Telenowele

Maria Del Cielo · Wysłany: 0:24:19 23-03-11 Temat postu:

Ehhhh biedny Vic za próbę ucieczki dostał 15 dni extra w izolatce straszne siedzieć w tak małym pomieszczeniu bez żadnych wygód na dodatek bez kibla

Paranoja na dodatek strażnik który traktuje człowieka gorzej niż psa

jak można wywalić w ogóle komuś jedzenie na podłogę

a ten cały dyrektorek aresztu też nie lepszy celować do kogoś jak do tarczy widać że facet w ogóle nie ma zasad moralnych ani sumienia

ale na szczęście VM jakoś to przetrzymał

twardziel

i oby nigdy więcej nie musiał trafić tam z powrotem

Estrellita wreszcie kończy prace w hacjendzie no i gitez dzięki temu mieszkańcy będą mogli żyć normalnie zamiast wyjeżdżać do sąsiednich wiosek aby móc się leczyć a dzieci będą mogły uczyć się na miejscu

teraz Estrella może bez przeszkód wracać do stolicy aby wspierać ukochanego

Salvador wychodzi na wolność za bramą czeka na niego cała rodzinka pojawia się też Elena z dzieckiem

Ciekawe czy Elena przyszła tylko po to aby zobaczył dziecko

Orianka i Santos w końcu są szczęśliwi ślub zbliża wielkimi krokami

dobrze że Santos nie uległ wiedźmie i się z nią nie spotkał gdy dzwoniła przez chwilę myślałam że znowu poleci do niej ale o dziwo się nie skusił

przez to sierżant automatycznie dołącza do listy wrogów Coral których chcę zabić

Ciekawe czyimi rączkami bo nie sądzę aby zrobiła to osobiście na pewno pójdzie do Leona

o ile będzie w stanie pość gdzie kolwiek po ataku bólu głowy wydaje mi że ten atak dzisiejszy był kulminacyjny

no ale okaże się jutro

Maria Del Cielo · Wysłany: 0:33:42 23-03-11 Temat postu:

maite195 No coś ty nie przepraszaj każdy ma prawo się pomylić

maite195 · Wysłany: 15:38:34 23-03-11 Temat postu:

Jak strażnicy traktowali VM jeden z strażników wyzucił muposiłek z tależa na podłogę. w tamtym wiedzieniu to jacyś durnie pracowali potraktowali VM jak psa i może gorzej. Jestem ciekawa jak by ktoś im wywalił jedzenie na podłogę . Estrella spełniła swoje marzenia.Bardzo się ciesze, że Oriana i Santas są szcześliwi tyle przeszli.Fajnie, iż Salvador wychodzi na wolnaść i czeka na niego kochająca rodzinka, która panikuje. Estrella ma złote serce wraca z rodzinnej wioski aby spierać go w trudnych chwilach.Tym okazuje jak go bardzo kocha. Doktorek pocałował Mercedes. Nie mogę doczekać się kolejnego odcinka.

izoldaa815 · Wysłany: 21:03:16 23-03-11 Temat postu:

No i dzis Estrella miala proste wloski...Ale wole ja w kreconych

Catalina wychodzac z domu powiedziala,ze Oriana zostanie wdowa.Czyli ta kulka miala byc na Santosa a oberwie Estrella

maite195 · Wysłany: 22:11:21 23-03-11 Temat postu:

Też wolę ją w kręconych.

syrenka25 · Wysłany: 22:20:41 23-03-11 Temat postu:

A ja wolę ją w prostych, ładniej wygląda

Maria Del Cielo · Wysłany: 23:44:42 23-03-11 Temat postu:

Ja nie mogę ale numer czyżby rzeczywiście Salvador był prawdziwym sprawcą zabójstwa Hernana jeśli tak to jest skończonym sku*****nem jak mógł tak po prostu patrzeć i pozwolić na to aby skazali niewinnego człowieka na tyle lat wiezienia w dodatku ukochanego Estrellity jakby jeszcze tego było mało codziennie dzielił z nim celę i patrzył mu w oczy normalnie brak słów

a VM jeszcze mu pomagał gdy był gołodupcem w stolicy dając mu pracę u siebie w firmie i oto jaka go spotyka za to wdzięczność

na domiar złego kolejny raz zerwali z Estrellita

ehhh cholera ile razy można się tak bawić w kotka i myszkę przecież takie zachowanie jest nad zwyczaj dziecinne trochę kurde mi brakuje stanowczości w tych ich decyzjach zamiast konkretnie sobie powiedzieć koniec bo to to i kropka a nie taka szarpanina w stylu dzisiaj cię całuję i kocham a jutro cię odtrącam bo tak będzie jednak lepiej dla ciebie

Już mnie to naprawdę irytuję nie wiem jak was a jeśli chodzi o Coral ta hiena codziennie przechodzi samą siebie w swych podłościach jeszcze jej mało nie dość ze zabrała Galindezowi wszystko co miał to jeszcze go dręczy swoimi liścikami pełnymi jadu informując ze jego własna matka pracuję u niej jako służąca i że cały majątek mu roztrwoni

co za babsko jak pragnę zdrowia a już myślałam że choroba ją zatrzyma a tu lipa

a Luz też jest naiwna przecież mogła sprawdzić czy w kopercie faktycznie są dokumenty rozwodowe za czym zaniosła kopertę synowi

ehhhh no cóż co się stało to się nie odstanie co do Mercedes to w końcu wymusiła na Vicku obietnice małżeństwa szlak ale widać że on zgodził się tak na odwal się nawet jej nie słuchał jak pierniczyła te swoje kocoboły z kosmosu

No i w końcu nadszedł długo oczekiwany dzień ślubu Orianki i Santosa ślicznie wyglądała w białej sukni

Estrellita również wyglądała zjawiskowo w tej czerwonej sukni i prostych włoskach

a jutro czeka nas ceremonia ślubna będzie się działo

Maria Del Cielo · Wysłany: 23:58:08 23-03-11 Temat postu:

Ja natomiast lubię Estrellite w tych i w tych włoskach czyli różnorodnie

Denisse · Wysłany: 0:24:02 24-03-11 Temat postu:

mi się śmiać chcę jak słyszę jak ninel wyje jak by ducha miała wyzionąć "Luuuuz Luzzzz Luceciiiiitaaaaa"

maite195 · Wysłany: 17:44:24 24-03-11 Temat postu:

nie mogę doczekać się dzisiejszego odcinka.

izoldaa815 · Wysłany: 20:32:51 24-03-11 Temat postu:

Nie wiem kto jest zabojca Hernana ale za pare odcinkow VM wyjdzie na wolnosc

izoldaa815 · Wysłany: 20:34:54 24-03-11 Temat postu:

A co do Estrelli i jej fryzurki to ladnie jej tez w prostych ale loczki to jednak loczki

Sama mam krecone i kiedys na punkcie prostych wlosach mialam fiola.Po kazdym myciu prostowalam a teraz docenilam moje wloski i kocham je

Wiekszosc woli mnie w prostych ale to juz ich problem

maite195 · Wysłany: 21:29:11 24-03-11 Temat postu:

W dzisiejszym odcinku dużo się działo. ślub Oriany i Santosa był śliczny szkoda, że nie było wesela.EM ślicznie wyglądała w czerwonej sukience. Biedna spadła, ze schodów i wylądowała w szpitalu i mówiła, że lepiej by się czuła gdy by był przy niej VM. Leon to chom nie będę nic o nim pisać bo brak słów. VM będzie uczył więźniów wpadł na dobry pomysł.

Maria Del Cielo · Wysłany: 23:18:40 24-03-11 Temat postu:

Muszę przyznać że ślub Orianki i Santosa był naprawdę wyjątkowy

szkoda tylko że miał tak fatalny finał

ehhhh Przeklęty Leon nawet własnej córce chciał zniszczyć życie

na szczęście Estrellita w porę wykazała się refleksem i wszystkich ostrzegła lecz niestety sama ucierpiała i musiała jechać do szpitala na obserwacje biedna

nie rozumiem tylko jakim cudem usiądzie na wózku skoro kula jej nie dosięgnęła a sam upadek ze schodów nie wyglądał na groźny czyżby to miało być związane z podłożem psychicznym ???? Vic prosi dyrektora wiezienia o możliwość uczenia innych więźniów czytania i pisania całkiem nie zły a zarazem pożyteczny pomysł pomoże innym i przy okazji trochę zajmie myśli choć teraz będzie mu podwójnie trudniej ze względu na leżącą w szpitalu Estrellie

już miałam takie wrażenie że idzie do dyra aby prosić o pozwolenie na ślub z pielęgniarą

a tu proszę jaka niespodzianka

piękna scenka gdy rozmawiał z tym więźniem ''piratem" o tym jak bardzo kocha i martwi się o swoją ukochaną i jak potem cały czas był myślami z nią po prostu prze boskie

podobnie jak słowa Estrellki gdy powiedziała Osvaldowi że lepiej by się czuła gdyby teraz przy niej był VM uroczo

szkoda tylko że w chwili gdy się widzą tak być nie może

ale cóż mam nadzieje że w końcu poukładają swoje uczucia i będzie tak jak być powinno

a Marcedes niech się idzie leczyć bo już jej w dekiel wali dokładnie nie mogę z niej zwłaszcza dzisiaj pieprzyła jakby ją ktoś nakręcił

biedna kretynka kiedy w końcu pojmie że Galindez nie jest dla niej

co do Leona to tez jest idiotą myśląc że Coral mu pomoże w ucieczce jeszcze się nie połapał że żmija dba tylko o swój tyłek a innych perfidnie wykorzystuje

Simona miała racje mówiąc aby jej nie ufał

to już prędzej ona by mu pomogła gdyby miała forsę

Podobała mi się też Esperanza muszę przyznać że wykazała się dużą odwagą idąc do hieny szkoda tylko że nic jej to nie dało

ehh teraz tylko pozostaje nam czekać do poniedziałku na kolejny odcinek

madoka · Wysłany: 23:26:38 24-03-11 Temat postu: