|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:27 13-05-14 Temat postu: |
|
|
Witam nową czytelniczkę Bardzo mi się podoba Lena_Any że Cię się podoba a jakich sobie bohaterów wyobrażasz w tej roli ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_Any Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:29:06 14-05-14 Temat postu: |
|
|
Justyśka napisał: | Witam nową czytelniczkę Bardzo mi się podoba Lena_Any że Cię się podoba a jakich sobie bohaterów wyobrażasz w tej roli ? |
Bez dwóch zdan Los A
To kiedy nowy ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:00:35 15-05-14 Temat postu: |
|
|
Nie ważne jacy są bochaterowie;p to ma działać na wyobraźnie Leny_ Ana ;p i specjalnie dla Ciebie na dniach dodam nowy a może jakieś oczekiwania względem następnego odcinka ?;DD |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_Any Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:11:00 15-05-14 Temat postu: |
|
|
Najlepiej niech mu się przyzna czemu ostatnio zachowuje sie tak a nie inaczej Jeżeli chodzi o fabułe to wole miec niespodzianke wiec niczego wiecej sobie nie życze, ale bardzo mi miło że liczysz się z czyimś zdaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_Any Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:19 15-05-14 Temat postu: |
|
|
A no i jeszcze jedno, czekam na ten odcinek z niecierpliwością |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:09:31 15-05-14 Temat postu: |
|
|
Lena_Any napisał: | A no i jeszcze jedno, czekam na ten odcinek z niecierpliwością |
To mi jest miło ze zainteresowało Cię moje opowiadanie a odcinek postaram się dodac na dniach mam nadzieje że mi przyjdzie wena |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_Any Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:54:01 16-05-14 Temat postu: |
|
|
Ja też mam taką nadzieję |
|
Powrót do góry |
|
|
Suechan Detonator
Dołączył: 09 Lis 2013 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:34:47 18-05-14 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim chciałabym przeprosić za to, że tak długo nie dawałam znaku życia. Do końca roku jeszcze mam trochę czasu i jeszcze muszę się dużo pomęczyć, ale w wakacje będzie więcej rozdziałów, to się rozumie samo przez się. I jak poszły matury? Wczoraj moja dyrektorka się ponoć zdenerwowała pogłoskami jakoby ,,połowa Polski miała nie zdać matury z matematyki''? Na prawdę poszło tak źle?
Co do rozdziału, nie spodziewałam się takiej stanowczości i obojętności, ostry ton nieco mnie zdziwił. Ale i tak nie lubię Olivii, więc w sumie...
No i, przede wszystkim spodobało mi się to co powiedział na końcu. Dobrze, że nie przekłada seksu nad związek, tak powinno być. Seks nie musi pojawiać się w każdym rozdziale, by się dobrze czytało opowiadanie, tak jest okey. Tylko martwi mnie jedno, wciąż ten luźny sposób pisania, bez dużych liter, kropek, przecinków. To na prawdę może utrudniać czytanie. Czekam na next'a i zapraszam na trzy nowe rozdziały po długiej przerwie!
Ostatnio zmieniony przez Suechan dnia 21:11:46 18-05-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:23:10 18-05-14 Temat postu: |
|
|
Matura jakoś tam poszła wszytko okażę się w czerwcu P noo ale racja matma była beznadziejna a polski nie lepszy :p
A dlaczego nie lubisz Olivi ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lena_Any Debiutant
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:04:34 20-05-14 Temat postu: |
|
|
No i gdzie ten mój rozdział ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:47:31 20-05-14 Temat postu: |
|
|
Lena_Any napisał: | No i gdzie ten mój rozdział ? |
Już dodaje |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:57:34 20-05-14 Temat postu: |
|
|
Miała trudnosci z wyklejeniem odcinka ale juz jest Miłego czytania
Ostatnio zmieniony przez Justyśka dnia 15:10:26 20-05-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:05:36 20-05-14 Temat postu: |
|
|
Odcinek 15
Minęło parę dni , ostatnio nie spotykałam się z Christianem , jakoś w sumie samo tak wychodziło , ja miałam dużo nauki , musiałam jechać pomóc bratu , a on cały czas pracował, i wystarczyło te parę dni żebym się stęskniła za nim . Dzisiaj w końcu piątek, mogę trochę odetchnąć, Olivia wchodząc do mieszkania, mało co drzwi nie rozwaliła, widać było na kilometr że była wściekła
-Ej ej spokojnie bo drzwi rozwalisz , znowu ten synalek szefa ?
-No jak zawsze, dlaczego to jest taki buc ? Oczywiście mam zajęcie na całą noc bo gdzie by nie.! Co mnie podkusiło żeby wybrać tamta kancelarie? !
-No ale chyba się przemęczysz ? Bo teraz to już trochę za późno.
-No a mam inne wyjście ? Gdyby nie to że muszę to zaliczy już dawno rzuciłam bym to w cholerę a jemu tak przywaliła ze by go rodzona matka nie poznała – z rozmowy wyrwał nas dzwonek do drzwi.
-Spodziewasz się kogoś .?
-Nie, ale idź otwórz ty , a ja nie wiem wezmę sobie gorąca kąpiel , może mi trochę złość minie.- Poszłam otworzyć drzwi, ale widok za drzwiami trochę mnie zdziwił , a właściwie to kompletnie mnie zdziwił.
-Dzień dobry , poznaje mnie pani .?
-Tak , Mama Christiana .?
-Tak . Możemy porozmawiać. ?
-Oczywiście, proszę wejść , napije się Pani czegoś .?
-Nie dziękuje, proszę nie robić sobie kłopotu.
- To żaden kłopot-uśmiechnęłam się serdecznie do niej - Skąd Pani wiedziała gdzie mieszkam. ? -zapytałam
-Powiedzmy że mam swoje dojścia .-Kobieta lekko się uśmiechnęła- Przyszłam porozmawiać z Toba a właściwie prosić o pomoc .
-Ale w jakiej sprawie .?
-Długo jesteście parą z Christainem .?
-Nie nie długo .
-A wiesz Emili o naszej sytuacji ?- Widziałam po jej minie że z trudem przyszło jej -zadanie tego pytania.
-Wiem , opowiadał mi .- Zrobiło mi się trochę głupio , gdyż widziałam ze jego mama jest speszona rozmawiając ze mna.
-Proszę Cię porozmawiaj z nim , postaraj się wpłynąć , żeby się do nas odezwał , ja nie potrafię go do tego przekonać , Christian mnie trzyma na dystans , a Ojca … z Ojcem nie ma żadnego kontaktu , a ja już nie mogę tego wytrzymać męczy mnie to .
-Rozumiem Panią , i wcale się nie dziwie .
-Wstyd jest mi o tym mówić , ale ja znów chce mieć syna , powoli tracę nadzieje że Christain dogada się z ojcem , oni obydwoje są tacy sami, ani jeden ani drugi nie odpuści.
-Zauważyłam to , Christianowi ciężko jest coś przegadać , i nie wiem czy będzie chciał ze mną rozmawiać na ten temat, ale obiecuje pani że spróbuje – uścisnęłam dłoń kobiety, trochę mnie poruszyło to co mi powiedziała, rozumiem ją i wcale się nie dziwie, każda matka chce mieć dobry kontakt ze swoim dzieckiem , porozmawiam z nim , chociaż jestem praktycznie pewna że nie będzie chciał ze mna o tym gadać . Wieczorem prosto po pracy Christian zabrał mnie do siebie , po drodze jeszcze zrobiliśmy zakupy, mój Czarnowłosy był potwornie głodny , poszedł wziąć prysznic , a ja na szybko przygotowałam zapiekankę.
-No i co tam upichciłaś ?- objął mnie gdy nakrywałam do stołu.
-Zapiekankę , z pieczarkami i kurczakiem .
-Mmm jak pachnie ? Kiedy będzie .?
-Zaraz podam , siadaj przy stole i czekaj.
-Byle szybko bo jestem potwornie głodny – cały czas myślałam jak zacząć z nim rozmowę o jego rodzinie, musiałam jakoś tak bardzo delikatnie to ująć. Podałam zapiekankę do stołu , trzy głębokie wdechy, i zaczęłam rozmowę.
-Christian mogę Ci o coś zapytać ?
-Jasne pytaj
-Dlaczego ty jesteś taki uparty. ? Dlaczego już nie odpuścisz tych spraw z młodości i pogodzisz się z rodzicami- widziałam że mina Christiana od razu zrobiła się nie ciekawa
-Emili powiedzmy że to moja sprawa – skwitował od razu z poważną miną
-Nie możesz całe życie unosić się honorem , spróbuj od nowa nawiązać kontakt z nimi , porozmawiaj z mamą, wyciągnij rękę do ojca .
-Nie, i nie zamierzam o tym gadać, ojciec sam tego chciał, i ostatnio pokazał jaki ma do mnie stosunek , my się nie dogadamy i koniec .
-Ale proszę Cię zrób to , odezwij się pierwszy .
-Posłuchaj nie mów mi co mam robić, to jest moje życie i nie wtrącaj się w nie – powiedział z podniesionym głosem , zrobiło mi się przykro , bardzo przykro , chyba właśnie teraz wyszło jaki on ma do mnie stosunek , od samego początku wiedziałam że zdenerwuje go ta rozmowa ale nie myślałam że tak na mnie wybuchnie.
-Ok nie będę się wtrącać – Wstałam od stołu zabrałam torebkę i udałam się do drzwi.
-Zaczekaj- podbiegł do mnie i złapała mnie za rękę .
-Nie , nie chce się wtrącać w Twoje życie żebyś nie miał do mnie potem pretensji .
-Nie bierz tak wszystkiego do siebie, ale dla mnie to jest temat o którym nie chce rozmawiać , i nienawidze jak ktoś mi mówi co mam robić , a szczególnie jak mi się każe pogodzić z ojcem , więc naprawdę ale nie zaczynaj ze mną tego tematu, bo nie zrobie tego i koniec.
-I musisz się na mnie wydzierać ?
-Ok poniosło mnie .
-Wiesz dlaczego zaczęłam ten temat ?
-Dlaczego ?
-Bo była u mnie twoja matka , i prosiła mnie o to , mówiła że już nie może tego wytrzymać że macie taki kontakt ze sobą ,a ona już nie wie jak ma do Ciebie dotrzeć , więc może zamiast myśleć tylko o sobie i swojej dumie pomyśl też o innych .
-Moja matka u Ciebie była ?
-Tak była , Christian przemyśl to sobie.
-Emili naprawdę skończmy ten temat, to jest moja sprawa, i nie mów mi co mam w w niej robić.
-Jasne, ty możesz mi mówić co mogę robić albo czego nie mogę . Odeszła mi ochota na nasze spotkanie , na razie -złapałam za klamkę i chciałam wyjść , ale Christian mi nie pozwolił
-Przestań już , nie gniewaj się
-Christian ty znasz w ogóle takie słowo jak przepraszam ?
-Przepraszam, lepiej ?
-Wiesz co takie wymuszone przepraszam to sobie możesz wsadzić
-Przepraszam – powtórzył dosadniej kończąc pocałunkiem na moich ustach
-Przecież ja Ci nie chcę zrobić na złość,
-Wiem że nie chcesz, tylko zrozum , że ja w tej sprawie zdania nie zmienię , i koniec. Jutro jeszcze podpisuje z nim umowę przez firmę Velusgueza i naprawdę nie mam ochoty o nim gadać , bo już mnie trzepie na myśl o tym że muszę się z nim jutro widzieć
-Dobra jak chcesz, nie będę się wtrącać
Kancelaria
-Pracę zaczynamy o 9 a nie o 9.15 – na wejściu Olivia usłyszała od Młodego Browna , jak zawsze musiał się do niej przyczepić , nie dość że wszystko za niego robi to jeszcze czepia się o wszystko
-Wiem przepraszam , ale był wpadek na drodze , zrobił się straszny korek cała ulicy Montego stoi.
-Mogłaś wyjechać wcześniej – jak zwykle odpowiedział suchym tonem , przeglądając papiery , Olivia jak zawsze zacisnęła zęby i wytrzymywała jego humory
-Przepraszam , tu jest ten pozew, ale ja nie wiem czy on jest dobrze zrobiony, ja nie jestem jeszcze wprawiona w wykonywanie takich dokumentów
-przejże to zaraz, w razie czego poprawie jak by były jakieś błędy – o dziwo na koniec rozmowy przemówił trochę ludzkim głosem , aż zdziwiło ją to że nie miał pretensji
-Mam coś wykonać jeszcze dla Pana ?
-U mnie na biurku są segregatory , poukładaj w nich wszystko chronologicznie
-to wszystko ?
-Spokojnie jest ich tyle że zajmie Ci to cały dzień
-Oczywiście- Olivia nie wiedziała jak długo jeszcze tam wytrzyma ,miała wrażenie jak by tam pracowała chyba z rok , już nie mogła się doczekać aż to się skończy, a Młodego Browna najchętniej by zgładziła, jak by na to nie spojrzeć daje się wykorzystywać no ale cóż może innego zrobić , nie uśmiecha się jej się zbytnio powtarzać roku , ale przysięga sobie że jak tylko to już się skończy , powie mu co o nim myśli.
Firma Velusgueza
Christian przyszedł na spotkanie do firmy Velusgueza , żeby podpisać stałą umowę , a na jego pech Radcą prawnym tej firmy jest jego ojciec. Gdy tylko go zobaczył w gabinecie, jego mina znacznie spoważniała.
-O już pan jest , czyli możemy podpisać umowę ? -stwierdził Velasguez
-Tak , już daje wszystkie dokumenty .
-Może się panowie napiją kawa , wody ? Zapytał jego i Ojca
-Nie nie dziękuje , ja muszę zaraz wyjść , mam spotkanie – Stwierdził Christian , chciał żeby się to jak najszybciej skończyło
-Ja poprosze kawę -odezwał się jego ojciec
-Dobrze , to ja zaraz wracam a panowie niech się zapoznają z dokumentami- powiedział i wyszedł , Christian i jego ojciec siedzieli bez słowa przeglądając papiery zachowywali się tak jak by się nie znali , w końcu jednak Eryk nie wytrzymał
-Ciekawy jestem czy zdołasz się wywiązać się z umowy , czy będziesz na tyle odpowiedzialny- Eryk musiał powiedzieć mu cos ukąśliwego
-nie martw się
-Znowu na robisz jakiś głupot i kto Cie z tego wyciągnie , na mnie już nie licz
-Cholera jasna , nie pomagasz mi od 7 lat , od 19 roku życia sam na siebie zarabiałam , studiowałem i pracowałem jednocześnie , co dzień wieczorem padałem na pysk ze zmęczenia , ale obiecałem że Ci udowodnię że dam rade, założyłem firmę, dobrze mi idzie, ale ty nigdy nie wiedziałeś we mnie nic dobrego – prawie wykrzyczał. Zanim Eryk zdążył coś odpowiedzieć , wszedł Velsguez do końca spotkania , tylko wymieniali między sobą wrogie spojrzenia ,
Dzisiaj wyszłam z Christianem na miasto cos zjeść , poszliśmy tam gdzie pierwszy raz mieliśmy taką niby randkę , w sumie jak przyszliśmy na tamto miejsce chciało mi się śmiać , jak przypomniałam sobie , jak niezręcznie na początku było mi z nim rozmawiać i jak on był taki elegancki a ja miałam na sobie jeansy z dziurami i T-shirt.
-Napijesz się wina ?-zapytał
-nie dzięki, jakoś nie ma ochoty dzisiaj na wino
-to ja się napije , wrócisz samochodem ?
-Twoim ?
-No moim moim, a co boisz się ? – zaśmiał się
-no wiesz już raz Ci rozwaliłam samochód – bądź co bądź nie chciała bym kolejny raz wyjsc na ofiarę losu i pokazać moją nie umiejętność jeżdżenia samochodem,
-dasz radę
-słuchaj jak coś będzie na Ciebie
-daj spokój , aaaa właśnie słuchaj wpadłem na taki pomysł
-mam się bać ?
-nie masz się bać, tak zauważyłem że Olivia chyba ma jakiś taki dystans do mnie , i nie mów mi że nie , więc może zrobimy jakieś spotkanie, żeby przełamać lody ?
-Oooo nie spodziewałem się po Tobie takiej inicjatywy .
-Zapytam Matta czy wpadnie , będzie jakoś raźniej może , szkoda że nie ma Tomasa ale na razie , jest na poligonie w Europie
-jasne , pogadam z Olivią , ale myśle że się zgodzi a gdzie ?
-Możemy u mnie w mieszkaniu
-ok , podoba mi się te pomysł – ucałowałam go mocno , zasłużył sobie na namiętnego buziaka.
-Mmmmm mało – stwierdził gdy skończyłam pocałunek
-Wystarczy
-Daj jeszcze jednego buziaka – zrobił błagalne oczka
-Nie dam -droczyłam się z nim
-Ok to w mieszkaniu sam sobie wezmę , i nie tylko buziaka – spojrzał takim wzrokiem ze az przeszedł mnie dreszcz, chociaż w głowie zapaliła mi się czerwona lampka...
Nooo kto by pomyślał że Czarnowłosy chce zyskać przychylność mojej przyjaciółki , ale podoba mi się to , mam nadzieje tylko że Olivia na spotkaniu , pohamuję swój język w razie gdy jej się cos nie spodoba , booo inaczej wieczór skończy się chyba klapą . |
|
Powrót do góry |
|
|
Suechan Detonator
Dołączył: 09 Lis 2013 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:28 20-05-14 Temat postu: |
|
|
Właściwie to niby jest okey, ale mnie osobiście wkurzałaby osoba, która daje się tak perfidnie wykorzystywać, chociaż w tej sytuacji to raczej zrozumiałe i nie ma innego wyjścia. No i aktorka. Uwielbiam ,,Czarnego Łabędzia'', ale w tym filmie widziałam ją po raz pierwszy i wtedy mi się nie spodobała, chociaż inne role tak, ale niesmak mi pozostał (przy okazji - gdzie tu logika? W ogóle wyglądem nie przypominała Natalie Portman, ale to szczegół.... Jeśli widziałaś ten film, to chyba wiesz o czym mówię).
Christian powinien schować dumę do kieszeni i w końcu pogodzić się ze swoim rodzicami, inaczej zawsze będzie gdzieś tam w duchu nieszczęśliwy, bo jak człowiek może być szczęśliwy, jeśli się własną rodzinę odpycha od siebie? Ale wracając jeszcze do Olivii, to coś mi się zdaje, że coś będzie z nią i Brownem, czyż nie? A może się mylę i kiedyś po prostu się na nim zemści?
Ostatnio zmieniony przez Suechan dnia 16:12:53 20-05-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Justyśka King kong
Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 2055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:02:02 20-05-14 Temat postu: |
|
|
Tak tak wiem o czym mówisz Może spróbuj sobie na jej miejsce wyobraźić jakąś inną postać która będzie Ci bardziej pasować :DDD
aaaa co do nich to wszytko okaże sie w najbliższych rozdziałach |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|