|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:30 06-08-14 Temat postu: |
|
|
Przepraszam, że dopiero teraz komentuję, ale nie miałam wcześniej czasu.
Olivia i Matt coraz bardziej mają się ku sobie i to widać, kto się czubi, ten się lubi. Matt specjalnie daje jej tyle pracy, żeby częściej ją widywać no i chyba kręci go to, że ona jest taka pyskata w stosunku do niego
Christian i jego ojciec to dwa różne światy. Nigdy nie rozumiałam, jak można wyrzec się dziecka, jeśli tylko nie pójdzie taką drogą, jaką rodzice dla niego zaplanowali. Christian ma własną firmę i jest dobry w tym co robi, więc już czas najwyższy zakopać topór wojenny, ale nie - obaj są uparci jak te dwa osły.
Straciłam wszelki szacunek dla Emily. Jak może pozwolić się tak traktować? Całymi dniami ma siedzieć w domu, pewnie najlepiej przy garach i w ogóle się nie spotykać ze znajomymi, bo Christian jej tak każe? Ta dziewczyna jest słaba psychicznie i nie umie walczyć o swoje. Mam nadzieję, że w końcu przejrzy na oczy.
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 10:53:24 06-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
dulce245 Aktywista
Dołączył: 15 Maj 2014 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 0:45:39 15-08-14 Temat postu: |
|
|
No i kiedy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:44:29 16-08-14 Temat postu: |
|
|
Pisze się ;p Powoli ale pisze się Mam nadzieje że nie długo go skończę |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:10:30 20-08-14 Temat postu: |
|
|
Odcinek 22 .!
Olivia chciała jak najszybciej znaleźć się w biurze , ten zamiar trochę jednak utrudniała jej niezbyt dobrze zorganizowana komunikacja miejska. Jak by tego wszystkiego było mało , wszyscy tak rozpychali się w autobusie, że wszystkie papiery rozsypały jej się na podłogę autobusu . Zbierała je wypowiadając pod nosem chyba tysiąc przekleństw. Tylko że to , że on lubi sobie siedzieć w kancelarii i pracować do późna , to nie znaczy że ja mam do niego latać , z papierami ,bo akurat tak sobie wymyślił. Tym razem już nie denerwowała się przed wejściem do jego gabinetu , tylko weszła do niego trzaskając drzwiami . Matt siedział przy biurku , z poluzowanym krawatem i podwiniętymi rękawami przy koszuli . Przez pierwsze parę sekund zapanowała cisza , wymienili spojrzenia. Matt podparł się o biurku przejeżdżając dłonią po zaroście.
-Szybko przyjechałaś – skwitował spoglądając na nią . Olivia rzuciła teczką z papierami , na biurko
-Co ty sobie myślisz , że jesteś Panem Świata ? Cały czas mi dajesz jakąś robotę , chociaż nie powinnam tego robić . Ledwo co jesteś ode mnie starszy a muszę Ci na pan mówić – tłumaczyła wymachując rękami
-Jak widzę to raczej przeszłaś ze mną na ty
-Jak ty mnie denerwujesz .!! Musisz być taki cyniczny zawsze ?
-Ja ? Jestem Twoim szefem , więc to chyba normalne ze masz wypełniać zadania , które Ci dam
-No tak jesteś szefem , i dlatego muszę o 9 wieczorem latać do Ciebie z jakimiś papierkami , bo wtedy sobie zdałeś sprawę że ty to zrobisz , bo ja nie umiem . To po cholerę kazałeś mi to brać do domu ?
-A może chciałem żebyś tu przyszła ? - Matt wstał od biurka , a Olivia po raz pierwszy od 5 minut , kompletnie nie wiedziała co ma powiedzieć . Czy powiedział to na poważnie ? Czy to kolejne jego zagranie .?
-O co Ci chodzi ? Czego ty ode mnie chcesz ? Nawet nie wiesz jak się cieszę , że jeszcze tylko jutro i nie będę musiała oglądać tej twojej cynicznej gęby .- Stopniowo zbliżajał się do Olivi , zbliżał się do niej coraz bardziej , a ona zrobiła krok w tył, chciała zrobić kolejny , ale zatrzymało ją stojące biurku , patrzyła na niego , dalej krzycząc i mówiąc stertę wyzwisk . Matt nachylił się nad nią opierając ręce na biurko , tak że ona siedziała pomiędzy jego dłońmi
-Chyba ja muszę Ci przygryźć ten języczek , żebyś przestała pyskować – Przywarł ustami do ust Olivi , rękę wplatając w jej włosy , przez pierwsze sekundy Olivia chciała się wyrwać od tego pocałunku.. ale to nie wyglądało na to żeby chciała się wyrwać naprawdę .. już po chwili przestała z nim walczyć , i zaczęła odwzajemniać pocałunek , podczas pocałunku poczuła , że Matt przygryzł jej języczek. Wyrwała się z jego objęcia i zwinnym ruchem uderzyła go w twarz . Matt złapał się za policzek , poczuł lekkie pieczenie.
-Co ty robisz ? - Zapytała , nie spuszczając z niego wzroku
-Ktoś kiedyś musiał Ci przygryźć ten języczek. - skwitował przejeżdżając ręką po jej pod brudku
-Nikt nie musi tego robić , a w szczególności ty
-Przestań – powiedział znów się do niej przybliżając , chciał zakończyć dyskusje i znów móc ją pocałować . Zaczął całować ją po szyi , Olivia przymrużyła oczy , z jednej strony marzyła żeby robił tak dalej , ale jej druga strona ta mądrzejsza mówiła jej żeby szybko wyrwała się z jego objęcia , żeby nie da dać tej satysfakcji . Olivia posłuchała swojej mądrzejszej strony , i gdy tylko zbliżył się do jej ust , odchyliła głowę
-Nie chcesz ?- Zapytał jak by z niedowierzaniem , ale nie otrzymał odpowiedzi, Olivia nie wiedziała co odpowiedzieć , bo oczywistą sprawą było to że tego chciała..
-Nie – ledwo co wydusiła z siebie
-Nie będę Cię przecież zmuszał – zrobił rękoma gest , że ma drogę wolną i wcale nie musi być z nim w biurze . Ona co prawda chyba spodziewała się innej odpowiedzi , cały czas walczyła , z tym co jej podpowiadała rozum , a co podpowiada jej serce.. . Znów posłuchała rozumu wzięła torebkę i szybko wyszła z gabinetu . Jednak nie na długo rozum wygrał walkę z sercem . Stanęła po drugiej stronie drzwi ,zaczęła ciężej oddychać , a jedyne o czym myślała to żeby tylko wrócić do niego . W sekundzie złapała za klamkę od drzwi . Matt stał tyłem , gdy tylko usłyszał otwierające się drzwi od razu na jego twarzy pojawił się zawadiacki uśmiech . Olivia odrzuciła torebkę , i teraz to ona zaczęła składać na jego ustach namiętne pocałunki . On wplótł dłoń w jej włosy , drugą mocno przyciągnął do siebie. Pocałunek z sekundy na sekundy stawał się coraz bardziej intensywny . Matt obrócił ją tyłem do biurka i łapiąc za biodra posadził ją na nim . Olivia jeszcze bardziej poluzowała jego krawat by móc się go pozbyć , jej zwinne paluszki zabrały się za rozpinanie jego koszuli , więc i ona po chwili znalazła się obok krawata na podłodze. Teraz to on zabrał się za pozbawienie Olivi garderoby, cieniutkiej satynowej bluzeczki , pod którą widniał czerwony gładki stanik. Szarpnął za zapięcie , a stanik opadł na jej kolana , który odrzucił na podłogę dołanczając do reszty ubrań. Brązowowłosa cały czas jeździł dłońmi po jego plecach i klatce piersiowej , sprawiało jej to wielką przyjemność dotykać tak umięśnionego ciała.
-Dlaczego byłeś taki wredny ? - zapytała przerywając pogoń za ściąganiem sobie nawzajem ubrań
-Może taki już jestem ?
-Nie cierpię Cię , za ten twój cynizm
-To czemu tu jesteś teraz ze mną pół naga i chcesz się ze mną przespać ? - Znów ten jego cynizm , teraz ją zagiął … co mu miała powiedzieć ? Ona chyba sama do końca nie znała odpowiedzi na to pytanie
-A czemu ty ze mną ?
-A czemu nie . Nie marnujmy czasu na to gadanie – Pociągnął za koniec jej spodni tak ze wszystkie guziki się odpięły. Olivi chodź cały czas ta mądrzejsza strona mówiła żeby tego nie robiła ona sama nie mogła się opanować , to było silniejsze od niej...
Próbowałam zasnąć od godziny, ciągle przekręcałam się z boku na bok. Tak myślę nad wydarzeniami z dzisiejszego dnia , nad zachowaniem Chrstiana. Nie wiem dlaczego był taki zły ,ale dlaczego wyżywał się na mnie. Przecież ja mu nic nie zrobiłam . Wiem że Olivia miała racje .. że nie powinnam tak w każdej sprawie mu ulegać .. powinnam mu się sprzeciwić , przecież nie jestem jego własnością , nie może mi ciągle mówić co mogę robić a czego nie mogę robić . Tak ja wiem ze są w związku pewne zasady , których powinno się przestrzegać, ale już bez przesady.. Teraz to wydaje się takie oczywiste .. tylko że w praktyce jakoś ciężko mi się do tego dostosować .. No nie umiem mu się sprzeciwić , wiem że potem był by na mnie zły . Pik .Pik. Ooo , przyszedł mi jakiś sms , żeby to tylko był Chrstian . Patrzę na ekran telefonu no i cały czar prysł .. to tylko kolega wysłał mi zdjęcie z imprezy gdzie moi znajomi się świetnie bawią . Zaraz się chyba poryczę wszyscy się świetnie bawią a ja leże w łóżku. Teraz żałuje że nie poszłam razem z nimi , tym bardziej ze potraktował mnie dzisiaj jak bym mu coś zrobiła... Przez kolejne 20 minut znów kręcę się z boku na bok i kiedy już prawie udaje mi się zasnąć mój telefon zaczyna dzwonić , a wibracje głośno trzeszczały w kontakcie z szafką . Z zamkniętymi oczami sięgam po telefon . Dzwoni Christian.. jaśnie pan raczył się odezwać . Pewnie chce mnie sprawdzić czy na pewno siedzę w domu , czy może nie poszłam razem ze znajomymi. Ooo nie .! Nie będę odbierać jego telefonów, niech sobie dzwoni. Nacisnęłam czerwoną słuchawkę i odrzuciłam połączenie. Teraz to niech się pocałuje w d**e i da mi chociaż spać , ale Christian się nie poddawał , dzwonił drugi raz , trzeci , czwarty a ja za każdym razem odrzucałam połączenie. Noo nie ile razy jeszcze będzie dzwonił , już piąty raz. Nie miałam ochoty z nim gadać . Napisałam mu sms '' Nie musisz wydzwaniać , spie w domu nigdzie nie poszłam więc daj mi spokój '' Napisałam nie zbyt przyjemnie , aczkolwiek dzisiaj na nic innego nie zasłużył . Czekałam na jego odpowiedź a każde sekunda trwała jak minuta. Pik Pik. Przyszedł sms, . Szybko złapałam telefon '' Przepraszam '' . Przeczytałam sms od niego .. czyżby zrozumiał że chyba mnie dzisiaj źle potraktował ? Nie będę mu odpisywać , może to mu da do myślenia
Olivia wraz z Matem stopniowymi krokami , przenosili się na biurową kanapę . Brązowowłosa lekko popchnęła go na kanapę żeby po chwili móc na nim usiąść okrakiem . Siadając na nim gwałtownie za jego pasek od spodni.
-Masz temperament – Powiedział z ciężkim oddechem przybliżając jej twarz do swojej . Olivia nic nie odpowiedziała tylko przejechała po jego uchu językiem na końcu je przygryzając , zrobiła to tak jak by chciała potwierdzić jego słowa. Chyba dopiero teraz zdała sobie sprawę że nie do końca jest prawdą że aż tak go nienawidzi , tylko z niewiadomych powodów ją ciągnie do niego , chociaż sama przed sobą się do tego nie przyznawała . Nie tracili czasu na grę wstępną , w ich oczach było widać wzajemne pożądanie. Wyglądało to tak jak by oboje na to czekali, więc pozbycie się reszty ubrań zabrało im parę sekund. Falistymi ruchami bioder poruszała się na nim , chcąc dać mu jak najwięcej przyjemnoći. On złapał ją za biodra stymulując jej ruchy. Ich oddechy stawały się coraz cięższe i wytężone , z ust Olivi co chwilę wydobywały się cichutkie jęki. Przy samym końcu , wyginęła się we wszystkie strony , odchylając się do tyłu, a on mocniej zaciskał dłonie na jej biodrach jak by chciał bardziej ja do siebie przycisnąć. Matt próbował stłumić oddech , lecz było to zbyt trudne... Olivia bezwładnie opadła na jego ramiona przytulając się do niego , pachniał wonią intensywnych męskich perfum.. Ich usta jeszcze praę razy spotkały się w intensywnych pocałunkach . Brązowowłosa czuła że mogłaby tak być w niego wtulona jak najdłużej .. ale teraz zaczęła się słuchać tej mądrzejszej strony , i zaczęło dochodzić do niej co zrobiła. Złapała koszulę Matta która leżała koło nich na podłodze . Założyła ją na siebie , chcąc bez skrępowania poszukać swoich ubrań na podłodze , więc on też złapał swoje bokserki i wciągnął je na siebie.
-Przecież jestem taki okropny... a jakoś nie miałaś oporów żeby iść ze mną do łóżka – Na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech , Olivia lekko zacisnęła dłonie . Nie był by sobą gdyby czegoś takiego nie powiedział
-Bo jesteś okropny , ale w czym innym jesteś dobry -Dała mu jasno do zrozumienia o co jej chodzi . Olivia zrzuciła jego koszule , już założyła na siebie swoją bieliznę , Matt również zaczął się ubierać . Olivia nie mogła znaleźć spodni , w pośpiechu nie wiadomo gdzie je odrzucili , chciała zajrzeć za kanapę , tym samym wypinając się . Jego oczy automatycznie zeszły na jej tyłek.
-Tutaj – W ręku trzymał jej spodnie , które leżały z drugiej strony kanapy . Trochę się zarumieniła szybko ubrała się na siebie . Poczuła , że już czas na nią .
-Do jutra szefie.. - Powiedziała już przy samym drzwiach
-Tylko się nie spóźnij – Puścił jej oczko.
Olivia szła do domu , i cały czas myślała nad tym co się wydarzyło , najgorsze było to że jeszcze jutro będzie musiała isc do pracy.. Będzie musiała z nim rozmawiać , wypełniać jego polecenia , przecież jutro jak go zobaczy , to spali się ze wstydu a już tym bardziej gdy on wspomni coś o tym . Mało myśląc wstąpiła do monopolowego po butelkę wina. Czuła że dzisiaj nie zaśnie , że potrzebuje jakiegoś wspomagacza.
-Emili wstawaj – Olivia weszła do mojego pokoju , zaświeciła światło i zabrała się za otwieranie wina siadając koło mnie na łóżku . Za bardzo nie wiedziałam co się dzieje , dopiero co udało mi się zasnąć , ale widocznie nie było mi dziś dane się wyspać.
-Co ty robisz ? Śpie .!! - Próbowałam się obudzić przecierając oczy , z których od ziewania spływały łzy – Dopiero wróciłaś ? Co ty tak długo robiłaś ?
-Przespała się z Mattem – powiedziała jednym tchem i pociągając duży łyk wina , jak by to miało jej pomóc . A ja zrobiłam wielkie oczy i nie mogłam uwierzyć w to co mi powiedziała, kompletnie mnie zamurowało … a tak się zarzekała jaki to z niego jest buc ..
-No to dowaliłaś ..- złapałam się za głowę i również pociągnęłam łyk wina z butelki , piłyśmy z prosto z butelki ,chyba Olivia była w takim szoku tym co zrobiła ze nawet zapomniała o kieliszkach
-Wiem ..
-Ale no co ? Dlaczego to zrobiłaś ? Przecież tak się zarzekałaś jaki to on jest buc i kretyn
- Nie mogłam się opanować … Matko przecież jak ja go jutro zobaczę spalę się ze wstydu przed nim – Znów pociągnęła parę łyków wina ... |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:17:29 20-08-14 Temat postu: |
|
|
Nareszcie, nareszcie, nareszcie Olivia z Mattem spędzili "trochę czasu razem". Nawet nie wiesz, jak się cieszę . |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:39:55 20-08-14 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Nareszcie, nareszcie, nareszcie Olivia z Mattem spędzili "trochę czasu razem". Nawet nie wiesz, jak się cieszę . |
Musze Cię zmartwić bo do pełni ich szczęścia jeszcze długa droga |
|
Powrót do góry |
|
|
dulce245 Aktywista
Dołączył: 15 Maj 2014 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:11:05 20-08-14 Temat postu: |
|
|
No to Olivia poszła na całość ciekawe co będzie się działo dalej,no i jak zachowa się teraz Emili gdy się spotka z Christianem.Czy Christian wytłumaczy jej co się stało,myślę że tak ale zobaczymy. Dzięki za odcinek i czekam na kolejny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:36:14 20-08-14 Temat postu: |
|
|
dulce245 napisał: | No to Olivia poszła na całość ciekawe co będzie się działo dalej,no i jak zachowa się teraz Emili gdy się spotka z Christianem.Czy Christian wytłumaczy jej co się stało,myślę że tak ale zobaczymy. Dzięki za odcinek i czekam na kolejny. |
Przepraszam ze tak długo zwlekałam z dodaniem odcinka ale ostatnio miałam kompletny brak weny A co do rozdziałów nooo to coś tam na pewno będzie się działo |
|
Powrót do góry |
|
|
dulce245 Aktywista
Dołączył: 15 Maj 2014 Posty: 363 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:40:52 20-08-14 Temat postu: |
|
|
Brakowało ci weny ale odcinek wyszedł świetny więc opłacało się czekać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:40 23-08-14 Temat postu: |
|
|
Olivia budzi we mnie większą sympatię niż Emili. Wyrasta mi tutaj na główną bohaterkę Nareszcie coś się zadziało, to było oczywiste, że tych dwoje ma się ku sobie. Nawzajem doprowadzają się do szału, ale budzi się pomiędzy nimi pożądanie. Kto się czubi, ten się lubi
-A może chciałem żebyś tu przyszła ? - Matt wstał od biurka , a Olivia po raz pierwszy od 5 minut , kompletnie nie wiedziała co ma powiedzieć . Czy powiedział to na poważnie ? Czy to kolejne jego zagranie .?
Olivia sama przed sobą chyba nie potrafi przyznać, że Matt jej się podoba. Może doprowadza ją do szewskiej pasji, bo zdaje sobie sprawę, że są podobni charakterem? Mam takie wrażenie.
Za to Emili dobrze zrobiła, że nie odpisała Christanowi na smsa. To jego "przepraszam" na pewno nie było szczere, chce ją sobie jeszcze bardziej owinąć wokół palca, żeby była bardziej podporządkowana. Jestem ciekawa jak tam jego relacje z ojcem.
No i ciekawe jak tam Olivia sobie poradzi następnego dnia na praktykach. Matt pewnie nie da jej żyć, wypominając jej ten "incydent" w gabinecie
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:40 24-08-14 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Olivia budzi we mnie większą sympatię niż Emili. Wyrasta mi tutaj na główną bohaterkę Nareszcie coś się zadziało, to było oczywiste, że tych dwoje ma się ku sobie. Nawzajem doprowadzają się do szału, ale budzi się pomiędzy nimi pożądanie. Kto się czubi, ten się lubi
-A może chciałem żebyś tu przyszła ? - Matt wstał od biurka , a Olivia po raz pierwszy od 5 minut , kompletnie nie wiedziała co ma powiedzieć . Czy powiedział to na poważnie ? Czy to kolejne jego zagranie .?
Olivia sama przed sobą chyba nie potrafi przyznać, że Matt jej się podoba. Może doprowadza ją do szewskiej pasji, bo zdaje sobie sprawę, że są podobni charakterem? Mam takie wrażenie.
Za to Emili dobrze zrobiła, że nie odpisała Christanowi na smsa. To jego "przepraszam" na pewno nie było szczere, chce ją sobie jeszcze bardziej owinąć wokół palca, żeby była bardziej podporządkowana. Jestem ciekawa jak tam jego relacje z ojcem.
No i ciekawe jak tam Olivia sobie poradzi następnego dnia na praktykach. Matt pewnie nie da jej żyć, wypominając jej ten "incydent" w gabinecie
Pozdrawiam! |
Co do Olivi masz racje , sama sobie nie zdaje sprawy z tego , że cos ją ciągnie do Matt, ale on tak samo Olivia ma dynamiczny charakter i może to wysuwa ją przed szereg w moim opowiadaniu Co do relacji z ojciem w kolejnych odcinkach będzie cos na ich temat
Dziękuje Ci za ten komentarz |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:22:54 24-08-14 Temat postu: |
|
|
No właśnie Olivia i ten jej wybuchowy charakterek mi się podobają
Super, że będzie o relacjach z ojcem, może jeszcze jakieś relacje między braćmi? Byłoby fajnie
Czekam na kolejny odcinek! |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:27:54 24-08-14 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | No właśnie Olivia i ten jej wybuchowy charakterek mi się podobają
Super, że będzie o relacjach z ojcem, może jeszcze jakieś relacje między braćmi? Byłoby fajnie
Czekam na kolejny odcinek! |
Hmmm co do relacji z bratem to kto wie U mnie to praktycznie każdy pomysł bierze sie w trakcie pisania |
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 5847 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Los Angeles, CA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:27 24-08-14 Temat postu: |
|
|
Byłoby ciekawie I jeszcze ten trzeci brat, wojskowy - nie pamiętam jak on miał na imię
Ja mam podobnie, ale to dobrze, bo wtedy zawsze jest element zaskoczenia |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:21:34 24-08-14 Temat postu: |
|
|
O tak, my coś wiemy o życiu postaci własnym życiem, prawda? . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|