|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 23:15:28 25-12-09 Temat postu: |
|
|
Temat do prac graficznych fajnie by bylo ale nie wiem czy to przejdzie bez osobnego forum ale ja jestem jak najbardziej za...
Mi Pecado jako jedna z najlepszych telek szcezre to zdziwiona nie jestem ;p
Zulema ja też oglądalam juz tęr historie w końcu ją robiłam Ale teraz oglądamy tak etapami przypominami sobie codziennie kawałek z ich życia |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:16:35 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Już mi YT działa Teraz nie mam czasu na oglądanie, bo już lece, ale obejrzę sobie później i co nieco napiszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:10 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Teraz mam trochę czasu, a więc obejrzę i skomentuję .
Najpierw wczorajsza.
Aj Lucrecia sama broni się przed uczuciam do Juliana. Kocha go, ale sama boi się do tego przyznać. Jeszcze wmawia Julianowi, że ten pocałunek nic nie znaczył, a widać było, że znaczył dużo, i poddała się chwili.. Na odległość widać, że ona go kocha. Ten jej wzrok, gdy mówił, że nie jest już tą samą Lucre co wcześniej mówi sam za siebie. Lucrecia jest za twarda. Powinna nie oszukiwać się sama siebie i przyznać, chociaż w głębi duszy, że coś do niego czuję. I ta rozmowa z Renatą...Czemu nie może powiedzieć jemu tego, co powiedziała jej? Dobrze, że później oboje zrozumieją co tak naprawdę jest ważne i będą walczyć o swoją miłość pomimo trudności jakie ich czekają.
Część 7:
Kurcze, żal mi Lucreci. Nie mogę powiedzieć, że rozumie ją, bo nigdy nie miałam sytuacji takiej jak ona, ale nigdy nie chciałabym doświadczyć braku miłości matki. To chyba najgorsze, co może się wydarzyć. Uwielbiam ten moment, jest taki wzruszający. Nareszcie Lucrecia mówi to co myśli i czuje. Nie ukrywa swoich uczuć, pokazuję swój ból i cierpienie. Taką ją uwielbiam najbardziej. Naturalną i szczerą. I kolejne beso Julian jest wspaniały. Widać, że bardzo ją kocha i jest gotowy na nią zaczekać tyle, ile będzie trzeba,a jednocześnie bardzo cierpi. A Lucreci to już w ogóle nie rozumiem chwilami...Najpierw całuję Juliana, a później w obecności osób trzecich mówi mu wprost, że jest dla niej nikim... Josue przesadził Julian dobrze zrobił uderzając go. On ją przynajmniej szczerze kocha. |
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia7 Detonator
Dołączył: 05 Kwi 2009 Posty: 483 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:51 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję że tą telenowelę wyemitują po Nie igraj z aniołem bardzo bym chciała. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nola Big Brat
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:30:01 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Wczoraj, chociaż oczywiście obejrzałam scenkę, to koniec końców zapomniałam skomentować, więc dziś podwójna dawka moich wywodów :]
Wcale mnie nie dziwi, że Lucrecia jeszcze starała się słuchać głosu rozumu. Wszyscy ja przekonywali, że nie warto, by angażowała się emocjonalnie w znajomość z Julianem, bo przez to jeszcze bardziej będzie cierpieć. Tyle, że chyba sama jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, że już za późno na ucieczkę. Widać to choćby, gdy mówią, że dla żadnego z nich nie był to pierwszy pocałunek (tu chyba Lucrecia nagięła fakty, bo nie wiem, z kim mogła się spotykać w tym klasztorze :] ). Julian jeszcze uniósł się honorem, ale jak wszyscy wiemy nie na długo :] Może gdyby Lucrecia bardziej otowrzyła się przed nim, to od razu zrozumiałby motywy jej postępowania. Tak naprawdę on nie wie, co znaczy walczyć o każdy choćby najmniejszy czuły gest ze strony matki, bo co by nie mówić o Justinie, swoje dzieci kocha naprawdę.
Z kolejnych urywków godna zuważenia jest waleczna Tere, do której to oblicze absolutnie nie pasuje. Śmiesz mnie nieco to, że w jednej chwili jest bojowo nastawiona do Lucrecii, a w drugiej szczebiocze jak do najlepszej przyjaciółki Ale i tak ją lubię, im dalej, tym bardziej
No i kogo widzimy w nasepnej scenie? Oczywiście, tego co już miał nigdy nie szukać Lucrecii i to w nastroju bardzo bojowym :]
Początek dzisiejszego fragmentu to to, co moim zdaniem, powinno było się wydarzyć podczas poprzedniego spotkania, czyli wyjawienie uczuć. Scena piękna, ponieką wzruszająca bardzo, ale to bardzo mi się podoba i do tego jeszcze ten przelotny pocałunek na pożegnanie, mmm... :] Niby wszystko miało być uroczo, a to kolejna kłótnia. Moze to dziwne, ale do pewnego stopnia podoba mi się ta mieszanina złości, zazdrości i miłości. Przynajmniej dzięki temu iskrzy, a to, że oboje mają twarde charaktery dodatkowo komplikuje sytuację. Teoretycznie oboje wiedzą, co do siebie czują, a wystarczy chwila wściekłości i stają się dla siebie "nikim".
Dodam jeszcze tylko, że mina Lucrecii, gdy godzi się z Josue jest bezcenna, a sukienka boska ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:05:55 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny jak zwykle wasze komentarze tych scenek mnie powaliły na kolana...
Mi sie podobało to beso ich na pozegnanie a Julian ze poczeka ach zdobedzie siłe... jejku jakie to piekne...
A ta scena po kolacji jak Josue był to Julian jaka zadrośc a ze Lu powiedziała do Juliana ze jest dla niego nikim to tylko dlatego zeby się nie wtrącal bo miał do niej pretensje a przecież Lucrecie była najmniej winna nawet nie wiedziała ze spotka się z Josue...
A pozniej jak Josue tłumaczyl ze Julina posąłl dziewczyne niedawno do diabla i ten usmieszek cuddny
No i koncówka lucrecia zobaczyła jak Julian calujke się z Tere ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:23:24 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Nola, a ja mam pytanie, z kórego odcinka pochodzi Twoja animka ?
Bo kojarzę go, jednak zupełnie nie mogę sobie przypomnieć kiedy to było |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:27:10 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Ja cos kojarze 61 dobrze Nola? Zobaczymy moją wiedze odcinkową ale zawsze uy mnie w odcinkach było kiepsko ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
Nola Big Brat
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:28 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Dokładnie odcinek 67. Pierwsze spotkanie Lucrecii i Juliana po 3 latach przerwy <3 Lucrecia wyglądała wtedy jak bogini, po prostu cudownie :] |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:14:47 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Taak, Lucrecia wyglądałą wtedy nieziemsko w tej sukience < 333 A te spojrzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Anitunia Prokonsul
Dołączył: 26 Gru 2007 Posty: 3840 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:54:49 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Emmi. napisał: | Taak, Lucrecia wyglądałą wtedy nieziemsko w tej sukience < 333 A te spojrzenia |
No uwielbaim Lucrecie w spódniczkach szkoda ze tak rzadko je nosiła w MP ale jak juz ubrała to prawdziwa pięknośc a to spojrzenie jak spotkała po takim czasie Julian i te oczy normalnie cuuudo |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:22:50 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Ale ogólnie Lucrecia miała świetny styl, jak dla mnie o wieleee lepszy od Marichuy, czy Lupity. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nola Big Brat
Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 814 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:25:42 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się całkowicie, bardzo mi się podoba jej styl :] Może poza strojem z ostatniego odcinka - tą szeroką spódnicą do ziemi |
|
Powrót do góry |
|
|
Emmi. Mistrz
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 11858 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z łóżka Draconka <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:29:13 26-12-09 Temat postu: |
|
|
Ta spódnica również niezbyt mi się podobała, ale ogólnie zawsze świetnie wyglądała. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|