Telenowele

justyna792 · Wysłany: 23:19:33 03-08-07 Temat postu: Europe/Joey Tempest

Jest to na równi z Jonem Bon Jovi mój ukochany artysta numer 1.
Z mojej strony to już 18 lat uwielbienia.

Europe... Słysząc tę nazwę większość ludzkości na naszym "łez padole", czyli na Ziemi sądzi, że wszystko zaczęło się w 1986 roku i skończyło niewiele później. Nic bardziej mylnego i zaraz Ci to udowodnię.

Miejsce jest pewne. Europe powstał w Upplands-Väsby, małym szwedzkim miasteczku, jakieś 20 kilometrów na północ od Sztokholmu. Z datą jest już gorzej. Jak to w historii bywa, uczeni (w naszym przypadku fani i znawcy twórczości zespołu) spierają się, którą datę uznać za oficjalny początek. Postaram się Ci przedstawić wszystkie możliwe wersje, abyś mógł wybrać sobie tę, która najbardziej przypadnie Ci do gustu. Znanych możliwości jest cztery. Pierwszą jest rok 1977, kiedy to John Norum, poznał Petera Olssona i Tony'ego Niemistö (znanego potem jako Tony Reno). Razem założyli zespół o nazwie "WC". Drudzy sądzą, ze początkiem należy nazwać rok 1978, kiedy do "WC" dołączył wokalista Joakim Larsson (czyli Joey Tempest), a kapela zmieniła nazwę na "Force". Kolejni sądzą, że datowanie powinno się rozpoczynać w roku 1982, kiedy po zmianach osobowych, "Force" zmienił nazwę na "Europe". Ostatnią propozycją jest 18 sierpnia 1963, czyli data narodzin Joakima Larssona.

Swoją opowieść zacznę jednak od roku 1980, kiedy to "Force" w składzie Joakim Larsson (wokal), John Norum (gitara), Peter Olsson (bas) i Tony Niemistö (perkusja), z pomocą ojca Larssona nagrało swoje pierwsze, zawierające sześć utworów, demo. Otrzymało ono jednak bardzo negatywne recenzje. Prawdopodobnie to stało się przyczyną tego, że Peter Olsson opuścił kapelę. Zastąpił go John Levén, znajomy Joakima i Johna. Zespół nagrał drugie demo. Wytwórnie odpisały: "Ten hard rockowy zespół nigdy nie zdoła zrobić niczego wielkiego". To jednak nie zraziło chłopców. Postanowili zmienić nazwę by, jak to się mówi "wyzerować konto". Joakim zmienił nazwisko na Joey Tempest. I już jako "Europe" nagrali trzecie demo.

W roku 1982 Anita, ówczesna dziewczyna Joey'a, wysłała demo na wielki konkurs "Rock SM" (bez wiedzy zespołu), którego pierwszą nagrodą była możliwość nagrania płyty. Do konkursu przystąpiło 2000 zespołów nie tylko ze Szwecji, do finału przeszło 400. Sam finał odbył się dokładnie 12 grudnia 1982. "Europe" zaprezentował dwa utwory: "In The Future To Come" i "The King Will Return". To wystarczyło, by wygrać. Ponadto Joey został okrzyknięty najlepszym wokalistą, a John Norum najlepszym gitarzystą. Zgodnie z umowa zespól wszedł do studia i 23 lutego 1983 do sklepów trafił pierwszy album, zatytułowany porostu "Europe" (w samej Szwecji sprzedał się w ponad 35.000 egzemplarzach). Płyta dostała bardzo pozytywne recenzje i grupa ruszyła w wiosenno - letnią trasę koncertową po Szwecji. W tym czasie singiel "Seven Doors Hotel" stał się megahitem w Japonii.

To dodało chłopcom sił do pisania materiału na nową płytę. Ukazała się dokładnie rok po swojej poprzedniczce i nosiła tytuł "Wings Of Tomorrow". Problem pojawił się, kiedy zespół miał ruszyć w trasę koncertową. Joey był w tym czasie zafascynowany klawiszami i dużo ich wplótł w materiał zawarty na płycie, a jednocześnie stał się ich niewolnikiem. Nie mógł się skupić na śpiewaniu, kiedy przez cały czas musiał stać za klawiszami. Jak to zwykle bywa, potrzeba rodzi idee, więc Joey zaproponował swojemu przyjacielowi Gunnar'owi Michaeli (czyli Mic'owi Michaeli), aby go zastępował podczas koncertów. Kapela ruszyła w trasę, ale po pierwszej jej cześci perkusista opuścił szeregi "Europe". Podobno zwolnił go menadżer zespołu - Thomas Erdtman.

W ten oto sposób do grupy dołączył Halkan Ian Haugland, przyjaciel Mic'a. Michaeli także został przyjety w oficjalny poczet czlonków zespołu. "Wings Of Tomorrow" został uznany za godnego następcę swego poprzednika i rok 1984 upłyną pod znakiem tras koncertowych. W 1985 nastapiła cisza przed burza, jaka miała wybuchnać w 1986. Joey zaczał pisać materiał na trzeci krążek. Pisał także muzykę do filmu "On The Loose". Powstała pierwsza wersja utworu "Rock The Night". Tempest zajął się też produkcja albumu siostry Norum'a - Tony. Podczas jego produkcji poznał innego producenta Kee Marcello, który miał jeszcze odegrać ważną role w życiu grupy i to już niedługo. Erdtman podpisał bardzo korzystny kontrakt z wytwórnią Epic Records. W 1985 stało się coś jeszcze...

Joey postanowił przerobić na piosenkę rytm, który wymyślił nudząc się w wieku 16 lat. Levén podrzucił pomysł, aby w tekście zamieszczono jakieś odliczanie. Miała otwierać koncerty zespołu, wiec Joey jak zwykle na przekór światu nazwał utwór "The Final Countdown" (Końcowe odliczanie). Zespół od razu pokochał ten bardzo tajemniczy i piękny utwór, ale nie wiązał z nim większych nadziei. Pomylił sie...

Kiedy w lutym 1986 singiel ukazał się na świetle dziennym świat oszalał. Sam singiel sprzedał się na całym świecie w ponad 6.000.000 egzemplarzach. W maju, kiedy nagrywana w czterech krajach (Szwecji, Szwajcarii, Anglii i Stanach Zjednoczonych) cała płyta "The Final Countdown" ukazała się, singiel był już numerem jeden w 26 krajach. Z resztą, na tej płycie, nie skończyło się na jednym hicie. Za konsoletą usiadł wieloletni przyjaciel zespołu Kevin Elson, co też miało swój niewątpliwy wpływ na brzmienie krążka. "Carrie" otworzyła zespołowi drogę za ocean. Szok nastapił 1 listopada 1986, kiedy to jeden z dwóch "mózgów" grupy - John Norum - ogłosił swoje odejście z zespołu. Prasa chciała umotywować to jego kłótniami z Tempest'em. Rzeczywiście kłótnie się zdarzały, ale nie tyle z Tempest'em, lecz z Erdtman'em. Ich spory zaczeły się już w 1984, kiedy to Erdtman nalegał, by śpiewali po szwedzku, a John był temu absolutnie przeciwny. Norum powiedział kiedyś, że nigdy nie lubił menadżera.

Po tym jak John opuścił zespół. Jego miejsce zajął (podobno zgodnie z propozycją Norum'a) człowiek, o którym już była mowa, czyli Kee Marcello. Zespół ruszył w największą trasę koncertową w swojej karierze. Obejmowała ona całą Europę, Japonię, Stany Zjednoczone i Australię. Pod koniec roku 1987, "Europe" wrócił do Los Angeles, by tam w największym studiu nagraniowym świata rozpocząć pracę nad czwartym już albumem. W 1988 na sklepowe pólki trafił krążek "Out Of This World". Zespół ponownie ruszył w trasę wraz z innymi sławami rocka takimi jak "Bon Jovi" czy "Def Leppard". Koncerty cieszyły się olbrzymią popularnością. W atmosferze ciągłej podrózy powstaje materiał na kolejny album.

W 1991 ukazała się piąta płyta Skandynawów zatytułowana "Prisoners In Paradise". Zespół ruszył w kolejną trasę. Jednak muzycy byli już zmęczeni. W końcu od dziesięciu lat w domu byli prawie gośćmi. Szybkie tempo, ogromne tourne po całym świecie i ciągle to nowe projekty spowodowały, że zespół ogłosił w 1993 roku przerwę. Cały świat liczył jednak, że około 1994 - 1995 ukaże się nowa płyta. Niestety, tak się nie stało. Ale nie ma się, co smucić, bo jak mówi przysłowie: "Lepiej późno niż wcale".

W wieczór sylwestrowy 1999/2000 zespół spotkał się na koncercie, by zagrać swoje największe przeboje. Cala szóstka: Joey Tempest, John Norum, John Levén, Mic Michaeli, Ian Haugland i Kee Marcello na kilka minut przed nastaniem nowego tysiąclecia wykonali swój największy przebój (The Final Countdown), który musisz przyznać był w tym momencie wyjątkowo na miejscu :-). Muzycy stwierdzili, że nadal brzmią razem dobrze i postanowili nagrać nową płytę. Niestety Kee zrezygnowal tłumacząc się nawałem pracy. Tak oto po dwunastu latach przerwy zespół powstaje (niczym feniks z popiołów) w składzie, w jakim nagrał "The Final Countdown", jedną z najlepszych piosenek wszechczasów. Za konsoletą ponownie usiadł Kevin Elson. Jesienią 2004 roku wyszedł szósty studyjny krążek nazwany "Start From The Dark".W 2006 "SECRET SOCIETY" a obecnie chlopcy ponownie weszli do studia i pracują nad następnym albumem .

Kinik · Wysłany: 23:24:39 03-08-07 Temat postu:

Zupełnie nie znam.

Wstaw może linki z jego muzą to sobie posłucham.

justyna792 · Wysłany: 23:35:14 03-08-07 Temat postu:

oki

odnośnik do utworów solowych:
[link widoczny dla zalogowanych]

a tu coś z działalności w zespole "Europe"którego trudno nie znać

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a to ich sztandarowy i najbardziej rozpoznawalny hit:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aniucha · Wysłany: 21:04:50 04-08-07 Temat postu:

Carrie i Final Countdown to już klasyka

justyna792 · Wysłany: 9:40:56 15-04-08 Temat postu:

OldMusic · Wysłany: 18:55:36 02-05-08 Temat postu:

"Final Countdown" to ponadczasowa klasyka.

justyna792 · Wysłany: 21:11:55 18-12-08 Temat postu:

obecnie chlopcy pracują nad kolejnym albumem.ich postępy można śledzić na blogu który prowadzą prosto ze studia.dla ich fanów to jest ogromne szczęście bo mogą uczestniczyć w procesie tworzenia i komentować na bieżąco.zapraszam

[link widoczny dla zalogowanych]

justyna792 · Wysłany: 15:12:16 07-01-10 Temat postu:

Jesienią ukazał się nowy rewelacyjny album EUROPE "Last look at eden"!!!!!!!

Zapraszam zainteresowanych na moją stronę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wronka · Wysłany: 13:22:46 10-01-10 Temat postu: Re: Europe/Joey Tempest