|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:32:26 08-08-11 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:14:22 12-02-12 Temat postu: |
|
|
Whitney Houston NIE ŻYJE!
Wyjątkowo smutna wiadomość dotarła zza oceanu. Rzecznik prasowy Whitney Houston przekazał informację agencji Associated Press, że jego klientka zmarła w nocy czasu polskiego. Nieznana jest na razie przyczyna zgonu piosenkarki. Legendarna już gwiazda miała 48 lat.
Whitney swój debiutancki album wydała w 1985 roku. Od tamtej pory nagrała 6 studyjnych krążków. Jej debiutancka płyta rozeszła się w ponad 25-milionowym nakładzie. Do dzisiaj sprzedała ponad 170 milionów płyt i singli na całym świecie. Ma na swoim koncie ponad 400 nagród, dzięki czemu trafiła do Księgi Rekordów Guinessa.
Aktualizacja: Amerykańskie media donoszą, że Whitney zmarła w hotelu Beverly Hilton w Los Angeles. Pod budynkiem stoją policyjne samochody.
Jej największe hity:
Whitney Houston "I Wanna Dance with Somebody"
Whitney Houston "I Will Always Love You"
Whitney Houston "I Have Nothing"
Whitney Houston "I Look to You"
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 14:25:41 12-02-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Analuz Idol
Dołączył: 10 Lip 2011 Posty: 1338 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:40:39 12-02-12 Temat postu: |
|
|
Wielka strata dla świata muzyki.Ci wielcy szybko odchodzą.Dowiedziałam się o jej śmierci rano kiedy wstałam , mama mi powiedziała .Szkoda ... |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:59:29 13-02-12 Temat postu: |
|
|
Szkoda Whitney .Miała talent i urodę, ale zadala się z niewłaściwym facetem, który wciągnął ją w alkohol, narkotyki i zniszczył jej życie i karierę.
Whitney Houston na gali przed rozdaniem nagród Grammy, 12 lutego 2011
Dwudziestotrzyletnia Whitney na scenie w Bostonie, 10 maja 1986 roku
Whitney Houston w Waszyngtonie, styczeń 2009
Whitney z mamą i bratem w 1998 roku, podczas rozdania nagród American Music Awards
Whitney i Jermaine Jackson. Próba przed nagraniem popularnej telenoweli "As the World Turns" w stacji CBS, 1984
Whitney Houston podczas 42. edycji Grammy Awards
Ostatnio zmieniony przez słoneczko dnia 3:12:17 13-02-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:11:00 18-02-12 Temat postu: |
|
|
Whitney Houston miała anielski głos, ale piekelnie trudne życie. Jej wzloty i upadki.
[link widoczny dla zalogowanych]
W sobotę odeszła wielka artystka. Zostawiła po sobie wspaniałe przeboje. Niestety, nie miała łatwego życia. Miała za sobą burzliwy związek, zmagała się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu, problemy sprawiała też jej córka. Przypomnijcie sobie życie Whitney Houston.
Artystyczna rodzina
Whitney Houston urodziła się 9 sierpnia 1963 roku. Dziewczynka od najmłodszych lata miała kontakt z muzyką. Do jej rodziny należą wspaniałe wokalistki soul - matka Cissy Houston, kuzynki Dionne Warwick i Dee Dee Warwick oraz matka chrzestna, legendarna Aretha Franklin. Takie nazwiska zobowiązują. U Whitney szybko odkryto wielki talent. Swój śpiew zaczęła ćwiczyć od 11. roku życia w chórze gospel w kościele w New Jersey. Jako nastolatka zaczęła śpiewać ze swoja matką w klubach. Już wtedy interesowali się nią producenci muzyczni.
Kariera w modelingu
Na początku lat 80., w czasie jednego z występów, Whitney zauważył fotograf mody i zaproponował jej współpracę. Była pierwszą Afroamerykanką, która pojawiła się na okładce magazynu "Seventeen" (rok 1981). Jej zjawiskowa uroda zachwycała wszystkich. Stała się jedną z najbardziej znanych nastoletnich modelek. Sesje Whitney ukazały się m.in. w magazynach "Cosmopolitan" czy "Glamour". Występowała też w reklamach. Ale modeling to nie było to, co Whitney chciała robić najbardziej. Muzyka była zawsze na pierwszym miejscu.
Świetne początki
W 1985 roku ukazał się pierwszy album Whitney zatytułowany po prostu "Whitney Houston". Wówczas była to najlepiej sprzedająca się płyta solowej artystki. Pisano, że wokalistka ma "jeden z najbardziej ekscytujących głosów". Każdy singiel, od razu po ukazaniu się, wskakiwał na pierwsze miejsce amerykańskich list przebojów. Płyta pokryła się 13-krotną platyną. Takiego sukcesu przemysł muzyczny dawno nie widział! W 1986 roku zdobyła nagrodę Grammy za piosenkę "Saving All My Love for You".
Drugim albumem ("Whitney" z 1987 roku) udowodniła, że nie jest gwiazdą jednego sezonu i jeszcze wiele osiągnie. To z tej płyty pochodzi przebój "I Wanna Dance With Somebody (Who Loves Me)", za który dostała swoją drugą nagrodę Grammy.
Powodzenie i nagrody nie przewróciły Whitney w głowie. Uważano ją za pracowitą, szczerą i otwartą. Ale w pewnym momencie wszystko zaczęło się zmieniać...
Toksyczny związek
W latach 80. Whitney była związana z aktorem Eddie Murphym oraz footbolistą Randallem Cunninghamem. W 1989 roku na gali Soul Train Music Awards poznała piosenkarza r'n'b Bobby'ego Browna. Para wzięła ślub w 1992 roku, a w 1993 na świat przyszła ich córka, Bobbi Kristina. Kilka lat później zaczęły pojawiać się plotki o awanturach i narkotykach w związku artystów. Whitney spóźniała się na wywiady i koncerty lub też je po prostu odwoływała. Bardzo schudła. W 2005 i 2006 roku poddała się leczeniu w klinice odwykowej. Po drugiej kuracji złożyła pozew o rozwód z Brownem i uzyskała pełne prawo do opieki nad ich córką, 19-letnią dziś Bobbi Kristiną.
Problemy z narkotykami
O problemach Whitney z narkotykami zaczęło być głośno pod koniec lat 90. Wtedy też zmieniło się jej zachowanie. Notorycznie spóźniała się na koncerty i wywiady. W 2000 roku na lotnisku na Hawajach w bagażach jej i jej męża znaleziono marihuanę. W tym samym roku miała wystąpić na rozdaniu Oscarów. Na próbie przed galą zachowywała się dziwnie. Kiedy pianista zaczął grać piosenkę "Over the rainbow", wokalistka zaśpiewała zupełnie inny utwór - "The way we were". W książce o sekretach hollywoodzkiej gali autorstwa Steve'a Ponda możemy przeczytać:
Houston śpiewała trzęsącym się głosem, wydawał się rozkojarzona i roztrzęsiona, jej postawa była niedbała, wręcz bezczelna.
Po takiej próbie producenci show nie chcieli ryzykować i zwolnili Whitney.
W 2002 wydała album, który spotkał się z mieszanymi recenzjami. Jej kariera się załamała. W 2005 i 2006 roku znalazła się w klinice odwykowej i wydawało się, że teraz będzie tylko lepiej. Jednak w maju 2011 roku ponownie trafiła na odwyk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:11:53 18-02-12 Temat postu: |
|
|
Wywiad z 2002 roku
Wywiad Whitney z Diane Sawyer w stacji ABC odbił się szerokim echem na całym świecie i miał rekordową oglądalność. Wokalistka udzieliła go w dobie natężonej ilości plotek na temat swojej wagi i problemów z narkotykami. Jej wypowiedź wzbudziła wiele kontrowersji.
Po pierwsze, ustalmy jedną rzecz. Crack jest tani. Zarabiam za dużo pieniędzy, żeby palić crack. Wyprostujmy to, ok? Nie palimy cracku. Nie robimy tego. Crack jest słaby.
Jest to cytat z malowidła Keitha Haringa. Może i twierdziła, że nie paliła cracku, ale w wywiadzie przyznała się do zażywania innych substancji.
Reality show
W 2004 roku cały świat mógł zajrzeć do domu Whitney i Bobby'ego. Wystąpili w reality show "Being Bobby Brown". Nie był to najlepszy krok dla Whitney. Jej wizerunek tylko się przez to pogorszył. Została przedstawiona w nie najlepszym świetle. W domu Brownów awantury były chlebem powszednim, para nie szczędziła sobie ostrych słów, przekleństwa były normalnością. Świat zaczął martwić się o Whitney.
Chociaż krytycy zmieszali reality show z błotem, program bił rekordy popularności.
Whitney w Polsce
Na ten występ czekała cała Polska. W 1999 roku Whitney zaśpiewała w Sopocie. Jednak coś było nie tak. Znana ze spektakularnych koncertów i niesamowitych strojów scenicznych artystka po prostu nas zawiodła. Na scenie pojawiła się w zwykłych dżinsach, golfie i rzucającym się w oczy płaszczu. "I will always love you" w jej wykonaniu, delikatnie mówiąc, nie było najlepsze. A przecież wiemy, na co ją stać. Ten występ był szeroko komentowany, niestety negatywnie.
Problemy z córką
Wychowywana w złym i toksycznym środowisku córka Whitney i Bobby'ego, Bobbi Kristina, sprawiała duże problemy wychowawcze. W 2008 roku została przyjęta na obserwację psychiatryczną po tym, jak zaatakowała matkę nożem, a następnie próbowała popełnić samobójstwo. Niestety, Krissi, jak nazywają ją bliscy, nie wyciągnęła wniosków z destrukcyjnego trybu życia rodziców. W marcu 2011 roku w mediach ukazały się zdjęcia 18-latki wciągającej kokainę. Bobbi Kristina tak tłumaczyła sytuację na swoim profilu na Twitterze:
Te zdjęcia zrobiła osoba, która kiedyś wiele dla mnie znaczyła. Zainscenizowała to tak, żeby wyglądało dokładnie na to, na co wygląda. Ale to naprawdę nie było tak. Ludzie zrobią wszystko dla pieniędzy, co jest niesamowicie smutne i to bardzo boli.
Przyjaźnie
Przyjaźniła się z wielkimi tego świata. Bardzo ważną rolę w jej życiu odegrał Michael Jackson, z którym utrzymywała kontakt wiele lat. Oboje odeszli zbyt szybko...
Z Mariah Carey nagrały piosenkę do bajki "Książę Egiptu". Wiele razy występowały razem. Dwa wielkie głosy tego świata świetnie razem brzmiały.
Tragiczny koniec
Piosenkarka zmarła wczoraj, 11. lutego, w hotelu The Beverly Hills Hotel. Przyczyny jej śmierci nie są jeszcze znane. Znaleziono ją w wannie, podejrzewa się utonięcie. W pokoju hotelowym nie było żadnych narkotyków ani alkoholu, ale odkryto leki na receptę. To tragiczny koniec życia wspaniałej i utalentowanej artystki, która nie umiała sobie poradzić ze swoimi demonami. Nałóg zniszczył jej karierę. Jednak zapamiętamy ją na zawsze jako jedną z najwybitniejszych artystek w historii. Tego głosu po prostu nie da się zapomnieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:12:33 18-02-12 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:13:31 18-02-12 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:14:15 18-02-12 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:42:23 19-02-12 Temat postu: |
|
|
Pożegnanie Whitney Houston. Złota limuzyna, srebrna trumna...
[link widoczny dla zalogowanych]
Wspomnienia i anegdoty, ale również łzy wzruszenia i pełne emocji występy największych gwiazd - tak przebiegało pożegnanie Whitney Houston w kościele w Newark. Uroczystość była prywatna, zamknięta dla mediów i fanów.
Ciało piosenkarki do kościoła baptystów przywieziono złotym karawanem. Okoliczne ulice zostały zamknięte, policja ustawiła barierki. Gromadzili się przy nich fani, niektórzy trzymali w dłoniach kwiaty i zdjęcia zmarłej kilka dni temu Whitney Houston.
Srebrna trumna z ciałem piosenkarski, udekorowana kwiatami - białymi różami i purpurowymi liliami - stanęła w centralnej części kościoła. Występ chóru gospel rozpoczął ceremonię pogrzebową. W tym właśnie kościele baptystów przed laty nastoletnia Whitney uczyła się śpiewu.
Na ceremonii pożegnalnej miała wystąpić Aretha Franklin, nazywana przez Whitney Houston "Ciocią Ree". Zrezygnowała jednak z udziału w uroczystości, tłumacząc się złym stanem zdrowia.
Wśród zaproszonych gości byli między innymi Elton John, Oprah Winfrey, R. Kelly i Beyonce. Na ceremonię przyjechał również Bobby Brown, były mąż Whitney Houston. Jednak wyszedł z kościoła chwilę po rozpoczęciu uroczystości. Według portalu TMZ.com, raper chciał wygłosić niezaplanowane przemówienie. Nie zgodzili się na to organizatorzy, więc Brown opuścił ceremonię.
Piosenkarka Alicia Keys, przyjaciółka Whitney Houston, nie mogła pohamować łez w czasie przemówienia. Była taka wspaniała - mówiła, wspominając artystkę. Potem usiadła do fortepianu i wyraźnie wzruszona zaśpiewała piosenkę "Can You See An Angel?".
Wystąpił również Stevie Wonder. To dla mnie bardzo emocjonujący moment - przyznał muzyk.
Nad trumną piosenkarki przemawiał Kevin Costner, jej partner z filmu "Bodyguard". Piosenka z tego filmu, "I Will Always Love You", jest jednym z najsłynniejszych przebojów Whitney Houston. Była słodkim cudem, jedną z najlepszych wokalistek swoich czasów - mówił o artystce aktor. - Odeszłaś za wcześnie. Armia aniołów prowadzi Cię do ojca w niebie - zwrócił się do zmarłej piosenkarki.
I właśnie ten utwór, "I Will Always Love You" w wykonaniu Whitney Houston, zabrzmiał na koniec uroczystości, gdy srebrną trumnę z ciałem piosenkarki wynoszono z kościoła...
48-letnia gwiazda zmarła 11 lutego w hotelu w Beverly Hills. Spocznie w grobie obok swego ojca.
Pożegnanie Whitney Houston ze skandalem w tle
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bobbi Kristina Family Wants Rehab ASAP
[link widoczny dla zalogowanych]
Whitney Houston's Funeral - Alicia Keys Performance
http://www.youtube.com/watch?v=IGHH7VqKpQQ
Whitney Houston's Funeral: Stevie Wonder sings
http://www.youtube.com/watch?v=WQ3PIzy2f50 |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:42:03 04-04-12 Temat postu: |
|
|
miała taki piękny głos
szkoda że doprowadziła sie do takiego stanu, |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:22:49 15-10-12 Temat postu: |
|
|
kiedyś była taka piękna, niesty pod koniec swojego życia była wrakiem |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:47:20 15-10-12 Temat postu: |
|
|
Była piękną kobietą ze zniewalającym głosem. Szkoda, że to wszystko przepadło przez alkohol i narkotyki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:58:57 15-10-12 Temat postu: |
|
|
wielka szkoda,
piękna kobieta z niej była, i ten cudny głos |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 215375 Przeczytał: 143 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:33 03-12-12 Temat postu: |
|
|
I Will Always Love You w jej wykonaniu jest genialne
zaśpiewała to tak , że liczy sie tylko jej wykonanie i zapomina sie , że
najpierw tą piosenkę śpiewała Dolly Parton |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|