|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
loveliuess Debiutant
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:45 29-07-13 Temat postu: |
|
|
Ja również chciałabym zobaczyć tu jakiś odcinek ) wiem ze nie za często się tu loguje i komentuje ale czytam twoja telke od samego początku i ją po prostu uwielbiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:42 29-07-13 Temat postu: |
|
|
Droga loveliuess! Jeśli będą komentarze to będą odcinki To nie może działać w jedną stronę.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
loveliuess Debiutant
Dołączył: 26 Mar 2010 Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:08:13 30-07-13 Temat postu: |
|
|
Wstawisz nowy odcinek to się zmotywujemy i będą komentarze
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
telka Motywator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:07:32 31-07-13 Temat postu: |
|
|
ja tez jestem za nowym rozdzialem |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:23:09 04-08-13 Temat postu: |
|
|
Odcinek 51 - z dedykacją dla wszystkich czytelników , którzy mimo upływu czasu nie zapomnieli o tym opowiadaniu.
„Taka piękna jak nigdy nikt, ciężko być niewinnym mi, kiedy siedzisz obok i patrzę na Ciebie
I kiedy wzrokiem mierzę Cię, Ty wtedy uśmiechasz się i gasną w sekundę te gwiazdy na niebie
I ja sam też gasnę w sekundę, kiedy powoli gubisz resztki ubrania
Przygotuj się na następną rundę, bo nie wypuszczę Cię stąd do rana.”
Miesiąc później .
-David nie wiem czy to dobry pomysł , powinniśmy się uczyć do matury…- powiedział Aureliusz patrząc na brata, który rozpakowywał zakupy z papierowych toreb .
-Aurel osiemnastkę ma się raz w życiu . Chłopaki ci nie odpuszczą imprezy! – odpowiedział i podszedł do lodówki z której wyjął po piwie .
-Znarkotyzują się i będzie . – podsumował krótko. David nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Jego młodszy brat zawsze był inny niż wszyscy, używał nieco dziwnych słów i jeszcze dziwniej potrafił się ubrać .
-Nic się nie martw. Pij. – powiedział i podał mu piwo .
-Cześć chłopaki! Już zaczynacie imprezę ? – spytała Laura wpadając do kuchni z kolejnymi zakupami.
-Aurel musi się wyluzować . – powiedział David i sięgnął do kieszeni po telefon. Pięć nieodebranych połączeń, trzy SMSy- wszystkie od Pearl młodszej siostry Lili. Od kiedy ją poznał nie dawała mu spokoju .
-David jesteś tu ? – spytała Laura.
-Co mówiłaś ? – spytał lekko zmieszany .
-Pytałam się czy zanieść jedzenie do salonu czy na taras. – powiedziała.
-Jak uważasz. Muszę na chwilę gdzieś wyjść . Przepraszam .- powiedział i wziął z blatu kluczyki od samochodu.
-Dianuś długo jeszcze ? – spytał Harry siedząc znudzony na łóżku blondynki. Dziewczyna od dwóch godzin nurkowała w swojej szafie poszukując odpowiedniego stroju na imprezę .
-Jeszcze chwila Harruś . Mam tu taki bałagan … Nigdzie nie mogę znaleźć tej czarnej sukienki …
-To weź jakąś inną , na przykład czerwoną . – powiedział znużony .
-Żadnej czerwonej, chcę czarną. –powiedziała jak mała dziewczynka . – Mam ! –krzyknęła po chwili .
-Nareszcie. –mruknął.
-Idę wziąć prysznic , pomalować się a ty czekaj tutaj i nigdzie nie odchodź- zarządziła i zniknęła za drzwiami łazienki mieszczącej się w jej pokoju. Gdy wyszła z niej po godzinie Harry smacznie spał w jej łóżku.
-Harruś idioto wstawaj, bo się spóźnimy, a musimy jeszcze kupić prezent! – krzyknęła tuż nad jego uchem .
-Dianuś proszę cię nie krzycz tak …- powiedział i wstał z łóżka przeciągając się leniwie.
-Mógłbyś chociaż powiedzieć , że ładnie wyglądam ale po co ?- powiedziała i zrobiła smutną minkę .
-Wyglądasz cudownie – powiedział i pocałował ją delikatnie. Dziewczyna jednak przerwała tą uroczą chwilę .
-Idziemy już ! Ty prowadzisz. – powiedziała i wzięła swoją torebkę z różowego biurka .
-Dianuś, tylko proszę cię , nie pij za dużo , wiesz jak to się później kończy.- oznajmił zupełnie poważnie . Nie chciał, aby kolejna impreza skończyła się dla niej całkowitą utratą świadomości. Nie piła już miesiąc jednak teraz nadarzyła się większa okazja i nie mógł jej niczego zabronić .
-Myślisz, że na imprezie u Aurela będzie alkohol ? Co najwyżej wata cukrowa i lemoniada. – zażartowała chcąc uniknąć przykrego tematu . Miała zamiar dziś napić się jak nigdy, a nawet spróbować czegoś mocniejszego . Harry tylko jej w tym przeszkadzał . Liczyła , że też upije się do nieprzytomności, albo chociaż do stanu w którym przestanie ją kontrolować .
-David już zadba o coś mocniejszego . – powiedział pełen obaw gdy wychodzili z jej pokoju.
David zajechał właśnie na parking opuszczonej szkoły, gdzie co weekend odbywały się walki w klatkach .
-Nie mogłeś wybrać lepszego miejsca na spotkanie? – spytała Pearl wychodząc ze swojego samochodu.
-Nie chciałem się w ogóle z tobą spotkać, ale nie dajesz mi spokoju. – powiedział opierając się o swoje auto .
-Mógłbyś być milszy…- powiedziała i położyła swoją drobną dłoń na jego udzie.
-Czy ty jesteś głucha? Nie jestem tobą zainteresowany . Mało masz tutaj facetów którzy ślinią się na twój widok ? – spytał zdenerwowany i strącił jej dłoń z siebie.
-Nie interesuje mnie reszta . Chcę ciebie i zawsze dostaje to czego chce wiesz ?- spytała i wyjęła z torebki papierosa.
-Nie masz wyrzutów sumienia co do Lilly ? –spytał uważnie na nią patrząc.
-Nie pasujesz do niej. Jesteś taki jak ja. Kochasz żyć, imprezować , olewasz wszelkie zasady… Ona cię tylko ogranicza. – powiedziała zaciągając się papierosem .
-Powinnaś się leczyć. Słyszysz w ogóle co mówisz ? – spytał niedowierzając w podłość tej kobiety.
- Wiem co mówię , jesteś jeszcze młody wydaje ci się, że ją kochasz. – powiedziała obojętnie.
-Widzę, że rozmowa z tobą nie ma sensu. Nie pisz, nie dzwoń , nie przyjeżdżaj do mnie.- powiedział i chciał odejść , ale Pearl zagrodziła mu drogę .
-Dziś wpadnę na imprezę Aurela. Idę razem z Martinem , a szkoda.. Moglibyśmy wybrać się razem Lilly na pewno nie miałaby nic przeciwko.- powiedziała i wybuchła śmiechem .
-Nienawidzę cię – wycedził przez zaciśnięte zęby.
-Z chęcią poznam dziś twoją byłą. Czekaj… Jak ona miała … Piret ?Bardzo musiała cię kochać skoro próbowała się przez ciebie zabić . – powiedziała świetnie się bawiąc.
-Skąd o tym wiesz ?!- spytał czując, że zaraz straci nad sobą kontrolę .
-Siostra mi ufa. Uważasz, że dobrze robi?- spytała coraz bardziej zadowolona z siebie.
-Jeśli zrobisz coś głupiego to pożałujesz – zagroził jej.
-Tak ? A co mi zrobisz? Zwiążesz, rozbierzesz i…
-Zamknij się!- krzyknął bliski zrobienia jej krzywdy.
-Wiem, że o mnie marzysz. Widzimy się na imprezie.- powiedziała i ruszyła w stronę swojego samochodu.
-I jak ? – spytał Aureliusz wchodząc do swojego pokoju ubrany w garnitur i krawat. Laura podniosła wzrok znad czytanej gazety i wybuchła śmiechem .
-Nie podoba ci się ?- odparł smutny. Dziewczyna widząc jego minę podeszła do niego i zatopiła dłonie w jego włosach.
-Jest ślicznie, tylko , że tak ubrany możesz iść na maturę, a nie na swoją osiemnastkę . – powiedziała i pocałowała go delikatnie. Chłopak odwzajemnił pocałunek jednak nadal robił to bardzo niepewnie.
-Mam gdzieś koszulkę ze spidermanem. – powiedział i podszedł zmieszany do jednej z dębowych szuflad. – Pójdę się przebrać- dodał po chwili i ruszył w stronę łazienki . Laura rozejrzała się po pokoju w poszukiwaniu torebki, po chwili wyjęła z niej biały proszek … Tak dawno nic nie brała i potrafiła jakoś funkcjonować , sama nie wiedziała dlaczego kupiła działkę od Luisa…
-Czy tak może być ? – spytał Aurel ubrany tym razem w koszulkę , jeansy i trampki, zmieszana Laura schowała narkotyk do torebki.
-Tak jest ok. Chcę dać ci teraz prezent – powiedziała i podeszła do szafki gdzie leżała papierowa granatowa torebka. – Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Chcę żebyś zawsze był szczęśliwy , miał wszystko czego zapragniesz i żebyś zawsze był taki dobry jak teraz…- powiedziała ze łzami w oczach gładząc go po policzku.
-Jestem szczęśliwy, bo mam ciebie – powiedział rumieniąc się . –Dlaczego płaczesz ?- spytał zasmucony i zaprowadził ją w stronę łóżka na które usiedli.
-Bo nie zasługuję na ciebie .- powiedziała wtulając się w jego ramiona.
-Co ty mówisz ? Jesteś najlepszym co mnie spotkało w moim nudnym osiemnastoletnim życiu. – powiedział.
-Kocham cię . – powiedziała i musnęła go w usta. – Rozpakujesz ?- spytała podając prezent.
-Krawat w pingwiny ? Czadowo!- powiedział i oboje wybuchli śmiechem .
Wieczorem wszyscy przyjaciele zjawili się w domu Aurela.
-Sto lat sto lat niech żyje, żyje nam!- krzyknęła Erin i rzuciła się na zdezorientowanego chłopaka.
-Myślisz, że szybko się upije? – spytał Thomas patrząc na Aurela, który przyjmował życzenia od kolejnych gości .
-Nie wygląda na takiego co ma wprawę w czymkolwiek …- powiedziała Cassandra robiąc sobie następnego drinka . –A to kto ?- spytała patrząc na brunetkę która właśnie się pojawiła .
-Siostra mojej wychowawczyni . Kręci coś z Martinem- powiedział Thomas śliniąc się na widok Pearl . -Oczy ci zaraz wyjdą na wierzch . Idę zajarać . – powiedziała zirytowana i wyszła na taras. Po paru godzinach impreza stawała się coraz bardziej ciekawsza za sprawą alkoholu i innych środków odurzających.
-Dlaczego całą imprezę trzymasz się z boku, prawie z nikim nie rozmawiasz? – spytała Pearl podchodząc do Davida.
-Ktoś musi tu ogarniać- powiedział i wziął łyk piwa.
-Boisz się, że stracisz kontrolę i zrobisz coś głupiego np. ze mną ? – spytała oblizując usta.
-Odpuść już- powiedział z pogardą .
-Moja siostra cię zaniedbuje… Ja mogę ją wyręczyć, nauczyć cię wielu ciekawych rzeczy, być twoją posłuszną kotką czy kim tam chcesz … - wyszeptała mu do ucha. Chłopak poczuł że przez jego ciało przeszła fala gorąca.
-Idź… - powiedział mało stanowczo.
-Nie chcesz żebym szła … Mam na sobie czarne stringi, które strasznie mi przeszkadzają… Jestem taka rozpalona… Moje ciało prosi się żebyś się nim zajął … - powiedziała prowadząc jego dłoń między swoje rozgrzane uda. Czuł, że jeszcze trochę i nie wytrzyma …
-David… Yyyy przeszkodziłem w czymś ? – spytał Harry patrząc na zmieszaną dwójkę.
-Nie Pearl właśnie szła zrobić sobie drinka.- odpowiedział zakłopotany David.
-Dokończymy kiedy indziej.- odpowiedziała niezadowolona i ruszyła.
-Jedna ci nie wystarczy?- spytał Harry szczerząc zęby.
-To nie tak ! – powiedział David zły na siebie. Nie miał zamiaru zdradzić Lilly, ale jej siostra strasznie utrudniała mu wytrwanie w postanowieniu. Była taka namiętna, seksowna, rozpalona i … nachalna.
-Widziałem przecież. Z resztą nieważne. Chcę pogadać – powiedział i dopił swojego drinka.
-Mów. – zachęcił nieco znudzony.
-Widzisz, bo chodzi o Dianę …- zaczął niepewnie spuszczając wzrok.
-Znowu dużo pije?- spytał się David i otworzył kolejne piwo.
-Nie… Po prostu jesteśmy ze sobą już kilka miesięcy, a tylko raz się kochaliśmy, gdy nie byliśmy jeszcze razem.- powiedział jednym tchem zdając sobie sprawę jakie to było żałosne.
-Proszę cię tylko nie mów mi że ty Harry Choen nie potrafisz zaciągnąć dziewczyny do łóżka ! Do tego swojej własnej – powiedział David zirytowany problemem kolegi.
-To nie jest zwykła dziewczyna to Diana… - powiedział coraz bardziej zakłopotany.
-Kochasz ją więc sprawa powinna być jeszcze prostsza. Weź ją gdzieś na weekend, zarezerwuj jeden pokój i do dzieła.- powiedział.
-Boję się … - powiedział i zapalił papierosa.
-Czego ?- spytał David powstrzymując się od śmiechu co nie za bardzo mu wychodziło .
-Że nie będzie się jej podobać, że ją czymś zrażę do siebie, że … - chciał –powiedzieć coś jeszcze ale przyjaciel mu przerwał .
-Przecież już to robiliście. – powiedział biorąc łyk piwa.
-Byliśmy pijani ! Ona nic nie pamięta na pewno… - powiedział i zaciągnął się dymem. – Gdy sypiałem z innymi to jakoś średnio mnie obchodziło czy im się spodoba czy nie. Interesowało mnie tylko zaspokojenie swoich potrzeb . Teraz jest inaczej. – powiedział zaskoczony swoją szczerością .
-Mówię ci zrób tak jak mówiłem. Jeśli chcesz mogę poprosić Laurę żeby też z nią o tym pogadała . Ostatnio dobrze z nią żyję wiele wskazuje na to że zostanie moją bratową .- powiedział na co oboje przenieśli wzrok na całujących się Aurela i Laurę.
-Dzięki, ale nie chcę już nikogo więcej w to mieszać . Prędzej Aurel się z nią prześpi niż ja z Dianą ..- powiedział.
-Co wy macie takie miny ?- spytała Diana podchodząc do chłopaków . Czuła, że trochę kręci jej się w głowie od alkoholu jednak to za mało , aby Harry mógł uznać ją za pijaną .
-Rozmawiamy o seksie.- palnął David za co szybko dostał od Harrego łokcia.
-Nie macie ciekawszych tematów?! Chodź Harruś chcę zatańczyć uwielbiam tą piosenkę! – powiedziała i chwyciła chłopaka za rękę ... |
|
Powrót do góry |
|
|
telka Motywator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:33:20 06-08-13 Temat postu: |
|
|
rozdzial przeczytny kom pozniej |
|
Powrót do góry |
|
|
alexa14 Obserwator
Dołączył: 06 Lip 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:52 06-08-13 Temat postu: |
|
|
Bardzo się cieszę, że jest nowy rozdział, podoba mi sie ze akcja nie stoi w miejscu i cały czas coś się dzieje . Przeczytałam wszystkie rozdziały i uważam ze opowiadanie jest super .
czekam na dalszy ciąg wydarzeń mam nadzieje że rozdział pojawi się nie długo! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tita Debiutant
Dołączył: 20 Mar 2011 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:57:08 11-08-13 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze przepraszam że dopiero komentuje, ale zdążyłam wrócić do domu. Odpalam kompa a tu taka niespodzianka :-). A co do rozdziału to jestem w ogromnym szoku. Mam nadzieje że Dawid jednak nie ulegnie. Nie spodziewałam się tego po siostrzyczce że jest aż tak wredna i wyrachowana. Wierze w Dawida że jednak naprawdę kocha Lili i jej nie skrzywdzi. Rozdział jak zwykle genialny i czekam z niecierpliwością na następny mam nadzieję że nie będziesz kazała nam na niego tak długo czekać
Pozdrawiam Marta |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:19:09 11-08-13 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, za komentarz Marto, zawsze można na Ciebie liczyć Pozdrawiam . |
|
Powrót do góry |
|
|
Tita Debiutant
Dołączył: 20 Mar 2011 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:20:14 24-08-13 Temat postu: |
|
|
No kochana i co z nowym rozdziałem, kiedy możemy sie go spodziewać? Jestem ciekawa co dalej wymyśliłaś, mam nadzieje że nie namieszasz zbyt dużo między naszą parką :-). Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
telka Motywator
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:28:33 24-08-13 Temat postu: |
|
|
no mialam dawno napsac ale jakos tak brak mi czasu
rozdzial rewelacyjny
biedny Harry Diana go wykonczy
czekam na nowy rozdzial |
|
Powrót do góry |
|
|
Tita Debiutant
Dołączył: 20 Mar 2011 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:59:38 25-11-13 Temat postu: |
|
|
Kochana i co z nowym rozdziałem? Kiedy możemy się spodziewać kolejnego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooklyn Mistrz
Dołączył: 16 Wrz 2008 Posty: 10445 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z klatki B Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:17:45 04-12-13 Temat postu: |
|
|
Postaram się napisać i wstawić jeszcze w tym roku . Miło, że ktoś pamięta o tym opowiadaniu.
Pozdrawiam .
Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 13:18:32 04-12-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tita Debiutant
Dołączył: 20 Mar 2011 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:51:50 04-12-13 Temat postu: |
|
|
A jak o nim można zapomnieć? Ja mam do niego wielki sentyment, było ono jednym z pierwszych które zaczęłam czytać. A poza tym jest genialne i jestem dalszych losów mojej jednej z ulubionych par. Pozdrawiam Marta:-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka Idol
Dołączył: 11 Mar 2009 Posty: 1665 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:47 16-12-13 Temat postu: |
|
|
No kogo moje piękne oczy widzą!!! Brook a już myślałam,że opowiadanie poszło w zapomnienie oczywiście nie będę oryginalna jak powiem,że czekam na kolejny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|