Telenowele

Anna. · Wysłany: 19:15:05 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Całkiem zapomniałam, ze jesteś psychiatrą i wiesz lepiej - rozesmiała się

Bożenka · Wysłany: 19:18:40 26-03-11 Temat postu:

Hernan

O, nie podejrzewaj mnie, że gram nieuczciwie - droczył się z ukochaną - Pracę zostawiłem w szpitalu. Tutaj jestem tylko twoim mężem. Całkiem zwyczajnym...

Anna. · Wysłany: 19:25:06 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Mhm... Zwyczajnym - zaśmiała się

Bożenka · Wysłany: 19:27:35 26-03-11 Temat postu:

Hernan

Zupełnie zwyczajnym - szeptał cichutko i delikatnie całował żonę - Całkiem zawojowanym przez swoją ukochaną...

Anna. · Wysłany: 19:30:06 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Oddała sie całowaniu męża

Bożenka · Wysłany: 19:33:40 26-03-11 Temat postu:

Hernan

Było mu tak dobrze. Leżał we własnym łóżku z ukochaną żoną u boku. Tuż obok nich, w łóżeczkach spały dwie śliczne miniaturki ukochanej kobiety a gdzieś w głębi domu szalał pewien ukochany urwisiak. Czy można chcieć czegoś więcej?

Anna. · Wysłany: 19:34:45 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Wtuliła się w męża i po chwili zmęczona zasnęła

Bożenka · Wysłany: 19:43:21 26-03-11 Temat postu:

Hernan

Mariana smacznie spała a Elenka zaczęła kwilić. Chyba jeszcze trochę za wcześnie na karmienie? Wstał i przewinął córeczkę. Chwilę patrzyła a potem zamknęła oczka i słodko usnęła. Przytulił swój mały skarb i wcale nie miał ochoty wkładać jej do łóżeczka. Usłyszał jak cicho otwierają się drzwi. Nie zdążył się odwrócić, gdy usłyszał głos synka.

Cichutko babciu, żeby się nie obudziły - szeptał Alex. Spojrzał i zobaczył uśmiechniętą Marielę.

Witaj mamo - powiedział - Mariana przed chwileczką usnęła.

To nie budźmy jej - odpowiedziała teściowa i wzięła na rękę drugą wnusię - Ależ są podobne. Jak wy je rozróżniacie?

Ja ci pokażę babciu - szepnął Alex i leciutko dotknął wicherka Gaby a potem Elenki - Już widzisz?

Dziękuję kochanie - uśmiechnęła się Mariela - Niech mamusia śpi a my zabierzmy twoje siostrzyczki do salonu.

Anna. · Wysłany: 19:54:08 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Spała spokojnie

Bożenka · Wysłany: 20:07:43 26-03-11 Temat postu:

Luciana

Położyły wnuczki do łóżeczek turystycznych i w zachwycie je obserwowały. A najlepszym opiekunem był Alex. Co chwilkę podbiegał i sprawdzał czy jeszcze śpią. Jeśli tylko zaczynały się krzywić, od razu biegł po tatę, bo może zrobiły siusiu. Gaby zaczęła grymasić i wkładać piąstki do buzi.

Ona już na pewno jest głodna, biegnę po mamusię - powiedział i już go nie było. Spojrzeli po sobie i wybuchnęli śmiechem.

Ma charakterek dziadziusia Ernesto, to i opiekuńczość po nim przejął - zaśmiała się Mariela.

Ale ile my się namęczymy, zanim zdołamy go wychować - szepnął zamyślony Hernan.

No, nie będzie to łatwe. Tym bardziej, że i jego mamuńcia odziedziczyła ten sam charakterek - zgodziła się Mariela.

Anna. · Wysłany: 20:10:30 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Poczuła jak ktoś ją szturcha. otworzyła oczy i ujrzała synka

Mamusiu , chodź . Gaby jest już głodna - mówił przejęty Alex.

Już kochanie - odpowiedziała. Wstała z łóżka i poszła za Alexem

Bożenka · Wysłany: 20:13:01 26-03-11 Temat postu:

Mariela

Witaj córeczko - powiedziała tuląc Marianę - Chyba twoje miniaturki już zgłodniały.

Anna. · Wysłany: 20:14:47 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Na to wyglada - uśmiechnęła się. Wzięła córeczki i przystawiła do piersi

Bożenka · Wysłany: 20:21:52 26-03-11 Temat postu:

Mariela

Gdy dziewczynki się najadły, wzięła na ręce Gaby a Luciana Elenkę.

I co słoneczko, już nie śpisz? - uśmiechnęła się do wnusi - Musimy poprosić tatusia, żeby zrobił kilka zdjęć, bo czeka na nie wiele osób. Jesteś jeszcze malutka i nie wiesz, ile osób cie kocha, Chociaż cię jeszcze nigdy nie widziało. I mam ci przekazać tysiąc całusów i uścisków.

Anna. · Wysłany: 20:23:05 26-03-11 Temat postu:

Mariana

Uśmiechnęła się a na jej kolanach zasiadł Alex