Telenowele

Anna. · Wysłany: 17:44:22 05-01-11 Temat postu:

Casilda

To był diabeł ..

Była przerażona

Bożenka · Wysłany: 17:46:31 05-01-11 Temat postu:

Hernan

Casildo, czy podobają ci się te róże, które dostałaś? - zapytał - Czy one są piękne i dobre?

Anna. · Wysłany: 17:46:59 05-01-11 Temat postu:

Casilda

Tak one są śliczne. Moje ulubione

Uśmiechała się

Bożenka · Wysłany: 17:50:22 05-01-11 Temat postu:

Hernan

Ale gdyby dotknął ich diabeł, to by od razu zwiędły? - podsunął jej pomysł - Bo diabeł jest zły i niszczy wszystko co dobre i piękne. Prawda?

Anna. · Wysłany: 17:52:59 05-01-11 Temat postu:

Casilda

Zastanawiała się chwilę. Przed oczami miała dwa diabły Guillerma i Leona. Ten pierwszy nie wydawał się jej teraz aż takim diabłem za to drugi tak

Gdyby dotknął ich tamten diabeł to tak, ale gdyby ten co mnie skrzywdził to nie...

P.S Maite biorę sobie jeszcze Lucię i Luz

madoka · Wysłany: 17:53:39 05-01-11 Temat postu:

Victor Manuel

Hmm, a co byś powiedziała na wieczorny rejs jachtem??

Zaproponował patrząc na reakcję dziewczyny.

Bożenka · Wysłany: 17:56:49 05-01-11 Temat postu:

Hernan

Bo ten, co cię skrzywdził bardzo żałuje swojego postępku - wyjaśnił - To on przysłał ci te róże. Pragnie byś była szczęśliwa i znowu zdrowa...

Anna. · Wysłany: 17:57:46 05-01-11 Temat postu:

Estreita

Brzmi wspaniale i romantycznie

Uśmiechnęła się i zgodziła. Była uradowana, ze spędzi z ukochanym odrobinę czasu

-----

Casilda

Diabeł je przysłał ?

Była zdziwiona i lekko przestraszona

Bożenka · Wysłany: 18:03:19 05-01-11 Temat postu:

Hernan

No co ty, Casildo! - wykrzyknął zdumiony - Diabły są przecież złe! Nie przysyłają kwiatów pięknym kobietom. Róże przysłał ci ten, który cię skrzywdził. Ale on jest mężczyzną. Na pewno nie ma rogów ani ogona. Sam sprawdziłem...

madoka · Wysłany: 18:08:48 05-01-11 Temat postu:

Victor Manuel

W takim razie umawiamy się na 21 w porcie, dobrze??

Anna. · Wysłany: 19:38:35 05-01-11 Temat postu:

Estreita

Dobrze .

Odpowiedziała

A co jeśli Coral nam przeszkodzi ? Jeśli nie odstąpi Cię na krok i wsiądzie również na jacht ?

Spytała ze smutkiem w głosie

-------

Casilda

Lekko sie roześmiała. Spytała Hernana czy może zobaczyć tamtego mężczyzne choc lekko sie go obawiała

Bożenka · Wysłany: 19:43:00 05-01-11 Temat postu:

Hernan

Ależ jesteś odważna - pochwalił Casildę - Zadzwonię i poproszę by przyszedł. Ale niczego nie musisz się obawiać, będę stał za drzwiami.

Potem odprowadził pacjentkę do pokoju i wykręcił numer Guillermo.

Denisse · Wysłany: 19:47:26 05-01-11 Temat postu:

Reyna
Spojrzała na zegarek
Oriana powinna już być

Anna. · Wysłany: 19:49:11 05-01-11 Temat postu:

Guillermo

Odebrał telefon

Halo ?

-----

Oriana

Razem z Santosem udała sie do baru Maury. Na miejscu zajęli stolik i usiedli. " CO ty Reyna knujesz" - zastanawiała się w myślach Oriana bo dobrze wiedziała, ze Reyna jej nie znosi gdzyż Santos wolał ja zamiast Reyny

Bożenka · Wysłany: 19:53:12 05-01-11 Temat postu:

Hernan

Witaj Guillermo. Casilda chce cię zobaczyć. Tylko proszę przyjdź najpierw do mojego gabinetu. Musimy trochę ustalić przebieg spotkania - powiedział i dodał jeszcze ze śmiechem - O kwiatach przecież nie muszę ci przypominać...