Telenowele

Denisse · Wysłany: 22:25:58 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Był zauroczony tym widokiem. Podpłyną do Chom
Kocham Cie
Wyznał pierwszy raz w swoim życiu

madoka · Wysłany: 22:29:26 06-01-11 Temat postu:

Chom

Spojrzała w oczy Jorge i naprawdę ujrzała w nich miłość. Wtuliła się w niego i wyszeptała:

Ja też się w Tobie zakochałam...To uczucie spadło na mnie dosłownie, jak grom z nieba.

Denisse · Wysłany: 22:42:25 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Na mnie także. To było nagłe ale za to jakie piękne
Uśmiechną się do niej

madoka · Wysłany: 22:47:24 06-01-11 Temat postu:

Chom

To prawda...Spotkało nas coś wyjątkowego.

Po czym zbliżyła twarz do jego ucha i szepnęła: "Kocham Cię".

Denisse · Wysłany: 22:54:21 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Szczęśliwy wraz z Chom pływał z delfinami czerpiąc z tego więcej radości niż przez całe swoje życie

madoka · Wysłany: 22:56:40 06-01-11 Temat postu:

Chom

Po ponad godzinie pływania z delfinami, Chom kichnęła.

"Oho, chyba czas wracać na ląd."-zaśmiała się w myślach.

Denisse · Wysłany: 23:12:11 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Wrócił z Chom na plażę
Szukałem wczoraj informacji o szkołach plastycznych w Meksyku...tak jak radziłaś

madoka · Wysłany: 23:22:30 06-01-11 Temat postu:

Chom

Po wyjściu na plażę ponownie kichnęła. Okryła się więc swoją sukienką i wysłuchała Jorge.

O naprawdę?? Znalazłeś jakąś, która Cię zainteresowała??

Denisse · Wysłany: 23:27:52 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Opowiedział dziewczynie o szkole która go zainteresowała

madoka · Wysłany: 23:39:41 06-01-11 Temat postu:

Chom

Tak się cieszę, w końcu będziesz mógł się spełnić zawodowo...A Twój tata wie już o Twoich planach??

Spytała, patrząc na Jorge.

Denisse · Wysłany: 23:46:47 06-01-11 Temat postu:

Jorge
nie. jeszcze nic mu nie mówiłem. boję sie tej rozmowy ale dzięki tobie mam siłę by walczyć

madoka · Wysłany: 23:53:15 06-01-11 Temat postu:

Chom

Ucieszyły ją słowa Jorge, przytuliła go i stwierdziła:

Mam nadzieję, że nigdy nie zapomnisz dzisiejszego dnia...

Denisse · Wysłany: 23:55:02 06-01-11 Temat postu:

Jorge
Oczywiście, że nie!
Przyznał szczerze i pocałował dziewczynę
Ale wracajmy żebyś się nie przeziębiła

madoka · Wysłany: 0:00:12 07-01-11 Temat postu:

Chom

W pełni oddała się magicznemu pocałunkowi. Pierwszy raz poczuła, że Jorge mógłby być tym jedynym.

Dobrze, wracajmy...

Bożenka · Wysłany: 0:02:29 07-01-11 Temat postu:

Hernan

Rita weszła i przyniosła plan wizyt na następne dwa tygodnie. Wszystkie terminy miał już zajęte. Z jednej strony cieszył się, bo to znaczyło, że nadal jest cenionym psychiatrą. Ale jeśli byłaby jakaś nowa pacjentka, to nie miałby kiedy jej przyjąć. Rita czekała na decyzję, co ma odpowiedzieć, jeśli zgłosi się ktoś nowy.

Połącz go bezpośrednio ze mną – powiedział i dodał po chwili – Ja zdecyduję...