Telenowele

Denisse · Wysłany: 15:02:49 28-12-10 Temat postu:

Jorge
To jakaś wariatka jeszcze się utopi.
Pomyślał i zszedł niżej by mieć ją na oku

Carmita
Ahh Chava
Mocno przytuliła chłopaka
Jak miną dzień?

madoka · Wysłany: 17:54:00 28-12-10 Temat postu:

Chom

Czuła się niczym ryba w wodzie...Uwielbiała pływać, bo wtedy zapominała o całym otaczającym ją świecie.

----------------------------------------

Salvador

Dzień minął dość szybko-choć łatwo nie było...Nie znoszę połowów ryb...Najchętniej wyjechałbym do stolicy i tam odniósł życiowy sukces...

Wyznał Carmicie.

-----------------------------------------

Victor Manuel

Coral...Catalina...Co Ty tutaj robisz??

Denisse · Wysłany: 17:58:18 28-12-10 Temat postu:

Carmita
Odsunęła się od Salvadora i ze zdziwieniem obserwowała
Wyjechał? Dlaczego? źle ci tutaj ? Masz mnie rodzinę

Jorge
Gdy zszedł niżej by przyjrzeć się dziewczynie pływającej w morzu zrozumiał, iż to ta której skrycie szukał

madoka · Wysłany: 18:08:21 28-12-10 Temat postu:

Salvador

Nie chodzi ani o Ciebie, ani o moją rodzinę...Po prostu wiem, że tutaj nie osiągnę tego, czego skrycie pragnę...A chciałbym Ci zapewnić dosłownie wszystko...

------------------------------------

Chom

Po przepłynięciu odpowiedniej długości morza, postanowiła wyjść na brzeg i zaczerpnąć powietrza. Zawróciwszy, jej oczom ukazała się jakaś rozmazana postać stojąca na piasku.

-------------------------------------

Coral

Ohh Victorze...czyżbyś zapomniał o naszym spotkaniu??

Spytała kokieteryjnie.

Dull · Wysłany: 18:30:43 28-12-10 Temat postu:

Santos

Nie zauważył Elenity. Kontynuował zabawę z ukochaną pieszcząc jej ciało.

Denisse · Wysłany: 19:35:42 28-12-10 Temat postu:

Elenita
Była z szokowana widokiem siostry i sierżanta. Zamknęła po cichu drzwi i skierowała się do pustego gabinetu ojca.
Muszę się napić.
Stwierdziła i drżącymi rękoma nalała sobie alkoholu upiła łyk po czym dodała z obrzydzeniem
Fuj co za świństwo jak ojciec może to codziennie pić.

Carmita
Ale ja do szczęścia potrzebuję Tylko ciebie i twojej miłości

Jorge
Dostrzegł iż dziewczyna go zauważyła chciał się wycofać lecz zrobił to tak niefortunnie że poślizgną się i wpadł do wody

madoka · Wysłany: 19:46:11 28-12-10 Temat postu:

Chom

Podpłynęła czym prędzej do postaci i dopiero, gdy spojrzała jej w oczy zrozumiała, że to chłopak z plaży.

Nic Ci się nie stało??

Spytała z niepokojem w głosie.

------------------------------------------

Salvador

Teraz tak mówisz...A gdy zabraknie pieniędzy będziesz narzekać tak, jak każda kobieta...

------------------------------------------

Victor Manuel

Jezu na śmierć zapomniałem...Przepraszam Cię Estrello, muszę iść się w takim razie przebrać...

Powiedział i udał się do swojej sypialni, zostawiając obie kobiety razem.

Denisse · Wysłany: 19:48:51 28-12-10 Temat postu:

Jorge
Nie nic dzięki za troskę.
Odpowiedział
Niezdara ze mnie.
Dodał gdy wyszli na brzeg
Nie bałaś się pływać w morzu ?
Spytał spoglądając jej głęboko w oczy

Carmita
Slavador nie mówmy już o tym lepiej porozmawiajmy o naszym ślubie

Dull · Wysłany: 19:50:56 28-12-10 Temat postu:

Leon

Wchodzi do gabinetu.

Elena co Ty robisz! Kto pozwolił Ci pić!

Chciał ją uderzyć, ale zawahał się.

Denisse · Wysłany: 19:52:43 28-12-10 Temat postu:

Elena
Zamarła na głos ojca. O mało nie upuściła szklanki
Ta...ta...tato bo ja tylko...
próbowała się tłumaczyć

madoka · Wysłany: 19:59:56 28-12-10 Temat postu:

Chom

Oczywiście, że się nie boję...Morze to mój żywioł...

Powiedziała i obdarzyła go słodkim uśmiechem.

--------------------------------------

Salvador

Zamurowało go na samo słowo "ślub", a co dopiero jego planowanie.

Ehmm nie ma co się spieszyć ze ślubem...Jesteśmy jeszcze młodzi...

--------------------------------------

Coral

Spojrzała z nienawiścią na Estrellę.

Wynocha stąd paskudna rybaczko!! U Victora Manuela możesz jedynie liczyć na zapłatę za ryby na obiad, bo na pewno nie na miłość...

Warknęła i zaczęła wypędzać dziewczynę z domu ukochanego.

Denisse · Wysłany: 20:02:14 28-12-10 Temat postu:

Jorge
Wyciągną rękę ku dziewczynie
Jorge Parra Ibaniez a Ty?
I obdarzył ją pięknym uśmiechem

Carimita
haha reagujesz jak każdy mężczyzna
Zaśmiała się i ucałowała chłopaka
Ale jesteśmy ze sobą już 4 lata więc

madoka · Wysłany: 20:13:55 28-12-10 Temat postu:

Chom

Uścisnęła dłoń chłopaka i odparła:

Mówią na mnie Chom...

---------------------------------

Salvador

Wiem, ale myślę, że i tak nie ma się co śpieszyć...Ślub zobowiązuje do wielu rzeczy...

Dull · Wysłany: 20:54:21 28-12-10 Temat postu:

Leon

Nie życzę sobie, aby moja córka piła! Ile masz lat gówniaro! Nie ma juz siły do Ciebie ani Twojego brata!

Denisse · Wysłany: 21:16:51 28-12-10 Temat postu:

Elena
Przerażona odłożyła szklankę z alkoholem i uciekła bez słowa do swojego pokoju

Carmita
Aha! Czyli wg Ciebie życie ze mną to obroża!
Krzyczała zdenerwowana

Jorge
śliczne imie. Zresztą pasuje do tak ślicznej dziewczyny