Telenowele

Pola;) · Wysłany: 21:13:09 23-08-08 Temat postu:

Uwielbiam twoją tele =) Jest fenomenalna

U mnie już niedługo 5 odcinek Młodzieńczej Miłości

Zapraszam

Maximum · Wysłany: 21:20:11 23-08-08 Temat postu:

To kiedy NEW!!!!!!!!!!
Wiedz że cierpliwość nie jest moją mocną stroną a jeszcze jak chodi o za**b**tą telkę to już wogule.

Maximum · Wysłany: 21:22:36 23-08-08 Temat postu:

I jak byś mogła to napisz jak najwięcej.
Fani twojej telki są bardzo wymagający ale ty to już chyba wiesz?!!!

Iga · Wysłany: 21:28:38 23-08-08 Temat postu:

och Kasiu ten twój gość niegrzeczny

tylko nie mów kim on jest

KaSsia23 · Wysłany: 21:48:26 23-08-08 Temat postu:

Kochani już gości nie mam i biorę się za odcinek który niestety pojawi się jutro albo dziś w nocy

Pozdrawiam

Pola- na pewno odwiedzę twoja telkę

Pola;) · Wysłany: 21:53:12 23-08-08 Temat postu:

Edytuje

KaSsia23 · Wysłany: 0:19:27 24-08-08 Temat postu:

Wybacz ale wszystko mi się myli...

Willa · Wysłany: 8:55:19 24-08-08 Temat postu:

Przepraszam, że dopiero komentuję ostatni odcinek, ale jakoś nie było czasu

Milagros zrobiła niezłe wrażenie na Diegu. Nie mógł oderwac od niej wzroku podczas kolacji. Weronice się to nie spodobało. Jest wściekła, że Mili zrobiła się na bóstwo i że wyglądała bardzo pięknie. Chce się na niej zemścić. Diego zatrzymal Mili, żeby jej powiedzieć, że ładnie wygląda. Dobrze mu wygarnęła. Teks trochę przypominał słowa Miguela do Mii, w Rebelde ale mi to nie przeszkadza.
Biedna Patty, została wykorzystana i padła ofiarą zakladu. Żal mi jej.

Może zmiana otoczenia dobrze wpłynie na jej życie.

Maximum · Wysłany: 9:32:00 24-08-08 Temat postu:

Podobało mi się jak Mili mu to wszystko wygarneła.Ta Ver. jest strasznie dziwna bo chce się mścić na siostrze że raz wygądała lepiej od niej.Diego musiał być w niezłym szoku gdy zobaczył Mili i jej nowy wizerunek. Żal mi Patty bo padła ofiarom zakładu. Czekam na NEW!!!!!!! Wiec że cierpliwość nie jest moją mocną straną jeszcze jak chodzi o tak zajefajną telkę.Życzę jak najlepszych pomysłów co do telki.

Pola;) · Wysłany: 9:36:44 24-08-08 Temat postu:

Kwasia23 mi też się wszystko myli

Adusia · Wysłany: 13:44:02 24-08-08 Temat postu:

Oki no to czas chyba na odcinek

Iga co z tym protestem ?

Maximum · Wysłany: 18:51:37 24-08-08 Temat postu:

kiedy new!!!!!!!!

KaSsia23 · Wysłany: 20:32:39 24-08-08 Temat postu:

Odcinek 3

Diego leżał już u siebie i rozmyślał
[…]Nie patrzysz na to, co ludzie mają w środku tylko na to jak wyglądają[…]
Nie pomyślałeś nigdy jak się czuje osoba, którą poniewierasz i poniżasz
Pamiętaj nie jesteś pępkiem świata jest wiele lepszych i ładniejszych od ciebie…
Te słowa nie dawały mu spokoju
-Może masz rację, może naprawdę robię źle…tylko nie zdaje sobie z tego sprawy- powiedział cicho do siebie –Milagros…..Na tej kolacji byłaś naprawdę piękna.. Nigdy cię takiej nie widziałem-zamarzył się
-Musze poprawić nasze relacje…., Będziesz moja….Jeszcze zobaczysz…- uśmiechną się podstępnie.. Przewracając się na drugi bok..
**
Tymczasem…
-Dobrze zrobiłam, w końcu mu wygarnęłam…- dziewczyna uśmiechnęła się do siebie, lecz po chwili mina jej zbladła
[…]Spójrz tylko na siebie, jak ty wyglądasz! Nie umiesz się nawet ubrać[…]- przypomniała sobie słowa chłopaka
-Jak ja mogłam się zakochać w takim człowieku, który nie ma uczuć… Boże pomóż mi szybko o nim zapomnieć… dodaj mi siły… chcę być dla niego taka jak on dla mnie muszę mu się odpłacić tym samym...Mam nadzieję, że w nowym mieście i w nowym otoczeniu będzie mi lepiej…
***
Parę tygodni później.
Już dzisiaj Milagros miała wyjechać do nowej szkoły. Była już spakowana lada chwila mieli wyjechać. Jeszcze raz rzuciła okiem na swój pokój i złapała za klamkę. I lekko otworzyła drzwi ujrzała tam Diega.
-No i czego znów ode mnie chcesz? –Zapytała zdenerwowana
-Cześć,- chłopak lekko się zarumienił widząc dziewczynę
-Dowidzenia!- Uśmiechnęła się, teraz mnie przepuść, bo się śpieszę-
-Nie pożegnasz się ze mną? Bo właściwie tylko po to przyszedłem.
-Oczywiście, że się z tobą nie pożegnam.. A teraz mnie przepuść
-Nie podasz mi nawet ręki?, Dlaczego jesteś taka dla mnie?
-Nie podam ci ręki nigdy w życiu, Już wolałabym pocałować ropuchę niż cię dotknąć..
-Jedziemy już!- Odezwał się głos z dołu
-Sory, ale już jadę cześć- powiedziała próbując przejść
-Nie przepuszczę cię dopóki nie podasz mi ręki- Uparł się nadal zagradzając wyjście
-Córeczko idziesz czy nie?! –
Dziewczyna nie mając innego wyjścia podała mu rękę – Zadowolony?- zapytała
-Tak,- spuścił głowę, - Możesz już iść…
***
Parę godzin później
San Francisco (szkoła)
Miranda spacerowała od dłuższego czasu korytarzem. W tłumie dostrzegła Patty uradowana podeszła do niej
-Cześć! Ładnie się ubierasz, więc możesz zostać moją przyjaciółką –zaoferowała się dziewczyna. Lecz ta druga spojrzała na nią dziwnie.
-Przepraszam, co ty powiedziałaś? Że możesz się ze mną zaprzyjaźnić, bo ładnie się ubieram- zapytała ze zdziwieniem.
-Tak- uśmiechnęła się Miranda
-Jak śmiesz mi coś takiego mówić!, Za kogo mnie uważasz za jakąś plastikową lalę jak ty! Bo jeżeli tak to się grupo pomyliłaś.
-Ojej! Nie wydzieraj się tak- Blondynka zatkała uszy
-Wiesz lepiej stąd idź, bo jeszcze zarażę się od ciebie głupotą
-Dobrze już dobrze teraz pójdę do tej dziewczyny- wskazała palcem na Milagros
Jak i powiedziała tak też zrobiła
-Cześć jestem Miranda zauważyłam, że nie jesteś wieśniaczką jak inni i dlatego możesz się ze mną zaprzyjaźnić- uśmiechnęła się sztucznie
-Wiesz lepiej idź się lecz, znam już jedną osobę, która patrzy tylko na wygląd… a teraz do niej dołączyłaś, a po drugie, za kogo mnie uważasz- Mili patrzyła na nowo poznaną osobę ze zdziwieniem. Widząc całą sytuację Patricia podeszła do dziewczyn.
-Ta Barbie też u mnie była –wtrąciła
-Dobra to ja się zmywam- Powiedziała Miranda kierując się w stronę kogoś innego.
-Co ona sobie uważa!- Powiedziała Milagros
-Widać, że najważniejsze są dla niej kosmetyki, to rasowa lalunia, A tak w ogóle to jestem Patty i jestem tu nowa- podała rękę
-Ja jestem Milagros- uśmiechnęła się,- Mam do ciebie jedno pytanie czy mogłabyś być ze mną w pokoju- zapytała
-Jasne! Właśnie miałam się ciebie pytać o to samo
***
Tymczasem Miranda nadal szukała koleżanki.
-Nikt nie chce się ze mną zakolegować, co za idioci!, Podejdę jeszcze do niej.
-Cześć- powiedziała
-Cześć- odpowiedziała nieśmiało dziewczyna
-Jak masz na imię, bo ja Miranda
-Carolina-
-Widzę, że nie ubierasz się za ładnie, ale ja się tym zajmę- uśmiechnęła się blondynka, czy może chcesz być ze mną w pokoju, bo widzę, że jesteś tu sama?
-Tak, jeżeli pozwolisz- brunetka spojrzała się na dziewczynę
-To wspaniale!

**
Carol i Santos chodzili po korytarzu i rozmawiali o typowo męskich sprawach po chwili jednak ten pierwszy staną jak wmurowany
-Ej stary, co ci jest? – Zapytał ze zdziwieniem kolega
-Zobacz na tą blondynkę, co tam stoi- Chłopak wskazał na stojącą koło Patty Milagros.
-Gdzie nie widzę…
-Tutaj!- Nakierował głowę przyjaciela, na dziewczyne
-Ty to masz wzrok, ona jest piękna- Santos dokładnie obejrzał ją oczami
-Ona jest śliczna, po prostu mój ideał- Zamarzył się Carol
-Ale zobacz ta, co stoi obok niej też jest niczemu sobie… - Santos wskazał na ognistowłosą

KaSsia23 · Wysłany: 20:33:41 24-08-08 Temat postu:

Dubel

Willa · Wysłany: 20:52:04 24-08-08 Temat postu:

Super odcinek

Diego przyszedł pożegnać się z Milagros. Powiedział, ze jej nie przepusci jeżeli nie poda mu ręki. Spodobała mu się jej przemiana. Mili wyjechała do szkoły. Spotkała tam Patty i postanowiły razem być w pokoju, fajnie.