Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przedpremiery - oceń pomysł na telenowelę
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 171, 172, 173 ... 216, 217, 218  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrian
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 3453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:02:23 14-11-12    Temat postu: Analiss

Analiss

Mam zamiar napisać telenowelę, którą stworzyłem mieszając dwie historie: Perla Negra i La mujer de mi vida.

Oto fabuła:
Analiss jest młodą kobietą, która właśnie wychodzi z sierocińca. 18 lat wcześniej jej matka zostawiła ją tam pozostawiając 18 niebieskich szafirów i jeden czerwony. Niebieskie miały zapewnic sfinansowanie edukacji i wychowanie Analiss, natomiast czerwony miała dostać wchodząc w dorosłe życie, aby mieć zapewniony dostatni start.

Pewnego wieczoru Analiss poznaje pewnego mężczyzne, Cristobala. Zauroczona jego szlachetnością i pięknem zewnętrznym szybko wpada w sidła miłości i przesypia sie z młodzieńcem.

Carolina to przyjaciółka Analiss, z którą wychowała się w sierocińcu. Jednak jeden z bliskich ją odwiedzał, a mianowicie jej dziadek Luciano Santibanez, który (Carolina o tym nie widziala) był milionerem. Luciano wkrótce umiera na zawał. Cały swój majątek pozostawia Carolinie, pomijając innych członków rodziny, m.in. żonę Bernardę i syna... Cristobala.

Carolina i Analiss pojawiają się w rezydencji rodziny Santibanez i zostają nie miło przyjęte. Carolina obejmuje stanowisko prezesa w rodzinnej fabryce kosmetyków, a Analiss zostaje jej asystentką.

Wkrótce Analiss odkrywa, że Cristobal jest synem zmarłego Luciana.

Mija miesiąc... Carolina została mile przyjęta przez większość pracowników firmy. Natomiast Analiss potajemnie spotyka się z Cristobalem. Jest jedna osoba, która nienawidzi obu dziewczyn: Bernarda, która nie wie, że Analiss... jest jej nieślubną córką, owocem romansu, który dawno temu oddala do sierocinca wraz z szafirami.

Analiss i Cristobal pobierają się. W czasie drogi na lotnisko, aby wruszyć w magiczną podróż poślubną mają wypadek, w którym Cristobal umiera. Zrospaczona Analiss nie umie poradzić sobie z tym i odizolowuje się od świata. Wkrótce na pogrzeb Cristobala z USA przyjeżdża Jose Daniel wraz z narzeczoną Orianą.

Jose Daniel jest synem gospodyni domu, Esperanzy. Jednak Luciano traktował go jak prawdziwego syna i zapewnił mu dostatnie życie.

Jose Daniel i Analiss stają sie dla siebie coraz bliźsi. Wkrótce dziewczyna odkrywa, że darzy Jose Daniela miłością równie mocną jaką darzyła Cristobala. Przeszkodą do ich szczęścia staje się oczywiście Oriana, na zabój zakochana w Jose Danielu narzeczona.

Po roku Analiss spotyka... Cristobala, który musiał sfingować swoją śmierć po to, aby uniknąć więzienia za przekręty w firmie. I tak wspólnie z Orianą, Cristobal postanawia rozdzielić Analiss z Jose Danielem.

Niedługo potem na białaczkę umiera Carolina, która ku zdziwnieniu wszystkim zostawiła testament, w którym zapisała wszystko Analiss.

I tak Analiss, nie akceptowana w firmie oraz domu, a także rozdarta między dwiema miłościami będzie musiała stoczyć wojnę z przeciwnościami losu.


Protagonistów wybierzecie wy. Niedługo podam kandydatów tutaj: http://www.telenowele.fora.pl/nasze-telenowele,51/analiss,24210.html


Ostatnio zmieniony przez Adrian dnia 20:04:19 14-11-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:13:54 18-11-12    Temat postu:



Nazywam się Melissa Conway, witam w naszym talkshow "Serca gwiazd" i zapraszam pierwszego gościa, Adam Rosen! Gwiazda serialu "Szkoła uczuć" ...
Reszta mowy została zagłuszona przez oklaski. Corny pokręciła głową z irytacją. Jeśli jej siostra naprawdę chciała poznać serca gwiazd, które zapraszała do swojego programu, powinna choć pół godziny spędzić w garderobie. Ona jako makijażystka dowiadywała się znacznie więcej niż Melissa w swoim studiu, ale oczywiście to, co mówi si za kulisami, zostaje za kulisami...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wenus
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 5562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: I don't know
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:44:36 04-12-12    Temat postu:

Od dawna nosiłam się z zamiarem opublikowania tu czegoś, więc postanowiłam tu napisać. Jak znajdą się jacyś chętni, to wstawię. Tylko mnie nie wyśmiejcie A więc opis:


EL VAMPIRO DE LA HACIENDA LA CALMA

To historia młodej dziewczyny, Victorii, która odwiedzając babcię na hacjendzie, dowiaduje się, że takowa... nie żyje. Dodatkowo okoliczności śmierci starszej pani są dość... dziwne. Jak i sama hacjenda, siedziba - jak twierdzą okoliczni mieszkańcy - groźnego wampira. W tym samym czasie zjawia się przybrany brat Vicky - Pablo, który na polecenie babci zostaje nowym zarządcą. Młodych szybko łączą konie, hacjenda, niebezpieczna zagadka, głęboka przyjaźń i coraz silniejsze uczucie.

To historia także Amelii Rosa i jej najbliższej rodziny - wyczytanej z pamiętników znalezionych na strychu.


Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:18 07-12-12    Temat postu:

Moje kolejne pomysły. Jeden z nich już wstawiłam.

"..." (tytułu na razie nie bd bo muszę nad nim pomyśleć.)

Czasami życie zwykłej 17-letniej dziewczyny potrafi być bardzo męczące. Zwłaszcza jeśli jest się zakochaną w starszym o dwa lata koledze. Ba ! Przyjacielu, który oczywiście o niczym nie wie i niczego się nie domyśla. Pójście do tej samej szkoły co on była dla Mariany czymś wspaniałym. Cieszyła się, że będzie go widywać. Nawet jeśli nie będzie okazji do rozmów to przynajmniej ma świadomość, że on gdzieś tu jest. Dziewczyna już była w drugiej klasie technikum a on w 4 klasie. Maturalnej klasie. Każdy kolejny dzień był dla niej jak koniec świata, ponieważ zbliżał ją do tego, że wkrótce już nie będzie widywała się z Crisem. Musi wykorzystać jak najlepiej ten czas. Ale jak z nim dłużej porozmawiać jeśli wciąż jest w otoczeniu swoich kolegów lub koleżanek z klasy a ona jest zbyt nieśmiała kiedy go widzi ? I jak to zrobić aby jej klasa tego nie widziała. Doskonale wiedziała co by było gdyby ktoś z kolegów lub koleżanek to zobaczył. Jedynie jej przyjaciółka Estera o wszystkim wiedziała i starała się jej pomóc. Jak potoczą się losy Mariany ? Czy Cris ujrzy w niej kogoś więcej niż przyjaciółkę ? Czas pokaże co los dla nich przygotował....


"Amor siempre gana"

"W górze tyle gwiazd, w dole tyle miast. Gwiady miastom dają nać, że dzieci muszą spać.... " - Monica nuciła kołysankę swojemu dwuletniemu synkowi. Tak bardzo był podobny do swojego ojca, który nawet nie wie o jego istnieniu. Ah. Julian. Jej pierwsza i jedyna miłość. Nieodwzajemniona miłość. Nigdy jej nie zauważał do czasu tamtego spotkania. Pojechała na ognisko do znajomych, nie wiedząc, że i on tam będzie. Oboje wypili dość sporo i stało się. Poniosło ich. To była jedna, jedyna noc. Potem już się więcej nie widzieli. Miesiąc, po tamtej nocy dowiedziała się, że jest w ciąży. Bała się jak sobie sama poradzi, ale była dobrej myśli. Pod jej sercem rósł owoc jej miłości do mężczyzny. Dobrze, że mogła liczyć na rodziców. Pomagali jej jak mogli w czasie ciąży i po urodzeniu Pablita. Mały rósł jak na drożdżach, ale był zdrowy i to ją cieszyło. Znalazła sobie pracę w pobliskiej kawiarni. Nie zarabiała dużo, jednak starczało jej na najpotrzebniejsze wydatki. Nigdy nie przypuszczała, że jeszcze kiedyś spotka Juliana. Czy powie mu prawdę o dziecku ? Czy może będzie go oszukiwała ? A może on już ułożył sobie życie ??? "


P.S Podawajcie propozycje aktorów do pierwszego opowiadania ;DD [/list]


Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 14:05:32 08-12-12, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mina107
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 3548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wa-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:00:39 08-12-12    Temat postu:

ten drugi pomysł jest super
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 19387
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Podkarpacie ;***
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:07:12 08-12-12    Temat postu:

mina107 napisał:
ten drugi pomysł jest super


Dzięki. Drugi pomysł już wstawiłam.


Ostatnio zmieniony przez Anna. dnia 14:07:27 08-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Willa
King kong
King kong


Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 2313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z pięknej i malowniczej okolicy:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:11:32 08-12-12    Temat postu:

Już dawno nosiłam się z zamiarem napisania czegoś nowego. Wpadłam na taki pomysł, który już dawno za mną chodzi i nie daje mi spokoju.
Jestem Twoim Cieniem

Zaczęło się niewinnie. Od krótkich liścików wyrażających uwielbienie i miłość. Potem były róże zostawiane na wycieraczce jej mieszkania. Na początku Kimberly Parker nie przywiązuje do tego wagi. Zmienia zdanie kiedy orientuje się, że ktoś był w jej mieszkaniu i zostawił na lustrze napis "Obserwuje cię. Cały czas". Potem jej życie zamienia się w koszmar. Ktoś zaczyna ingerować w jej życie. Śledzi ją, wysyła sms-y, e-maile, dzwoni w środku nocy. Dziewczyna czuje się osaczona, zastraszona. Nie pozostaje jej nic innego jak zgłosić sprawę na policję. Czy detektyw Shean Donovan zdąży ochronić ją przed niebezpiecznym psychopatą, który coraz bardziej zagraża życiu Kimberly?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:46:01 13-12-12    Temat postu:

To zapewne nigdy nie ujrzy światła dziennego, ale chciałam się podzielić, co mi teraz krąży po głowie. Jest depresyjnie i dlatego nie będę na razie wstawiała odcinków do opowiadań, żeby ich ni zepsuć. Może mi się kiedyś odmieni...

Tytuł polski: Wszystko to i niebo też
Jest dobrze. Regularny oddech przy jej uchu i ciepłe ramię przerzucone przez talię. Jest cicho, ciemno. I smutno. I choć Sarah wie, że nie powinno, nie potrafi powstrzymać galopujących myśli. I rysuje pozbawione sensu wzory na ramieniu Johna, choć naprawdę chciałaby napisać swoje imię na każdym fragmencie jego skóry. Mój, mój, mój... Nie robi tego, bo wie, że to nieprawda. Że zawsze będzie musiała się dzielić, bo John jest trochę jej, ale trochę bardziej Dereka i to się nigdy nie zmieni. Choć John nawet nie zdaję sobie z tego sprawy...

Opowieść trochę o przyjaźni, a trochę o miłości. Jednak głównie o chęci posiadania.


Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 23:39:27 13-12-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:31:51 13-12-12    Temat postu:

Coś Ty znów wymyśliła? I czemu dowiaduję się o tym dopiero teraz?
Ja tam chętnie bym poczytała coś w tym stylu - może dlatego, że sama mam jakiegoś zimowego doła i właśnie takich tematów teraz mi trzeba...
No ale skoro ma to pozostać tylko pomysłem, to już lepiej nie będę rozkminiać tego na części pierwsze. W każdym razie jeśli jednak to wstawisz, to jestem pierwsza w kolejce do czytania tej historii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunshine
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 25793
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:43 13-12-12    Temat postu:

Jeślibym wpadła na tak dziwny pomysł, to odcinki za pewnie pojawiałyby się tylko wraz z moimi napadami depresji...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:23:17 13-12-12    Temat postu:

I tak bym czytała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:47:21 21-12-12    Temat postu:

Taki dość luźny, jakże świąteczny pomysł

Magia świąt.



- Chciałbym polecieć samolotem!
- A ja, pojechać w góry.
- Marzę o lalce. Ale nie takiej zwykłej...To znaczy zwykłej, ale żebym mogła ją karmić i przewijać.
- Mnie wystarczyłby worek pełen słodyczy.
- Rower...Tak bardzo chciałabym mieć własny rower. Najlepiej różowy.
- Moim jedynym marzeniem jest odnalezienie rodziców...

Tysiące marzeń. Tych dużych i tych małych. Marzeń, których realizacja wymaga nie tylko nakładów pieniężnych, ale także dobrej woli innych ludzi. Azucena omiata spojrzeniem twarzyczki swoich małych podopiecznych, na których to malują się nadzieja i wiara w prawdziwie szczęśliwe święta Bożego Narodzenia. Święta, które mogłyby być tymi ze snów, gdyby...No właśnie, gdyby...


Piętnastoosobowa grupa dzieci z sierocińca vs trzech najbogatszych mężczyzn w kraju.
Czy pieniądze i koneksje milionerów pozwolą na realizację najskrytszych marzeń maluchów?
I czy tydzień spędzony w towarzystwie sierot odmieni ich patrzenie na świat, burząc tym samym mur, którym tak szczelnie się otoczyli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:21:06 22-12-12    Temat postu:

madoka napisał:
Taki dość luźny, jakże świąteczny pomysł

Magia świąt.



- Chciałbym polecieć samolotem!
- A ja, pojechać w góry.
- Marzę o lalce. Ale nie takiej zwykłej...To znaczy zwykłej, ale żebym mogła ją karmić i przewijać.
- Mnie wystarczyłby worek pełen słodyczy.
- Rower...Tak bardzo chciałabym mieć własny rower. Najlepiej różowy.
- Moim jedynym marzeniem jest odnalezienie rodziców...

Tysiące marzeń. Tych dużych i tych małych. Marzeń, których realizacja wymaga nie tylko nakładów pieniężnych, ale także dobrej woli innych ludzi. Azucena omiata spojrzeniem twarzyczki swoich małych podopiecznych, na których to malują się nadzieja i wiara w prawdziwie szczęśliwe święta Bożego Narodzenia. Święta, które mogłyby być tymi ze snów, gdyby...No właśnie, gdyby...


Piętnastoosobowa grupa dzieci z sierocińca vs trzech najbogatszych mężczyzn w kraju.
Czy pieniądze i koneksje milionerów pozwolą na realizację najskrytszych marzeń maluchów?
I czy tydzień spędzony w towarzystwie sierot odmieni ich patrzenie na świat, burząc tym samym mur, którym tak szczelnie się otoczyli?

Wczoraj się zastanawiałam, czy może ktoś napisze takie świąteczne opowiadanie i bum- Moniczka! Jeśli tylko wstawisz to będę czytała
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30699
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:17:01 22-12-12    Temat postu:

Dudziak napisał:
madoka napisał:
Taki dość luźny, jakże świąteczny pomysł

Magia świąt.



- Chciałbym polecieć samolotem!
- A ja, pojechać w góry.
- Marzę o lalce. Ale nie takiej zwykłej...To znaczy zwykłej, ale żebym mogła ją karmić i przewijać.
- Mnie wystarczyłby worek pełen słodyczy.
- Rower...Tak bardzo chciałabym mieć własny rower. Najlepiej różowy.
- Moim jedynym marzeniem jest odnalezienie rodziców...

Tysiące marzeń. Tych dużych i tych małych. Marzeń, których realizacja wymaga nie tylko nakładów pieniężnych, ale także dobrej woli innych ludzi. Azucena omiata spojrzeniem twarzyczki swoich małych podopiecznych, na których to malują się nadzieja i wiara w prawdziwie szczęśliwe święta Bożego Narodzenia. Święta, które mogłyby być tymi ze snów, gdyby...No właśnie, gdyby...


Piętnastoosobowa grupa dzieci z sierocińca vs trzech najbogatszych mężczyzn w kraju.
Czy pieniądze i koneksje milionerów pozwolą na realizację najskrytszych marzeń maluchów?
I czy tydzień spędzony w towarzystwie sierot odmieni ich patrzenie na świat, burząc tym samym mur, którym tak szczelnie się otoczyli?

Wczoraj się zastanawiałam, czy może ktoś napisze takie świąteczne opowiadanie i bum- Moniczka! Jeśli tylko wstawisz to będę czytała


Dzięki Nataluś Co prawda rozważałam opcję wstawienia tego mini-opowiadania, by choć przez chwilę oderwać się od mych mrocznych kryminałów - a przynajmniej na czas tego jakże pogodnego okresu, jakim są święta - no, ale nie wiem, co by mi z tego wyszło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dudziak
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 18247
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:54:14 22-12-12    Temat postu:

madoka napisał:
Dudziak napisał:
madoka napisał:
Taki dość luźny, jakże świąteczny pomysł

Magia świąt.



- Chciałbym polecieć samolotem!
- A ja, pojechać w góry.
- Marzę o lalce. Ale nie takiej zwykłej...To znaczy zwykłej, ale żebym mogła ją karmić i przewijać.
- Mnie wystarczyłby worek pełen słodyczy.
- Rower...Tak bardzo chciałabym mieć własny rower. Najlepiej różowy.
- Moim jedynym marzeniem jest odnalezienie rodziców...

Tysiące marzeń. Tych dużych i tych małych. Marzeń, których realizacja wymaga nie tylko nakładów pieniężnych, ale także dobrej woli innych ludzi. Azucena omiata spojrzeniem twarzyczki swoich małych podopiecznych, na których to malują się nadzieja i wiara w prawdziwie szczęśliwe święta Bożego Narodzenia. Święta, które mogłyby być tymi ze snów, gdyby...No właśnie, gdyby...


Piętnastoosobowa grupa dzieci z sierocińca vs trzech najbogatszych mężczyzn w kraju.
Czy pieniądze i koneksje milionerów pozwolą na realizację najskrytszych marzeń maluchów?
I czy tydzień spędzony w towarzystwie sierot odmieni ich patrzenie na świat, burząc tym samym mur, którym tak szczelnie się otoczyli?

Wczoraj się zastanawiałam, czy może ktoś napisze takie świąteczne opowiadanie i bum- Moniczka! Jeśli tylko wstawisz to będę czytała


Dzięki Nataluś Co prawda rozważałam opcję wstawienia tego mini-opowiadania, by choć przez chwilę oderwać się od mych mrocznych kryminałów - a przynajmniej na czas tego jakże pogodnego okresu, jakim są święta - no, ale nie wiem, co by mi z tego wyszło

Kocham Twoje kryminały, ale takie świąteczne opowiadanie byłoby pewną odmianą Nie będę cię do niczego namawiać, bo piszesz aktualnie mnóstwo opowiadań, ale gdybyś to świąteczne mini-opowiadanko wstawiła to z pewnością czytałabym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Nasze telenowele Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 171, 172, 173 ... 216, 217, 218  Następny
Strona 172 z 218

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin