Telenowele

Rosalie_;* · Wysłany: 15:41:29 29-04-11 Temat postu:

Tak masz rację Domi ;*
Też będzie mi strasznie brakowało morze miłości w dodatku że była to moja najlepsza telenowela.i tacy zarombiści aktorzy. Niekiedy nawet przy tej telce ryczałam heh:D ze wzruszenia, itp... heheh:D
Bez komentarza!!

:** PZDR fanów MDA> To najlepsza telka!! MDA GORĄĄ!!

Dodatkowo, że jeszcze Mario Cimarro, Zuria Vega, Arturo Carmona i Mariana Seoane to moi najlepsi aktorzy. Na pewno nie będzie lepszej takiej telci jak Mar de amor. A triumf miłości to się okaże. też na pewno fajne będzie bo maite i william fajne graja ale nie przepadam za nimi bo maite jest nudna .... Bez obrazy dla jej fanów. Ale każdy w końcu ma swój gust co nie?? heh:D A "Morze MIłości to najlepsza telenowela. Ona naprawdę się super udała Nathalie Lartilleux (czyli producentce MDA)" Oby jeszcze była jakaś telenowela z udziałem Zurii Vegi, Mario Cimarro . Noi Mariany Seoane i Arturo Carmona.

Domi ;* · Wysłany: 9:25:29 01-05-11 Temat postu:

Ja też bardzo lubię morze miłości spodobała mi się ta telka fajna ciekawa fabuła i wgl fajni aktorzy

)
Rozumiem cię Olka_** każdy ma swój gust i każdemu podoba się coś innego. ;d

Jesli chodzi o mnie to dla mnie niezastąpiona telenowela to : Cuidado con el angel. Nie igraj z aniołem. :************ żadna telenowela mi jej nie zastąpi.

Choćby nie wiem co wymyslili na tym świecie ta telenowela dla mnie jest niezastąpiona. Wiem, że juz dawno była krecona ale to dla mnie nie ma znaczenia.. ;* Kocham tą telenowele. Pokochałam wszystkich aktorów. Marichuy y Juan Miguel są najlepsi na świecie. Uwielbiam ich. Kocham wręcz. Wszyscy tam byli fajni. Mieli fajne role. Nikogo bym nie chciała nimi zastąpić. To w tej telenoweli się wzruszałam, śmiałam.. To w tej telenoweli chciałam czasami rozbić komputer albo telewizor jak mnie czarny charakter wkurzał ;p

Ale nikogo nie oceniam

cieszę się ze kazdy ma inny gust bo co to byłby za świat gdyby wszyscy lubili to samo ^^. Jednym się to podoba drugim cos innego i jest git. jest ok

) ;*

Cuidado con el angel. <3. Para siempre <3. ; ****** ^^ ; ***

Rosalie_;* · Wysłany: 14:10:17 03-05-11 Temat postu:

O tak Domi ty to wszystkich rozumiesz. Wiesz powiem tak: ja na początku jeszcze jak nie było morze miłości to po prostu byłam zakochana w tej telenoweli "Nie igraj z anio lem". Caly czas tylko o niej gadałam i nic więcej i powiem Ci że dalej tak jest. Jak ją oglądałam to też niekiedy mnie tak czarne charaktery wkurzały że hoo... Ale niekiedy też ze wzruszenia albo jak Marichuy odrzucała Juana Miguela to wtedy albo jak się znowu pogodzili albo całowali heheh;D Albo jak ona płakała itd... Ale w nie igraj z aniołem wszyscy mieli super role i wspaniali aktorzy byli. Ale jednak Mar de amor jest u mnie na 1 miejscu a cuidado con el angel na 2.

Jak posłucham tylko tej piosenki co zawsze na początku leciała telenoweli SOLO TU to jak tego posłucham i mi się wszystkie przygody Marichuy i Juana Miguela przypominają te nie miłe i miłe to od razu ryczę. Dlatego wolę jej nie słuchać bo znowu bym beczała hehe;D

Coral · Wysłany: 7:24:22 04-05-11 Temat postu:

To już jest idiotyczne. Przez prawie dwa tygodnie nie było Morza Miłości, w tym tygodniu puszczą dwa odcinki, a w poniedziałek znów to Galileo Extra. Mar de amor z tego co widzę skończy sie dopiero 26. maja.

magdalenka228 · Wysłany: 16:53:49 04-05-11 Temat postu:

No nareszcie znów bedą nowe odcinki MDA,bardzo tęskniłam za tą telką.

A co do wypowiedzi Coral,TV4 poprostu wraca do starej ramówki czyli MDA od poniedziałku do czwartku.

Domi ;* · Wysłany: 17:46:22 04-05-11 Temat postu:

Olka_** rozumiem xd

Jak dla mnie nie igraj z aniołem jest niezastąpione xd. no SOLO TU :* piękna piosenka. i wgl w CCEA były świetne piosenki :* Jeszcze David Bisbal- Digale, Maite Perroni chyba 3 zaśpiewała ktore są suuper jeszcze Maya Michalska Caricia de mi alma ( mam nadzieje ze dobrze napisałam) ;p i wgl dzwięki były fajne ^^ czy jak to sie nazywa ;d ale morze miłości też bardzo. bardzo, bardzo lubię <3.

aktorzy też są tam suuper ^^ ;D
i wgl jak już wcześniej wspominałam ciekawa fabuła ;P tez bardzo lubię to telkę

jeśli jeszcze chodzi o mnie uwielbiałam telenowele ' cena marzeń' <3. ale to było już dawno i wtedy nie miałam jeszcze takiego bzika na te telenowele ^^ ;D jak teraz ^^ .
ale muszę przyznać ze telenowela Rubi bardzo mi się podobała. Tylko ten koniec mnie dobił. ;p Głupio się skonczyło.

Jak oglądałaś to wiesz ^^.

a co do was dziewczyny to macie rację ^^

MDA wraca od poniedziałku do czwartku ^^

;p

Denisse · Wysłany: 17:56:09 04-05-11 Temat postu:

Wreszcie dzisiaj odcinek

nie dość, że długa przerwa to jeszcze w piątki nie leci...ehh

Paola · Wysłany: 21:28:54 04-05-11 Temat postu:

No narescie powrót MDA

Ale odcinek nie był ciekawy, tylko ciągle pokazują jak Coral nawiedza duch Hernana, swoją drogą to musi być znaczące, bowiem nie nawiedzałby jej, czy też pojawiał się w jej wyobraźni, gdyby nie skrzywdziła go, a przecież byli oni w komitywie, więc może to ona go zabiła, bo po co w innym razie pojawiałby się u niej

I to histeryzowanie Mojarrasa, ok, zrobił źle, że ukradł, ale po co to biadolenie
Ten doktor Estrelli to bardzo śmiały jest jak widać, a VM chyba coś zauważył

Coral · Wysłany: 21:34:53 04-05-11 Temat postu:

Nareszcie częściej pokazują Hernana. Mimo, że był podły, to jednak jego postać bardzo mi się podobała

Coral zwiariowała. Hernan zadomowił się w jej głowie na stałe. Źle potraktowała ojca, kazała mu okraść Victora Manuela. Ten - jak zwykle zaślepiony postępowaniem córeczki - postanowił to zrobić. VM ma za dobre serce, na jego miejscu nie trzymałabym złodzieja w domu. Jak tak kocha swoją córeczkę, to czemu do niej nie pójdzie? Bo ma go głęboko gdzieś? Widocznie M. nie może przyjąć do swojej świadomości faktu, że Coral go nie kocha. Ma nadzieję, że jeszcze się zmieni, choć sam w to nie wierzy.

Denisse · Wysłany: 21:35:43 04-05-11 Temat postu:

Ajj jaki ten Mojarras głupi

nie mogę tego dziadka

Doktorek...kolejny nawiedzony do kolekcji

Ahh jakie ta Elenka ma śliczne oczka

nie mogę się na nie napatrzeć

Coral wyglądała przeokropnie w tym czymś biało czarnym ! makabra powinni ją za sam strój do kamieniołomów wysłać

Maria Del Cielo · Wysłany: 22:33:18 04-05-11 Temat postu:

Ehh tym razem żmija pojechała po bandzie żeby traktować tak rodzonego ojca normalnie aż się w pale nie mieści do czego ona potrafi być zdolna a co do Mojarrasa to bardzo mi go szkoda dopuścił się kradzieży choć tak naprawdę wcale tego nie chciał pokazał w ten sposób jak bardzo kocha żmiję tracąc przy tym zaufanie VM i autorytet u wnuka

bardzo dużo stracił tym postępkiem wg mnie a co gorsza "kochana" córeczka traktuję go jak śmiecia jest jej tylko potrzebny jak pali jej się ląd koło tyłka nigdy nie doceni ile ojciec dla niej poświecił ani też nigdy mu nie podziękuję za to co dla niej zrobił

całe szczęście że trafił na tak wyrozumiałego człowieka jak VM inny będąc na jego miejscu po takim czymś z cała pewnością wrzucił by go z domu bez mrugnięcia oka

a ten nie dość że go spokojnie wysłuchał to jeszcze zapytał czy Coral podziękowała mu chociaż za łańcuszek i zegarek

Elena informuję Marco o swojej decyzji wyjazdu do PE mężczyzna postawia wyjawić swoje uczucia dochodzi do namiętnego pocałunku

no w końcu Elena zaskoczyła

w samą porę swoją drogą strasznie długo kazała Plazie na to czekać ale lepiej późno niż wcale

co do Davida widać że nie próżnuję w zdobyciu Estrellity robi się coraz bardziej śmiały w pewnej chwili zrobiło się gorąco zwłaszcza gdy Vic stanął w drzwiach byłam przekonana że zaraz dojdzie do bójki ale wszystko rozeszło się po kościach tylko później było jakby drętwo miedzy Galindezem a Estrellia zwłaszcza po tym jak Vic powiedział że podejrzewa jej ojca i Salvadora

oj coś czuję że rehabilitant też jeszcze namieszać między nimi

co do wiedźmy to widać że guz rzuca jej się na głowę coraz bardziej sądzę że całkiem straci kontakt z rzeczywistością i na tym skończą się jej rządy

Natomiast Hernanowi jako zjawie całkiem nie źle wchodzi te dręczenie

Paola · Wysłany: 20:51:06 05-05-11 Temat postu:

A Hernan po swojej śmierci bardzo fajnie gra, taki zadowolony i wyluzowany, chyba mu dobrze tam- w niebie czy gdzieś

I widzę z Coral ten sam motyw, co w CCEA z Estefanią- Coral uważa się za Estrellę, a Estefania uważała się za Marichuy

Jak ten przygłup Salvador mógł sądzić, że to Estrella zabiła Hernana, on naprawdę jest bezmózgowcem, ona nie pozwoliłaby, żeby jej ukochany poszedł do więzienia za zbrodnię, której nie popełnił.

Coral · Wysłany: 21:01:40 05-05-11 Temat postu:

Coral już całkiem postradała zmysły. Uważa się za Estrellę, chociaż nie zdziwiłabym się, gdyby udawała. Na pewno nie chce iść do więzienia. Nawet jakby Simona wyjawiła, że Coral była wspólniczką Leona i to razem z nim zabili pielęgniarkę, to nie wezmą ją do więzienia z racji choroby.

Nareszcie Hernana jest dużo. Fajnie męczy Coral. Uwielbiam go, szkoda, że to on nie był protem

Maria Del Cielo · Wysłany: 22:33:50 05-05-11 Temat postu:

Hmmm no i Mojarrasowi się upiekło VM wspaniałomyślnie pościł wszystko w nie pamięć na dodatek z własnej woli zaniósł żmii kasę trza przyznać że niespotykanie dobry z niego człek

choć wiedźmie i tak już wszystko jedno bo widać ewidentnie że kompletnie straciła kontakt z rzeczywistością i raczej już nie dojdzie do ładu

fatalnie zakończył się jej triumf a taka była nie do zdarcia

teraz tylko pijawa Federica została ciekawe czy pokażę swoje zdolności

Salvador zaczyna mówić informuję Galindeza że w dniu zabójstwa był u Hernana ale go nie zabił no w końcu neurony mózgowe mu zaskoczyły kretyn skończony żeby tak długo milczeć i stresować bliskie osoby

i te jego durne wytłumaczenie że nie chciał zaszkodzić Estrellicie bo widział cień kobiety

normalnie zgon ze śmiechu jak w ogolę mógł pomyśleć że to ona !!

jak pragnę zdrowia nie rozumiem tego gostka pusty jak karton po mleku

jedyny plus w tej całej historii jest taki że coś się na reszcie ruszyło wiemy już że sprawcą była kobieta hmm pozostaję tylko pytanie która obstawiam Federice bo Simona wydaję się być zbyt słaba aby dać radę chyba że go zaskoczyła ?? ale wydaję mi się jednak że to jest zbyt proste uważam że zrobiła to osoba która jest poza kręgiem podejrzanych cały czas neci mnie że to mogła być Meche takie jest moje przypuszczenie od samego początku co do Vicka i Estrellity fajnie że w końcu myślą o ślubie tym bardziej teraz gdy David się dokleił miodzio scenka widać że Estrellita zupełnie się nie spodziewała pytania Vicktora nie zły spontan swoją drogą

Janet · Wysłany: 13:50:45 06-05-11 Temat postu:

Hahahaha niewątpliwie we wczorajszym odcinku rządziła szalona Coral i zmarły Hernan

Naprawdę aż bardziej go lubię w postaci ducha (a raczej imaginacji) nawiedzającego Catalinę niż żywego - świetnie mąci jej w głowie i się z nią droczy

Ale spotkała ją jedna z największych kar, biedaczka myśli że jest swym wrogiem czyli Estrellitą

A na zabójcę Hernana obstawiam pijawę Federicę albo... Mercedes. Simona mi jakoś nie pasuje, a już tym bardziej nie Estrella - Salvador to chyba ma kaszę zamiast mózgu haha nie wiem jak mógł w ogóle pomyśleć o Estrelli