Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciemna strona. odcinek 56 ! Zapraszam :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lena_Any
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:37 09-02-14    Temat postu:

To dobrze ;D Kiedy mogę na niego liczyc ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:50:21 10-02-14    Temat postu:

Odcinek 53


Proszę odejdź już nie chcę pamiętać
Wszystkie momenty, ciągle pękały nam serca
Chociaż zawsze byłaś przepiękna to nic nie czuję
I nie mam pojęcia czemu wszystko psujesz.



-Gdzie jedziesz ? -spytał David patrząc na Lilly, która nerwowo szukała kluczyków od samochodu.
-Zaraz wrócę. -powiedziała ubierając kurtkę w przedpokoju, swojego niewielkiego mieszkania. Nie chciała go denerwować, doskonale wiedziała jaki jest impulsywny.
-Lilly!- chciał powiedzieć coś jeszcze, ale usłyszał tylko trzaśnięcie drzwi. Załamany opadł na kanapę i odpalił papierosa.

-Harruś idioto !- krzyczała Diana rzucając kamieniami w okno chłopaka. Wyglądała fatalnie. Potargane włosy, brudne białe trampki, rozmazany makijaż... Na domiar tego była zupełnie pijana, a w ręce trzymała butelkę drogiej whisky.
-Co ty odpierdalasz ?- krzyknął Harry wybiegając z swojej willi. Dawno nie widział swojej ukochanej w takim stanie.
-Zobacz co mam ! -pisnęła wymachując mu przed nosem Jackie Dannielsem. Spojrzał w jej oczy po raz pierwszy nie wiedząc co ma robić, Miał już serdecznie dosyć jej pijaństwa i pustych obietnic po każdym trzeźwieniu. Zdał sobie sprawę , że jej problem staje się coraz poważniejszy.
-Dlaczego?- spytał patrząc się na nią nieruchomo.
-Co dlaczego ? - spytała marszcząc nosek .
-Dlaczego się znowu nachlałaś !-krzyknął sprawiając, że przestraszona dziewczyna cofnęła się o krok.
-Zabrali mi prawo jazdy idioto!- wybełkotała i wybuchnęła płaczem . Liczyła , że ją przytuli, ale nic takiego nie nastąpiło.
-Ile miałaś promili?-spytał tym razem spokojniej.
-Nie tyle co teraz.- odpowiedziała odkręcając trzymaną butelkę z alkoholem. Zdenerwowany Harry wyrwał jej trunek z dłoni i wyrzucił sprawiając, że szkoło potłukło się na milion małych kawałeczków.
-Co ty robisz do cholery ?! Mówię ci jakie nieszczęście mnie spotkało , a ty ... - chciała dokończyć, ale przerwał jej.
-Jechałaś nawalona ...
-Wstawiona!- przerwała mu ledwo trzymając się na nogach. Strasznie kręciło się jej w głowie, nie potrafiła nawet normalnie wypowiedzieć, ani jednego zdania.
-Mogłaś zabić siebie, albo kogoś!- powiedział
-Jestem ... a raczej byłam dobrym kierowcą !- powiedziała dalej dyskutując z chłopakiem .
-To koniec rozumiesz ?- powiedział cicho unikając jej wzroku.
-Nie rozumiem....- powiedziała uwieszając się na Harrym.
-Zrywam z tobą! Dłużej nie zniosę twojego chlania! - krzyknął odpychając ją od siebie. - Próbowałem cię z tego wyciągnąć , ale i tak miałaś gdzieś moje starania! Nie chcę z tobą być! Ty mnie nawet nie kochasz ! - powiedział patrząc na Dianę która wybuchła histerycznym płaczem .
-Nienawidzę cię! - krzyknęła i chciała dać mu w twarz jednak w tym momencie miała problemy z równowagą i przewróciła się. Leżała tak przez chwilę upokorzona próbując się podnieść. Załamany Harry wyciągnął z kieszeni swoich spodni telefon i wybrał numer do Piret.
-Halo, przyjedź do mnie po Dianę. Leży najebana na moim chodniku pod domem. - oznajmił szybko i rozłączył się.
-Nienawidzę cię ! -powtórzyła płacząc. Harry chciał ją podnieść, jednak ta zaczęła mu się wyrywać.
-Będziesz żałował rozstania! - bełkotała.

Lilly zajechała pod szkołę, było już po 22. Na szkolnym parkingu zauważyła tylko czarnego jeppa. Niepewnie wyszła ze swojego auta. Zaczęła żałować, że nie przyjechała z Davidem.
-Witaj Lilly- powiedział potężny mężczyzna w średnim wieku.
-Po co przyjechałeś?- spytała patrząc uważnie na niego. Zmienił się . Wiek dodał mu męskości , przez moment przypomniała sobie nawet jak bezpiecznie się przy nim czuła .
-Ładnie wyglądasz. - powiedział nie zwracając uwagi na jej wcześniejsze pytanie.
-Przyjechałeś tu tylko dlatego, żeby mnie zobaczyć ? - spytała. Mężczyzna wyjął z kieszeni paczkę papierosów i chciał poczęstować czerwonowłosą.
-Rzuciłam- powiedziała czekając na dalszy rozwój wydarzeń.
-Słyszałem od twoich rodziców, że Pearl przyjechała tutaj. - powiedział zaciągając się dymem z papierosa.
-Vincent, możesz powiedzieć mi o co chodzi ? - spytała coraz mniej spokojna. Mężczyzna zgasił papierosa i chwycił ją za dłonie. Zadrżała pod wpływem jego dotyku.
-To co za chwilę ci powiem może wydać się dziwne i nierealne...- mówił spokojnie.
-O co chodzi ?!- spytała zniecierpliwiona.
-Chodzi o twojego brata. - powiedział bacznie obserwując jej reakcję .
-Pojawiły się nowe okoliczności związane z jego śmiercią?- spytała podejrzliwie.
-Posłuchaj Li. Twój brat... Twój brat nie umarł.- powiedział patrząc jej w oczy. Czerwonowłosa natychmiast wyrwała dłonie z tego uścisku.
-Dobrze się bawisz?- spytała śmiejąc się histerycznie.
-Ja nie żartuję, Twój brat żyje. - powtórzył obserwując zdenerwowana Lilly, która chwyciła się za głowę i zaczęła chodzić w kółko po pustym parkingu . Ocknęła się dopiero po kilku minutach .
-Jak to żyje ?! -krzyknęła okładając go pięściami. - Rozpoznałam ciało!- mówiła przez łzy.
-Już dobrze, wszystko ci wyjaśnię- powiedział tuląc ją do siebie.
-Jak wiesz ciało było zbyt zmasakrowane, po za tym przed śmiercią nie widziałaś go od miesięcy ... To się zdarza...- powiedział spokojnie.
-W takim razie kogo pochowaliśmy?!- krzyknęła nie mogąc się uspokoić .
-Nie wiem, jedno jest pewne, twój brat żyje , został świadkiem koronnym , pomógł rozbić największy gang narkotykowy w stanie, przestał ćpać i zmienił nazwisko. -kontynuował.
-Wiedział, że uznaliśmy go za zmarłego ?- spytała.
-Tak. - szepnął spuszczając wzrok.
-Moi rodzice... czy moi rodzice o tym wiedzą?- powiedziała cicho.
-Tak prosili mnie żebym powiedział ci prawdę. -odpowiedział .
-Jak zareagowała mama?- zadała kolejne pytanie próbując zebrać myśli.
-Źle niedawno wyszła ze szpitala, ale jej stan się poprawił- dodał szybko.
-Co ja mam teraz robić ? No co ?! -krzyknęła zdezorientowana.
-Jeśli chcesz się z nim spotkać postaram się to załatwić . -powiedział ze spokojem.
-Jak długo będziesz w Forks?- spytała zmieniając temat. Starała się jakoś pozbierać myśli co było naprawdę trudne w obecnej sytuacji.
-Gdybyś chciała zostałbym na zawsze....- powiedział chwytając w dłonie jej twarz. Lilly momentalnie przyśpieszyła oddech. W dalszym ciągu działał na nia tak samo gdy byli razem.
-Mam kogoś Vincent. -odpowiedziała odsuwając się od niego.
-Kocham cię , pozwól mi cię wspierać w tych trudnych chwilach -powiedział nie zważając na to co przed chwilą mu oznajmiła .
Nie interesował go żaden inny facet przy jej boku. Był pewien, że nikogo nie pokocha tak jak jego.
Lepiej będzie jak wyjedziesz. Zaczęłam nowe życie.-powiedziała w miarę stanowczo.
-Lepsze?- spytał bezpośrednio gdy odchodziła w kierunku swojego samochodu.
-Inne, nie wiem czy lepsze, ale nie psuj tego Vin. - powiedziała powstrzymując łzy.
-Co masz zamiar zrobić z tym co ci powiedziałem ?- spytał idąc za nią.
-Porozmawiam z Pearl.Jeśli będzie chciała spotkać się z Maxem zgłosi się do ciebie po namiary- odpowiedziała krótko.
-Lil! Chcesz tak teraz odejść ?!- spytał.
-Tak ! Właśnie tak! Chcę po po prostu odejść! Mój facet czeka na mnie w domu, martwi się! Żegnaj!- powiedziała starając się myśleć racjonalnie. Kochała przecież Davida, to z nim zaczęła nowe życie. Może nie prostsze i usłane różami, ale mimo wszystko...
-Do zobaczenia Li!- krzyknął gdy czerwonowłosa wsiadała do samochodu. Nie miał zamiaru tak łatwo odpuszczać. Nie teraz kiedy go potrzebowała. Wiedział, że bez niego nie poradzi sobie z nową sytuacją.

Diana siedziała w pokoju Piret. Czuła, że brutalna rzeczywistość po woli do niej dociera.
-Honey...on mnie zostawił...-powiedziała trzymając w ręku kubek z kawą. Cały czas była pijana jednak kofeina trochę postawiła ją na nogi.
-Pogadam z nim. -powiedziała Piret tuląc całych sił do siebie przyjaciółkę .
-Naprawdę przesadzam z alkoholem ? - spytała Diana. Zdawało się, że w ogóle nie zauważała swojego problemu i tego ile traci przez picie.
-Wiesz, że ostatnio miałam ciężki okres w życiu... Mimo wszystko nie zachowuję się tak jak ty.- przyznała szczerze Piret.
-Wiesz, że bardzo cię kocham ? Jesteśmy jak siostry...- powiedziała Diana mając lekkie wyrzuty sumienia, że ostatnio zaniedbała przyjaciółkę.
-Też cię kocham Honey. A z Harrym wszystko się ułoży. To nie David...- szepnęła Piret.




VinDiesel jako Vincent.


Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 0:04:01 11-02-14, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakuba
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:15 21-09-14    Temat postu:

kiedy następny odcinek ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:03:54 21-09-14    Temat postu:

No wađnie tutaj ju dawno nie bzo odcinka a sykoda bo to ta telcia jest świetna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:51:04 13-05-15    Temat postu:

Ktoś coś ? Jakiś new by chciał ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:09:26 13-05-15    Temat postu:

Ty żyjesz!! Właśnie wczoraj myślałam, jakby Cię tu znaleźć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:26:15 14-05-15    Temat postu:

ja bym sie ucieszyła z odcinka i to bardzo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:27:35 16-05-15    Temat postu:

Aguś , odpisałam Ci na maila . Serio sorry, że się nie odzywałam .

tulipanowa , zobaczę co da się zrobić.


Pozdrawiam !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
telka
Motywator
Motywator


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:44:54 19-05-15    Temat postu:

ja tez chce rozdzial
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:05 19-05-15    Temat postu:

Mam na razie dużo obowiązków w pracy i małe zamieszanie z wyprowadzką z rodzinnego domu, ale postaram się coś w weekend dodać .

Pozdrawiam !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:10 27-05-15    Temat postu:

Czekamy więc
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:58:20 28-05-15    Temat postu:

Odcinek 54

Następny odcinek to będzie HOT z Dianą i Harrym ( o ile ktoś ich jeszcze pamięta )
Liczę na jakikolwiek komentarz , bo mnie to motywuje.
WRACAM z tym opowiadaniem i nie tylko (mam w planie inne projekty) . Pozdrawiam !


-Pamiętajcie, że jutro ćwiczymy taniec rozpoczynający wasz bal
maturalny . Czy wszyscy mają pary ? - spytała Lilly starając się
przekrzyczeć pakujących książki wychowanków. Jeszcze tego brakowało,
aby dyrektorka wymyśliła bal maturalny na miarę ekskluzywnych liceów...
Niestety bogaci rodzicie uczniów z pewnością chcieli popisać się przed
znajomymi tym, że ich syn czy córka jak każdy normalny licealista idzie
na bal maturalny .
-Proszę pani ! Ja jestem w parze z Martinem !- krzyknął Thomas na co
cała klasa zareagowała śmiechem.
-Pedał! - krzyknął Luis i wybiegł z sali z prędkością światła.
Rozzłoszczony Thomas ruszył za nim w pościg.
-Oni nigdy nie dorosną ... - szepnęła Lilly bardziej do siebie niż do
reszty klasy . Nagle zorientowała się, że wszyscy opuścili salę i ,
że została w niej sama z Davidem.
-Nie uważasz, że powinniśmy porozmawiać?- spytał siląc się na jak
najbardziej obojętny ton. Czerwonowłosa zamrugała nerwowo oczami i
zaczęła w pośpiechu pakować swoje rzeczy do torebki. Wiedziała, że
poważna rozmowa z Davidem jest nieuniknona, chciała jednak się do niej
lepiej przygotować .
-Spójrz na mnie do cholery! - wybuchł podchodząc bliżej niej i
wyrywajac jej z rąk wielką czarną torebkę . Cóż, cierpliwość nigdy
nie była jego mocna stroną.
-Słucham, o czym chcesz rozmawiać ?- spytała udając, że nie wie co ma
na myśli .
-Gdzie byłaś wczoraj wieczorem ? Spieszyło ci się .- powiedział
siadając na jej biurku. CDN...


Ostatnio zmieniony przez Brooklyn dnia 21:59:43 28-05-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:36 28-05-15    Temat postu:

Cudowni że dodałaś ale dlaczego taki krótki chcę więcej znacznie więcej ..
oczywiście że pamiętam Harrusia i Danusię i jestem ciekawa odcinka z nimi Alemoja ulubiona para to oczywiście Davis i Lilly

Ja również zapraszam Ciebie na moje opowiadania
Druga Szansa na Miłość z Vondy w roli głównej oraz Interesowna Miłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Brooklyn
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 10445
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z klatki B
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:36:26 29-05-15    Temat postu:

zerknę w wolnej chwili i skomentuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżemik
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 11 Kwi 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:29:59 29-05-15    Temat postu:

Przeczytałam nowy odcinek, wróciłam do starego. Warto było
Napisałaś, że liczysz na komentarze, tak więc piszę.
Odcinek niestety tak krótki, że po takiej przerwie liczę na szybki new
Czy związek Lilly i Davida ma przyszłość? Ciągle zadaje sobie to pytanie. Mam nadzieję, że będzie dane mi się dowiedzieć
Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 26 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin