Telenowele

Mrs.Pattinson · Wysłany: 14:34:16 20-06-08 Temat postu:

aaaa. jaki cudowny odcinek <333 dziękuje za dedykacje ; * [tak przy okazji mam na imię Klaudia. ;d]

teraz już wiem jaką wielką przyjaźnią darzy się ta czwórka... zresztą nie tylko przyjaźnią. Biedny Alex jest zakochany po uszy w naszej Angeli, ale na szczęście sam oszczędzi sobie trochę cierpienia nic jej nie mówiąc.
szczerze, myślałam, że sylwestra i swoją ostatnią zabawę będą świętować w bardziej szalony sposób... ale to było o wiele lepsze.
no i intrygują mnie te ich tajemnice.

green_tea · Wysłany: 19:55:43 20-06-08 Temat postu:

Klaudia,co do tej tajemnicy to wyjasni sie to juz w kolejnym odc:)

Mrs.Pattinson · Wysłany: 19:06:27 21-06-08 Temat postu:

a kiedy będzie ten następny odcinek? ;d

green_tea · Wysłany: 20:39:52 21-06-08 Temat postu:

Myślę,że jutro powinien byc:)

Kyrtap1993 · Wysłany: 21:40:43 21-06-08 Temat postu:

Czemu, jutro mnie już nie będzie

Chcesz, żebym przez cały tydzień zadręczał się co było w odcinku? Nie rób mi tego i wrzucaj odcinek jeszcze dzisiaj... proszę!

green_tea · Wysłany: 22:04:06 21-06-08 Temat postu:

Specjalnie dla Patryka,z życzeniami udanego wyjazdu:*

4

Pozegnania maja zwykle to do siebie,ze są bardzo bolesne.To nie było wyjątkiem.Chyba nie było osoby,która tego dnia by nie plakala.Zdawalo się,ze nawet niebo rozpacza.
Ana Christina objęła swoja ulubienice i dlugo nie wypuszczala jej z objec.
-Obys odnalazla szczęście moje dziecko.
Kiedy wsiadla do autobusu,który miał zawiezc ja do nowego,nieznanego swiata,rozplakala się.Patrzyla za okno,gdzie tyle twarzy machalo jej na pozegnanie.
Ona wypatrywala tylko tych czterech.Zakonnice w srednim wieku,przytulającą sliczną blondynke,która zanosila się histerycznym placzem i dwóch mężczyzn,już nie chlopców, którzy także nie mogli opanowac lez.
Sama do konca nie wiedziala kiedy wstala.Po prostu nagle poczula,ze musi wyjsc,jeszcze raz ich usciskac.
Pierwszy znalazl się u jej boku Santos.Gdy tylko zauwazyl,ze drgnęła,od razu wskoczyl do autobusu.Niczym mala dziewczynka padla mu w ramiona.
-Boje się,ze juz nigdy was nie zobacze-szlochala-Ze już nigdy ciebie nie zobacze..
-Dobrze wiesz,ze to nie możliwe,malenka-powiedzial zamykając oczy.-Nigdy się mnie nie pozbedziesz.Nawet gdybys próbowała,ja zawsze będę przy tobie.
-Opiekuj się Lila,w moim imieniu-poprosila,po raz ostatni.
-Zawsze i wszedzie.
-Idz-odepchneła go i odwrocila się szybko-I nie wpuszczaj tu juz nikogo.Jeśli tu wejda,jeśli jeszcze raz ich zobacze..Nie będę w stanie wyjechac.
Mimo sprzeciwow i krzykow Lili,Santos spelnil jej prośbę. Razem z Alexem i Ana Christina udalo się powstrzymac dziewczyne przed wejsciem do autobusu.
Angela spojrzala na nich po raz ostatni.Na swoja mala siostrzyczke,na przyjaciol,których opuszczala..Na swój dom,swoja rodzine.Bo oni nią byli.
Opuszkami palcow dotknęłą autokarowej szyby,a potem zabrala reke jak opazona i odwrocila glowe,nie mogac znisc tego bolu.
Nawet nie zorientowala się,ze autobus ruczyl.Wpatrywala się w przestrzen.
Przypominala sobie wczorajsza rozmowe z Santosem.Potrzebowali paru minut dla siebie. Rozmawiali o przeszlosci,przyszlosci.O tym co wydarzylo się miedzy nimi tatej nocy w magazynie..Wciąż pamietala niezrozumiale dla niej wtedy pożądanie jakie ja ogarnęło.Santos był jej najlepszym przyjacielem.Alexa także kochala jak brata,ale z Santosem było inaczej..Nie była w nim zakochana,bron Boze.Był dla niej poprstu kims szczegolnym.Przed tamtym dniem nawet jej się nie podobal.To była tylko jedna noc,jedna godzina,minuta. Rozmawiali o dojrzewaniu,o tym,ze oboje nigdy nie byli zakochani,ze chcieliby przezyc swój pierwszy raz z przyjacielem.Nagle,w przeciagu ulamka sekundy oboje wydali się sobie niesamowicie atrakcyjni.Wszystko potoczylo się tak szybko..
Żadne z nich nigdy tego nie zalowalo.To nie zniszczylo ich przyjazni.Paradoksalnie,jeszcze ją umocnilo.
Postanowili zachowac tamto wydarzenie w tajemnicy.Ten sekret na zawsze miał pozostac tylko miedzy nimi i murami magazynu..

-Przyjaciele?-Santos z usmiechem wyciągnał do niej ręke.
-Zawsze i na zawsze.

Snilo jej się,ze jest w domu..W domu?W DD,razem z Lila,Santosem,Alexem i Ana Chrisitna. W jej snie wszystko było takie jak dawniej,jednak..Cos sie nie zgadzalo.Wszyscy..Wyglądali na starszych.Jakby minęło kilka lat.Cos jeszcze się nie zgadzalo.Widziala dwie rozmazane sylweki.W przeciwienstwie do pozostalych postaci,one nie były wyrazne.Można było dostrzec jedynie,ze to sylwetki mężczyzny i dziecka.
Sniąc o nich,nie mogla przeciez wiedziec,ze kiedys sen ten stanie się rzeczywistoscia.Nie przypuszczala jak wielka role owi mężczyzna i chlopiec odegraja w jej zyciu.

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:12:40 21-06-08 Temat postu:

Gosiu dziękuję za cudowną dedykację!
Odcinek ziiście przepiękny... Ana Christina wyjeżdża, opuszcza dom, rodzinę, przyjaciół i wszystkich znajomych, to dla niej bardzo bolesne jak i dla jej najbliższych! Przed nią nowy rozdział w życiu, który wniesie wiele zmian, coś czuję, że pozna wiele aspektów z jej życia z przeszłości, o którym wcześniej nie miała pojęcia. Zaskoczyłaś mnie, nie przypuszczałem, że Ana Christina nie jest już dziewicą, to tego straciła tę cnotę z Santiagiem

Doprawdy szok, ale w pozytywnym sensie

Przynajmniej główna bohaterka nie jest taka jak stareotypowa mdła protka, czyli taka, która nawet, kiedy zajdzie w ciążę, wciąż będzie dziewicą

W końcu to normalni ludzie, mają swoje popędy i dobrze, że uwzględniłaś to w telenoweli, przez to jest bardziej wiarygodna! Ach, i jak ja teraz wytrzymam tydzień bez tej telenoweli i innych ;(

green_tea · Wysłany: 22:17:53 21-06-08 Temat postu:

Patryczku,wytrzymasz:))
Powiedzmy,że Santiemu bardziej zalezy na utrzymaniu tego sekretu w tajemnicy,ze wzgledu na Alexa..W koncu są najlepszymi przyjaciółmi..
Głowna bohaterka to Angela

Ana Christina to zakonnica

Kyrtap1993 · Wysłany: 22:23:25 21-06-08 Temat postu:

Aj, chodziło mi o Angelę, a pisałem cały czas Ana Christina...

P.S: Gosiu, mogę Twój numer gg?

green_tea · Wysłany: 22:28:19 21-06-08 Temat postu:

Niestety gadu cały czas mi się psuje

Nie wiem czemu..Próbowałam zakładać od nowa i nic..Eh

Pisz na maila

)

Adusia · Wysłany: 22:40:43 21-06-08 Temat postu:

Sorki dopiero wszystko nadrobiłam. Na początku powiem, że nie podoba mi się....... nic. Obsada super! Odcinki jeszcze lepsze! Mam pytanie jaka aktorka gra mamę Angeli? Angela widać, że jest to osoba, która bardzo ceni wspomnienie i niestety wierzy, że po za murami DD będzie jej się świetnie wieść.

green_tea · Wysłany: 22:49:47 21-06-08 Temat postu:

Ciesze sie,że Ci sie podoba:))
Jesli chodzi o prolog,to mame Angeli grała Natalia Oreiro:)

Adusia · Wysłany: 22:57:23 21-06-08 Temat postu:

cris · Wysłany: 0:03:05 22-06-08 Temat postu:

Narazie żadna nowa teoria mi do głowy nie przychodzi - może to i lepiej:DDD Odcinki śliczne:) Mam nadzieję, że jutro new:)

green_tea · Wysłany: 11:27:47 22-06-08 Temat postu:

Dzisiaj raczej nie,moze jutro:)