|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:44:35 28-10-12 Temat postu: |
|
|
Mnie ciekawi jaką traumę będzie chciała stworzyć Molly, bo na razie się w tej kwestii nie odzywa
Znowu robimy spam |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:49:31 28-10-12 Temat postu: |
|
|
Molly? Trudno powiedzieć... ja ją jeszcze trochę słabo znam, a adoratorów póki co nie widać na horyzoncie. |
|
Powrót do góry |
|
|
mina107 Prokonsul
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 3548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:58:11 28-10-12 Temat postu: |
|
|
hm.... ja się rozpływam razem z wami |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:05:51 28-10-12 Temat postu: |
|
|
To porozpływajmy się chwilę |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:02:15 04-11-12 Temat postu: |
|
|
Zdawało mi się czy coś ostatnio mówiłaś, że Cię naszło na Cass i Drake'a? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:14:59 04-11-12 Temat postu: |
|
|
Naszło, mam już pół odcinka, jak wrócę do Łodzi z domu to napisze resztę |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:16:24 04-11-12 Temat postu: |
|
|
Niech Ci będzie ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica. Debiutant
Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hiszpania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:13:00 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Świetne opowiadanie! Masz bardzo ładny styl pisania i szybko czyta się odcinki, że aż czuję niedosyt po ostatnim. Mam nadzieję, że szybko coś się tutaj znów pojawi, bo czekam z niecierpliwością.
Pozdrawiam, Sandra. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:51:19 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Witam nową czytelniczkę i dziękuje za kopa w tyłek, który zmotywował mnie do napisania pierwszej połowy tego odcinka, bo druga leżała odłogiem w czeluściach dysku
- Dobrze, czego chcesz? - zaatakowała Cass Stephanie, gdy znalazły się już w kuchni. Steph utkwiła zaskoczone spojrzenie wielkich brązowych oczu w gospodyni. Była zszokowana jej bezpośredniością, do tej pory Cassandra była wzorem uprzejmej, czarującej pani domu. A teraz...
- Nie rozumiem, o co Ci chodzi - dziewczyna wstawiła naczynia do zlewu i odkręciła wodę. Cass szybkim ruchem złapała kurek tamując upływ wody i złapała ją za nadgarstek wpatrując się w nią intensywnie.
- Zrozum, nawet jeśli jesteś siostrą Drake'a, w co wątpię - powiedziała Cass zacieśniając uścisk na jej ręce - to nie myśl, że możesz go bezprawnie krzywdzić.
- Nie mam zamiaru... Ała - jęknęła Steph usiłując wyrwać rękę. Cass spojrzała na nią z powątpiewaniem.
- Uważaj. Drake jest miłością mojego życia, ojcem moich dzieci... - Oczy Stephanie zrobiły się wielkie jak spodki, gdy dostrzegła w końcu to, co oczywiste po uważanym zlustrowaniu sylwetki przeciwniczki. - A ja z wykształcenia jestem prawnikiem. Uwierz mi, jeśli jesteś tu tylko po to, żeby zamieszać mu w życiu, które po wypadku i tak jest ciężkie, to lepiej się zastanów - wypuściła jej nadgarstek z uścisku palców i uśmiechnęła się promiennie. - Płyn do naczyń jest pod zlewem - zakomunikowała i podała brunetce gąbkę. Przemiana od wojowniczki do uroczej gospodyni zaskoczył Steph tak, że słowa, które miała na końcu języka utkwiły jej w gardle.
- Kochanie! - Wołanie Drake'a niosło sie po hallu.
- Kuchnia - odkrzyknęła Cass uśmiechając się, gdy mężczyzna pojawił się w progu kuchni. Sondującym spojrzeniem przebiegł po zmywającej "siostrze" i odstawił obok niej kieliszki zebrane ze stołu.
- Nie jesteś zmęczona? - Zapytał kładąc dłonie na jej brzuchu, co stało się ostatnio jego ulubionym zwyczajem. Dziewczyna potrząsnęła głową, jednak zaprzeczeniem tego było ziewnięcie, które się jej wyrwało. - Właśnie widzę - zaśmiał się i oparł podbródek na jej ramieniu przytulając się do jej pleców. Steph zrozumiała, że z tą kobietą nie ma żadnych szans, gdy Cass rzuciła jej ostrzegawcze spojrzenie przywołujące ich rozmowę sprzed kilku minut. Nie żeby miała zamiar się spierać, połowa majątku to i tak dużo więcej niż budżet niektórych państw. A zostać z niczym nie miała najmniejszego zamiaru.
***
- Nigdy więcej - jęknął Drake rzucając się na łóżko. Cass zaśmiała się i dołączyła do niego wtulając głowę w zagłębienie jego szyi. Drake z zamkniętymi oczami przyrzucił ramię przez jej talię i przyciągnął ją jeszcze bliżej do siebie.
- Przestań, było nawet miło - mruknęła niewyraźnie Cass bawiąc się guzikami jego koszuli i niby przypadkiem rozpinając je jeden z drugim.
- Jeśli fakt, że doktorek wgapiał się w Ciebie jak w zjawisko, a potem przerzucał spojrzenie na mnie tylko po to, żeby analizować czy mój mózg się już zrestartował można nazwać miłym... Jak również moją "siostrę", która robiła to samo tylko, że analizowała i Ciebie i mnie, zastanawiając się zapewne jak to z nami jest i ile zdoła ugrać... - ciągnął zmęczonym głosem, zanim poczuł na klatce piersiowej zimne powietrze, a do jego świadomości dotarło, że Cass od jakiejś chwili usiłuje zwrócić na siebie uwagę. - Cass?
- Hmm? - zamruczała przeciągając językiem po jego pulsie. Przerzuciła nogę przez jego biodra i usiadła na brzuchu.
- Już nic - zaśmiał się cicho poddając się jej zabiegom. Cass przesunęła się pocałunkami w dół pokrywając nimi jego klatkę piersiową. Drake jęknął, gdy dotarła niecierpliwymi palcami do klamry paska. Dziewczyna roześmiała się cicho i kocim ruchem wróciła do jego ust.
- Czyżby mój jawny urok podwyższał Ci libido? - Zaśmiał się Drake, za co oberwał sójkę w bok.
- Hormony - rzuciła z sarkazmem Cass pokrywając pocałunkami jego gardło. Drake przełknął głośno, gdy jej dłoń zapuściła się za pasek jego bokserek. - Uwielbiam cię - wymruczała Cass przyspieszając swoje ruchy.
- Kocham twoje hormony - jęknął Drake zanim złapał ja za rękę i przewrócił tak, że znalazła się pod nim
- Mam cię - mruknął przesuwając nosem po jej policzku.
- Masz mnie, na zawsze - uśmiechnęła się Cass, ciesząc się, gdy przejął kontrolę nad jej ciałem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:51:29 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Cass - jaka wojownicza, hormony chyba naprawdę w niej buzują ;D Za to Steph.. myślałam, że będzie jakaś bardziej stanowcza, pewna siebie, wręcz "żmijowata", a tu taka niepozorna Cass w trzy sekundy zamknęła jej buzię.
No a wspólne sceny Cass i Drake'a - sama słodycz. Nic tylko pozazdrościć takiego faceta i tego uczucia między nimi, które wygrało nawet z amnezją mężczyzny.
Czekam na new, pisz szybko ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:05:47 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Przecież nie będzie pokazywać swojego prawdziwego oblicza, kobiecie, która może jej pomóc lub bardziej zaszkodzić, prawda? Steph nie jest głupia.
A scenkę z C&D już Ci wysyłałam chyba |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:36 07-11-12 Temat postu: |
|
|
No wiem, że nie będzie pokazywać, ale nie sądziłam, ale tu wydaje się być wręcz zaskoczona postawą Cass i jakoś nie było czuć tego jego jej pazura, który pewnie gdzies tam jest ukryty Spodziewałam się przynajmniej jakiegoś wrednego spojrzenia albo drobnej uwagi, a tu nic - Cass ją zatkała całkowicie ^^
No wysłałaś, dlatego się postanowiłam nad nią nie rozpływać ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:32 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Uwierz mi, wyżyje się później na kimś innym, żeby odreagować. Biedny Dean |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:35:30 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Jakoś wcale mi go nie żal |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:42:06 07-11-12 Temat postu: |
|
|
Hahaha, mi też jakoś nie... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|