Telenowele

Arbuz · Wysłany: 18:27:11 17-06-09 Temat postu:

Entrady Mi Pecado jeszcze nie ma

Kolejny odcinek nie wyróżniał się niczym szczególnym. Podobała mi się jedynie scena z Justiną i Gabino w stajni. Mam nadzieję, że po śmierci Ines akcja ruszy do przodu. Raczej w następnym odcinku nie będziemy mieli jeszcze przeskoku w czasie.

jusia1986 · Wysłany: 19:59:23 17-06-09 Temat postu:

A mi się ta telenowela podoba i to bardzo

może nie jestem wybredna, ale jak do tej pory nie lubiłam takich "hacjendowych telenowel" to ta mi się podoba

i to nie ze względu na May, bo ona jeszcze nie jest obecna.
W drugim odcinku rozdrażniła mnie tylko sztuczna gra, i umartwianie się Iness-żony tego Gapino, czy jak mu leci :)dobrze, że już "zeszła" oj przepraszam Was za szczerość

Fajna scenka była, gdy Lucrecia nakryła Justinę z kochankiem

i już potem chciała mu to wygadać, co widziała, ale wtedy matka wkroczyła. Myśle,że Lucrecia źle by zrobiła mówiąc przyjacielowi, o tym co widziała. Matka Lucreci, jest okropna, ale Daniela świetnie gra swoją postać.Gdy oglądałam proma, to myślałam,że będzie zła dla córki, gdyż będzie obwiniała ją o śmierć syna, ale widzę, że ewidentnie Lucrecia działa jej na nerwy.Nie podoba mi się stanowisko rodziców Lucrecii, widać że preferują jej młodszego brata. Ten ojciec, bodajże Paulino, to jeszcze obleci, ale ta Rosario jest tragiczna.
Za to lubię, tego męża Justiny, jakoś przypadł mi do gustu.A nie cierpię tego męża Iness, i nie dlatego, że uśmiercił swoją żonę,ale dlatego, że romansuje z żoną swojego przyjaciela.
Młody Cesar, jest bardzo rozkapryszonym dzieckiem, widać,że rozpieszczonym.Smarkacz na wiele sobie pozwala.Ale skoro mamusia i tatuś są w niego zapatrzeni to nie dziwota.Sliczny jest ten chłopiec, co jest synem chyba służącej w domu Paulina, i który się przyjaźni z Lucrecią, Ale i tak nie przebije młodego Juliana

Tela mi się podoba

Mel · Wysłany: 20:13:03 17-06-09 Temat postu:

Nie ma jeszcze entrady?
To wiecie może kiedy się pojawi?

Mi także telenowela strasznie się podoba. Tylko nie wiele rozumiem, ale jakoś dam radę. Trochę dziwna była ta śmierć Ines... Tak jakoś niezbyt mi się podobała. A ten Gabino ją wcześniej podtruwał chyba, ale zawsze jak jej dawał tą szklankę do wypicia to ją odtrącała.

Super była scena w stajni. Jak Lucrecia ich nakryła. Ale matkę to ma okropną, zapatrzoną w swojego syna. I ojciec też taki... Chociaż mniej. Jaką smutną minkę miała jak on jeździł z Cesarem na koniu...
Czekam na następny odcinek i rozwinięcie akcji.

jusia1986 · Wysłany: 22:00:54 17-06-09 Temat postu:

Lucy jeśli czegoś nie rozumiesz, to pytaj, ja też nie jestem jakaś super obeznana w języku hiszpańskim ale razem damy radę

ja napewno będę oglądała tą telenowelę, bo spodobała mi się :)Czekam na dorosłych już Lucrecię i Juliana

Denisse · Wysłany: 22:53:54 17-06-09 Temat postu:

ja tam w sumie rozumiem jak sa krotkie dialogi i mowia w miare powoli

bo jak juz sie rozgada ktos to pojedyncze slowa:D ale nie wazne...Ciekawe ile jeszcze odc bedzie "mala" Lucrecia?? bo z tego co pokazywali co bedzie w 3cim to byla jeszcze mala? pewnie gdzies okolicy 5 odc sie pojawi jako "dorosla" ajj ja chce jak najszybciej zobaczyc Maitke w akcji :d i te jej super pelo:D ajj
Co do smierci Ines to ta scenka byla okropna:( szkoda kobiety...i szkoda ze niezmienila testamentu

juz jestem ciekawa 3 odcinka

a i jeszcze takie pytanie jak ogladalam odcinek 2gi to pisalo tam w rogu Justin.tv czy cos to tv internetowa? mozna tam na bierzaco ogladac odcinki?? zamiast na you tube?? jesli tak to moze mi ktos pow o ktorej h na polski by tam lecialy odc? z gory dziekuje:*

emilie · Wysłany: 22:58:02 17-06-09 Temat postu:

Ja również Czekam na dorosłych już Lucrecię i Juliana

Tez telka bardzo mi się podoba! Cały ten klimat bardzo przypadł mi do gustu!
Chyba się dziś skuszę na oglądanie o 1 w nocy

giovanna · Wysłany: 23:20:20 17-06-09 Temat postu:

Notecreo · Wysłany: 3:05:44 18-06-09 Temat postu:

Odcinek drugi
[link widoczny dla zalogowanych]

Nola · Wysłany: 10:31:28 18-06-09 Temat postu:

Niezłą scenkę odegrał Gabino po śmierci Ines. Na szczęście służąca jest mądra i domyśliła się prawdy, ale skoro Jusitna to wszystko słyszała, to pewnie znajdą sposób, żeby ją uciszyć.
Dziwnie wyglądało to, że po oskarżeniach i wyjściu księdza Gabino zdjął kapelusz i się przeżegnał, nagle taki religijny.
Rosario swoim stosunkiem do córki i przesadnym dbaniem o syna irytuje mnie coraz bardziej. Jeszcze opowiada, jakie to wielkie problemy sprawia jej Lucrecia.
Dobrze, że mała opowiedziała wszystko księdzu, przypadkowo matka wyświdczyła córce przysługę i ta mogła zrzucić z siebie ten ciężar.
A mali Manuel i Julian są tacy słodcy

Hombre · Wysłany: 10:35:55 18-06-09 Temat postu:

Wczoraj miałem napisać tego posta, ale znowu wyskakiwał błąd

Jestem po drugim odcinku

Lucrecia chyba nie za bardzo cieszyła się z prezentu... Zamiast sukienki wolałaby pewnie dostać kucyka, tak jak Cesar, chciałaby jeździć konno

Scenka w stajni rzeczywiście świetna, Gabino (Goyri) już zaczyna uderzać po twarzy, najlepsze było jak po ostrej kłótni padł w ramiona Justinie (Moussier) i zaczął ją całować

Już wiem dlaczego piszą nazwisko Lucii Mendez na początku pierwszej sceny, w której występuje

Gra w Actuacion Especial i nie pojawi się już w dalszych odcinkach... Szkoda mi jej bohaterki, nawet nie mogła
wydziedziczyć podłego Gabina, rzeczywiście Goyri w roli villana jest przekonujący, a cała akcja z zastrzykiem i ta muzyczka w tle mroczne

Podobało mi się jak Julian stanął w obronie Lucrecii przed Rosario, która jest jakaś chora, najlepiej dla niej byłoby, gdyby zamknęła córkę w pokoju i nie pozwalała jej wychodzić

Widzę, że od dziecka próbowano rozdzielić Lucrecię i Juliana, i Rosario, i Justina, która boi się, że Lucrecia wygada się o jej romansie z Gabinem...

Wszystko świetnie, ale za długo ciągną tę historię sprzed lat

Mogliby już dać Maite

i Eugenia...

Zabieram się za trzeci odcinek

Anitunia · Wysłany: 11:07:09 18-06-09 Temat postu:

Odcinek 3.nawet mi się podobał. Co za wredne osoby sa w tej telce xD
Ale i tak już nie moge się doczekac Lucrecii Juliana i reszty dzieci jako dprosłych, czekam tylko na to

Hombre · Wysłany: 11:38:25 18-06-09 Temat postu:

Rosario jaka się dobra zrobiła, datki na kościoł daje

Niech lepiej zajmie się swoim stosunkiem do córki, bo ten pozostawia wiele do życzenia... Jest zimną i oschłą kobietą bez uczuć, nawet nie przejęła się śmiercią Ines

Najchętniej skłóciłaby się z całym miasteczkiem

Ojciec Matias tak postraszył Gabina bogiem, że ten aż się przeżegnał

Byłem niemalże pewnie, że nie dojdzie do przeprowadzenia autopsji, bo Gabino coś wymyśli... Tylko nie zrozumiałem jaką wymówkę
wymyślił

Napisze ktoś?

Trzej przyjaciele wspierają Gabina, a nawet nie domyślają się jakim jest bydlakiem... Najbardziej śmierć Ines przeżyła chyba Asuncion, jest pewna, że Gabino ją zabił... Ciekawe co wymyśli Justina, która to słyszała?

Szukam dwóch piosenek, które pojawiły się w telce - pierwsza to ta, która pojawiała się w scenkach z Ines, a druga z salidy

A, i mam jeszcze jedno pytanie gdzie są dzieci Ines i Gabina? Może mówili wcześniej, ale tego też nie zrozumiałem...

Mel · Wysłany: 11:52:26 18-06-09 Temat postu:

jusia1986, dziękuję.

Ja też ją napewno będę oglądać, bo strasznie mi się podoba.

Co do odcinka trzeciego to mam dwa pytania...
Jak lekarz badał Ines to coś potem powiedział Gabinowi, a on się tak chyba trochę zdenerwował... O co chodziło?
I o czym rozmawiali Paulino i Rodolfo w kawiarni?

Hombre · Wysłany: 12:01:55 18-06-09 Temat postu: