Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:29:13 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Czytaj czytaj
Jak to miło że żadnych pytań o +18 |
huahaha ja już nawet nie pytam, bo dobrze wiem jakie są telki Deeeeebi
czytam mimo, że Efron mnie odstrasza i ten drugi powtór z Twojej koszulki Debi! |
|
Powrót do góry |
|
|
Blondi. Cool
Dołączył: 07 Maj 2009 Posty: 534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:31:06 15-04-10 Temat postu: |
|
|
hmm powiem tak podoba mi się ; )
ale oryginalna jestem
wszystko fajnie historia i wg tylko Vanessa i Efron w obsadzie? jak ja tej przesłodzonej pary nienawidzę blee xD
Jakoś ich ścierpię, czuję że będzie ciekawie
czekam na odcinek ;* |
|
Powrót do góry |
|
|
tequiero Detonator
Dołączył: 03 Maj 2009 Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:53 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Brooke, Ty wiesz co:)
Co ja tu się będę rozpisywać, oryginalnego nic już nie wymyślę
Ostatnio zmieniony przez tequiero dnia 17:37:12 15-04-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Megan Generał
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 7845 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:48:48 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Brooklyn napisał: | Myślałam że Efron bardziej xD |
Wolałam się już całkowicie nie pogrążać i nie narażać fankom
Czekam na początek |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:03:43 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Prolog.
"jest źle, ale nie fatalnie."
Nadal nie była pewna czy dobrze robi. Praca z dala od rodzinnego miasta wydawała się jej dobrym pomysłem dopóki rodzice nie zaczęli jej mącić w głowie. Postanowiła jednak odciąć się od nich i żyć na własny rachunek. Jechała właśnie wąską drogą, dookoła otaczały ją wielkie leśne świerki. Las... Las zawsze był miejscem, które ją przerażało. Doskonale pamiętała, gdy jako mała dziewczynka zgubiła się wśród tysiąca drzew. Niestety musiała przyzwyczaić się do tutejszego ukształtowania terenu i pogody... Forks to najbardziej deszczowe miasteczko w całym stanie Waszyngton. Nie przeszkadzało jej to jednak zbytnio, nigdy nie lubiła słońca i upałów. Skręciła w bok i tym samym znalazła się w centrum miasteczka.
-Witaj...- szepnęła cicho przyglądając się ludziom na ulicy. Po paru minutach zatrzymała się pod jedną z kamienic, gdzie mieściło się jej małe mieszkanko, które załatwił jej burmistrz. Wyszła z samochodu i szybko nałożyła na głowę kaptur, nim się zorientowała stała w wielkiej kałuży po kostki.
-Cholera!- wymknęło się jej gdy spojrzała na swoje trampki. Podeszła do bagażnika i wyjęła z niego dwie ogromne walizki, gdy tylko wciągnęła je na górę po wąskich schodach otworzyła drzwi od mieszkania. Pomieszczenie zaskoczyło ją i to pozytywnie, spodziewała się małej ciasnej klitki, w jakiej mieszkały guwernantki w XX wieku. Tymczasem miejsce te było przestrzenne, nowoczesne jak na swoje możliwości i bardzo stylowe.
Klasa trzecia B szkoły średniej czekała właśnie w sali na swojego nauczyciela.
-k***a nie dość, że muszę zostać po lekcjach to ten cwel jeszcze się spóźnia! -krzyknął Harry i uderzył mocno w swoją ławkę.
-Idziemy do domu! Mam towar do odebrania!- krzyknął Luis i podciągnął znacząco nosem, od trzech dni był lekko podrasowany amfetaminą.
-Mojeeee paznokcie!- krzyknęła Piret piłując zawzięcie tipsa. Po chwili do sali wpadł starszy łysawy nauczyciel, wydawał się być zdenerwowany.
-Dzień dobry!- próbował dojść do głosu, ale klasa zaczęła gwizdać i celować w niego papierkami.
-Chciałem... -ponownie starał się przekrzyczeć tłum.
-Chciałem...
-Chcieć to se możesz! -krzyknął ktoś z tyłu.
-Jedziemy na wycieczkę integracyjną?!- rzuciła ironicznie Diana, przecież doskonale wiedziała, że wychowawca nigdzie ich nie zabierze, bo mogłoby to się dla niego skończyć w najlepszym wypadku w szpitalu.
-Dajcie mu powiedzieć co chciał!- krzyknął David którego już ten hałas zaczął denerwować. W tym samym czasie drzwi się otworzyły a do sali weszła młoda czerwonowłosa kobieta. Wszyscy zamilkli i zaczęli mierzyć ją wzrokiem. Starszy pan postanowił się ulotnić.
-A to co? Nowa koleżanka?- spytał David i podszedł do nieznajomej, po chwili dołączyli do niego Harry i Martin.
-Ładnie pachniesz skoczymy na skręta?...- wyszeptał Harry zbliżając się do jej policzka. Lilly poczuła się osaczona, nie wiedziała co ma powiedzieć, a w duchu modliła się żeby nie uronić żadnej łzy.
-Jestem waszą nową wychowawczynią... Pan Walsch odchodzi na emeryturę!- krzyknęła bez pewności w głosie na co David wybuchł śmiechem.
-Żartujesz sobie? - spytał, poczuł, że ma nad nią psychiczną przewagę... ba! fizyczną również, ale przecież była kobietą.
-Nie! Od jutra będę was uczyć literatury i poprowadzić godziny wychowawcze!- powiedziała.
-W tej klasie nie ma kochanie czegoś takiego jak lekcje literatury i godziny wychowawczej!- powiedział David.
-No to będzie od jutra! - powiedziała powstrzymując łzy.
-Pani profesor mogę zrobić jakieś zadanie dodatkowe? Albo wziąć udział w jakimś konkursie?!- spytał Luis mrugając rzęsami na co reszta klasy zaczęła się śmiać.
-Napisz o szkodliwości narkotyków!- powiedziała Diana i pokazała mu język.
-Wie pani, że Szekspir wciągał fete?!- spytał Harry wchodząc na ławkę.
-A Horacy palił maryśkę!- pisnęła Piret i roześmiała się. Jedynie dwóch chłopców siedziało cicho w ławce i patrzało na poczynania odważnych kolegów. Lilly podeszła do nich i uśmiechnęła się ciepło.
-Oni tak zawsze?- spytała.
-Łoooo Alex i Aureliuszek mają branie! Ciekawe którego wybierze pani profesor!- krzyknął David.
-Jesteś zazdrosny?- czerwonowłosa próbowała się odgryźć.
-O co? O mojego brata nieudacznika, czy o tą ciotę Alexa a może o ciebie bejbe?- spytał David i podszedł do Piret. Następnie złożył na jej ustach namiętny pocałunek, a cała klasa zaczęła być im brawo.
-To jest twój brat?- spytała Lilly.
-Tak pani profesor, tylko udaje takiego.- odpowiedział Aureliusz.
-Będzie romans?- David w dalszym ciągu nabijał się z nauczycielki i brata.
-Zamknij się!- krzyknęła Lilly.
-Ostro! A może braciszku powiesz pani profesor jak zmoczyłeś wczoraj pościel? - spytał David.
-Stop! Lekcje zaczynamy od jutra! Proszę w domu poczytać coś o teatrze elżbietańskim!- krzyknęła Lilly. Po chwili wszyscy się rozeszli. Nie miała siły na nic... Opadła na krzesło za biurkiem wsłuchując się w cisze jaka nastąpiła po opuszczeniu sali przez młodzież. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulce Maria E.S. Aktywista
Dołączył: 01 Mar 2010 Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z morskiej głębi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:24:02 15-04-10 Temat postu: |
|
|
boski prolog
twoja telka będzie moją ulubioną i na pewno będę tu wpadać
czekam na cinka:) |
|
Powrót do góry |
|
|
Airam. Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1497 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Piekła xd Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:55 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Jestem zachwycona, ale to nie był dobry pomysł, żeby dzisiaj dodawać ten prolog. Ja chcę odcinek i to jak najszybciej !! |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:11:41 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Pierwsze skojarzenie po przeczytaniu to film z Matthew Perry'm,
nie pamiętam teraz tytułu, ale Matt znakomicie zagrał tam nauczyciela, który podejmuje się nie lada wyzwania i w jednej z nowojorskich szkół zaczyna pracę z trudną młodzieżą. Jego uczniowie na początku zupełnie go ignorują, ale w końcu udaje mu się do nich trafić ^^
Mam nadzieję, że tu będzie podobnie. Lilly weźmie się w garść i wyprowadzi tę młodzież na prostą, a jak przy okazji się zakocha, to tym lepiej |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:18:29 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Airam aż tak Ci sie spodobało? A to początek dopiero
agam trochę takich filmów było... chociażby niezapomniani "Młodzi Gniewni "
No zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;]
Dziękuję za komentarze ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:33:03 15-04-10 Temat postu: |
|
|
na pewno boskie opko wyjdzie
ja w każdym razie z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnych odcinków ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
LunaLovegood Motywator
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:57:31 15-04-10 Temat postu: |
|
|
No tak. Tego jeszcze chyba tutaj nie było ^^. Ou, Lily ma trudne zadanie przed sobą, bezczelne szczeniaki... Cóż, może nie takie szczeniaki, ale ich zachowanie na pewno nie świadczy o dorosłości. Bardzo ładny styl pisania, na pewno czytam ; ) |
|
Powrót do góry |
|
|
chochlik Wstawiony
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 4045 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: gdzie muzyka tkwi w duszy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:05:02 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Ciekawa jej się klasa trafiła
Boże a ja myślałam, że moje dzieciaki to potworki
Jestem ciekawa jak ona sobie z nimi poradzi, bo jak na razie czarno to widzę. Najważniejsze to siła przebicie
Czekam na odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Emma. Aktywista
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 326 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 21:39:58 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Boże, na jej miejscu to bym chyba od razu zrezygnowała z posady
Ta klasa to istna patologia
Najbardziej rozbawił mnie tekst Harrego : -Wie pani, że Szekspir wciągał fete?!- spytał Harry wchodząc na ławkę.
Jestem ciekawa jak to wszystko dalej się potoczy ... I jak będą ją traktować ... Bo jak narazie nie zapowiada się kolorowo
Najbardziej obawiam się David'a, z którym Lily pewnie bedzie miała największe problemy, ale nie tylko szkolne ... ; P
Czekam na pierwszy rozdział :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka Idol
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 1665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:52:42 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Brook świetnie zapowiada się ta telka oj Lily będzie miała trudny orzech do zgryziena,ale myśle że jej się uda czekam na odcinek!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lost Princess Wstawiony
Dołączył: 15 Kwi 2009 Posty: 4406 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:07:34 15-04-10 Temat postu: |
|
|
Fajne...
Klasa niemalże jak moja Chociaż troszki grzeczniejsi jesteśmy
Devid to kretyn, mam nadzieje ze się zmieni |
|
Powrót do góry |
|
|
|