widziałam raczej zaangażowanie z jej strony, ale w końcu zostali parą! Ich stylówki na sam koniec mnie rozwaliły

KONIEC CARMELA
Skończył tam, gdzie powinien - w więzieniu i nigdy stamtąd nie wyjdzie. Za kratkami już kompletnie ześwirował (namalowanie podobizny Lucreci), a jego widok kompletnie obrzydzał (paznokcie, zęby fuuuj)
Jeszcze wcześniej świetne były sceny z halucynacjami w areszcie Gabino ciekawszy niż w realu

MATIAS
Matias dostał awans i bardzo dobrze, zasłużył

BRAK KARY DLA ASUNSION
To największy absurd moim zdaniem Kryła zbrodnie Carmela i jedyną karą była noc w areszcie i kilka nieprzyjemnych słów ze strony Teresy (a potem przeprosiny). Brak słów.

JUSTINA
Tutaj też jestem rozczarowana, bo Justina powinna wszystko stracić, a przede wszystkim resztki szacunku synów. Tym czasem kobieta wyjechała z własnej woli, a potem nagle widzimy jak siedzi uradowana w kawiarni i obserwuje Luciana, który jednak ją olał. I to ma być kara? Przecież nie chciała być potem z prawnikiem. Można przypuszczać, że Justina dalej prowadzi takie życie jak wcześniej i nie wyciągnęła żadnych wniosków z popełnionych błędów.

LOKOWANIE PRODUKTÓW
W ostatnich odcinkach mogli już sobie radować Dobrze, że w końcowej scenie nie wcisnęli protom do rąk soczków


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 21:36:26 26-04-21, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:45:51 28-04-21    Temat postu:

Jak oceniasz telkę?

Lucrecia to zdecydowanie jedna z najbardziej doświadczonych przez los protek. Tyle tragedii i traum na nią spadło. Na szczęście miała przy sobie Juliana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:24:06 28-04-21    Temat postu:

Bardzo podobała mi się telka Ale ogólnie smutna historia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3469
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:29:30 22-10-22    Temat postu:

Dla mnie to była najlepsza telka Maite! Świetne duo stworzyła z Sillerem

Szkoda tylko, że akurat Juliana nie było przy Lucrecii kiedy Paulino zmarł. Biedna, było wtedy mi tak jej szkoda

Uwielbiam też szał Prota jak dowiedział się o gwałcie na Lucrecii Boskie też było jak Julian stanął w jej obronie kiedy Lorena oskarżyła ją oto, że celowo zepchnęła ją ze schodów, żeby straciła dziecko. Akurat wtedy wszystko wskazywało na winę Protki, ale Julian w nią nie zwątpił i to było piękne Julian to jeden z najlepszych, telenowelowych protów


Ostatnio zmieniony przez justyn.13 dnia 17:30:44 22-10-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
GiovannaLuna92
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 3238
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:58:09 22-10-22    Temat postu:

Ciężki temat był przedstawiony w tej telenoweli. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim w jakiejś telce. Rosario była matką i również siostrą Lucrecii. Nienawiść Rosario do Lucrecii była porażająca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3469
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:06:09 22-10-22    Temat postu:

Tak przez całą telkę wyglądało na to, że Rosario nienawidzi Lucrecii, ale koniec końców okazało się, że jednak ją kochała choć nie potrafiła tego nigdy jej okazać. Pamiętam jak zareagowała na to, że Carmelo zgwałcił Lucrecie. Sama przez to przeszła, więc doskonale wiedziała co jej córka w tamtym momencie czuła. Świetna też była ostateczna ich konfrontacja, kiedy Rosario wyznała całą prawdę Lucrecii o tym, że jest jednocześnie jej matką i siostrą.

Może za jakiś czas ponownie obejrzę MP, bo chciałabym wstawić tutaj podsumowanie telki. Poza tym mimo iż telcia nie jest w mojej TOPce, to jednak bardzo ją lubię i darzę sympatią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Mój grzech Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 328, 329, 330  Następny
Strona 329 z 330

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin