|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karotka Debiutant
Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:01:17 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Dobra, to zapytam w tamtym temacie, może Wy też pomożecie?
Agam - jednak wypadałoby przeczytać część pierwszą, bo inaczej czułabym się "gorsza" od reszty czytelników. Zresztą, wszystko przede mną. Jeszcze niejedno w życiu przeczytam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:31 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Aguś wymagam od ciebie opinii na temat "Zabawy zapałkami" i już Ci szukam tej modelki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:16 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Kahlan - są tam ledwie 32 odcinki, objętościowo mniej więcej połowę krótsze niż te w "Hunterze" Zresztą, jeśli się zdecydujesz, to mogę podesłać Ci mailem ^^
Martynko, słońce moje, wiesz przecież, że czytam wszystko, co wyjdzie spod Twojej klawiaturki Gdybym nie wiedziała jak piszesz, pomyślałabym, że będzie to opowiadanie pełne scen +18, a tak, wiem, że wszystko będzie podane ładnie i z tzw. smakiem, a niedopowiedzenia tylko zaostrzą apetyt czytelników
A w ogóle, to w dalszym ciągu domagam się odcinka do "Szeptów..." ^^ |
|
Powrót do góry |
|
|
Karotka Debiutant
Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:01 13-11-10 Temat postu: |
|
|
To dobrze, że będzie "ze smakiem", bo nienawidzę wyuzdanych scen.
Przypomnę ci o podesłaniu mi Twojego opowiadania, ale to po tym, jak będę ze wszystkim na bieżąco, czyli za... powiedzmy miesiąc |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:30:21 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Wiem, że się domagasz, ale utknęłam w martwym punkcie, wena przychodzi do mnie falami i zazwyczaj akurat, gdy piszę odcinek do Sleeping. To nie fair, zdaję sobie z tego sprawę, ale tak już jest i kropka.
A "Zabawa zapałkami" będzie grzeczna, w miarę moich możliwości,będę starała się dosypać trochę pieprzu, ale mój talent do tego typu scen kończy się na iskrach, ogień musi pozostać w sferze wyobraźni czytelnika. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:40:48 13-11-10 Temat postu: |
|
|
No to dobrze, jak wiesz - przynajmniej tyle
Wiem, jak to jest utknąć w martwym punkcie, więc już będę siedzieć cicho, ale pewnie za jakiś czas znów się przypomnę
Może właśnie o to chodzi, żeby ogień pozostał w sferze wyobraźni W tym cały urok Twoich opowiadań.
Kahlan - ok, to czekam na przypomnienie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:42:48 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Nie znalazłam nazwiska tej modelki, we wszystkich źródłach, jest tylko "female model" bez żadnych personaliów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:44:47 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Ja też szukałam i nic nie znalazłam - miałam nadzieję, że Ty dasz radę, ale skoro nie, to będzie w obsadzie jako n.n. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:25 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Poszperam na tych moich forach o modelkach, może coś znajdę. A gdzie ty ją pchasz do obsady? |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:10 13-11-10 Temat postu: |
|
|
No jak zobaczyłam tą sesję to właśnie wymyśliłam "Fairytale..." więc tam też ją pcham |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:12:38 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Poszukam, nie bój się, może znajdę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:16:34 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Dzięki :*
W sumie jestem tak zdesperowana, że czy będę wiedziała jak się nazywa, czy nie, to i tak umieszczę ją w obsadzie |
|
Powrót do góry |
|
|
libby87 Cool
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:50 13-11-10 Temat postu: |
|
|
AllSins napisał: |
Zabawa zapałkami*
Solo de errores se aprende
Y hoy se que tuyo es mi corazón
Gerard nie pakuje się w związki, które mogą komuś złamać serce. Jego partnerki od początku zdają sobie sprawę, że mogą liczyć jedynie na romans bez żadnego zaangażowania emocjonalnego. Stacy też to wie, jednak nie potrafi odmówić komuś takiemu jak Gerard, gdy ten zaprasza ją na randkę. Później kolejną i kolejną... Sprawy przyjmują zły obrót, gdy Stacy zauważa, że nie tylko jej zmysły, ale również serce wariuje za każdym razem, gdy On na nią spojrzy jest już za późno. Jeden raz, tylko jeden wypowiada słowa "kocham cię", gdy ją odrzuca poprzysięga mu, że już nigdy ich nie usłyszy... Ich drogi krzyżują się rok później, Ona ma narzeczonego, zaplanowaną przyszłość, On nadal stosuje taktykę "trzech tygodni", ale gdzieś głęboko w sobie żałuje, że pozwolił jej kiedyś odejść. Im bliżej ślubu tym dalej od ołtarza, zwłaszcza, że Gerard, sam nie wiedząc czemu, wszelkimi sposobami stara się do niego nie dopuścić.
*można się poparzyć |
To jest genialne. Czemu się nie pochwaliłaś, że piszesz coś nowego? Oj, Ty niedobra |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:17:50 13-11-10 Temat postu: |
|
|
Bo jeszcze nie zaczęłam, ale przynajmniej wiadomo kto jest w głównych rolach |
|
Powrót do góry |
|
|
libby87 Cool
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 537 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Goleniów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:24:36 13-11-10 Temat postu: |
|
|
agam napisał: | The Fallen
Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Pamiętacie Szefa i Lucka? Jesteście ciekawi co wymyślili tym razem?
Żadną tajemnicą nie jest, że nawet anioły czasem grzeszą i ulegają wdziękom ziemskich kobiet. Z tych związków rodzą się nefilimy. Obaj panowie byli przekonani, że od czasów potopu, anioły nauczyły się panować nad swoimi „popędami”, tymczasem okazuje się, że po ziemi nadal chodzi co najmniej jeden nefilim, zupełnie nieświadomy swojej mocy i tego co dzięki niej może zrobić. Z oczywistych względów obaj panowie chcieliby mieć go po swojej stronie…
Tymczasem:
Jared aka Marcelo od kilkunastu miesięcy wiedzie życie zwykłego śmiertelnika. Kiedy na świat przychodzi jego pierworodny, Michael, utwierdza się tylko w przekonaniu, że oddanie nieśmiertelności, było najlepszym, co mógł zrobić.
Charlie kobieta jego życia i matka jego dziecka. Kobieta, za którą oddał swoją nieśmiertelność, a która teraz postanawia odnaleźć swojego ojca.
Lizzie, wykorzystuje każdą sposobność by spotykać się z Maxem, co staje się powodem jego rozstania z Shelly.
Jednak, gdy w szkole pojawia się nowy uczeń, Gabriel, to on staje się jej nową obsesją.
Max, załamany po odejściu Shelly, topi smutki w alkoholu i znów sięga po narkotyki.
Brian nadal przeprowadza ludzi „na drugą stronę”, a w międzyczasie trzyma pieczę nad poczynaniami TFH, zastanawiając się gdzie jest i co porabia Lilly…
Lilly, nadal na usługach Lucka, stawia sobie za cel przeciągnięcie Briana na „złą stronę mocy”.
Nie trudno się domyślić, że pojawią się też nowe postacie i nowe problemy, ale... za dużo czasu zajęłoby mi opisywanie tu tego wszystkiego Zresztą lepiej chyba będzie, kiedy niektóre rzeczy wyjdą na jaw dopiero w trakcie...
Fairytale gone bad
...Tell them it’s me who made you sad
Tell them the fairytale gone bad...
On był księciem z bajki.
Ona była jego Kopciuszkiem.
On wprowadził ją na salony i nauczył kochać.
Ona wydobyła z niego wszystko, co najlepsze i oddała mu całą duszę i serce.
Mieli być już zawsze razem, szczęśliwi…
„… i że cię nie opuszczę aż do śmierci” – w jej uszach wciąż brzmią słowa przysięgi, przed oczami wciąż ma jego uśmiechniętą twarz i zielone jak szmaragdy oczy, na swoich ustach czuje dotyk jego warg. Delikatnie chwyta jej dłoń i wsuwa na palec obrączkę z białego złota z trzema szafirowymi serduszkami…
Potem jej głowę rozdziera przeraźliwy huk, złowrogie wycie syren, trzask rozcinanego metalu i… Straszniejszy niż to wszystko dźwięk kropli deszczu, rozbijających się o zniekształconą maskę samochodu. Jakby samo niebo nad nią płakało. A potem… Potem nie ma już nic. Tylko ciemność i łzy. Jej własne łzy…
Nie przejmuj się obsadą Kahlan, i tak wszystkim nie dogodzisz Dla mnie i pewnie dla wielu ludzi tutaj, zdecydowanie ważniejsza od obsady jest treść, a sądząc po zapowiedzi ta będzie powalająca |
agam...Ciebie też zabiję! też się nie pochwaliłaś, że piszesz coś nowego Miałam Ci już wcześniej to powiedzieć - "Zbuntowanego Anioła" przeczytałam w jeden wieczór - jest boski i przepraszam, że zrobiłam to dopiero jak skończyłaś to dzieło.
Podobają mi się oba pomysły, ale bardziej "The Fallen".
Ostatnio zmieniony przez libby87 dnia 20:33:18 13-11-10, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|