Telenowele

Żaba · Wysłany: 0:49:45 02-01-09 Temat postu:

łał xdd fajne to z tym filmem xdd
ale nie dziwie się Patt, że się załamałą ;|
a carol [czy jak mu tam, ja nigdy nie pamietam imion...

] jest beznadziejnym chamem i gbórem.
i czkema na new;**

KaSsia23 · Wysłany: 0:06:48 03-01-09 Temat postu:

new będzie, niedługo ale sama nie wiem kiedy

Megan · Wysłany: 0:53:34 03-01-09 Temat postu:

To ja czekam na to niedługo

Ligia · Wysłany: 16:23:12 03-01-09 Temat postu:

Świetny odcinek! Ten Carol to idiota! Jak mógł zaproponować Patty aborcję. Teraz dziewczyna jest załamana. Za to Santos to fajny chłopak. Dobrze powiedział Carolowi. Powinien teraz zająć się dzieckiem a nie myśleć nad zdobyciem Mili. Scenka pomiędzy Milagros a Diegiem jak para oglądała film bardzo śmieszna. Znaleźli się w bardzo krępującej dla obojga sytuacji. Ale końcóweczka słodka. Ciekawe jaka będzie ich reakcja.
Czekam na kolejny odcinek i pozdrawiam ;)

mili~*~ · Wysłany: 20:17:26 03-01-09 Temat postu:

Super odcinki!!!
Carol to debil!!!
Zastanawia mneio co będzie z tym Beso xD

KaSsia23 · Wysłany: 16:14:56 08-01-09 Temat postu:

Przepraszam za opóźnienia.. ale teraz muszę się zająć szkołą. Odcinek jest już napisany ale na kartce

new w sobotę albo w piątek.

julcia · Wysłany: 16:16:31 08-01-09 Temat postu:

no to czekamy

Megan · Wysłany: 0:07:39 09-01-09 Temat postu:

Ja też

Eluś15 · Wysłany: 19:28:24 09-01-09 Temat postu:

Ja oczywiście też

KaSsia23 · Wysłany: 23:39:06 09-01-09 Temat postu:

Odcinek.25

-O nie, dlaczego znowu mnie pocałowałeś ty erotomanie, jeden ty! –Zdenerwowała się, Milagros, przy okazji opamiętując się.
-Nie mogłem się powstrzymać, ale proszę cię nie atakuj mnie- Chłopak zasłonił się rękoma, a potem poduszką.
-Dobra już dobra mi też musiało coś strzelić do mózgu, że cię od razu nie odepchnęłam. Ja naprawdę czasami to jestem nienormalna- Mówiła do
siebie nie zwracając żadnej uwagi na Diega, który przyglądał się jej dziwnym wzrokiem.
Przez dłuższą chwilę siedzieli w milczeniu unikając spojrzenia prosto w oczy.
-Dzisiaj ma być jakaś impreza na dole, pójdziemy? - Odezwał się pierwszy.
-Możemy.. Przecież musimy się nacieszyć… wolnością, bo niedługo już wracamy.
-Wiesz.. Muszę ci się do czegoś przyznać- powiedział nieśmiało brunet patrząc się na dziewczynę.- Ja nie przyjechałem do tej samej szkoły, co
ty żeby ci uprzykrzać życie i cię dręczyć, ale dlatego, że dosyć późno zrozumiałem, że nic nie czułem do twojej siostry. A zakochałem się
wtedy w tobie. Chciałbym, aby tej przeszłości, co nas dzieli nigdy nie
było. Bo przez to rośnie między nami wielki mur, który zawiera w sobie
same złe chwile. Oczywiście, których ja byłem przyczyną. Moim jedynym
marzeniem jest to żebyś mi wybaczyła. –Spuścił wzrok, przyglądając się podłodze.
-Ja ci wybaczyłam. -Złapała go za rękę, -Ale trudno mi będzie po tym być dla ciebie kimś więcej niż przyjaciółką. Jednak jakieś rany pozostają,
choć już nie są takie głębokie jak wcześniej. Ale wiesz może kiedyś się całkowicie zagoją i ich nie będzie, ale najpierw muszę się przekonać do ciebie i do tej miłości.
**
Carol krzątał się po całym pokoju szukając, książki. Przystaną przy rzeczach kolegi.
-Chyba Diego nie obrazi się, jak zobaczę, co jest w tym pudełku.- Powiedział do siebie i otworzył. Była tam sterta przeróżnych książek, płyt,
notatek a pod spodem coś, czego nigdy by się nie spodziewał, mianowicie było to zdjęcie drobnej blondynki…Milagros. Ze zdziwienia
usiadł, zaczął rozmyślać. Zanurzył się jeszcze bardziej w zawartość rzeczy.
Znalazł następne zdjęcie także z Mili na głównym planie, odwrócił je na
drugą stronę. Pisało tam ‘’Kocham Cię i odzyskam twoją miłość’’. Do pokoju wszedł Santos.
-Co ty robisz- zaciekawił się, podchodząc bliżej, - Przecież to jest Diega,
zostaw, Pytałeś się go czy możesz!- Wyrwał mu pudełko.
-Przypadkowo na to natrafiłem - Usprawiedliwiał się-, Ale znalazłem dużo ciekawych informacji.- Powiedział tajemniczo Carol, robiąc groźną minę
-Czyli co?
-On jest zakochany w Milagros- wykrzyczał wyładowując całą swoją złość.
-Nie rozumiem, dlaczego tak sądzisz- Zaniepokoił się w duszy. – A w
ogóle nie powinieneś tego ruszać i to nie jest twoja sprawa, każdy ma
prawo do swojego życia.- Santos spojrzał na niego oschle.
-Och… ty jak zawsze nie rozumiesz! On cały czas nas okłamywał, to
zdrajca dobiera się do mojej dziewczyny! –Mówił ciągle wnerwiony. –I na
dodatek są razem na tej całej wycieczce i pewnie ich pokoje hotelowe są za blisko!. Gdybym o tym wiedział wcześniej nie puścił bym ją z nim.
-Po pierwsze ona nie jest już twoją dziewczyną i tylko sobie ubzdurałeś,
że ją kochasz.. a po drugie powinieneś się teraz raczej martwić o Patty i
dziecko a nie o pokoje hotelowe w którym śpi Milagros. Zajmij się w końcu ważnymi sprawami. A z resztą nie będę już nic mówić, bo znowu dojdzie do kłótni.
**
Nad morzem w Cancun

Milagros na chwilę oddaliła się od plaży. Diego postanowił ją poszukać. Zobaczył ją w towarzystwie przystojnego bruneta, o którym mówiła
wcześniej. Zazdrosny podszedł do dwójki.
-Odczep się od niej-odezwał się zdenerwowany.
-A, kim ty niby do cholery jesteś żeby mi mówić, co mam robić? –Stawił
się brunet
-yy.. Jestem jej chłopakiem, zadowolony? Kochanie, choć już- Powiedział Diego i na dowód, Że powiedział prawdę przyciągnął do siebie dziewczynę i pocałował namiętnie.
-Debilu, co ty zrobiłeś, okłamałeś go –Powiedziała blondynka, kiedy przystojniak oddalił się na bezpieczną odległość.
-Czasami sytuację tego wymagają, niestety.-z niewinnym uśmieszkiem puścił jej oczko.
-Już cię rozgryzłam jesteś o mnie zazdrosny- spojrzała na niego.
-Jak mam być z tobą szczery, to byłem o ciebie straszliwie zazdrosny i
tak w ogóle miałem ochotę dać w oko temu kolesiowi – Przyznał się.
- Ha ha i to właśnie chciałam usłyszeć.
**
Patricia nadal siedziała zamknięta w pokoju. Nie wychodziła na lekcję, nie chciała nikogo widzieć i kontaktować się. Uznawała, że tak jest najlepiej.
Wszyscy się o nią martwili szczególnie Santos i Maira, którzy byli przy
niej prawie cały czas i zachęcali do wyjścia. Jednak ona ich nie słuchała.
Do pokoju wszedł nauczyciel. Był to Miguel. On też się o nią troszczył i
opiekował. Odwiedzał ją prawie cały czas. Dziewczyna zauważyła w nim
dobrego przyjaciela, który ją zawsze wysłucha i doradzi jak prawdziwy
psycholog.
- I jak się czujesz, zapytał z troskliwością w głosie.
-Dobrze fizycznie, ale psychicznie nie-skuliła się. Miguel złapał ją za rękę.
Carol wpadł do pokoju bez pukania.
-Odczep się od mojej dziewczyny – powiedział całkiem poważnie

Nowa postać (brunet, którego Diego odgonił od Mili)

Roger (Robert Pattinson)
Na razie tylko epizod, Jeszcze pojawi się w życiu bohaterów...dużo namiesza.

mili~*~ · Wysłany: 0:07:14 10-01-09 Temat postu:

Aj carol jest dziwny

Ale nareszcie lepiej u mili i diega xD

Megan · Wysłany: 0:33:30 10-01-09 Temat postu:

Diego wyznał w końcu swoje uczucia, Mili rozumie go jednak przeszłość nie pozwala jej na zapomnienie krzywd jakie jej wyrządził. Choć ich stosunki wyraźnie się ociepliły. Powiem więcej po tej akcji z zazdrością i pocałunkiem para ma się ku sobie bardziej niż kiedy kolwiek przedtem.
Carol grzebie nie w swoich rzeczach

Dzięki temu dowiedział się, że Diego kocha Mili. Podziwiam Santosa za ten stoicki spokój, tyle razy już mu powtarzał, że On nie kocha Mili, a ten uparł się jak stary osioł.
I jednej rzeczy nie rozumiem, Carol mógłby w końcu się zdecydować, a nie wparadował sobie jak panna do tańca i oznajmił, iż Patty jest jego dziewczyną. No co to ma być za zachowanie, jeszcze przed chwilą upierał się, że to Mili jest jego. Co to nagle wszystkie dziewczyny są jego własnością

Wkurzył mnie. Ciekawe co będzie dalej

Kiedy będzie new ?

KaSsia23 · Wysłany: 0:37:39 10-01-09 Temat postu:

Carol sam nie wie czego chce i kogo kocha...jest taki podzielony na pół

roszpunka92 · Wysłany: 1:18:33 10-01-09 Temat postu:

Świetny odcinek ;]]
Między Mili a Diego coraz lepiej.Ich stosunki są coraz lepsze ;]
Carol grzebie w nie swoich rzeczach.Dzięki temu dowiedział się,że
Diego kocha Mili.Wściekł się.Niech się w końcu zdecyduje.Uparcie
twierdzi,że kocha Mili a za chwilę nazywa Patty swoją dziewczyną.
Dobrze,że Patty może liczyć na pomoc Santosa i Mairy ;]
Pozdrawiam i czekam na news ; ***

Kyrtap1993 · Wysłany: 13:52:18 10-01-09 Temat postu:

I znowu miałem zaległości... wstyd i hańba! Jako swoje wytłumaczenie (zawsze znajdę jakąś wymówkę) muszę powiedzieć, że byłem zawalony w tym tygodniu nauką

Poprawienie, żeby podwyższyć średnią i te sprawy, które na pewno prawie kązdy na tymże forum zna.

Odcinki peirwsza klasa. Santos jest cudowny, to jest prawdziwy przyjaciel. Niezwykle dojrzały jak na swój wiek i odpowiedzialny za innych, za co mu olbrzymi plus. Niekonfilktowy, miły, przyjazny

Chyba każda kobieta zazdrości Mairze, takiego chłopa xD Naszczęście Patty też znalazła w nim oparcie... Carol zaś strasznie niebezpieczny się robi. Dobrze, że dostał w pysk od Santosa na powitanie, zasłużył sobie, choć Santos postąpił pochopnie, nie wiedział w końcu co się stało, a na powitanie plask w gębę

no, ale i tak sobie Carolek zasłużył

Scenka erotyczna w telewizorze - rewelka

Hehe, modły Mili zostały wysłuchane, na jej szczęście i nie szczęście Diega

Hehe... dobrze, że coraz lepiej się dogadują, Diego nareszcie dojrzał. Scena na plaży, ajjj, jaki zazdrosny

Chociaż ten brunet.. chyba jest niebezpieczny, skoro jak podkreślasz - wiele jeszcze namąci. Ojojoj...
Carol - no nie umiem gościa rozgryść. Czego on właściwie chce? Ile on ma latek? "Koci, Koci łapki" będę mu mówił, bo ma chyba z jakieś pół roczku. Chociaż teraz jak dowiedział się, że Mili ma zalotnika w formie Diega... może być groźnie. W ogóle to jego zachowanie, ludzie powinni się go obawiać. On nie jest za normalny, nie jest zrównoważony, potrzebuje psychologa, bo niewątpliwie ma coś z główką. On wydaje mi się psychicznie chory. Chyba Diego będzie miał przez niego wiele kłopotów. Najbardziej mnie zeslościła ostatnia scena... najpierw wmawia sobie, że kocha Mili, a później będzie odtrącał zalotników Patty: "bo to jego dziewczyna" phi...
Czekam na newik :*:*