Telenowele

madoka · Wysłany: 22:41:02 23-12-10 Temat postu:

Ha Luz jest jedną z lepszych postaci

Buhaha a ta wariatka Coral, jak dziś przywiązała Orianę do drzewa

Denisse · Wysłany: 22:44:07 23-12-10 Temat postu:

dobrze że telka nie jest tak mocno naciągana

i nie szukali Orianki z 10odc

Mogli by pokazać Pe

w te zimowe dni widok morza bardzo by się przydał

Isabela · Wysłany: 22:49:54 23-12-10 Temat postu:

Paola · Wysłany: 22:52:36 23-12-10 Temat postu:

Oriana działa ciągle na złość Coral i dobrze

Choć mam wrażenie, że Santosowi się to nie podoba

Szkoda, że Oriana nie przerwała ślubu VM

Estrella powinna przerwać ten absurdalny ślub, kto to widział, żeby się żenić z litości

Pierwszy raz Estrelli i VM faktycznie pięknie zagrany

Było tak magicznie

Świetne było, jak VM się upił z Crisantą i Roselią, i te ich śpiewy

Coral była wkurzona

Trzeba przyznać, że VM genialnie zagrał pijanego

Luz ciągle robi na przekór Coral i jest dla niej niemiła i dobrze

madoka · Wysłany: 23:07:31 23-12-10 Temat postu:

Ahhh pierwszy raz VM i Estrelli zauroczył mnie na dobre-i ta cała sceneria domu VM...Było magicznie i fenomenalnie

A do tej pory nie wiem, jak można usprawiedliwiać ślub, chęcią wyleczenia psychicznej, której nie da się wyleczyć

Bardzo dobrze, że telka nie jest naciągana i wszystko dzieje się dość szybko-podoba mi się także humor jaki w niej tryska. Praktycznie na każdym odcinku z czegoś się śmieję

Dzięki Izka:*

Miguel · Wysłany: 23:29:55 23-12-10 Temat postu:

Coral porwała Orianę ze szpitala w przebraniu pielęgniarki. Orianie udało się wydostać i wróciła do szpitala, niestety jej operacja przesunęła się w czasie. VM, Crisanta, Roselia i Salvador poszli się razem upić. Później odbył się ślub Coral i VM. Przez chwilę myślałem, że Oriana go przerwie.

madoka · Wysłany: 23:40:05 23-12-10 Temat postu:

A ja miałam taką cichą nadzieję, że może jednak Oriana wpadnie i trochę uprzykrzy ten dzień Coral...Hi w ogóle śmiać mi się chciało na podpis VM-jak się zamachnął to na pół strony

Denisse · Wysłany: 23:41:56 23-12-10 Temat postu:

haha:D też na to zwróciłam uwagę

podpisał się chyba na całą str

madoka · Wysłany: 23:47:45 23-12-10 Temat postu:

Haha dokładnie tak-ja się przyglądam, a ten włożył w to tyle siły, że całą stronę chyba zajął

A jak słyszę, jak Mojarras i Tilico podniecają się Coral to szlag mnie trafia

Denisse · Wysłany: 23:52:08 23-12-10 Temat postu:

Tilico to można jeszcze zrozumieć bo ukochana mamusia
ale Mojarras powinien mieć już jakiś obraz tego jaka na prawdę jest Coral i mimo ojcowskiej miłości kierować się rozumiem a nie

Miguel · Wysłany: 23:52:51 23-12-10 Temat postu:

W ich domu to tylko Luz trzeźwo myśli.

madoka · Wysłany: 23:55:26 23-12-10 Temat postu:

Ale Tilico chyba też ma swój mały rozumek-kazała mu wyjść na poszukiwania matki, choć wiedziała, że się zgubi; poszarpała go, by nie wygadał się VM, a to pewnie dopiero początek jej matkowania

Dokładnie tak-Luz jest z nich wszystkich najmądrzejsza

Denisse · Wysłany: 0:00:38 24-12-10 Temat postu:

dziecko to dziecko u niego bardziej liczą się uczucia i sama chęć bycia przy matce....ale Mojarasa nie mogę zrozumiec

już dawno powinien o wszystkim powiedzieć VM

i dodatkowo niby tak Estrelle lubi

Miguel · Wysłany: 0:08:13 24-12-10 Temat postu:

Mnie też denerwuje coraz bardziej zachowanie Mojarras

madoka · Wysłany: 11:55:34 24-12-10 Temat postu:

Mojarras to taki perfidny dwulicowiec-nie znoszę go! Wie, że Coral zabiła mu ukochaną i pewnie masę innych ludzi to udaje głupiego