Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pod jego dyktando. NEW ;) Odcinek 67 ! (01.06.2017)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:37 24-03-15    Temat postu:

Ja też myślałam, że skończy się kolejnym wybuchem zazdrości ze strony Christiana i kolejnym konfliktem pomiędzy nim, a Emi, a tu taka miła niespodzianka - miła w sensie tego, że Chris poszedł bronić swojej dziewczyny i być może dzięki temu tamten facet już nigdy nikogo nie skrzywdzi, bo będzie się bał. Ale obawiam się, że po wszystkim Chris i tak będzie miał pretensje do Emilii...

Coś mi się wydaje, że faktycznie trzeba będzie prosić o pomoc ojca w sprawie Thomasa...A to się facet wkurzy...Oby tylko nie przegrali tej sprawy...

Jak Oli zgodzi się na ten związek, to będzie oszukiwać sama siebie, bo ona nawet podczas pocałunku z innym myśli o Mattcie i te pocałunki porównuje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:48:15 24-03-15    Temat postu:

Tak tak całkiem możliwie , że i tak ze strony Chrsitiana skończy się pretensjami Tak Olivia sama się oszukuje, by zapomnieć o Macie , ale ciągłym patrzeniem w przeszłość w jej romans z Mattem też nie ma większego sensu skoro on jej nie chce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5847
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:46:55 25-03-15    Temat postu:

A Olivia nadal się do tego Ryana przekonać nie może i tęskni za Mattem. Rzeczywiście, między tamtą dwójką była namiętność, a ten lekarz to takie trochę ciepłe kluchy. No i Oli przy nim zupełnie inaczej się zachowuje, taka grzeczniutka i ułożona nagle
Tomas nie ma lekko i w sumie się nie dziwię - wszystkie dowody wskazują na jego winę. Chcą go wrobić w tę całą sprawę i Mattowi nie będzie łatwo go wybronić, tym bardziej z tak stronniczą sędziną.
Emili to ma jednak pecha do facetów! Co za bydlak! Żeby tak na rozmowie o pracę?? Masakra jakaś! I nie sądziłam że kiedyś to powiem, ale wreszcie wybuchowy charakter i brak zahamowań u Christiana mi się podobały - dobrze że przylał temu skurczybykowi, chociaż Emili chyba nie była zadowolona. Chłopak ma problemy z samokontrolą i może skrzywdzić również ją kiedy go nie posłucha.
Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:42:04 26-03-15    Temat postu:

Christian jest bardzo porywczy noo ale do uderzenia Emili myślę , że by się nie posunął
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:22:22 26-03-15    Temat postu:

Boże biedna Emili aż ciarki mnie przeszły kiedy to czytałam bydlak wstrętny z tego faceta należało mu się to co zrobił mu Christian ale dobrze też że go nie zabił bo Chris nie zasługuje na to żeby iść do więzienia za taką szumowinę

Co do Oli mam nadzieję że w porę się opoamięta i nie będzie cierpieć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:08:13 09-04-15    Temat postu:

Odcinek 36 .!

Christian zabrał mnie do siebie po tym wszystkim .. nie chciałam być sama. Potrzebowałam teraz teraz Christiana , tego żeby po prostu ze mną był. W drodze do mieszkania , emocje powoli zaczynały opadać , całe napięcie zaczęło schodzić . Zaczęło dochodzić do mnie , że w gruncie rzeczy na całe szczęście przecież nic mi się nie stało. W porę zdołam się obronić , ale , jednak na samym początku to emocje wzięły górę .., zresztą u kogo by nie wzięły. Weszłam do łazienki , przemyłam twarz wodą , otarłam oczy i wszystko zaczęło wracać do normy .
- Chodź do mnie – Powiedział Christian wyciągając do mnie rękę żebym usiadła koło niego , dobrze było się do niego przytulić i poczuć się bezpiecznie. - Już w porządku ? Uspokoiłaś się ? - Mówił głaszcząc mnie po głowie
- Tak tak, już w porządku .. chyba za bardzo się przejęłam , nic w sumie się nie stało
- Jak to się nic nie stało ? Właśnie ze się stało .! Jeszcze raz bym mu wpieprzył za to co chciał Ci zrobić
- Ale na całe szczęście nic mi nie zrobił – Wtuliłam się w niego jeszcze bardziej
- Jak pomyśle sobie , że miał by Cię dotykać … że .. Po prostu krew mnie zalewa . Nie pozwolę , żeby kto kol wiek Cię skrzywdził , bo jesteś Tylko moja – Powiedział akcentując ostanie słowo i składając delikatny pocałunek na moim czole. Słysząc takie słowa od niego , od razu nasuwają mi się myśli , że jakie to szczęście że go mam .Christian przygotował mi gorącą kąpiel żebym mogła się odprężyć , w całej łazience unosił się zapach olejku jaśminowego do kąpieli , zapalił parę świec , a to dodało jeszcze bardziej aromatycznego uroku . Wyszłam z łazienki obwinięta w sam ręcznik , nie miałam żadnych rzeczy przy sobie do przebrania , Christian wyciągnął z jednej z szuflad swój czarny T- shirt .
- Trzymaj , wezmę szybko prysznic i wracam do Ciebie - Jego koszulka jak zawsze była na mnie za duża , ale uwielbiałam je nosić . Położyłam się z lewej strony łóżka , bo Christian zawsze spał po jego prawej stronie . Od razu jak wyszedł z łazienki , miałam wrażenie , że chyba coś jest nie tak .
- Jesteś zły ? - Zapytałam nie śmiało
- Tak jestem
- Dlaczego ? Coś się stało ?
- Na Ciebie jestem zły – Powiedział w międzyczasie zakładając na siebie białą koszulkę
- Na mnie ? - Zrobiłam wielkie oczy … nie rozumiałam dlaczego na mnie
- Co ty w ogóle wymyśliłaś z tą pracą ? I to jeszcze gdzie , w jakimś barze , gdzie byś miała obsługiwać jakiś pijanych gości wieczorami
- Ale Christian – Powiedziałam trochę zdezorientowana
- Co Christian ? Myślisz , że bym spokojnie to znosił jak bym siedział wieczorem w mieszkaniu a ty nosiła piwo
- Praca jak każda inna , wiesz ile studentek tak pracuje ?
- Czemu szukałaś pracy ? Czemu mi nic nie powiedziałaś ?
- Mam teraz mniej zajęć , a przydadzą mi się dodatkowe pieniądze.. tym bardziej , że nie chce ich teraz brać od ojca. - Trochę głupio się czułam tak mu się tłumacząc .. ale znając go to mogłam się spodziewać , że nie spodobało by m się gdybym pracowała w takim barze.
- Trzeba było mi powiedzieć , ze masz problemy z pieniędzmi , przecież ja Ci mogę pomóc . Jak Ci brakuje pieniędzy przyjdź do mnie i ja Ci je mogę dać .
- No ty chyba jesteś nie poważny .! Nie mam zamiaru brać od Ciebie żadnych pieniędzy , nawet jak bym chciała od Ciebie pożyczyć to nawet potem byś mi nie pozwolił oddać , a ja tak nie chce .!
- Naprawdę ja niem mam problemu z pieniędzmi . Więc co w tym złego , że chce Ci pomóc skoro stać mnie na to ?
- Christian proszę Cię nie zaczynaj , wiem , że Cię stać ale nawet nie ma o tym mowy żebym brała od Ciebie jakie kol wiek pieniądze - Już naprawdę nie chciało mi się spierać z nim w tej kwestii . To jest oczywiste , że nie wezmę od niego żadnych pieniędzy , nie zamierzam być na jego utrzymaniu .!!! No ale Christian musiał pokazać swoją wyższość bo inaczej by się nie obeszło , dzisiaj to już naprawdę mógłby sobie darować to kazanie , to była ostatnia rzecz jakiej miałam teraz ochotę słuchać.
- Nie wiem czemu się tak upierasz , wcale nie musisz szukać pracy
- No tak jeszcze mi zabroń pracować – Zerwałam się cała z wściekłości z łóżka
- Nie zabraniam Ci pracować przecież , ale nie chce żebyś szukała pracy po barach
- Nie będę … zraziłam się raz na zawsze – Znów mi się przypomniał dzisiejszy okropny moment
- Posłuchaj kochanie , moja firma się rozrasta , chcemy razem z moim wspólnikiem ją powiększyć ,szukamy co najmniej dwóch nowych architektów , a skoro firma będzie większa to dla Ciebie też się znajdzie jakieś zajęcie , sekretarki czy coś w tym guście. – Powiedział podchodząc bliżej mnie i przejeżdżając dłonią po moim policzku , a ja głośno westchnęłam.
- Nie … nie chce tak . Już widzę jak by na mnie wszyscy patrzyli , ta opcja też jest wykluczona
- Emili.. - Powiedział lekko uniesionym głosem przewracając oczami
- Proszę Cię odpuść ten temat , a poza tym wtedy to już na pewno byś mi kontrolował na każdym kroku , nawet w biurze mając mnie przy sobie , na razie zapomnijmy o tej sprawie i obydwoje dajmy sobie z tym spokój dobrze ? - Uśmiechnęła się i wtuliłam się w niego , przykładając głowę do jego klatki piersiowej . Naprawdę doceniałam jego propozycje to , że chciał mi pomóc i w ogóle , ale nie mogłam się na to zgodzić . Wtedy albo by mi zarzucali , że jestem na jego utrzymaniu i tylko biorę od niego pieniądze , albo gdybym pracowała u niego to już w ogóle. No i jeszcze jeden ważny powód .. nie chce , aż tak być zależna od niego …



- Musisz już wychodzić – Zapytała ckliwym głosem blondynka , gdy Matt już o dość późnej porze wychodził z jej łóżka , pośpiesznie zakładając na siebie ciemne jansowe spodnie.
- Muszę muszę , jutro mam ważną sprawę
- Zostawisz mi chociaż numer telefonu ? - Zapytała uśmiechając się szerokim uśmiechem
- Jasne – Powiedział zapisując jej na kartce na szybko zmyślony numer . Założył koszulę , buty dał jej jeszcze na koniec soczystego całusa i bez żadnych skrupułów wyszedł i zamykając za sobą drzwi .Średni z braci Brownów często bywał w klubach i barach , gdzie nie miał problemu z tym żeby kobiety same mu pchały się na kolana , a jemu jak najbardziej to odpowiadało ,a szczególnie odpowiadało mu krótki szybki układ bez zobowiązań , bez żadnych konsekwencji . Był raczej człowiekiem , który nie był ani skłonny do okazywania uczuć czy osobistych zwierzeń , a ni jakich kol wiek związków . Obiecał sobie , że w nic nie będzie się angażował .. tylko będzie się bawił dziewczynami , niczego im nie obiecując , a wykorzystując to co chciały mu dać . Na drugim roku studiów poznał dziewczynę , która wydawała się wprost dziewczyną jego życia .. ale jak się szybko okazało tylko mu się tak wydawało .


13. Sierpień .2012 r.

- Nareszcie skończył się ten nasz staż w Kancelarii ojca , mamy jeszcze jakieś 3 tygodnie do rozpoczęcia roku akademickie , co powiesz na wspólny tydzień wakacji nad morze ? - Powiedział cały uradowany Matt na samą myśl , że spędzi cudowny tydzień razem ze swoja dziewczyną .
- Noo myślę , że nic z tego nie będzie – Powiedziała oschłym tonem , wstawiając z ławki w parku , tym samym odsuwając się od niego .
- Dlaczego ? Rubi nie chcesz spędzić romantycznego tygodnia ze mną ? - Spytał trochę zdziwiony jej odpowiedzią i próbował przyciągnąć ją do siebie.
- Matt przestań – Powiedziała zrezygnowanym tonem odsuwając się od niego.
- Ale co się stało ?
- A co ty myślałeś , ze to jest wielka miłość ? Skończył się staż i między nami też się kończy .
- Co ? O czym ty mówisz Rubi ? - Zrobił wielkie oczy małego dziecka , nie dowierzając w to co usłyszał .
- Ja nie mam tak jak ty tatusia prawnika ani znajomości , a ty mogłeś mi to dać załatwiając staż w kancelarii ojca , a teraz z takim stażem o wiele łatwiej będzie mi poradzić sobie w tym prawniczym świecie .
- Byłaś ze mną tylko dlatego żeby załatwić sobie staż ? Nie zależało Ci na mnie ? Niee nie wierzę w to co mówisz , nie jesteś taka .
- Mylisz się właśnie taka jestem .. , żeby do czegoś dojść trzeba iść po trupach , padło akurat na Ciebie .. Przykro mi .
- Jak mogłaś się tak mną zabawić ? - Stał jak wryty i miał wrażenie , że chyba nie do końca dochodzi do niego to co usłyszał .
- Takie jest życie , z tym stażem spokojnie teraz będę mogła się przenieść na Uniwersytet w Kanadzie.. a marzyłam o tym od dawna a ty mi to umożliwiłeś .
- Ja się naprawdę w Tobie zakochałem … a ty ?
- W życiu trzeba być twardym nie naiwnym .. Miło było , życzę Ci powodzenia . Lepiej dla Ciebie żebyś zapomniał o mnie– Powiedziała zabierając torebkę z ławki , za nim odeszła jeszcze na chwilę się zatrzymała – Aaa na pocieszenie powiem Ci , że w łóżku naprawdę jesteś dobry – Uśmiechnęła się i jak gdyby nigdy nic odeszła. Matt usiadł załamany na ławce chowając twarz w dłonie.. nie mógł w to wszystko uwierzyć … w to jak mogła go tak potraktować .. a on naprawdę się w niej zakochał .. a ona zabawiła się nim i to jeszcze z taką satysfakcją .. Uświadomił sobie wtedy jedno , że ojciec miał racje … facet to ma być twardy skurwysyn , nie ulegający ,ani naiwny . Przysiągł sobie , ze już nigdy nie pozwoli żadnej kobiecie się nim zabawić .. żadnej nie da się tak wyrolować , żadnej nie okaże uczuć . Teraz to on będzie je wykorzystywał tak jak Rubi jego.. będzie się bawił dziewczynami , i obkręcał je wokół siebie . Będzie draniem .. bo nikt więcej go tak nie potraktuje , nie jego .!!!!


Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia 0:55:28 10-04-15, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5847
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:07:35 10-04-15    Temat postu:

A mówi się że to kobieta zmienną jest. Tak czytając o Christianie mam wrażenie, że to chyba jednak bardziej odnosi się do facetów Gość raz jest opiekuńczy i troskliwy, a za chwilę wychodzi z łazienki i zachowuje się tak jak zawsze. Nie dziwię się, że nie chce żeby Emili pracowała w barze, ale niech spróbuje też zrozumieć, że ona nie chce być jego utrzymanką! Coś czuję, że mimo wszystko przyjmie w końcu ta posadę sekretarki, a wtedy Chris będzie miał więcej okazji do jej kontrolowania.
No i nareszcie wiemy dlaczego Matt jest taki, jaki jest! Ach, ta Rubi co za wredne babsko! I wszystko jasne - Matt boi się, że Olivia potraktuje go tak samo i teraz bawi się kobietami, tak jak tak Rubi zabawiła się jego kosztem.
Ten zmyślony numer telefonu

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:42 11-04-15    Temat postu:

Noo Emili będzie się broniła przed tym żeby nie pracować u niego , boo powoli zdaje sobie z tego sprawę , że wtedy już na pewno na każdym kroku by bardzo ją kontrolował . Matt po tamtym wydarzeniu jest strasznie zawzięty w tym co sobie postanowi i nie wiem czy w końcu przestanie być takim cynicznym draniem, czy ktoś pomoże mu , zeby był taki jak dawniej .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:18 12-04-15    Temat postu:

Emocje opadły i oczywiście u Chrisa nie obyło się bez pretensji, inaczej nie byłby sobą
W sumie to nawet chciałabym, żeby Emili pracowała u Christiana. Myślę, że wtedy to dopiero pokazałby na co tak naprawdę go stać, i dla Emi byłaby to pewnego rodzaju terapia wstrząsowa, po której mogłaby się opamiętać

Dlaczego faceci muszą pchać wszystkie kobiety do jednego wora? Raz się sparzą, i od razu wyrabiają sobie o nas opinię. Bez sensu. Zrozumiałabym, gdyby takich rozczarowań było więcej.
A tak to uważam to za troszkę bezpodstawną nadinterpretację.
Ja już mam swoją wymarzoną koncepcję na wątek Matta Wiem, co mogłoby wpłynąć na jego zmianę. Jednak zachowam to dla siebie i grzecznie poczekam, co tam wymyślisz autorko
Co do zmyślonego numeru telefonu to skądś to znam Ja tak robiłam jak ktoś próbował mnie poderwać, a ja nie byłam zainteresowana Fałszywy nr telefonu na odwal się i miałam święty spokój
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:22:42 13-04-15    Temat postu:

Dokładnie masz racje ;p Christian nie był by sobą gdyby nie pokazał swojego JA , alee z drugiej strony też który facet by chciał żeby wieczorami jego kobieta nosiła piwo nie wiadomo jakim facetom . Hahah więc sytuacja ze zmyślonym numerem nie jest Ci obca ;p Matt to dosyć twardy orzech do zgryzienia , ubzdurał sobie jedno i cięzko będzie go od tego odciągnąć . Cieszy mnie bardzo , że czytasz moje opowiadanie i że Ci się podoba
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:41:02 13-04-15    Temat postu:

Nie dziwię się wcale Mattowi Rubi skrzywdziła go i to bardzo a on wziął odwet za swoje krzywdy na wszystkich kobietach coś czuję że ta Rubi się jeszcze pojawi i namiesza między Mattem i Oli jeszcze bardziej

Co do Christiana nie dziwię się że się wkurzył aczkolwiek też bym nie pozwoliła by mnie facet utrzymywał

Zapraszam Cię różnie na 1 odcinek mojej veb drugiej Szansy na Miłość https://www.youtube.com/watch?v=tfmvnpS7rJw&feature=youtu.be
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:20:57 19-04-15    Temat postu:

Zapraszam na drugi odcinek mojej veb noweli https://www.youtube.com/watch?v=8__bf0kGYqQ
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 23:59:44 26-04-15    Temat postu:

Przepraszam kochana ze tak dawno nie dałam żadnego komentarza ale to ten brak czasu i z pewnością jeszcze tak do końca maja ale czytam każdy odcinek który się pojawia.Czekam na kolejny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:22:15 27-04-15    Temat postu:

Mam nadzieję, że ktoś kiedyś potraktuje Rubi tak samo i że nie namota między naszymi bohaterami, bo się wścieknę, a i tak jestem już na nią bardzo zła. Nie wiem, może dlatego, że wiem, kto gra Matta, ale to mój ulubieniec tutaj - mimo wszystko...wiem, że się zmieni...- i nie życzę sobie, żeby go ktoś krzywdził ;P. Co prawda faktycznie nie powinien po jednym sparzeniu się karać wszystkich dziewczyn, ale to po prostu dowodzi, jak bardzo ją kochał.

A Christian najpierw aniołek, a potem nie rozumie, że kobiety nie lubią być całkowicie zależne od swoich facetów...Ech ;/.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:29:19 27-04-15    Temat postu:

Dulce w takim razie bardzo sie ciesze ze to czytasz , booomyslalam wlasnie ze juz nie ) a co do odcinka postaram sie w najblizszym czasie cos wyskrob




BlackFalcon rozumiem ze Matta nie wolno mi krzywdzic w opowiadaniu ? haha
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 19, 20, 21 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 20 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin