Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bożenka King kong
Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 2825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:32:46 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Hernan
Przypatrywał się z uwagą, jak silne więzy łączą Casildę i jej córkę. Gdy spytał dziewczynę czy już znalazła pracę, tylko smutno pokręciła głową.
Proszę - powiedział i podał jej wizytówkę Luisa - Mój przyjaciel ma przetwórnię ryb i da ci pracę. Pewnie to nic wielkiego, ale na dobry początek, zanim nie znajdziesz czegoś lepszego...
Patrzył jak na jej twarzy odbijały się różne emocje. Jak chęć niezależności walczyła z chęcią przyjęcia pomocy. Jej wahanie było takie widoczne i wprost namacalne.
Musisz mieć pracę, by mieć za co żyć i móc odwiedzać mamę - sięgnął po cięższe argumenty - A ona bardzo cię kocha i nie chciałaby się z tobą rozstawać. Prawda Casildo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:35:26 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Estreita
Ale ja na prawde sobie dałabym radę.
Nie chciała przyjąc pomocy, ale nia miała wyjścia
---
Casilda
Tak. SYrenko przyjmij pomoc .
------
Oriana
Tato otwórz. Coral wychodź z tamtąd.
Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 16:36:06 02-01-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bożenka King kong
Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 2825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:45 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Hernan
To tylko przyjacielska przysługa - powiedział szczerze, patrząc głęboko w oczy dziewczyny - A twoja obecność w mieście jest niezbędna, by mama czuła się bezpieczna i szybko wracała do zdrowia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:40:43 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Estreita
Zgoda.
Spojrzała na mamę
Mamo ja już będę wracac. Musze zadzwonić do PE i do Oriany.
Pożegnała się z mamą i wyszła z jej sali
VM tak chciałabym abyś był tu ze mną
Wypowiedziała do siebie szeptem i oparła sie plecami o scianę |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:43:06 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Coral
Zaśmiała się, słysząc pretensje Oriany, by jej ojciec otworzył drzwi i zwróciła się do mężczyzny:
Ahh Leonie kto to widział, żeby taki szczeniak, jak Twoja córka przeszkadzał nam w takiej chwili...Powinieneś ją trochę utemperować, bo jej bezczelność nie zna granic... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:45:51 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Oriana
Wściekła się na ojca. Poszła do swojego pokoju i zadzwoniła do wuja. Opowiedziała mu o przekrętach ojca i o tym, ze Punta de Piedras należy do niego a nie do leona. Umówiła się z wujem, ze jak tylko będzie mógł to razem z prawnikiem przyjedzie. Następnie zadzwoniła do VM i powiedziała mu, że Coral jest nadal u nich i jest zamknieta z Leonem w jego pokoju i chyba domyśla się co tam robią |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:50:45 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Victor Manuel
Odebrał telefon od Oriany i poniosły go nerwy.
O co Ci chodzi?? Zamierzasz zbawiać cały świat?? Najpierw każesz mi skończyć znajomość z Coral i cieszyć się szczęściem z Estreitą, a teraz dzwonisz i powiadamiasz mnie o jej spotkaniu z Leonem. Nie interesuje mnie, co ona robi, rozumiesz?? Chcę by tylko wyzdrowiała...A Ty zajmij się w końcu swoim życiem i miłością do Santosa!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:53:03 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Oriana
Poinformowałam Cię bo wtedy miałbyś argument aby sie Coral wyniosła, ale skoro tak to prosze bardzo. Nie będę Cię informowac
Odłożyła słuchawkę smutna. Chciała pomóc, a jednak okazało się, ze zrobiła źle.
Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 17:01:28 02-01-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bożenka King kong
Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 2825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:30 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Hernan
Cofnął się, bo nie chciał by dziewczyna zauważyła, że słyszał jej tęskny szept. Nie zamierzał jej śledzić, chciał tylko spytać o kursy przygotowawcze na studia. Wrócił do gabinetu, usiadł w fotelu i zamyślił się.
Kim był ten tajemniczy VM? Czy marynarzem gnanym wiatrem po oceanach? Takim, co to w każdym porcie ma inną narzeczoną? A może był to kochający ją mężczyzna, tak jak to mówiła Casilda?
Ale zaraz odrzucił taką ewentualność. Jakiż odpowiedzialny i kochający mężczyzna puściłby samą dziewczynę do stolicy? I to jeszcze bez środków do życia? Przecież nie miała zawodu. Gdzie miała znaleźć pracę? Jako kelnerka w podrzędnym barze, podszczypywana przez podpitych klientów? Czy może jako kasjerka w supermarkecie?
A może ten mężczyzna ją jednak kocha, tylko sam jest bardzo biedny i nie może jej pomóc finansowo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:31 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Estreita
Postanowiła porozmawiac jeszcze z lekarzem o mamie. Zapukała do drzwi jego gabinetu i po chwili weszła.
Nie przeszkadzam ? |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:41 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Victor Manuel
Jęknął, odkładając telefon z powrotem na stolik.
Gdyby to było takie łatwe-tyle, że czuję się odpowiedzialny w jakiś sposób za stan umysłu Coral...
Powiedział sam do siebie i sięgnął po kieliszek koniaku.
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 17:05:51 02-01-11, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Bożenka King kong
Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 2825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:03:48 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Hernan
Gdy usłyszał głos Estrelki przez chwilę myślał, że jeszcze śni. Zerwał się z fotela i poczekał aż usiadła.
Jestem lekarzem twojej mamy - wyjaśnił - Ale twoja obecność, twoja miłość, jest dla niej jeszcze ważniejsza niż moje umiejętności. Dlatego możesz do mnie przychodzić zawsze, kiedy tylko będziesz chciała o coś spytać. Stanowimy teraz jeden zespół... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:58 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Estreita
Rozumiem
Spojrzała na lekarza. Już chciała odejśc lecz coś jej się przypomniało.
Wiem, ze słyszałeś co powiedziałam do samej siebie po wyjściu z sali mamy. Nie powinnam, ale chce Ci powiedzieć, ze Victor Manuel jest tym marynarzem o którym mówiła mama i bardzo mnie kocha a ja jego . Na pewno czytałeś jego książkę o statkach |
|
Powrót do góry |
|
|
Bożenka King kong
Dołączył: 06 Lut 2010 Posty: 2825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:11:41 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Hernan
Przepraszam - powiedział szczerze - Nie zamierzałem cię podsłuchiwać. Wyszedłem za tobą by spytać, czy rozglądałaś się już za kursami przygotowującymi do studiów? A o takim pisarzu nie słyszałem. Muszę ze wstydem przyznać, że jednak najczęściej czytam literaturę fachową i trochę klasyki przed snem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:13:12 02-01-11 Temat postu: |
|
|
Estreita
Nie jeszcze się nie rozglądałam. Powinieneś przeczytać tą książkę jest cudowna
Rozmarzyła się na wspomnienie VM i jego książki |
|
Powrót do góry |
|
|
|