Telenowele

Sobrev · Wysłany: 17:57:14 25-09-22 Temat postu: Demony przeszłości Prolog (25.09.22)

]

„Przeszłość to skomplikowana sprawa. Czasami jest jakby wykuta w kamieniu. A innym razem, rozmyta w delikatnych wspomnieniach. Ale jeśli zbyt długo zapuszczamy się w mroczne miejsca …, kto wie, jakie potwory możemy obudzić?”

Prolog

Hazeltown, 24 czerwca 1998 r

Noc zapowiadała się deszczowa. Młoda ciemnowłosa kobieta szybko i sprawnie zamknęła klapę walizki w paskudnym musztardowym odcieniu zamykając ją jednym sprawnym ruchem. Zestawiła ją z łóżka odwracając do tyłu głowę i spoglądając wprost na wysokiego mężczyznę stojącego w progu jej sypialni. Był wysoki i mimo dwudziestu ośmiu lat na koncie w jego włosach dało się dostrzec pasemka siwizny. Uśmiechnęła się do niego blado.
— Spakowałam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy — oznajmiła — Przy odrobinie szczęścia prześpią całą drogę do granicy.
— Izzy — podszedł do niej odnajdując w ciemności jej dłoń. Ścisnął ją lekko za palce. — Wszystko będzie dobrze.
— To dlaczego mam wrażenie, że o czymś zapomniałam? — zapytała go. [link widoczny dla zalogowanych] uśmiechnął się do niej ciepło i przytulił ją do siebie. Nie opierała się nos wciskając w jego koszulę. Otoczyły ją znajome silne ramiona i zapachy.
— Matt — podniosła do góry głowę, lecz jego usta nie dały dokończyć jej myśli. Pocałował ją. Krótko i czule — jeśli cokolwiek się stanie.
— Nic się nie stanie — zapewnił ją — za kilka godzin będziemy daleko stąd.
— Jeśli cokolwiek się stanie, zaopiekujesz się nimi?
— Razem się nimi zaopiekujemy — zapewnił ją.
— Puszki! — wykrzyknęła — Zapominałam o tych cholernych puszkach.
— [link widoczny dla zalogowanych] zapomnij o tych cholernych puszkach
— Bez tych puszek nie mamy niczego Matt — przypomniała mu. — Wykopie je i spotkamy się w umówionym miejscu.
Matt Show odjeżdżając z dwójką sennych ośmiolatków nie wiedział w tamtej chwili, że są obietnice, których nie uda mu się dotrzymać.

***

Ps. Witajcie! Dziś przychodzę do Was z czymś nowym, co ciągle, ciągle ulega zmianie. Mam nadzieję, że ktoś dotrwa do tego tego momentu i zechce zostać na dłużej z moją gromadką. Już teraz chce podziękować Magdzie, która przekonała mnie, że warto wrzucić to na forum i Ewie, która zrobiła dla mnie plakat, który widzicie w poście. Adzie, która znosiła moje momentami dziwne pytania. Dzięki dziewczyny!

Maggie · Wysłany: 18:19:52 25-09-22 Temat postu:

Melduję się na posterunku

Bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się wstawić opowiadanie. Prolog jest intrygujący i na pewno nie zabraknie wrażeń. I myślę, że to dobrze, że historia ciągle ewoluuje i ulega zmianom, dzięki temu będzie bardziej dynamiczna

Nie mogę się doczekać obsady, chciałabym zobaczyć twarze postaci.
Pozdrawiam

Sobrev · Wysłany: 18:28:20 25-09-22 Temat postu:

Dziękuje, że jesteś :* Uznałam, że jeśli coś nie chcę Ci wyjść z głowy to trzeba koniecznie przelać to na papier

A historia ewoluuje i czasem mam wrażenie, że żyje własnym życiem

i rządzi mną a nie na odwrót.

Obsadę będę ujawniała stopniowo

więc myślę, żeby zachować efekt zaskoczenia

Maggie · Wysłany: 18:38:28 25-09-22 Temat postu:

Zgadzam się w zupełności, więc super, że się zdecydowałaś. Takie historie są najlepsze!

Myślę, że to świetny pomysł, nie będzie za dużo chaosu na początek.

Sobrev · Wysłany: 18:47:42 25-09-22 Temat postu:

Też tak uważam

Jestem ich skromnym sługą

Także uznałam takie rozwiązanie za najlepsze. Nie wszyscy pojawiają się od razu

więc wprowadzenie wszystkich na raz i wrzucanie ich zdjęć do pierwszego postu wprowadziłoby chaos, którego chcę uniknąć