Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pod jego dyktando. NEW ;) Odcinek 67 ! (01.06.2017)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:18:20 06-07-15    Temat postu:

Hm...Z jednej strony fajnie, że Matt je zaliczył, ale z drugiej powinien zrobić to w oparciu o jej wiedzę, a nie znajomości. Lubię ich oboje, więc nie będę się z tym kłócić, ale...;P.

Mną też przez moment zatrzęsło, jak powiedział do niej to, co powiedział, ale dobrze, że potem to odkręcił, bo inaczej by ode mnie w łeb dostał .

I faktycznie, wyznanie Chrisa nadeszło tak niespodziewanie, że też mam wrażenie, że facet do czegoś zmierza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:10:49 10-07-15    Temat postu:

Nareszcie! Gratulacje dla pana Christiana który przyszedł po rozum do głowy chociaż w tym przypadku może bardziej do serca niż głowy i wyznał co czuje do naszej Emili
A Mat chyba nie byłby sobą gdyby nie podroczył się z Oli ale ostatecznie udowodnił że nie jest aż takim dupkiem i dał jej to zaliczenie bez problemu
Czekam na następny i zapraszam na moje najnowsze opowiadanie i zarazem pierwsze młodzieżowe W Świecie Dziewczyn - Czas trudnych wyborów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:39:12 13-07-15    Temat postu:

Jednak jestem trochę wcześniej i postaram sie za niedługo dodać nowy rozdział Dziękuje bardzo za komentarze
Matt tą oceną po prostu chciał pokazać Olivi że nie zawsze musi być takim bucem , ale swoje i tak musiał powiedzieć dla podkręcenia atmosfery .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:19:54 14-07-15    Temat postu:

O to fajnie, że jesteś!
Mam nadzieję, że się za bardzo nie wymęczyłaś w tej pracy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:28:13 14-07-15    Temat postu:

Dzięki za ten odcinek jak zwykle cudny.Co do Christiana i Emili cieszę się że spędzili taki cudowny wieczór no i oczywiście że wreszcie powiedział Emili że ją kocha.Fantastycznie.A Oli i Matt no to totalny zaskok to że Matt zaliczył jej egzamin bez żadnego pytania w dodatku nic nie chcąc w zamian to takiego obrotu bym się nie spodziewała.I jak zawsze czekam na kolejny odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:23:22 16-07-15    Temat postu:

Dziękuje Dulce że dalej czytasz
Następny odcinek jest w trackie pisania , ale dodam niestety dopiero w następnym tygodniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tulipanowa
Idol
Idol


Dołączył: 29 Sie 2014
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Krakowa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:41:51 16-07-15    Temat postu:

Justysia Dlaczego dopiero w przyszłym tygodniu ..tyle każesz na siebie czekać ..zapraszam do siebie i pozdrawiam
Dulce245 Zapraszam Cię na moją nową młodzieżową talkę W świeci dziewczyn
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:28:54 27-07-15    Temat postu:

Staram sie tu coś sklecić ale słabo mi idzie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:26:26 27-07-15    Temat postu:

Spokojnie, poczekamy
Mnie bardzo interesuje sprawa Tomasa i mam nadzieję, że coś zawrzesz na ten temat w kolejnym rozdziale
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:56:04 27-07-15    Temat postu:

Niestety Maggie jeszcze w tym rozdziale nie będzie nic o Tomasie , ale za to w następnym już coś sie rozwinie w jego sprawie A teraz zapraszam na nowy rozdział , gdzie też troszkę się namieszało

Odcinek 41 .!
Poczułam jak lekkie promienie słońca przedzierają się przez rąbek nie zasłoniętego przez rolety okno i muskają delikatni moją twarz. Zanim otworzyłam oczy zaciągnęłam się zapachem mojego Czarnowłosego , składając delikatny pocałunek na jego szyi. Christian jak zawsze mocno przytulił mnie do siebie podczas snu , po chwili delikatnie ściągnęłam jego rękę z moich bioder , obróciłam się bokiem do niego podpierając głowę na ręce , a drugą dłonią przejechałam po jego zaroście . Mogła bym tak na niego patrzeć i patrzeć , wyglądał tak spokojnie gdy spał . Wczoraj gdy usypiałam w jego ramionach uśmiech nie mógł zejść mi z twarzy , cały czas w myślach słyszałam to jak Christian mówi mi , że mnie kocha. Tak długo na to czekałam , nawet momentami przechodziło mi przez myśl , że on mnie w cale nie kocha , nie nawiedziłam tego uczucia , gdy "Kocham Cię " cisnęło mi się na usta , ale przez to , że on mi nigdy tego nie powiedział , ja też nie chciałam tego mówić . Czarnowłosy , zaczął się wyciągać unosząc dłonie za głowę i powoli podnosząc powieki .
- Długo mi się tak przyglądasz . ? - Zapytał przecierając dłonią oczy , jednocześnie luzując uścisk jakim mnie oplątał podczas snu , tak jak by się bał , że w nocy mu ucieknę .
- Trochę . - Uśmiechnęłam się szeroko .
- Jak Ci się spało . ? - Zapytał składając pocałunek na moim czole.
- Jak zawsze , wierzgałeś się po łóżku , mocno mnie przytuliłeś , żebym Ci przypadkiem nie uciekła , ale i tak spało mi się cudownie . Christian roześmiał się w głos, po czym spojrzał na zegarek .
- Już 9 , muszę jechać zaraz do biura przypilnować parę rzeczy przy przeprowadzce. - Powiedział trochę zrezygnowany , jakoś nie było widać , po nim żeby miał ochotę tam jechać .
- Ja dopiero mam na 13 na uczelnie , mam dzisiaj 2 godziny wykładu , z gościem który tak przynudza , ze nie da się wytrzymać . - Na samą myśl o dzisiejszym dniu na uczelni , aż mnie skręcało od środka to jest akurat ostania rzecz na którą miałam ochotę .
- Mam pomysł.
- Jaki . ?
- Mi dzisiaj w biurze jak się spręże , zejdzie 2 może 3 godzinki , i potem jestem wolny cały dzień - Powiedział zawadiacko .
- Ale ja od 13 mam uczelnie.
- Przestań , małe wagary Ci nie zaszkodzą , zamiast się męczyć na uczelni , możemy o wiele lepiej spędzić ten czas. - Powiedział wsunąwszy swoją dłoń pod moją koszulkę i kładąc mi ją na podbrzuszu . Jego jeden delikatny dotyk , a ja już czułam motyle ...
- A co ja będę robić przez ten czas kiedy będziesz w pracy . ? A ty też nie mógł byś sobie zrobić wagarów .?
- No ja kochanie niestety nie . Dzisiaj przywożą nowe meble do biura i sprzęt , a po za tym muszę trochę papierkowej roboty zrobić .
- A Twój wspólnik nie może . ?
- Nie może on cały dzień jest w terenie .
- Trudno . - Zrobiłam smutną minę .
Skarbie 2 może 3 godzinki i będę wolny , a potem Ci to wynagrodzę . - Uśmiechnął się do mnie tym swoim szelmowskim uśmiechem i od razu wiedziałam , ze tego wieczoru nie spędzimy na oglądaniu komedii romantycznej .

Olivia siedziała na kolejnym już wykładzie prowadzonym przez Matta , na którym nie robiła nic innego niż patrzyła cały czas na niego , cały czas przygryzając końcówkę ołówka , obserwowała każdy jego gest , każdy jego ruchu , mając nadzieje , że swój wzrok skieruje na nią . Nie była wstanie skupić się na tym co mówi, a już tym bardziej tego zapisywać . Sama siebie karciła w myślach za swoje zachowanie , ale nie potrafiła inaczej .
"Widzimy się dzisiaj ? " Przeczytała sms od Rayana , który wyrwał ją od wpatrywania się w Matta , a mina jej od razu zrzedła . Uniosła głowę do góry , przewracając oczami i myśląc o tym co mu napisać , czy się z nim spotkać , czy po raz kolejny wykręcić . Już przestała się na niego złościć po spotkaniu z jego rodzicami , tak długo ją przepraszał , że nie była w stanie się na niego dalej złościć . Czasami nie mogła uwierzyć , że są jeszcze tacy faceci jak on , tacy czuli opiekuńczy ... i prawdę mówiąc tak jak Rayan będący na każde jej skinienie .
" Spotkajmy się na mieście w Victori mam ochotę na dobrego drinka " - Odpisała po chwili namysłu a swój wzrok znowu skierowała na Matta.
- Gdzie ty jesteś . ? Miałaś czekać na mnie w mieszkaniu . - Christian mówił przez telefon jeszcze dość spokojnym tonem .
- Christian coś mi wypadło musiałam przyjechać na uczelnie , wszytko Ci wytłumaczę jak się spotkamy .
- Emili , to ja latam po firmie jak by się paliło , żeby jak najsyciej się z Tobą spotkać , chciałem Cię gdzieś zabrać a ty nawet mnie nie uprzedziłaś , że musisz coś załatwić . Nie mogłaś zadzwonić . ?
- Przepraszam , muszę naprawdę załatwić jedną rzecz.
- Odbiorę Cię z uczelni, napisz mi sms jak już będziesz mogła . - Powiedział już oschłym tonem . Czarnowłosy bardzo nie lubił jak coś nie szło po jego myśli , tym bardziej , że miał coś zaplanowane, ale tym razem musiał jakoś to przetrzymać . Dostałam telefon z dziekanatu w sprawie zagranicznego stażu . Zdziwiłam się bardzo , bo papiery o ten staż , składałam jeszcze na pierwszym roku. Już dawno o nim zapomniałam . Kiedy ta wredna baba z dziekanatu powiedziała mi że dostałam się na staż i za 3 miesiące mogę lecieć do Kanady kompletnie mnie zamurowało a dłonie opadły bezwładnie na kolana. Zawsze marzyłam o takim wyjeździe . Poznawanie nowych ludzi, szkolenie języka , nawet sam fakt chodzenia tam na ćwiczenia i wykłady . Zupełnie nie wiedziałam co mam o tym myśleć , tym bardziej , gdy dowiedziałam sie że staż będzie trwał pół roku ... Usiadłam na murku przed uczelnią i załamałam twarz w dłoniach , patrząc co chwile w pismo potwierdzające przyjęcie mnie na staż. Co ja ma teraz zrobić . ? Pół roku to jest szmat czasu , jak ja będę miała zostawić Christiana na tyle czasu . Wystukałam sms do Czarnowłosego , że może już przyjechać , cały czas myśląc jak ja mam zatrząść rozmowę o tym stażu ... kompletnie nie przychodziło mi do głowy jak ja mam mu to powiedzieć i co ja mam zrobić . Z jednej strony bardzo chciałam jechać , bo to zawsze było moje marzenie , ale z drugiej strony ...
- Czemu nie napisałaś mi wcześniej , że jednak musisz wyjść . ? - Od razu zapytał Christian wychodząc z samochodu.
- Wyleciało jakoś mi to z głowy .
- Co to za pilna sprawa . ? - Nie było trudno się domyślić , że zaraz o to zapyta. Kontrola to u niego podstawa.
- Kochanie wytłumaczę Ci później dobrze . ?
- Wytłumacz teraz . O co chodzi . ?
- Tylko to jest rozmowa na dłużej , wolała bym spokojnie o tym porozmawiać , a nie tutaj na ulicy . - Dałam mu słodkiego całusa w policzek i szybko wsiadłam do samochodu, nie dając mu już szansy , zatrzymania mnie . Po chwili również wszedł do samochodu mierząc mnie mroźnym wzrokiem .
- Przeskrobałaś coś . ? - Zapytał po chwili , gdy już ruszyliśmy spod uczelni.
- Christian , nie teraz proszę Cię , porozmawiamy spokojnie. Powiedz lepiej gdzie jedziemy . - Próbowałam zmienić temat , ale w myślach cały czas myślałam o reakcji Czarnowłosego , ale na tyle co go znam wiedziałam , że dobrze tego nie przyjmie.
- Pojedźmy może najpierw coś zjeść , jestem głodny jak wilk. - Na moje szczęście podczas pobytu w restauracji Christian na tyle rozgadał się o powiększaniu firmy , że chyba już zapomniał , o tym że miałam mu coś powiedzieć , a ja tym czasem miałam więcej czasu do namysłu. Wiedziałam , że muszę go chyba trochę udobruchać , zanim cokolwiek mu powiem na temat stażu . Stolik przy którym siedzieliśmy , jak na moje szczęście miał długi obrus , moja wyobraźnia zaczęła działać . Cichutko pod stolikiem wysunęłam stopę ze skórzanego mokasyna i uniosłam ją ku górze kładąc ją na jego rozporku delikatnie i subtelnie nią poruszając. Patrzyłam mu prosto w oczy , lekko rozchylając usta . Christian spojrzał na mnie przeszywającym wzrokiem , biorąc ciężki oddech . Podparł brodę ręką , a ja znów wykonałam subtelny ruch stopą . Jego oddech znacznie przyśpieszy , chociaż starł się by był on nadal równomierny .
- Zjadłaś . ?- Wycedził przez zęby .
- Yhym - Pokiwałam głową , oblizując usta językiem .
- Wychodzimy - Powiedział stanowczo , szybkim ruchem wyjmując z portfela banknot , który znacznie przewyższał wartość naszego posiłku. Złapał mnie za rękę i od razu udaliśmy się do wyjścia , jeszcze szybciej znajdując się w samochodzie. Christian z wielkim impetem ruszył z parkingu restauracji , chcąc jak najszybciej znaleźć się w mieszkaniu . Czarnowłosy jechał do mieszkania nie zaważając szczególnie na ograniczenia prędkości. Z wielka precyzją mimo prędkości jaką miał idealnie zaparkował w miejscu w którym ja bym w życiu nie zaparkowała .
- Zapraszam . - Powiedział szybko wpisując kod i otwierając przed mną drzwi do bloku. . Widziałam po nim , że pożądanie z każdą chwilą rośnie w nim jeszcze bardziej . Christian jeszcze nie zdążył otworzyć drzwi do mieszkania , a nasze usta jeszcze na klatce spotkały się w namiętnym pocałunku . Przycisnąwszy mnie do chłodnej ściany , lewą dłonią trzymał mnie w pasie , a prawą starł się otworzyć zamek przy ciemno brązowych drzwiach . Wchodząc do mieszkania , odrzucił byle gdzie klucze i mocno przywarł do mnie dociskając mnie do drzwi . Jego dłonie szybko znalazły się pod moją spódniczką , zaciskając się na udach .
- Mmm. - Wymruczałam gdy składał namiętne pocałunki na mojej szyi . We mnie z każdą chwilą , narastało podniecenie , a przyjemne ukłucie w podbrzuszu zwiększało się coraz bardziej.
- Specjalnie to robiłaś . - Syknął mi do ucha , złapał mnie w pasie podnosząc mnie sobie na biodra i przeniósł na kanapę w salonie . Siedziałam na nim okrakiem zasypując go pocałunkami z coraz większą zachłannością .
- I co teraz ze mną zrobisz .? - Zapytałam z lubieżnym uśmiechem .
- Jak to co .? Przełożę przez kolano i zrobię Ci lanie . - Mówił patrząc na mnie przeszywającym wzrokiem i nawet nie zorientowałam się , kiedy naprawdę przełożył mnie sobie przez kolano , podniósł moją błękitną spódniczkę i dał mi klapsa . Cała aż się wzdrygnęłam na to uczucie , było to niesamowicie podniecające. Nim zdążyłam ochłonąć , ściągnął mnie z kolana , położył na kanapie i szybko zaczął pozbywać się mojej części garderoby , jednym szepnięciem pozbył się stanika , odrzucając go na ziemie . Między pocałunkami , najszybciej jak umiałam starałam się rozpiąć wszystkie guziki przy jego koszuli . Moim oczom ukazała się pięknie wyrzeźbiona klatka piersiowa , a usta same lgnęły by do niej przywrzeć . Christian jednak nie miał zamiaru zajmować się pieszczotami , jego pożądanie jeszcze bardziej rosło a oddech przyśpieszał . Złapałam za klamerkę od jego paska , zręcznie się go pozbywając . Już po chwili ułamki sekund dzieliły nas od zbliżenia , a ja zamkniętymi oczami przygryzając wargę , czekałam by to się stało , by znów poczuć to niesamowite uczucie .. żeby znów być jego i tylko jego . Jego stłumiony oddech stawał się coraz bardziej intensywniejszy , moje jęki z każdym jego ruchem były coraz bardziej głośniejsze. Rękoma złapał mnie za nadgarstki i uniósł je za moją głowę . Jego twarz spoczęła przy moich uchu , co chwile je przygryzając.
- Kocham Cię .- Ledwo co wydyszałam.
- Ja Ciebie też . - Powiedział z zaciśniętym gardłem , gdy oboje doznaliśmy spełnienia. Czarnowłosy opadł koło mnie na kanapie, jak zawsze zakładając rękę za głowę . Nasze oddechy dalej nie były równomierne a ciała przechodził w dalszym ciągu przyjemny dreszcz . Obróciłam się do Christiana i położyłam głowę na jego klatce piersiowej składając na niej pocałunek . Założyłam na niego nogę , przytulając się do niego całą sobą .
- Idę zapalić . - Powiedział dając mi buziaka w czoło , a ja poczułam , że nie ma co dłużej zwlekać , tylko muszę z nim porozmawiać o tym stażu , im dłużej będę to przeciągać tym gorzej . Założyłam na siebie czarną bieliznę , i leżąco koło kanapy koszulę Christiana . Usiadłam na brzegu kanapy , jednocześnie myśląc jak mam zatrząść rozmowę .
- Już się ubrałaś . ? Ja jeszcze nie skończyłem . - Powiedział podchodząc jedynie w spodniach od dresu , lubieżnie się do mnie uśmiechając. Przyciągnął mnie do siebie , wkładając dłonie pod koszulę , a ustami delikatnie muskał moją szyję .
- Christian ...
- Co . ?
- Musimy porozmawiać .
- O czym chcesz rozmawiać . Oderwał się ode mnie zrezygnowany , a ja wtedy nie wiedziałam jak zacząć. - Emili . ? O co chodzi . ? - Powtórzył gdy ja milczałam .
- Christian , jeszcze na pierwszym roku składałam papiery żeby dostać się na zagraniczny staż ..
- Emili przejdź do sedna . - Christian nie lubił owijania w bawełnę i zbędnego tłumaczenia.
- Dostałam się na ten staż ... . - Mówiąc to , cały czas patrzyłam na jego reakcje . Czarnowłosy wziął głęboki oddech , wstał z kanapy i podszedł do szafki z alkoholem i po chwili nalał sobie do szklanki brązowego trunku upijając z niego siarczysty łyk .
- Co to za staż . ?
- Studiowała bym za granicą ... Za 3 miesiące mogę już lecieć do Kanady , a ktoś z Kanady przyjedzie na moje miejsce tutaj .
- Do Kanady . ?
- Tak .. na pół roku . - Christian zrobił duże oczy , i spojrzał na mnie z niedowierzaniem , znów upił siarczysty łyk brązowego trunku , i przez chwile nic nie mówił , a jego dłoń mocniej zacisnęła się na szklance. - Powiedz coś . - Podeszłam do niego bliżej .
- Co mam Ci powiedzieć . ? Że jestem szczęśliwy z tego powodu. ? Przykro mi kochanie ale nie nie jestem .!
- Christian ja sama nie wiem co mam zrobić ... to było moje marzenia , taki staż to dla mnie wielka szansa.
- Wiesz ile to jest pół roku . ?
- Wiem...
- Tutaj taka szansa może mi się nie trafić .
- Nie wiem czy wiesz skarbie , ale ja mam nie tylko kontakty w branży budowlanej . Jeżeli chcesz jestem w stanie Ci załatwić staż tutaj w jakiejś redakcji , więc nie dość , że będziesz mieć staż , to jeszcze będziesz zarabiać pieniądze.
- Proszę Cię … Wiesz , że to nie to samo .
- Emili ja się nie zgadzam na Twój wyjazd i nie mamy o czym dalej rozmawiać . - Skwitował dolewając sobie whisky . Cóż takiej reakcji znając mojego Czarnowłosego mogłam się spodziewać . I co ja mam teraz zrobić .? Z jednej strony go rozumiem ... ja też nie chce się rozstawać z nim na tak długo ... nie wiem czy w ogóle wytrzymała bym taką rozłąkę , wystarczy że parę dni go nie widzę i umieram z tęsknoty za jego dotykiem i pocałunkami ... ale z drugiej strony to taka szansa. Znając Christiana to na pewno był by mi stanie zapewnić pracę nawet w redakcji ... tylko że ja nie chce potem sobie zarzucać , że doszłam do czegoś przez znajomości i żeby traktowali mnie za jakąś głupiutką studentkę , która nic nie umie a pracuje tylko dlatego , że ma wpływowego faceta.
- Myślisz , że ja chce Cie zostawiać na tak długo . ? Przecież ja tam nie będę robić nic złego.
- Proszę Cię ... nie wmawiaj mi , że będziesz tam siedzieć od rana do nocy i się uczyć .
- Nawet jeżeli bym tam chodziła na jakieś imprezy dobrze wiesz za po za Tobą się dla mnie nikt nie liczy, doskonale wiesz , że Cię kocham ...
- Ale ja już Ci powiedziałem moje zdanie , więc nie wiem po co drążysz temat i próbujesz mnie przekonać , skoro nic Ci to nie da . - Łzy stanęły mi w oczach , a oddech uwiązł w gardle . Wiedziałam , że jak on sobie coś postanowi , to nie ma rady żeby go przekonać .
- Proszę Cie kochanie .. - Chciałam się do niego przytulić , ale on zrobił krok w tył .
- Nie . - Powiedział stanowczym tonem .
-A co jeżeli mimo tego , że się nie zgadzasz wyjadę do Kanady . ?
- Nie przywiąże Cię do łóżka i nie zamknę Cie w mieszkaniu przecież , ale jeżeli wyjedziesz to z nami koniec .
- Co . ? - Zapytałam z niedowierzaniem , a dłonie aż mi zadrżały.
- Jeżeli masz zamiar mimo mojego zakazu wyjechać , to chyba oczywiste , że to będzie koniec między nami , nie będę czekać .
- Jak możesz tak mówić. . ? -Łzy mimowolnie spłynęły mi po policzkach .
- Nie zgadzam się na Twój staż , więc wybieraj . - Powiedział dosadnie patrząc mi prosto w oczy jego wzrok był tak przeszywający , że dreszcze przeszły mnie po plecach . Popatrzyła na mnie tym wzrokiem jeszcze przez chwile. Wziął papierosy z komody i znów wyszedł na taras . Usiadałam na stoliku i już dłużej nie mogłam się powstrzymać od płaczu .. wybuchałam nie mogąc się uspokoić . Christian pozostawił mnie przed jak do tej pory najważniejszym wyborem . Nie mogłam uwierzyć w to co od niego usłyszałam , dlaczego on musiał taki być , taki zaborczy , nie znoszący sprzeciwu. Dopiero po chwili otarłam łzy , ubrałam się i wyszłam żeby w spokoju pomyśleć o tym wszystkim i ochłonąć , bo serce tak waliło mi w piersi że nie mogłam się uspokoić .


Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia 18:59:24 27-07-15, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maggie
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 5853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Los Angeles, CA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:05:51 27-07-15    Temat postu:

Nie wyjaśniła się sprawa Tomasa, ale za to życie uczuciowe Emili jeszcze bardziej się skomplikowało! Co za idiota z tego Christiana, żeby stawiać jej takie ultimatum! Z jednej strony go rozumiem, bo nie chce się z nią rozstawać na tak długo, ale z drugiej - czy on nie rozumie że to dla niej wielka szansa, żeby mogła się rozwijać? Jestem ciekawa, co postanowi Emili.

A Olivia jednak dalej spotyka się z Rayanem, ciekawe dokąd ją to zaprowadzi.

Pozdrawiam!


Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia 19:06:27 27-07-15, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dulce245
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 15 Maj 2014
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 1:04:27 28-07-15    Temat postu:

Już zaczęło się tak słodko po takim czasie bycia ze sobą gdy wyznali sobie miłość pojawiły się schody.Rozumiem Emili że to jej wielka szansa ale też rozumiem Christiana że tak zareagował choć z tym rozstaniem to ja sama się przeraziłam mam nadzieję że tak się nie stanie oby tylko znalezli jakieś wyjście z tej sytuacji nawet to by Christian załatwił jej staż bo ja też sobie nie wyobrażam że mogła by wyjechać przecież to moi główni bohaterowie moja najwspanialsza para u których zawsze się coś dzieje.Nie mam pojęcia co zdecyduje Emili ja trzymam kciuki za to by nie wyjechała.Matt mnie zaskakuje tym że jeszcze nie wyskoczył z jakimś tekstem do Olivi tylko spokojnie prowadzi wykład.A ja już z niecierpliwością będę oczekiwała kolejnego odcinka,prosę o szybko.Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:44:01 28-07-15    Temat postu:

Dupek jeden. Ja rozumiem, że on się nie chce z nią rozstawać, ale pół roku to jednak nie tak dużo, a przed dziewczyną otwiera się ogromna, wręcz życiowa szansa. I jeszcze ten tekst, że on jest pewien, że nie będzie tak tylko siedzieć i się uczyć, czyli od razu zakłada, że będzie go zdradzać!

Wiecie, czego tutaj? Jakiegoś faceta, który zacząłby dbać o Emi i ona by się do niego zbliżyła, a Chrisa by zaczęła brać zazdrość i może wtedy by się otrząsnął. Chociaż znając jego, to pewnie by zabił gościa ;P.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyśka
King kong
King kong


Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 2055
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:38:26 28-07-15    Temat postu:

Christian gdzieś tam w podświadomości rozumie , że to dla niej bardzo ważne, alee nawet nie dopuszcza do siebie tej myśli. Świadomość tak długiego czasu bez niej , myśli o tym co by mogła tam robić nie pozwalają mu racjonalnie myśleć , a jeżeli Christian już raz coś sobie postanowi to koniec.
Olivie wiadomo do niczego to nie doprowadzi , ale w dalszym ciągu uporczywie próbuje zagłuszyć pustkę po Macie , zresztą to już tak daleko zaszło , że sama nie wiem jak by się miała z tego wyplątać .

Dziękuje bardzo wam dziewczyny za komentarze <3 Bardzo się cieszę , że czytacie moje opowiadanie i , że wam się podoba
Kolejny odcinek już prawie w połowie napisany
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:44:43 01-08-15    Temat postu:

- Olivia jakie pytanie , ładnie rozłożysz nóżki dla mnie i masz zaliczenie w indeksie. - Powiedział to patrząc na nią tak przeszywającym wzrokiem i z lubieżnym uśmiechem , że poczuła dreszcz na plecach i znajome ukłucie w podbrzuszu . Jego chrypki głos wypowiadający takie słowa strasznie na nią działał .
- Zwariowałeś .? -Wydukała już mniej pewnym głosem niż wcześniej . Matt podszedł bliżej niej i zatopił nos w jej włosach zaciągając się jej zapachem lekko przy tym muskając szyję , dłonią obioł ją w pasie , a ona aż się wzdrygnęła na samą myśl o tym co może się zaraz stać .
- Od kiedy taka pruderyjna jesteś .? - Zapytał , ale Olivia nie potrafiła przez chwilę wydusić z siebie słowa.
- Przestań – Powiedziała słabym głosem .
- Nie musisz się tak trząść , żartowałem . - Wyszeptał jej do ucha

Cholera, oni są obłędni razem! Z niecierpliwością czekam, na jakiś przełom między nimi, bo po prostu ich uwielbiam <3 A na razie jedyne co widzę to to, jak Oli pociesza się w ramionach Ryana, brnąc dalej w związek bez przyszłości... Jak tak dalej pójdzie, to on jej się oświadczy o obawiam się, że ona może te oświadczyny przyjąć!

- Kocham Cię .- Zorientowałam się , że ja tego głosu nie usłyszałam w myślach tylko naprawdę . Tak..! Christian wyszeptał powoli i dosadnie do mojego ucha '' Kocham Cię '' . Serce mi się ścisnęło i poczułam niesamowite szczęście.. matko jak ja długo czekałam na to ..jak ja chciałam to usłyszeć od niego . Szybciutko odwróciłam się do niego , przybliżając twarz do jego twarzy i kładąc dłonie na jego karku .
- Christian...- Złożyłam lekki pocałunek na jego ustach . - Ja też Cię kocham . - Powiedziałam nie mogąc pohamować szerokiego uśmiechu.
- Wiem skarbie wiem . - Dotknął dłonią mojego policzka i delikatnie po nim przejechał.
- Myślałam , że nigdy tego od Ciebie nie usłyszę . - Powiedziałam lekko spuszczając głowę w dół. Christian , nic nie odpowiedział tylko zatopił usta w moich składając namiętny pocałunek

Taki Chris zdecydowanie podoba mi się bardziej, niż ten nieprzystępny, dominujący, zawzięty, myślący tylko tym na dole! Szkoda, że on ma tylko takie przebłyski, a później na powrót jest sobą... Też mi się nie podoba to, że on wgl nie myśli o Emi, o jej marzeniach, samorozwoju tylko o swojej zawiści, samolub! I z góry zakłada, że będzie go zdradzać... serio? Widać, że chłop ma jakiś problem ze sobą i psychoterapeuta się kłania, zanim będzie za późno, bo cierpliwość Emili też kiedyś może się skończyć...

Pozdrawiam i czekam na newsa ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 38, 39, 40  Następny
Strona 25 z 40

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin