Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czarownic się nie całuje. Odcinek 30. 30.06.2010
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Która z czarownic pierwsza złamie zakaz?
Allie
22%
 22%  [ 8 ]
Kat
14%
 14%  [ 5 ]
Mel
37%
 37%  [ 13 ]
W tym samym czasie
25%
 25%  [ 9 ]
Dzielnie wytrwają przez rok
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 35

Autor Wiadomość
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:27:17 03-04-10    Temat postu:

Wstawiam nowy odcinek
Przepraszam, że tak późno, ale wcześniej czasu nie miałam...
Mam nadzieję, że wybaczycie

Odcinek 26

Największą rozkoszą nie jest sam seks, ale pasja, która mu towarzyszy. Wtedy seks tylko uzupełnia taniec miłości, lecz nigdy nie jest istotą sprawy.

Paulo Coelho


- Matt? Co ty tutaj robisz? – Vanessa próbowała wyminąć jego samochód, by przejść na drugą stronę ulicy. Od kilku dni zgrabnie go unikała i do tej pory jakoś jej to wychodziło. Po tym, co powiedziała jej Kat, nie miała ochoty na spotkanie z nim. Słowa blondwłosej dziewczyny wciąż uparcie tkwiły jej w głowie.
- Musiałem się z tobą zobaczyć… - cały czas jechał bardzo wolno przy chodniku. Chciała przyspieszyć, ale wiedziała, że siedząc w samochodzie i tak, by ją dogonił. – Nie przyszłaś do mnie, nie odbierasz moich telefonów… Unikasz mnie… Stało się coś?
- Matt, daj mi spokój. – starała się na niego nie patrzeć i iść dalej przed siebie. Mocniej ścisnęła torebkę, którą miała w ręce. Nie miała ochoty na tłumaczenie mu wszystkiego. Pewnie i tak, by się nie przyznał.
- Wsiądź do samochodu, przynajmniej podwiozę cię do domu. – nie dawał za wygraną. Musiał się dowiedzieć o co jej chodzi.
- Dzięki, ale wolę się przejść. – odpowiedziała grzecznie. Ograniczenie ich kon
taktów było według niej najlepszym wyjściem w tej sytuacji. Dzięki temu, co postanowiła mogła jeszcze w miarę normalnie funkcjonować.
- Zbiera się na deszcz, cała zmokniesz… - spojrzała w górę. Rzeczywiście niebo przykrywały ciemne chmury, a jej krótkie lniane szorty i sandałki wiązane na kostkach niezbyt nadawały się na taką pogodę. Spojrzał na nią wyczekująco. Zastanowiła się jeszcze przez chwilę i wsiadła. Tylko niech już będzie po wszystkim. Zapięła pas bezpieczeństwa. Nie z troski o własne zdrowie i życie, ale po to by zająć czymś ręce i nie musieć patrzeć na niego. Odsunęła się od niego, gdy próbował pogłaskać ją po policzku. Jego dotyku pewnie już by nie zniosła. – Możesz mi powiedzieć o co ci chodzi? – Matt nie był nerwowym facetem, ale były sprawy, które sprawiały, że tracił cierpliwość. Obojętność i zrezygnowanie Vanessy na pewno do takich należały.
Wzięła trzy głębokie wdechy, po czym zaczęła mówić.
- Uważam, że to między nami nie ma sensu. Każde z nas powinno pójść swoją drogą i zająć się własnym życiem. – nie mogła patrzeć mu prosto w oczy, więc udawała, że bawi się paciorkami przyczepionymi do dużej i wysłużonej torby, którą nosiła od lat.
- Dlaczego? – z każdym kolejnym jej słowem, jego oczy wielkością robiły się podobne do spodków. Nie wierzył, w to co słyszy. Chyba nie mówiła poważnie. Z wrażenia zatrzymał samochód.
- Tak będzie najlepiej dla ciebie i dla mnie… - skorzystała z tego, że stanął i wysiadła. Może i zachowywała się, jak główna bohaterka telenoweli i poddawała się, zamiast walczyć, ale nie chciała żyć w cieniu wspomnienia o innej dziewczynie. Ostatni raz odwróciła się za siebie i popatrzyła na niego. A później przyspieszyła kroku i udała się w stronę domu.
Nerwowo stukał palcami w kierownicę. Nic mu nie wytłumaczyła! Tak po prostu odeszła! Teraz podobno ma być lepiej! Ale dla kogo?! Dla niego na pewno nie! Podjął męską decyzję. Musi, jak najszybciej się napić.

***

Allie już wcześniej podejrzewała, że z Kat dzieje się coś niedobrego. Znały się przecież nie od dziś i czarnowłosa wyczuwała nastroje przyjaciółki. Chociaż z drugiej strony nie było to takie trudne. Kitty prawie zawsze miała dobry humor i tryskała energią. Może właśnie, dlatego, gdy działo się z nią coś niedobrego zamykała się w pokoju. To samo stało się, kiedy jako nastolatka dowiedziała się, że jej ulubiony zespół się rozpada i kiedy po wielkiej kłótni z rodzicami uciekła z domu. Teraz jednak z pewnością chodziło o coś poważniejszego. Allie wiedziała, że nie powinna wchodzić do jej sypialni, kiedy drzwi są całkowicie zamknięte, ale nie mogła się powstrzymać. Mimo, że nie usłyszała „proszę”, nacisnęła klamkę i weszła do środka. Blondwłosa nawet jej nie zauważyła. Siedziała na parapecie, głaszcząc kota i tępym wzrokiem, obserwując, jak strugi deszczu zalewają chodniki i ulice.
Dziewczyna podeszła do niej i przysiadła się. Gruby kocur od razu zeskoczył z kolan i ukrył się gdzieś w zakamarkach pokoju. Dobrze wiedziała, że jej nie lubił.
- Ostatnio ciągle pada… - Kat ocknęła się z letargu i odwróciła głowę w stronę koleżanki. Założyła kaptur na głowę i westchnęła głośno.
- Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć, co ci jest? – Allie zdjęła jej nakrycie z głowy i kazała spojrzeć prosto w oczy. – Zawsze mówiłyśmy sobie o wszystkim… - przerwała na chwilę, czekając na reakcję przyjaciółki, ale ta jej nic nie odpowiedziała. – Chodzi o Damiana, tak? Zrobił ci coś? Chcesz, żebym go wykastrowała? Albo rzucę na niego, jakieś zaklęcie… Co ty na to? – Kat roześmiała się nerwowo. Ostatnio wciąż się przed nim ukrywała i zbywała pod byle pretekstem, że powoli zapominała, jak on wygląda. Nie chciała tego, ale nie mogła wciągać go w swoje sprawy.
- Nie to nie o niego chodzi, ale dzięki.
- A więc o co? – Allie nie dawała za wygraną. – Razem z Mel martwimy się o ciebie…
- Chodzi o to, że… Od świąt ktoś mi grozi. – brzmiało to komicznie absurdalnie, ale taka była prawda. – Ciągle ktoś do mnie dzwoni! Odlicza, jakieś dni! Nie wiem już, co robić! – blondwłosa się rozpłakała i wtuliła w ramiona przyjaciółki. Allie nie była w tak wielkim szoku, jak można się było spodziewać. Wiedziała, że knucie intryg, wzajemne zastraszanie się i spiskowanie w świecie czarownic stały na porządku dziennym. Przyjaźń, jaka łączyła ją z Kat i Mel była tu raczej wyjątkiem.
- Myślisz, że to Miss? – to jedyna osoba, która przyszła jej teraz na myśl. W końcu miała za co się mścić. Nienawidziła ich, a w szczególności za to, że posłały ją do więzienia.
- Wątpię, bo to nie w jej stylu. Wiesz wydaję mi się, że skądś znam ten męski głos, ale za nic nie mogę sobie przypomnieć skąd…
- A co ci powiedział, kiedy zemdlałaś?
- Powiedział, że powinnam na siebie uważać, bo on jest co raz bliżej i jest tu ktoś jeszcze, kto wie o mnie więcej niż mi się wydaję…
- Kto to taki?
- Nie mam pojęcia Allie, ale strasznie się boję…
- Powiedziałaś Damianowi?
- Nie! Nigdy w życiu mu o tym nie powiem!
- W sumie racja… W końcu po, co go w to mieszać? – czarownica, to właśnie takie stworzenie, które uważa, że samo sobie ze wszystkim poradzi. Zazwyczaj, jednak wychodzi na odwrót.

***

- Jeszcze raz to samo. – Damian przesunął szklankę w kierunku barmana i westchnął ciężko. Był piątkowy wieczór, a on siedział sam w podrzędnym barze. Kat znowu wymigała się od spotkania. Ostatnio miała ciągle coś do załatwienia, była zmęczona albo umówiona z przyjaciółkami. Oczywiście wiedział, że kłamie. Był tego pewien w stu procentach. Martwiło go tylko, dlaczego to robi. Może miała kogoś innego? Jeśli tak, to połamie temu dupkowi wszystkie kości!
- Cześć. – Matt przysiadł się do kolegi, choć wolałby teraz unikać wszystkiego, co przypominałoby mu o Vanessie. Uznał jednak, że nie może dać się zwariować. Damian pokiwał głową już całkiem nieźle wstawiony. – Jacka Danielsa z lodem. – Chłopak zwrócił się do barmana i rozejrzał po lokalu. Miejsce doskonale odzwierciedlało dzisiejszy stan jego ducha. – Gdzie Kat? – spytał, nie widząc nigdzie swojej przyjaciółki. Po chwili jednak stwierdził, że jest głupi. Damian przecież nigdy by jej tu nie przyprowadził.
- Też chciałbym to wiedzieć… - przesuwał drinka po blacie, z jednej strony na drugą w obrębie swoich rąk. Może była w domu a może balowała z jakimś chłoptasiem?
- Pokłóciliście się? – szczerze mówiąc, Matt nie był ostatnio dobrze poinformowany w sprawach sercowych swoich współlokatorek. Za bardzo zajmowały go jego własne. Ostatnia rzecz, o jakiej się dowiedział, to dziecko, o którym mówiły, ale i tak nie za bardzo wiedział o co chodzi. Chyba powinien to zmienić.
- Myślisz, że ona kogoś ma? – zadał to pytanie, choć wiedział, że chłopak na pewno nie odpowie mu szczerze. Byli kumplami, ale więź, która łączyła go z dziewczynami była silniejsza.
- Nie no przestań… Ona prawie z domu nie wychodzi ostatnio. Nawet, jak Allie chciała ją wyciągnąć na zakupy, to odmówiła. – wiedział, że nie wychodzi, bo często słyszał, jak grała na gitarze jedną ze swoich ulubionych piosenek albo przesiadywała na strychu. Jego samego też zaczęło to zastanawiać. Czy jest coś, co ją dręczy? Przez chwilę panowało między nimi milczenie. Każdy zatopiony był we własnych myśli.
- Problemy? – Damian zapytał kolegę, widząc, jak ten duszkiem wypija całego drinka.
- Ach… Szkoda gadać. – nie miał ochoty na rozmowę o swoich kłopotach z Vanessą. Szczególnie z jej starszym i bardzo zaborczym bratem.
- Znam ją? – chłopak spojrzał się na bruneta, nie bardzo rozumiejąc o co mu chodzi. – No tą, przez którą pijesz…
- Myślę, że ją kojarzysz…- nawet bardzo dobrze ją znał, skoro od dwudziestu kilku lat, mieszkali razem pod jednym dachem.
- Pokarzesz mi ją, kiedyś w takim razie, to ci powiem czy warta zachodu. – prawie zakrztusił się po tym, co powiedział jego kumpel, ale kiwnął głową na znak, że się zgadza. - Bo wiesz, z babami to trzeba twardo i ostro od samego początku. Bo jeśli nie to się skończy, tak jak my, w zatęchłym barze, zastanawiając się, co zrobiliśmy nie tak…

***

- Jesteś cała mokra, Allie. Dlaczego nie przeczekałaś ulewy w domu? – Erick wpuścił dziewczynę do środka. Z jej włosów spływały kropelki wody, a policzki przybrały różowego koloru. Wyglądała ślicznie, choć z pewnością odbije się to na jej zdrowiu.
- Chciałam się z tobą, jak najszybciej zobaczyć… - pocałowała go w usta i weszła w głąb mieszkania, kierując się do jednego z trzech pokoi. To musiała być miłość. Inaczej nie przeszłaby połowy miasta w czasie oberwania chmury, tylko po to, by się z nim zobaczyć. Kochała go, choć dziwiło to nawet ją samą. Nie wiedziała, jak Kat udawało się wytrzymać bez Damiana, bo ona bez Ericka pewnie by nie mogła.
- Choć, dam ci coś do przebrania… - zaprowadził ją do sypialni, ale nim zdążył zajrzeć do szafy, przylgnęła do niego całym ciałem. Zamknął ją całą w mocnym uścisku, wdychając zapach jej skóry pomieszany z deszczem.
- Pomożesz mi? – zapytała z miną niewiniątka, wskazując na zapięcie sukienki, umieszczone na szyi. Spełnił jej prośbę i delikatnie wodząc palcami po plecach, całował jej kark. Czuł, że cała drży od tych pocałunków i podobało mu się to. Odwróciła twarz w jego stronę i zarzuciła mu ręce na szyję. Uniosła dłonie, by przeczesać palcami jego włosami. Każda część jej ciała koncentrowała się teraz na Ericku. Poczuła, jak mokra część jej garderoby zsunęła się z niej do końca, odsłaniając biały stanik. Rozchyliła wargi, by wreszcie porządnie ją pocałował. Zrobił to, po czym wziął ją na ręce i przeniósł na łóżko. Pogłaskał dziewczynę po policzku i nim się spostrzegł ściągała z niego koszulkę. Miała tylko jedno pragnienie – nie wychodzić już z jego sypialni do końca życia. Pocałował ją znowu, powoli i delikatnie, sprawiając, że jęknęła. Rozkoszował się lekkim drżeniem jej ciała. – Jesteś pewna, że tego chcesz? – wymruczał, wsuwając dłoń pod zapięcie stanika, bawiąc się przy tym chwilę, zanim zdołał uwolnić jej piersi.
- A masz, co do tego, jakieś wątpliwości? – nie miał. Właśnie zajmowała się paskiem od jego spodni, pragnąc, by jak najszybciej się z nich wydostał. Położył ją na chłodnej pościeli i delikatnie rozsunął jej uda. Pochylił się, by całować jej brzuch, wodził językiem dookoła pępka. Westchnęła. Nie musieli się spieszyć. Przed nimi była cała noc. Głaskał ją palcami po biodrach, obrysowując smukłość ud, podążając w górę aż do piersi. Całował je, pieścił, sprawiał, że Allie wiła się pod nim, jak kotka. Jednym zwinnym ruchem ręki ściągnął z niej majtki i skierował swoje usta ponownie w okolice pępka. A to czego oboje chwilę później doświadczyli oboje przeszło najśmielsze oczekiwania. Ogarnęło ich cudowne poczucie zjednoczenia. Chłonęli niesamowitą rozkosz z połączenia ich ciał.
Dwie dusze w jednym ciele. Kwintesencja miłości.
Allie uświadomiła sobie, jak pusty jest seks bez miłości, kiedy leżała wtulona w Ericka, a on co chwila obdarzał ją pocałunkami. Musiał ją kochać. Inaczej nie dotykałby jej, nie całował i nie pieścił z taką czułością. Czuła to ciepło bijące od jego ciała. Słyszała, jak zaczyna równomiernie oddychać, więc sama również przymknęła oczy, wtulając się w niego jeszcze mocniej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:46:36 03-04-10    Temat postu:

Nareszcie jest :Dcudowny rozdzial! Ciekawe kto dzwoni do Kat...powinna powiedziec Damianowi. Mmm Allie i Erick, wreszcie to, na co czekalam
Pozdrawiam Cie Kochana :**
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria E.S.
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z morskiej głębi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:23:27 03-04-10    Temat postu:

ciekawe kto dzwoni do kat????????
czekam na cinusia
cudny:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:38:13 03-04-10    Temat postu:

Dzięki za komentarze dziewczyny :*:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:04:39 03-04-10    Temat postu:

i Wesolych Świąt Kochanie! :**
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andzia2
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 25 Lip 2008
Posty: 3501
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubomierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:19:24 03-04-10    Temat postu:

cudnie Erick i Allie :* mmm :*
kochają sie to jest pewne :*
czemu Vanessa nie wytłumaczyła Mattowi co jest grane ?
Kat szkoda mi jej
czekam na new :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:24:53 05-04-10    Temat postu:

Dziękuję za komentarz :*:*, a new to nie mam pojęcia, kiedy się teraz pojawi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Locamente
King kong
King kong


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 2009
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:46:14 16-04-10    Temat postu:

Nowy odcinek oczywiście świetny, ale ja z niecierpliwością czekam na kolejny. Twoja historia niesamowicie wciąga, dlatego mam nadzieję, że wkrótce się pojawi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiewióra
Motywator
Motywator


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 4:19:03 23-04-10    Temat postu:

kiedy cinek, nie mogę się już doczekać :>)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
telka
Motywator
Motywator


Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:45:06 23-04-10    Temat postu:

ja tez chce new
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DjBebe
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:50 08-05-10    Temat postu:

Dawno mnie tu nie było, dlatego zamierzam teraz wszystkich nękać.
Kiedy neeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew?! Bo już dość długo niii ma.


Ostatnio zmieniony przez DjBebe dnia 22:15:17 08-05-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiewióra
Motywator
Motywator


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:43:10 09-05-10    Temat postu:

ja chce cinek !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Queen Bee
Idol
Idol


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Meksyk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:57 10-05-10    Temat postu:

DjBebe napisał:
Dawno mnie tu nie było, dlatego zamierzam teraz wszystkich nękać.
Kiedy neeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew?! Bo już dość długo niii ma.


No bardzo długo Cię nie było...
A new pojawi się pod koniec przyszłego tygodnia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wiewióra
Motywator
Motywator


Dołączył: 23 Kwi 2010
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:28:42 10-05-10    Temat postu:

trochę wcześniej bo byłą taka długa przerwa coś się nam należy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dorisja1
Komandos
Komandos


Dołączył: 15 Sty 2010
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:37:52 10-05-10    Temat postu:

Oj tak, ja poprosze Mam nadzieje, ze matura dobrze poszla! ;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30, 31  Następny
Strona 28 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin