Telenowele

aleks328 · Wysłany: 22:41:37 09-07-08 Temat postu:

Wierzę, ale jest też obsesyjnie zazdrosny, chyba że się mylę....

Także go troszeczkę polubiłam...

Przy okazji odpowiedziałaś na moją wątpliwość. Niki i Alex zakochają się w sobie^^ Myślę, że mimo wszystko przezyją. Chociaż w głębi byłabym zadowolona, gdyby tak się nie stało. Nie lubię zbyt bardzo szczęśliwych zakończeń. xD
Buziaki:*

cris · Wysłany: 23:11:24 09-07-08 Temat postu:

Hmm Alex wpakował sie w prawdziwe kłopoty. Tak sie zastanawiam...To jest to samo bractwo do którego należała altagracia, czy już coś mieszam??

green_tea · Wysłany: 8:18:32 10-07-08 Temat postu:

Altagracia nie nalezała do bractwa,ale miała z nim pewien związek..
O tak,obsesyjnie zazdrosny to on bedzie..

justysiek21 · Wysłany: 8:40:17 10-07-08 Temat postu:

Biedny Alex jeśli będzie chciał sie zbliżyć do Niki to może tego nie przeżyć bo Kaspian go wykończy

Karolllina · Wysłany: 9:14:50 10-07-08 Temat postu:

No Gosiu nieźle wykombinowałaś z tym bractwem

hehe a swoją drogą jak Alex mógł się wpakować w coś takiego?? Rozumiem, że szukał kogoś kto mógłby mu zastępować rodzine i wogóle no, ale pakować się w takie bagno to głupota

heh ten sen Angeli straszny był, jeśli ktoś nie pomoże Alexowi to właśnie zostanie z niego wrak człowieka

Heh no i Niki, czyżby Sirus się w niej zakochał? Czy to może ona mu pomoże uciec czy coś w tym stylu no nie wiem, heh ale Alex tam zostać nie może, bo oni całkowicie go zniszczą

giovanna · Wysłany: 9:52:41 10-07-08 Temat postu:

nowa praca , nowy etap w zyciu przynajmniej tu pani domu nie jest zazdrosna

skoro wogóle nie ma jej w domu zreszta nie kocha Willa więc byłoby jej obojetne czy ma on kochanke czy nie chyba że uniosłaby się dumą

coraz bardziej nie lubie tej kobiety

Angy ma prorocze sny,choc nie jest tego świadoma
Alex bedzie miała kłopoty zreszta już sięwplątał w wielkie tarapaty wchodząc do bractwa
czuje że zakocha się w Niki i bedzie jeszcze gorzej w końcu to dziewczyna Kaspiana a on sympati nie wzbudza i zapewne nie pozwoli na to aby ktos odebrał "jego własność" trudno mi stierdzic czy on ją kocha...Niki jego zapewne nie czuje się przy nim bezpieczna i tyle

czekam na kolejny
teraz postaram się byc na bieżąco,choc przyznam ze wiele odc na raz fajnie się czyta

pozdrawiam

giovanna · Wysłany: 9:54:08 10-07-08 Temat postu:

przepraszam ze post pod postem ale coś mi się popsuło

monioula · Wysłany: 10:30:24 10-07-08 Temat postu:

Odcinek 18 cudny, fajny pomysł z bractwem, taka odskocznia, bardzo ciekawa.
Widzę coś na kształt trójkąta

Alex, Kaspian, Niki... Czekam na new

Kyrtap1993 · Wysłany: 10:42:15 10-07-08 Temat postu:

Gosiu, ja też polubiłem Kaspiana! W opowiadanich nigdy nie lubię czarnych charakterów (ale w telenowelach telewizyjnych, często bardziej niż głównych bohaterów, lubię "tych" złych

), to jest pierwsze opowiadanie, w którym bardzo polubiłem czarny charakter! Wiem, że nie jest głownym czarnym biohaterem, ale wydaje mi sie bardzo ciekawy, ma interesującą psychologię

I czekam na więcej akcji z nim, mam nadzieję, że na końcu go nie uśmiercisz i znajdzie sobie jakąś laseczkę (ale niech też nie zabija Alexa i Niki)...

Hmm, psizesz, że coś łączy Victorię (Altagricię) z bractwem, jestem pewny, że łączy ją to, że to właśnie ktoś z bractwa zabił jej męża!

Hmm, no to czekam na ten obiecany odcinek

green_tea · Wysłany: 10:52:09 10-07-08 Temat postu:

Hehe,Monika,to będzie taki troche śmiercionośny trójkąt miłosny

Alex szukał akceptacji,bez przyjaciół czul się samotny,nie bardzo wiedział co ze sobą zrobić,przypadkiem dowiedział się o bractwie..Ciąg dalszy znacie.Już wkrótce będzie żałował tej decyzji,tyle,ze na razie jeszcze nie widzi prawdziwej twarzy Bractwa...
Heh ja też czarnych charakterów praktycznie zawsze nie znosze,ale Kaspian to wyjątek

Karolllina · Wysłany: 10:55:56 10-07-08 Temat postu:

No to czy możemy liczyć na odcinek?

green_tea · Wysłany: 11:04:44 10-07-08 Temat postu:

Ale dzisiaj już żadnych bonusików nie bedzie;)

Z dedykacją dla Patryka:*

19

-Jaki ładny miś-mała dziewczynka wzięła do ręki maskotkę-Kupisz mi go mamusiu?Tak bardzo proszę.
-Przykro mi kochanie-odparła młoda blondynka,stojąca w okularach przeciw słonecznych. Było to dziwne,jako,że na dworze od rana padał deszcz.-Mamusi nie stać na tak drogą zabawkę.
-Ale mamo..-powiedziało dziecko,ze łzami w oczach-Ja nie mam żadnych zabawek.
Sprzedawczyni od dłużeszj chwili przyglądała się dziewczynce i jej matce.Z dezaprobatą i smutkiem kręciła głową.Nie był to pierwszy raz gdy widziała tą kobietę.Często przychodziła do sklepu.I zawsze kupowała to samo.Alkohol i papierosy.Zawsze też miała na sobie czarne okulary,choć nawet one nie były w stanie zakryć całkowicie siniaków na jej twarzy.
-Powiedziałam,że nie mam pieniędzy żeby..
-Kochanie!-zawołała sprzedawczyni do dziewczynki-Chodz tu na chwilę.
Dziewczynka niepewnie zbliżyła się do lady.
-Wiesz co to jest?-spytała wskazując na zabawkę,trzymaną w ręce.Ta przypominała dużego czarnego,kota.Dziewczynka pokręciła przecząco głową
-To czarna pantera,taka jak z bajki.Jak w księdze dżungli.Czytałaś tą książkę?
-Nie.-odparła dziewczynka,przyglądając się z ciekawością zabawce.
-Cóż myślę,że by ci się spodobała-uśmiechnęła się kobieta-A ta maskotka..Jest dla ciebie-wyciągnęła panterę w stronę dziewczynki.Ta popatrzyła na nią wielkimi,ciemnymi oczami.
-Naprawdę?
-Naprawdę.Pamiętaj tylko,że pantery to niezwykłe stworzenia.Są silne,szybkie, wytrwałe, inteligentne..I nigdy się nie poddają.Zapamiętasz to.
Dziewczynka przytaknęła,ściskając zabawkę blisko serca,niczym najcenniejszy skarb...

Niki wyszła z pod prysznica i położyła się na łóżku.Wzięła do ręki czarną maskotkę leżącą na komodzie i machinalnie zaczęła ją głaskać.Czarna pantera.Szybka,wytrwała,niezwyciężona.. Taka właśnie się stała.Taka musiała się stac.Była drapieżcą.Nic dziwnego,ze tak właśnie zaczęto na nią wołać.
Zrzuciła ręcznik i podeszła do lustra.Stare blizny przecinały gładką,białą skórę na jej plecach. To była pamiątka po jej dzieciństwie..
Usłyszała ciche pukanie do drzwi.
-Wejdz.
Powiedziała,wciąż patrząc w lustro.Wiedziała kto to.Tylko jedna osoba przychodziła do jej pokoju.Kaspian.Wciąż patrzyła na swoje nagie ciało,gdy poza swoim odbicim zobaczyła i jego.Stanął za nią i położył ręce na jej ramionach.Delikatnie przejechał palcem po szkarłatnych bliznach.
-Te blizny..-powiedziała cicho,chowając się w ramionach mężczyzny.Przy innych była silna i niezwyciężona,przy nim stawała się równie krucha jak w dniu,w którym ją znalazł.Kaspian nigdy nie opowiedział nikomu ze Skorpionów w jakich okolicznościach się spotkali.Była mu za to niezmiernie wdzięczna.Czy go kochała?Na pewno czuła się przy nim bezpieczna.Ufała mu.Wiedziała,że mężczyzna jest bardzo niebezpieczny,że budzi lęk we wszystkich,może nawet w Fernandzie.Jednak dla niej zawsze był dobry,opiekuńczy i czuły.I tylko to się liczyło.Dlatego się z nim związała.Może nawet na swój sposób,go kochala.-Te blizny wciąż bolą.Choć nie jest to ból fizyczny.
Pocałował ją w szyję i odwrócił w swoją stronę.
-To wszystko jest już za tobą. Przy mnie nikt,nidy nie wyrządzi ci krzywdy,pantero.
Położyła dłoń na jego twarzy i delikatnie pocałowała go w usta.
-Wiem.-Po jej policzku spłynęła łza,którą szybko wytarła.-Czego chciał Fernando?-spytała podnosząc z podłogi ręcznik i zakrywając się nim.
-To osobista sprawa-odparł,odwracając wzrok-Szuka kogoś i..
-Nie ufasz mi?
-Ależ oczywiście,ze ufam,pantero.Ale zaufanie szefa..
-Wiem,wiem..-machnęła ręką-Nie ważne.
-Próbowałem pogadac z nim o tym Nowym-dodał po chwili-Ale nie zmienił zdania.Chce byś to ty go wytrenowała.Nie rozumiem tylko dlaczego!Przecież to ja ciebie trenowałem.Mogę wytrenować też Nowego...
-Ty masz ważniejsze sprawy na głowie,niż trening żółtodzioba.Poradzę sobie.
-Wiem o tym-powiedział przyciągając ją do siebie-Ale nie podoba mi się sposób w jaki na ciebie patrzy.Jest Nowy,nie zna zasad..
-Wiesz,że po za tobą,nienawidzę wszystkich mężczyzn.
-Tak,wiem.Ale on o tym nie wie.
Złapała go za głowę i mocno pocałowała w usta.
-Więc się dowie.

Kyrtap1993 · Wysłany: 11:10:47 10-07-08 Temat postu:

Kaspian i Niki tworzą ciekawą parę! Widać, że mężczyzna bardzo go kocha, on i ona są tacy dzicy... bardzo mi się podoba ta para! Niki jest ciekawą postacią, tak smao jak Kaspian! Ciekawi mnie jak będą wyglądały jej trenigi z "zółtodziobem"

piękne wprowadzenie do odcinka! Wspomnienia Niki, poznaliśmy genezę jej nicku! A więc wszystko zaczeło się od maskotki, jedynej zabawki z dzieciństwa dziewczyny! Ciekawe w jakich okolicznościach Niki poznała Kaspiana

aleks328 · Wysłany: 11:37:50 10-07-08 Temat postu:

Niki, Niki...

Musiałaś wiele wycierpieć... Tak mi cię szkoda....

A co do odcinka to wspaniały... Niki i Kaspian to fajny związek, ale mi w nim czegoś brakuje. Brakuje mi w nim miłości, szalonej, pięknej miłości.

Kiedy new?

Buziaki:*

Karolllina · Wysłany: 14:01:52 10-07-08 Temat postu:

Heh mi też szkoda Nikki, hmmm jestem ciekawa w jakich okolicznościach znalazł ją Kaspian i jak zniechęci Alexa do siebie, choć z drugiej strony wydaje mi się, że chłopak tak szybko się nie podda, a ona chcąc go bronić przed gniewem Kaspiana celowo będzie go od siebie odpychać <--- hah wiem, wiem zmyślam sobie co może być dalej, ale cooo tam xD