Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Wasz ulubiony bohater? |
Angela |
|
33% |
[ 2 ] |
Will |
|
16% |
[ 1 ] |
Lucas |
|
0% |
[ 0 ] |
Sam |
|
0% |
[ 0 ] |
Jack |
|
0% |
[ 0 ] |
Lila |
|
16% |
[ 1 ] |
Santos |
|
0% |
[ 0 ] |
Kaspian |
|
0% |
[ 0 ] |
Alex |
|
0% |
[ 0 ] |
Niki |
|
16% |
[ 1 ] |
Maya |
|
0% |
[ 0 ] |
Nicole |
|
0% |
[ 0 ] |
Clara |
|
16% |
[ 1 ] |
Victoria |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 6 |
|
Autor |
Wiadomość |
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:12:26 21-09-08 Temat postu: |
|
|
coś chyba przegapiłam... dlaczego Angela wylądowała w szpitalu?
przyjaciele nareszcie są razem. Szkoda tylko, że nie ma z nimi Alexa, wtedy byłoby tak jak za dobrych czasów...
Santos mieszka chyba teraz w LA, bo z tego co pamiętam miał tam dom...
czekam na kolejny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:38:26 21-09-08 Temat postu: |
|
|
Hehe nie martwcie się,wszystko wyjasni się w kolejnych odc |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:34:30 23-09-08 Temat postu: |
|
|
własnie co się stałao Angy w szpitalu
widze że pojawił się nowy bohater fajnie że Millo a na długo zagości
Angy dostała chyba najpiekniejszy prezent
mam nadzieje ze wkrótce się dowiemy co się stało |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:34:16 23-09-08 Temat postu: |
|
|
Milo czyli Max zostanie juz na stale |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:02 02-11-08 Temat postu: |
|
|
kiedy nowy odc |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:21:44 06-12-08 Temat postu: |
|
|
Z dedykacją dla Patryka, dla którego wreszcie po tylu miesiącach wzięłam sie za napisanie odc
34
-Rozmawiałam z Santosem całą noc. Próbował wprowadzić mnie w to co działo się z wami przez te ostatnie miesiące, ale wciąż niewiele z tego rozumiem. Opowiedz mi wszystko raz jeszcze.
-Lila..-Angela westchnęła. Obecność przyjaciółki była najpiękniejszym prezentem jaki mogła sobie zamarzyć, ale..Nie była pewna, czy jest w stanie znowu rozgrzebywać to co stało się w ciągu ostatnich miesięcy. Z całycyh sił starałą się zapomnieć. O przeklętej Victorii i całej jej rodzinie, o Willu, który tak potwornie ja zranił, O Lucasie, który ośmieszył.. O tym, że mało co nie zginęła. Chciała wymazac ze swego życia cały poprzedni rok. Chciała wrócić do tego samego dnia, rok temu, kiedy wszystko było takie proste. Kiedy świetowała nadejście nowego roku razem z przyjaciółmi. Kiedy z ciekawością wyczekiwała tego co przyniesie jutro.
Tylko o dwóch osobach nie chciała zapomnieć. Te dwie istotki pragnęła przytulić z całego serca, powiedzieć im jak bardzo ich kocha i że nigdy o nich nie zapomni. Jakże by mogła? Sammy i Jack zajmowali w jej sercu szczególne miejsce. Jednak o ich przeklętych rodzicach nie chciała słyszeć nigdy więcej.
-Zmieńmy temat.
-Ale...-Lila nie zamierzała tak łatwo się poddać.
-Proszę. Nie chcę o tym rozmawiać. Pogadajmy o tobie, siostrzyczko. W końcu będziesz tu tylko przez kilka dni. Tak więc wprowadz mnie we wszystko co działo się z tobą przez ten cały czas.
-No cóż...- Lila wydęła lekko usta i powiedziała przeciągle.-Jeśli ci powiem....
-JEŚLI? No wiesz. - roześmiała się i dała jej kuksańca w nogę. Dopiero teraz uzmysłowiła sobie w pełni jak bardzo brakowało jej przyjaciółki. – Mów..
-Pamiętaj ,to co ci powiem nie może opuścic tego pokoju. Nigdy.
-No przeciez wiem. Opowiadaj...
-No więc...
Był ciepły letni dzień. Jak prawie każdego dnia chodziła bez celu po mieście, oglądając sklepowe wystawy. Była sama. Jak zawsze. Nie ptorafiła wyrazić słowami jak wielką pustkę czuła od wyjazdu przyjaciół. Odkąd wyjechali nie miała nikogo. Nikogo z kim mogłaby porozmawiać, posmiać się czy popłakać. Oczywiście pozostawała jej jeszcze Ana Christina, ale to nie było to samo. Brakowało jej ich tak bardzo, że czasem wydawało jej się, ze ich widzi. Pewnego dnia na przykład mogłaby przysiadz, że widziała chłopaka wyglądającego jak Alex. Podbiegła do niego i rzuciła mu się na szyje. On natomiast tylko obrzucił ją zdzwionym spojrzeniem. Towarzysząca mu kruczoczarna dziewczyna przyglądała jej się z zaciekawieniem. Chłopak wymamrotał natomiast coś o pomyłce i odszedł. Był naprawdę podobny do Alexa. Niczym jego brat blizniak. Jednak gdy przyglądała mu się dłużej doszła do wniosku, że to jednak nie on. Po pierwsze nosił się zupełnie nie jak Alex. Poszarpana koszula, podarte dżinsy, tatuaż na ręce. Jednak najbardziej różniły go od Alexa oczy. To nieobecne spojrzenie..Dobrze je znała. Oczy miał szeroko otwarte, dziwnie błyszczące... Nieraz widziała takie spojrzenie u narkomanów. Nie to stanowczo nie był Alex...
Z zamyślenia wyrwał ja głuchy trzask. Ostatnią rzeczą, która zobaczyła był jakiś mężczyzna, wyskakujący z samochodu, pod którego koła wpadła. Potem nastała ciemność. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:30 06-12-08 Temat postu: |
|
|
ale pokręciłaś... czyli Lila miała wypadek, a Angela jest w szpitalu, czy ja po prostu nie rozumiem?
a teraz rozkazuję ci pisać częściej! ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:31:49 07-12-08 Temat postu: |
|
|
P.Sawyer napisał: | ale pokręciłaś... czyli Lila miała wypadek, a Angela jest w szpitalu, czy ja po prostu nie rozumiem?
a teraz rozkazuję ci pisać częściej! ;p |
popieram częściej zdecydowanie częściej
namieszałaś ale to dobrze bo będzie o czym pisać
czekamy na kolejny oby jak najszybciej
p.s a kiedy nowy odc Różanego ogrodu |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:50:06 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Hehe postaram sie pisac cześciej:)
Klaudia, dobrze zrozumialas;)Lila opowiada teraz Angeli co dzialo sie z nia przez miniony rok.a co przytrafiło się Angeli wkrotce sie wyjasni;)
Postaram sie niedlugo napisac newik w RO:) |
|
Powrót do góry |
|
|
El. Komandos
Dołączył: 16 Sie 2008 Posty: 679 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:33 07-12-08 Temat postu: |
|
|
green_tea dobrze że wróciłaś Nie moge się doczekać dalszych losów Twoich teli A więc Will i Lucas sobie zakpili z Angie.Lila spotkała Alexa..Nie pomyliła się.. |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:13:37 07-12-08 Temat postu: |
|
|
ach nie moge doczekac się kolejnego odcinka |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:15:39 07-12-08 Temat postu: |
|
|
trzeba ją przycisnąć, to może napisze nam dzisiaj odcinek ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
green_tea Wstawiony
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 17:30:35 07-12-08 Temat postu: |
|
|
Specjalnie dla was:*
35
-Zabiłas kiedyś kogoś?- spytał, patrząc na nią uważnie. Żaden z mięśni na jej twarzy nawet nie drgnął.
-Jeśli powiem, że tak, weźmiesz mnie za potwora?
-Nie.
-Wiec tak. Zabiłam kogos.
Echo ich rozmowy wciąż rozbrzmiewało jego głowie. Choć od tej rozmowy minęły już trzy tygodnie, wciąż nie zapytał jej o żadne szczegóły. Nie spytał kogo zabiła, kiedy i dlaczego. Nie był pewien czy ona chce o tym mówić, ani czy on sam chce słuchać.
Drzwi do sali treningowej otworzyły się. Weszła przez nie drobna kobieca postać niosąca w rękach wór, prawie tej samej wielkości jak ona sama. Gdyby chodziło o kogoś innego natychmiast podbiegłby by mu pomóc. Jednak to była pantera. Ona nie potrzebowała jego pomocy. Tak więc siedział dalej, czekając az dziewczyna do niego podejdzie.
-Cholerny palant!- zawołała rzucając worek tuż przed nim i siadając koło niego na podłodze. –W ogóle nie liczy się z moim zdaniem? Za kogo on się ma do cholery?!
-Kto? Fernando?
-A tam Fenrando.Mam gdzieś Fernanda! Mówię o tym idiocie, który nazywa mnie swoją własnością!
-Kaspian.- Nie było to pytanie. O kogoz innego mogłoby jej chodzić?
-Oczywiście, ze Kapsian! A ktoż by inny?!
-No cóż, byłem przekonany, że wam się układa...- zaczął z niewinną miną, unosząc oczy ku niebu. A raczej ku poszarzałemu, pokrytemu pleśnią i pajęczynami sufitowi.
Nikki posłała mu lodowate spojrzenie.
-Miałeś nie zaczynać.
-Hej!-podniósł ręce w obronny, geście- To ty zaczęłaś. Ja tylko grzecznie kontynuuje rozmowe.
-Grzecznie kontynuuje rozmowe- przedrzeźniała go- Takie pierdoły to możesz wciskać sobie tej swojej blondyneczce, a nie mnie.
-Hej!- wyciągnął ostrzegawczo rękę- Miałaś o niej nie mówić.
-Spadaj.- rzuciła tylko wstając. Przy okazji nie omieszkała nie wykręcić mu ręki. Od tygodni tak właśnie wyglądały ich treningi. Przestały mieć zbyt wiele wspólnego z treningami. Zwykle właśnie to robili: rozmawiali, po czym zaczynali się kłócić. Nikki nieodmiennie nakazywała mu żeby spadał, a potem przez chwile milczała. Nigdy by się do tego nie przyznała, ale lubiła te sprzeczki. Dawały jej.. Sama nie wiedziała co. Poczucie normalności? Od czasu do czasu walczyli ze sobą, jednak tylko tyle. Alex z dumą musiał przyznać, ze raz udało mu się nawet ją pokonać, a był to nie lada wyczyn. Dotąd dokonał tego jedynie Kaspian.
-Jeszcze troche, a mu dorównasz- powiedziała mu kiedyś. Nie odpowiedział an to, jendak w środku tańczył z radości. Tylko trójki ludzi nienawidził na tym świecie. Jednym z nich był on sam. Pozostałymi Fernando i Kaspian.
-Tęsknisz za nimi- Nikki zdecydowała się w końcu przerwać ciszę. Nie musiała precyzować o kogo jej chodzi. On wiedział.
-Tak.
-Czemu więc nie spróbujesz się stąd wyrwać? Odnaleźć ich? Widziałam jak ta mała patrzyłą na ciebie tamtego dnia. Wcześniej myślałam, że mówiąc o nich przesadzasz. Ale patrząc na nia wtedy... ona cie kocha. Oni wszyscy cię kochają.
-Nie zasługuje na ich miłość- przerwał jej, kręcąc głową- Popatrz czym się stałem? Żałosnym idiotą wykonującym czarną robotę dla gangstera. Oni zasługują na kogoś lepszego.
-To dlatego nie powiedziałeś tej małej kim jestes? – patrzyła na niego z żalem i troską. Nie chciała tego. Nie chciała się do niego przywiązać. Z całych sił próbowała tego uniknąć. Ale niestety – nie udało się jej.
-Nie chciałem jej w to mieszać- wzruszył ramionami- wole się z nimi nie kontaktować w ogóle, wole by o mnie zapomnieli, niż żeby widzieli mnie w takim stanie. Jestem nikim. Żałosnym pionkiem w tej całej grze.
-Mylisz się. Nie jesteś żadnym pionkiem. Jesteś kimś znacznie więcej i zasługujesz na znacznie więcej. Jestem tylko ciekawa kiedy wreszcie to zrozumiesz...Kiedy do ciebie dojdzie, że tu nie pasujesz. Że nigdy nie pasowałeś. |
|
Powrót do góry |
|
|
giovanna King kong
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 2635 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Milano Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:24 08-12-08 Temat postu: |
|
|
dzieki za odcinek
biedak,ma nie ciekawą sytuacje
jak się uwolnić,trudno bedzie sie wyplatać z tego całego bałaganu w koncu to gangsterzy
ach miałabym ochote na kolejny
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
Mrs.Pattinson Mocno wstawiony
Dołączył: 01 Sie 2007 Posty: 5200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:49:28 08-12-08 Temat postu: |
|
|
dziękuje za odcinek ; *
żeby było ich teraz coraz więcej.
Alex tęskni za swoją rodziną i żałuje swojego wyboru. Szkoda tylko, że nie może już naprawić swojego błędu.
U Pantery wreszcie można dostrzec jakieś ludzkie cechy. Przywiązała się do Alexa, żeby tylko Kaspian się nie zorientował, bo oboje na pewno znajdą się wtedy w niebezpieczeństwie.
Czekam na kolejny odcinek ; *
I nie obraziłabym się, gdyby pojawił się niebawem ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
|