|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:01:04 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Współczuję Twoim biednym oczom w takim razie .
W sumie obie macie rację, pytanie jednak pozostaje pytaniem - jeśli Rodriguez będzie poza całodobową ochroną Sonyi, czy aby na pewno nic mu się nie stanie?
Rozdwojenia jaźni może akurat nie, ale porządne zaburzenia umysłowe z całą pewnością. Owszem, co jakiś czas skojarzy, co robi, albo gdzie jest, ale są to przebłyski tylko chwilowe i w zasadzie nie wiadomo, co zrobi za parę sekund. Dlatego jest....heh, aż dziwnie mi to napisać w stosunku do niego, ale ogromnie niebezpieczny - dla wszystkich, w tym i dla siebie samego.
Spodobało Ci się to, co robił, ale jednak życzysz mu szybkiego wyzdrowienia - i to dobrze, bo przydałoby się to Sonyi, oj bardzo. Kto wie, jakie dziecko się urodzi - o ile w ogóle się urodzi - po takim stresie?
Raul będzie się mścił, bo stracił wszelakie złudzenia. Długo je miał, swoją drogą . A kto powiedział, że najbliższa przyszłość nie przyniesie...hm, nazwijmy to pewnych zmian, nawet, gdyby miało być 200 odcinków? .
Ostatnio zmieniony przez BlackFalcon dnia 17:02:44 15-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuente Big Brat
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:08:39 15-09-09 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Spodobało Ci się to, co robił, ale jednak życzysz mu szybkiego wyzdrowienia - i to dobrze, bo przydałoby się to Sonyi, oj bardzo. Kto wie, jakie dziecko się urodzi - o ile w ogóle się urodzi - po takim stresie? |
Tym to mnie normalnie zmroziłaś Oo.
BlackFalcon napisał: | Raul będzie się mścił, bo stracił wszelakie złudzenia. Długo je miał, swoją drogą . A kto powiedział, że najbliższa przyszłość nie przyniesie...hm, nazwijmy to pewnych zmian, nawet, gdyby miało być 200 odcinków? . |
No dobra, wszystko się w sumie może zdarzyć i wiesz o tym na razie tylko Ty - ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić szczęśliwej Andrei, z wzajemnością i szczęśliwie zakochanej, nie, coś tu nie pasuje . |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:17:09 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Bo przecież są pewne fakty, o których nie można zapomnieć . Już pomijam różnicę wieku, bo to akurat może nie mieć wiele wspólnego, Sonya jest młoda i - o ile przeżyje poród...pamiętajmy, że jej organizm przeszedł wiele przkrych faktów - to dziecko się urodzi. Ale jakie? Jeśli matka przeżywała taki koszmar, będąc w ciąży, to może zdarzyć się wszystko.
Wracając jeszcze do sprawności umysłowej Rodrigueza - pamiętasz, jak po ciosie w głowę zadanym mu przez Meiera lekarze w ogóle się dziwili, że on to przeżył? To z pewnością miało wpływ na fakt, że środki Edgara podziałały aż tak "dobrze". Fakt, że Ricardo ma jechać do szpitala, wcale nie oznacza, że stamtą wróci, tym bardziej, że sam zbyt mocny nie jest (pamiętaj, co przeżył, zamknięty w "celi" Francisco, ile jadł, jak go traktrowano i o wciąż nie do końca zagojonej ranie po nożu Manolo - takie potrafią odzywać się nawet po kilku latach).
Erm...A kto powiedział, że ona byłaby zakochana? . Może nie miałaby innego wyjścia? |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuente Big Brat
Dołączył: 19 Lip 2008 Posty: 825 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:48:19 15-09-09 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Erm...A kto powiedział, że ona byłaby zakochana? . Może nie miałaby innego wyjścia? |
Czy to jakiś spoiler? |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:31:57 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Nie, drobna sugestia . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:11:00 15-09-09 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Może okaże się, że to właśnie oni powinni być razem? |
No aktorów dobrałaś akurat - Leticia i Fernando grali razem w Esme, jesli się nie mylę
BlackFalcon napisał: | Hm, mam się cieszyć, czy żałować, że taki długi wyszedł? . |
Cieszyc oczywiscie ;D
BlackFalcon napisał: | Dowiesz się w kolejnym odcinku, tą scenkę akurat mam już napisaną, pytanie tylko, czy to jednak aby na pewno dobre wyjście i czy...albo nie, nic ;D. |
Co, co?
Tylko niech za mocno nie gryzie ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:14:51 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | No aktorów dobrałaś akurat - Leticia i Fernando grali razem w Esme, jesli się nie mylę |
Grali, grali i całkiem nieźle im to wyszło . W ogóle zdjęcie Andrei w obsadzie jest z tamtej teli .
Lilibeth napisał: | Cieszyc oczywiscie ;D |
Kolejny zapowiada się jeszcze dłuższy .
Lilibeth napisał: | Co, co?
Tylko niech za mocno nie gryzie ;P |
Czy czasem nie wyjdzie to wszystkim, a między innymi i jemu, na gorsze, niż było do tej pory...
Hehe, wyobraziłam sobie tą scenę - nie powiem, dosyć...hm, ciekawa . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:18:04 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Aj, wiem, trochę sobie z Ricarda pozartowalam Ale ciągle mi staje przed oczami pan Pizarro, gryzący kolesi w bialych kaftanach! |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:44:22 15-09-09 Temat postu: |
|
|
Lilibeth napisał: | Aj, wiem, trochę sobie z Ricarda pozartowalam Ale ciągle mi staje przed oczami pan Pizarro, gryzący kolesi w bialych kaftanach! |
Bądź cicho . Bo ja nie mam pretensji, bo wyobraziłam sobie to samo . Wiem, okrutna jestem . Na swoje usprawiedliwienie powiem, że i tak by to pewnie zagrał swietnie . |
|
Powrót do góry |
|
|
monioula Prokonsul
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 3628 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sevilla Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:55:21 16-09-09 Temat postu: |
|
|
Kolejny genialny odcinek!
Nie wiem, jak ty to robisz, ale z zapartym tchem czytam kolejne zdanie, kolejne i kolejne... aż w końcu następuje koniec i muszę czekać te pare dni na nowy odcinek Ale warto
BlackFalcon napisał: | Pomysł z tematem muzycznym bardzo mi się spodobał, bo woybraziłam sobie moja telkę w TV - hehe, marzenia |
Łatwe do spełnienia. Z takim rewelacyjnym pomysłem to nic, tylko do Telemudno uderzać PiM to telenowela, którą zdecydowanie chętnie obejrzałabym w TV
Cytat: | Lubię, jak Cię tak ponosi, iż domagasz się u mnie newa. |
To będzie mnie ponosić częściej
A co do odcinka - nie dziwię się, że Sonyi w końcu puściły nerwy, w końcu dziewczyna ma dopiero 19 lat, a rzeczywiście przeżyła tyle co mało kto. Na dodatek, mężczyzna, którego kocha, jest w stanie... wszyscy widzą, w jakim. Jeśli sitnieje choć cień szansy, że w kolejnym ataku może zrobić jej krzywdę, to szpital wydaje się odpowiednim wyjściem. Pozostaje oczywiście kwestia, co zrobi Rodriguez, gdy się dowie, że znowu trafi do takiego miejsca. Czyżby mógł uciec?
Początkowe rozterki Raula związane z Andreą szybko przerodziły sie w podscyconą chęć zemsty i to za sprawą kilku słów Felipe. "Igraszki" mogą doprowadzić do tragedii. Do czego zdolny jest Raul?
Carlos najwyraźniej nadal myśli o Andrei i z braku laku zadowala się Monicą. Ale czuję, że już niedługo tak będzie. Co ty planujesz dla nich wszystkich? Ostatnio mam wrażenie, że Andrea zmierza ku większemu dobru, nie wiem, dlaczego...
Nic dodać, nic ująć - cudeńko I dawaj new, bo końcówka zabójcza - samaby odstrzeliła Gambone tą przejedzoną, rozpuszczoną, majestatyczną główkę - a raczej dziób statku (bo porównałaś ją do okrętu )
Pozdrawiam :* |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:52:42 16-09-09 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Cóż za piękny podpis i avatar . A telkę oczywiście wyślę, tylko napisz mi, czy wolisz w Wordzie (ze zdjęciami aktorów), czy jako sam tekst, z tym, że wtedy nie będzie pochyleń tekstu, które są dość ważne. I witam serdecznie nową Czytelniczkę! |
w wordzie ofcourse
haha wiem, że cudny mam podpis |
|
Powrót do góry |
|
|
BlackFalcon Arcymistrz
Dołączył: 08 Lip 2007 Posty: 23531 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:07 16-09-09 Temat postu: |
|
|
Monioula - Żebyś Ty wiedziała, co ja sądzę o swoich ostatnich odcinkach, to byś była zaskoczona . Ale dziękuję za pochwały, mogę tylko zapewnić, że włożę jeszcze więcej starań i opiszę jak najlepiej nadchodzące sceny - bo będą bardzo ważne dla mojej teli.
Heh, "PiM" w TV to trudna rzecz, nie wydaje mi się, żeby komuś chciało się to kręcić, ale z drugiej strony bardzo mi miło, że uważasz, iż moja opowieść się nadaje. Wyszedłby z tego nieźle pokręcony tasiemiec .
Wszyscy zgadzają się z postępowaniem Sonyi co do jej przyjaciela. A ja właśnie podkreślam jedno - co on zrobi, kiedy tam trafi? Przecież istnieje szansa, że pojmie, iż to dzięki niej został zamknięty w jakimś obcym miejscu i to w tak potwornym. Czy aby jej nie znienawidzi?
Raul jest rozdarty i z jednej strony ciągnie go do Andrei, z drugiej za dużo już wycierpiał, żeby jej wybaczyć. Miłość bywa ślepa...kto wie, jak postąpi, kiedy Monteverde stanie oko w oko ze swoją byłą żoną?
Co ja dla nich planuje...Oj, dla kilku naprawdę nic dobrego . Andrea ku większemu dobru? A czemu to? Bo czasami ma ludzkie odruchy co do Carlosa? W końcu nadal go kocha...tylko pytanie, czy ich związek ma jeszcze jakąkolwiek szansę.
Ciąg dalszy losów okrętu i reszty bandy już się pisze .
Milka24 - Pozwoliłam sobie zdecydować za Ciebie i wysłać Ci już wczoraj - akurat w Wordzie . Daj znać, czy się wszystko w porządku otworzyło. Miłego czytania, a ja pogapię się jeszcze na pana Jokera . |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:38:32 16-09-09 Temat postu: |
|
|
Zostawiłem komentarz do poprzedniego odcinka w zaklepanym miejscu. Zajrzyj koniecznie, wysunąłem fajną teorię odnośnie pana F i A .
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
Milka24 Idol
Dołączył: 27 Lut 2009 Posty: 1984 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z kontowni xD Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:19:48 17-09-09 Temat postu: |
|
|
ach otwiera sie bez problemu! co więcej juz sie ciesze ze gra mój kochany Manolo!! no chyba ze juz nie zyje a ja o tym nie wiem
a wogóle to przeczytałam pierwszy odcinek, tak nalezą mi sie brawa haha nie no joke raczej Tobie za jego cudne opisanie!
nie wiem czy powinnam to mówic ale mysle ze robienie z tego tajemnicy nie ma sensu, zresztą nie mam się czego wstydzic. Moja mama ma niewładne nogi i wiem co znaczy wózek inwalidzki w domu i cala ta otoczka. Tym bardziej juz na samym wstępie czuje ze to telka dla mnie i bardzo Ci za to dziękuje:)
Ostatnio zmieniony przez Milka24 dnia 0:29:24 17-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ślimak King kong
Dołączył: 06 Paź 2007 Posty: 2263 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:25:47 17-09-09 Temat postu: |
|
|
BlackFalcon napisał: | Ślimak - Za karę masz dwa do skomentowania . | .
Jakby w szkole zamiast do pedagoga, posyłali za karę do czytelni, tudzież biblioteki, to bym chętnie był niegrzeczny. Ale jako, że byłem nazbyt grzecznym chłopcem, nie zajrzałem nawet do pedagoga w takiej sprawie . A dziękuję... muszę sobie robić dłuższe nieobecności, żeby więcej takich kar było
Może na początek kilka uwag technicznych:
A tak długi? Długi to ten odcinek wcale nie był. Czytało mi się go nadzwyczaj szybko, co aż samemu sie dziwię, bo zazwyczaj (ostatnim iczasy zwłaszcza) muszę przeżuwać starannie każdy kęs PiM-u, bo w każdym słowie kryje się jakaś niewytłumaczalna siła jego autorki . Tym razem zjadłem posiłek odcinkowy jednym sprawnym ruchem.
No, dobra ale przejdźmy do odcinka. Dzisiaj będę srogi. W końcu jest zachwyt, jest zachwyt, ale nic poza tym. Zaraz zaczniesz mówić, że zrobiłem sie już nudny. Bo na samą Andreę nie zamierzła pisoczyć do końca tej historii... ato może potrwacnawet ze dwa lata... kto wie, jakie jeszcze szalone pomysły zgotowałaś. Więc, żebty żyć w zgodzie z niejaką Monteverde postanowiłem dzisiaj uniknąć tego wrażliwego tematu. W związku z czym niestety przepadnie słówko o Raulu i Gregorio, który tyczył sie właśnei tej pannicy i wymagałby referatu na temat, jak głupi i naiwny nadal jest Raul Monteverde... no dobra... odbije sobie ten temat za parę następnych odcinek. Dzisiaj jestem dobrym wujkiem dla panny Monteverde i już cieszę się na bycie ojcem chrzestnym Andresa Santa Marii de Monteverde .
Jak wspomniałem powyżej dzisiaj będę srogi. Srogi dla tematu RR. W końcu. Zawsze marudziłem o to samo. Czy ty go nie możesz po prostu zostwaić w spokoju?! - pisywałem z wyrzutem. Nie zostawiłaś jak na złość... w dodatku tak zakręciłaś jego postać, że ten odcinek stał się dla mnie trudny do odczytania, pomimo swojej jakby nie patrzeć przejrzystości. Mianowicie o co tu chodzi? Podejrzewam, że wkrałd się tu mega absurd!!:
- W jednej chwili śpiący, spokojny RR dopada na Sonyę i chce poderżnmąć jej gardło. Przy tym ukazuje zoachowana typowe dla Velasqueza.
- Później wraca do świadomości płynnie posługując się mową.
A jeszcze parę chwil temu, trudno mu bnyło wymówić jedno zdanie.
Coś tu jest nie tak. Wydaje mi się po prostu niemożliwością, żeby facet torturowany silnymi lekami pił wodę z miski i jadł z miski, nagle zaczął płynnie mówić. To dla mnie kompletnie naciągane. Z drugiej strony może to te leki od Bolivaresa tak podziałały, ale to też wydaje mi się zdziebko przesadzone. Facet ma już sporo problemów nie nakładaj mu dodatkowych. Bo wyjdzie na to, że naprawdę jest nieśmiertelny. Za chwilę zacznę myśleć, że to jakiś Volverine, czy coś
Koncówka rozłożyła mnie na łopatki Gombone pod obstrzałem. Podejrzewam, że wszyscy dobrze wiemy pod czyim obstrzałem. Czyżby chłopcy z sierocinca, przyszli upomnieć się o dole?
Pozdrawiam! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|