Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Desde el Pacífico hasta el Atlántico... - odcinek 16
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CamilaDarien
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 4094
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cieszyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 6:47:33 12-01-12    Temat postu:

madoka napisał:
Hihi nie musisz mnie przepraszać za prawdę - bo określenia, których użyłaś względem Mariany w idealny sposób opisują jej postać. Nawiązując zaś do Twoich gdybań nad korespondencją Miguela z Maurą, to uwierz mi, że założenie nowego konta meilowego i podpisywanie się za zupełnie inną osobę nie należy do wielkich trudności. Tym bardziej, że nasz drogi villan mógł ów fakt uzasadnić tym, że obecny adres meila (z którego pisze) jest tym prywatnym, a nie zawodowym - który Maura rzekomo znalazła w sieci A akt małżeństwa jest człowiekowi raczej potrzebny tylko do jednego

Dzięki za odwiedziny i tak wyjątkowo obszerny komentarz;*


Komentarz obszerny, bo miałam dwa zaległe odcinki... Na szczęście udało mi się nadrobić. Dzięki na udzielone odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:58:54 13-01-12    Temat postu:

Reakcja Patricii widząc zniszczone zdjęcie była taka sama jak ją sobie wyobrażałam. Biedna kobieta, tak mi jej żal. A na dodatek chyba jedyną osobą, która ją szczerze wspiera jet Samuel... Miguel udaje, że ją kocha, a tak na prawdę chodzi tylko o pieniądze... A jej matka to już w ogóle jakaś okropna sucz... Jak może tak niszczyć życie córce, posyłając jej łajdaka, z którym ma romans?!
Trzeba przyznać, że Miguel potrafi kombinować i za wszelką cenę chce osiągnąć cel... Mam jednak nadzieję, że bardzo szybko Patricia i Alex się spotkają i znów będą w sobie tak bardzo zakochani
Dobrze, ze nie było nic o Marinie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:15:26 14-01-12    Temat postu:

Masz rację Nati, Samuel jest cudownym człowiekiem, który traktuje Patricię, jak część swojej rodziny. Rodziny, do której niestety nie zdążyła dołączyć. A Miguel to taka cwana bestia, podły, dwulicowy łajdak i wszystko, co najgorsze - ale jego osoba ma znaczące znaczenie dla losów Pati i Alexa.

Hihi Wasze wzmianki, na temat braku kwestii Mariny upewniają mnie w przekonaniu, że naprawdę zaszła Wam za skórę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:35:36 15-01-12    Temat postu:

Przepraszam, że tak późno komentuje ale nauka, nauka i jeszcze raz nauka...
Dobrze, że Pati ma obok siebie kogoś komu może ufać a nie tylko tego Miguel...
Ciekawe jaka niespodzianka czeka Pati
Maura napisała prawdę o Alexie ale oczywiście Miguel wkroczył do akcji!!!
Czekam na kolejny odcinek


Ostatnio zmieniony przez Aneta:) dnia 12:53:21 15-01-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:43:36 15-01-12    Temat postu:

Hihi małe sprostowanie Anetko - nie Manuel, tylko Miguel Dzięki za odwiedziny, choć sama też zaczynam odczuwać nad sobą moc zbliżającej się sesji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneta:)
King kong
King kong


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 2457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 12:54:12 15-01-12    Temat postu:

A wiesz, że czytałam Miguel i pisałam Manuel... już mi się rzuca na mózg od tej nauki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:31:23 17-01-12    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Nie wiem, czy jeszcze kiedyś zobaczę ją,
Czy tylko w moich myślach jej oczy lśnią?
Gdy pochylona, ostro do wiatru szła,
Znowu się przeplatają obrazy dwa..."



Wpatrując się z niedowierzaniem w śnieżnobiały jacht, którego lewa burta połyskiwała w świetle popołudniowego słońca, podkreślającego artystycznie wykonany na niej napis, Patricia nie potrafiła wydobyć z siebie, choćby najmniejszego dźwięku. W jej oczach błysnęły łzy, a serce ścisnęło się na samą myśl o zmarłym narzeczonym i wspólnych planach, których realizacji, niestety się nie doczekali. Przeniosłwszy wzrok na Samuela, ścisnęła mocniej jego dłoń, po czym wtuliła się w jego bezpieczne, niczym ojcowskie, ramiona.
- Dziękuję... - wyszeptała do ucha starszego mężczyzny, plamiąc przy tym jego koszulę, łzami bólu i żalu, jakie spłynęły po jej policzkach.
- Podziękuj Alexowi...Gdyby nie on, dziś dzień nie mógłbym ci sprawić tak wyjątkowej niespodzianki - uśmiechnął się leciutko, choć i jego serce krajało się na każdą, nawet najmniejszą wzmiankę o synu. Patricia cmoknęła go delikatnie w policzek, a wysunąwszy się z objęć niedoszłego teścia, jej wzrok, po raz kolejny, spoczął na fioletowym napisie - będącym nie tylko nazwą łodzi, ale także pięknym i niespotykanym wyrazem uczuć, jakimi Alejandro darzył niewątpliwie ukochaną.
- Mojej największej miłości, Patricii - odczytała cichutko, a jej smukłe palce powędrowały po poszczególnych literkach ów dedykacji. Przed oczami stanął jej zaś obraz uśmiechniętego Carrery, a w uszach pobrzmiała słodka obietnica, jaką wielokrotnie ją karmił: "Zobaczysz, zaskoczę cię w najmniej spodziewanym momencie...A wtedy wypłyniemy w długi, niezapomniany rejs. Tylko ty i ja..." - jej dłonie zazdrżały, upuszczając kluczyk do stacyjki jachtu, na kamienisty deptak - Kocham cię...
- I on nie widział świata poza tobą - zapewnił Samuel, kładąc dłonie na jej barkach - Jestem zatem święcie przekonany, że uśmiecha się teraz tam, na górze i marzy o tym, byś spędziła najpiękniejsze urodziny w swoim życiu - pomógł powstać jej z ziemii, a pochwyciwszy ją w pasie, odprowadził w stronę miejsca postojowego dla samochodów - Obiecałem twojej przyjaciółce, że odwiozę cię wprost do jej mieszkania, ale zanim to uczynię, chciałbym wręczyć ci ten drobny podarunek...
- Śliczne...Dziękuję - odparła, odbierając od niego bukiet kwiatów, składający się z dwudziestu ośmiu róż.
- Bądź szczęśliwa, maleńka.


Przygotowując romantyczną kolację dla solenizantki, Miguel uśmiechał się pod nosem na samo wspomnienie swojego nader niecnego planu. Opcja wykorzystania odpowiednich środków w celu realizacji własnych zamierzeń, wydawała mu się bardzo kuszącą. Zacierając zatem ręce w geście samozadowolenia, wypatrywał oknem nadejścia Patricii, która mimo jego usilnych próśb zgodziła się w końcu przyjąć zaproszenie na urodzinowy posiłek.
- W ciągu najbliższych dwudziestu czterech godzin nie tylko staniesz się moją żoną, ale również... - urwał, gdy jego uszu dobiegł dzwonek do drzwi. Przeszedłwszy długim korytarzem ku wejściu, stanął twarzą twarz z Patricią, odzianą w granatową sukienkę i wysokie, czarne szpilki - Wow, wyglądasz zjawiskowo...
- Dziękuję - uśmiechnęła się nieśmiało, przekraczając próg jego eleganckiego mieszkania.
- Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin - objął ją niespodziewanie w pasie i złożył delikatny pocałunek na jej ciepłym policzku. Sięgnąwszy zaś ręką do tylnej kieszeni, garniturowych spodni, wyjął z niej małe, czerwone pudełeczko - Dla ciebie...Mam nadzieję, że ci się spodoba.
- Naprawdę nie trzeba było... - odparła, przyjmując niepewnie podarunek. Otworzywszy miękkie wieko, jej oczom ukazał się złoty pierścionek z ametystowym oczkiem, który chcąc, nie chcąc na pewno kosztował fortunę - Przepiękny, ale nie mogę go przyjąć...
- Nie odmawiaj, proszę cię - uniósł jej podbródek leciutko do góry i spojrzał z niemym błaganiem wprost w jej oczy - To tylko prezent...Usiądź, a ja naleję nam wina...Na jakie masz ochotę?? Czerwone, białe??
- Czerwone poproszę... - odłożywszy prezent na szklany stolik, przysiadła na skórzanej kanapie, rozkoszując się przy tym chłodem materiału, z jakiego została wykonana. Miguel, napełnił w tym czasie dwa kieliszki alkoholem, nie zapominając przy tym o dodaniu do jednego z nich tabletki, funkcjonującej pod nazwą pigułki gwałtu.
- Twoje zdrowie, Patricio - uśmiechnął się, podając jej lampkę wina. Uniosłwszy kieliszek w geście toastu, z satysfakcją obserwował, jak kobieta upija kilka łyków trunku - Kolacja powinna być zaraz gotowa.
- Bez pośpiechu. Niecałą godzinę temu zjadłyśmy z Adrianą niemalże połowę, czekoladowego tortu... - przerwała, leciutko ziewając - Przepraszam.
- Śpiąca?? - uniósł pytająco jedną z brwi.
- Nie...nie... - wyszeptała, czując jak powolutku odpływa w nieznany sobie niebyt - Chyba coś mi zaszkodziło...
- Połóż się, a ja przygotuję ci gorącej, ziołowej herbaty - zasugerował, a jego ręce powędrowały do jednej z szuflad, dębowej komody, z której wyciągnął przygotowany przez Roberta akt ślubu. Powróciwszy do niczego już nieświadomej Patricii, przykucnął tuż obok niej i wyszeptał - Musisz podpisać kochanie zgodę na poszerzenie zakresu działalności twojej fundacji...Alex by tego chciał, prawda??
- Alex...Alex... - jęknęła Alvarez, przymykając oczy. Ogarniająca ją senność okazała się być nie do przezwyciężenia.
- Nie śpij...Podpisz ten dokument... - Miguel wcisnął w jej dłoń długopis, który co i raz wypadał spomiędzy jej palców. Potrząsnąwszy zatem delikatnie jej ciałem, wymusił na niej, konieczne, trzy podpisy, po czym pozwolił odpłynąć jej w spokojny sen - Głupia! W tym momencie związałaś się ze mną na zawsze... - jego śmiech niósł się echem po całym mieszkaniu, przyprawiając wszystkie ściany o niebezpieczne drżenie. Odłożywszy na bok niezwykle ważne dokumenty, wziął Patricię na ręce i przeniósł ją do swojej sypialni. Rozsunąwszy zamek jej sukienki, zsunął ją z jej kształtnego ciała i pozbawiwszy ją butów oraz bielizny wsunął ją pod czystą, atłasową pościel koloru świeżej zieleni. Rozkoszując się widokiem jej nagiego ciała, przesunął mimowolnie po jej płaskim brzuchu, po czym również się rozebrał i położył się tuż obok niej, obejmując ją szczelnie ramionami.
- Niech to będzie nasza noc poślubna...

******

Wpatrując się w ekran monitora, przeanalizowała nad wyraz dokładnie, nadesłane potwierdzenie transakcji, będące dowodem na to, że okrągła suma pięćdziesięciu tysięcy pesos, przeznaczona na wyciągnięcie z niej informacji, na temat miejsca pobytu Alejandra Carrery faktycznie wpłynęła na jej konto. Oczy Maury rozbłysły, niczym dwie, złote monety, a przez całe jej ciało przebiegł przyjemny dreszcz, będący odpowiedzią na jej niewyobrażalną radość, spowodowaną gwałtownym wzbogaceniem się. Nie zwlekając zatem dłużej, odpisała na nadesłany e-mail, podając dokładne miejsce zamieszkania, uznanego za zmarłego, marynarza. I choć wzdrygała się na samą myśl furii, w jaką wpadnie Marina, po odesłaniu Alexa do domu, to była pewna, że mimo wszystko podjęła najrozsądniejszą decyzję w swoim życiu. Zamknąwszy z ulgą laptopa, nasunęła na nos okulary przeciwsłoneczne i wyszła na plażę, z nadzieją natknięcia się na niej, na przystojnego Alejandra.
- Umięśniony...Męski...Silny...Pewny siebie...Z dzikim błyskim w oku... - mruczała pod nosem, odczuwając przy tym szybsze bicie serca.
- Tyle, że nigdy nie będzie twój! - usłyszała za swoimi plecami złowrogi głos Suarez.
- Śledzisz mnie, dziewczynko?? - roześmiała się Maura, odwracając w kierunku dawnej przyjaciółki - Gdybyś była choć trochę inteligentna, zauważyłabyś, że Matias nie jest tobą zainteresowany.
- Zamknij się! - warknęła Marina, zbliżając się niebezpiecznie w kierunku kobiety - Czuję, jak oddziałowywuję na niego...Jak jego mięśnie napinają się, gdy jestem w pobliżu...
- Mhm...Chyba z przerażenia twoją nachalną osobą - skwitowała Maura, w efekcie czego młodsza koleżanka wymierzyła jej wyjątkowo siarczysty policzek. I nim ta, zdążyła w jakikolwiek sposób zareagować, Suarez chwyciła ją za włosy i szamocząc się z nią, upadła na ciepły piasek.
- Ty podła kreaturo! - syknęła Maura, wbijając ostro zakończone paznokcie w policzek Mariny i pozostawiając na nim krwawe, pionowe ślady.
- Chryste, pozabijają się!!! - Martin wzniósł alarm, człapiąc powoli w kierunku bijących się kobiet. Matias okazał się być jednak dużo szybszym i sprawniejszym, w efekcie czego już po kilku sekundach odciągał rozwścieczoną Marinę od rozczochranej Maury. Obejmując w pasie, drobną sylwetkę dziewczyny, z jego ust wyrwał się cichy komentarz:
- Kobiecie nie przystoi takie zachowanie...
- To ona zaczęła... - wychrypiała wnuczka Martina, przecinając nogami i rękoma, powietrze.
- Przestań kłamać!! - odkrzyknęła Maura, wstając powoli z ziemii - Lepiej przyznaj się, że masz obsesję na punkcie Matiasa i boisz się, że jego prawdziwa narzeczona sprzątnie ci go sprzed nosa!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:24:13 17-01-12    Temat postu:

Bardzo ciekawy i treściwy odcinek

Relacja Patricii z niedoszłym teściem jest wyjątkowa

Miguel nie przestaje mnie zaskakiwać. Intryga, którą wymyślił była mistrzowska. Bez większego problemu sprawił, że Patricia podpisała dokumenty, a teraz rozebrał ją i położył do łóżka. Aż boję się pomyśleć co będzie, gdy ona się obudzi, dlatego nie mogę doczekać się następnego odcinka

Relacje Maury i Mariny robią coraz bardziej napięte. Doszło nawet do bijatyki Marina uparła się na Alexa i to na dobre Nie spocznie dopóki go nie zdobędzie. A wydawała się na początku miłą i niedoświadczoną dziewczyną z wioski..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:52:26 17-01-12    Temat postu:

Ajj, cieszę się, że nawet pod wpływem nieprzyjemnego opanowania przez grypę, udało mi się stworzyć coś interesującego i treściwego. Powiem Ci szczerze Justyś, że i ja nie mogę doczekać się kolejnego odcinka, bo będzie jeszcze mocniejszy od obecnego. Tym bardziej, że ciężko będzie opisać uczucia Patricii, gdy obudzi się obok Miguela i nie będzie absolutnie niczego pamiętać.

W kwestii Mariny to powiem tak - wyszło szydło z worka. Pod maską niewinnej dziewczynki, skrywała się prawdziwa jędza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:53:36 17-01-12    Temat postu:

Miguel z tą pigułką mnie po prostu wkurzył. Sama Patricia nie będzie nic pamiętać. Jednak na 100000% będzie miała wątpliwości - prześpi się w dzień swoich urodzin z Miguelem, zaraz po prezencie, którym obdarzył ją Alejandro(co prawda minęło parę godzin).... Jej wątpliwości, rozgoryczenie, a co najgorsze - ból i poczucie zdrady będzie ją nękało przez bardzo długi czas. Jednak przynajmniej dowie się, iż Miguel wykorzystał jej stan nietrzeźwości(przypuszczam, że powie jej, iż się upiła). Pewnie będzie miała do niego wielkie pretensje.... Na pewno będzie je miała.
O Marinie się nie wypowiem. Wystarczy:
Zaś ostatnie słowa były idealne i szokujące
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:50:19 18-01-12    Temat postu:

OMG !.
Pati otrzymała przepiękny prezent. Jacht, który miał dla Niej Alex. Ależ cudownie. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ten Miguel. Pigułka gwałtu w winie i wmówienie jej takiej bzdury, że podpisała papiery. Boże... Nie znoszę Go. Teraz przez Niego, jeśli Alex wróci to nie bd mógł z Nią być tak łatwo. Brr... Biedna Pati, nie wie z kim się spotyka.

Uu... Ostra akcja między Mariną i Maurą. Teraz to już wyszło szydło z worka. Marina ma totalną chorą obsesję na jego punkcie. Jestem ciekawa jak On zareaguje na ostatnie słowa Maury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:20:01 18-01-12    Temat postu:

Urodziny Patricii miały przekształcić się w prawdziwy dramat i tam chyba się stało - poranek po nich będzie niewątpliwie jednym z najgorszych w życiu bohaterki. A ostatnie słowa wypowiedziane przez Maurę miały zarówno w Was, jak i w Alejandrze zasiać takie ziarenko niepewności, więc jeśli tak się stało, to cel został osiągnięty

Dziękuję Wam kochani za odwiedziny;*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Contigo
Detonator
Detonator


Dołączył: 10 Paź 2011
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:41:15 20-01-12    Temat postu:

Miałam do nadrobienia bodajże cztery odcinki i wreszcie się za to odpowiednio zabrałam, dzięki weekendowi, który przedłużyłam sobie o jeden dzień )
Tak więc jestem i już komentuję - muszę ci powiedzieć, choć zapewne wcześniej już to powtarzałam, że jestem wręcz zafascynowana opisami wioski w której mieszka teraz Alex. One za każdym razem wprawiają mnie w dobry nastrój i nasuwają uśmiech na moją twarz. I taki uśmiech pojawił się również dzięki końcówce ostatniego odcinka, gdy to Maura i Marina pobiły się na plaży A postać Martina budzi we mnie takie przyjemne odczucia, wszyscy mieszkańcy tej wioski są tak jakby... "z innego świata".
Na początku nie domyślałam się nawet, że Miguel to taki krętacz i cwaniak, ale jest vilanem, w swojej roli spełnia się idealnie. Niestety, nie wróży to niczego dobrego, bo gdyby teraz Patricia nawet odnalazła swojego ukochanego, to prawnie związana będzie z tym okropnym człowiekiem. Biedna, jej życie zaczyna powoli przemieniać się w prawdziwy koszmar, oby tylko jak najszybciej zdała sobie sprawę z faktu, iż Alejandro żyje i teraz wspomina ją, prawdziwe uczucie w końcu bierze górę nawet nad amnezją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:19:31 20-01-12    Temat postu:

Patricia była zachwycona prezentem Alexa, który pokazał jej Samuel. Przed oczami mam obraz wzruszonej Angelici, zachwyconej podarunkiem i tak bardzo cierpiącej... I jeszcze spotkała ją taka straszna rzecz, jaką będzie gwałt Miguela... Nie dość, że nieświadomie podpisała akt ślubu to na dodatek zostanie zgwałcona... Aż nie chcę wyobrażać sobie co zrobi rano po przebudzeniu. Mam jednak nadzieję, że to wszystko się dobrze ułoży i Patricia jeszcze pokaże miejsce Miguelowi.
Marina znów pokazała jak pustą i natarczywą jest kobietą. Tak bez powodu napadła na Maurę, która powiedziała jej prawdę. Widać, ze dziewczyna ma obsesje na punkcie Matiasa. Fajnie, że ten dowiedział się, iż ma narzeczoną Już nie mogę sie doczekać co teraz Marina zrobi Maurze za to, ze tamta powiedziała Matiasowi prawdę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:50:44 20-01-12    Temat postu:

Dziękuję kochane za odwiedziny;* Sylwuś nawet nie wiesz, jak się cieszę, że dostrzegłaś tą inność rzeczywistości, w której żyje Alex, Marina i inni mieszkańcy wioski. Marzyłam bowiem o stworzeniu swego rodzaju kontrastu pomiędzy miejskim życiem w Miami, gdzie przebywa główna bohaterka, a specyfiką wyspy, na którą trafił jej narzeczony

Nati, Ciebie zaś mogę w jednej kwestii uspokoić - mianowicie, Patricia nie zostanie zgwałcona przez Miguela. Hihi odetchnij zatem śmiało z ulgą, bo nie miałam tego nawet w planach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 11 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin