|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mina107 Prokonsul
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 3548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:32 02-06-13 Temat postu: |
|
|
Sunshine napisał: | Wasza reakcja, nie spodziewałam się aż takiego odzewu na ten pomysł |
Więcej wiary w siebie.
madoka napisał: |
Oto to Pomysł jest naprawdę świetny - a że zawsze intrygowały mnie historie z bliźniaczkami w roli głównej, więc tym bardziej jestem za jego realizacją. No i Genesis...Piękna, utalentowana. Zapewne wręcz stworzona do wcielenia się w Magdalenę i Lucię |
Ja też kocham wszystkie historie z bliźniaczkami Zawsze podobał mi się motyw dwóch identycznych na pozór sióstr jednej złej i jednej dobrej.
A Genesis nie znam więc nie mogę się wypowiedzieć |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:49:31 02-06-13 Temat postu: |
|
|
Zabijecie mnie jak wam podmienię Juana na Gonzalo Garcia Vivanco?
Promo
http://www.youtube.com/watch?v=HiYWT1RV5_Y
Ostatnio zmieniony przez Sunshine dnia 1:01:01 03-06-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:11:39 03-06-13 Temat postu: |
|
|
I Juan, i Gonzalo są iście przystojni, ale to ten drugi ma w sobie to "coś", co mnie osobiście powala na łopatki
Promo bardzo fajne - upewniło mnie jedynie w przekonaniu, że ten pomysł musi wypalić |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:04 03-06-13 Temat postu: |
|
|
Że się wtrącę - Moniś, jak już jesteś, to zamiast tu się rozczulać nad przystojanikami, napisałabyś coś w końcu ;P Ja ciągle czekam na ciągi dalsze w Twoich dziełach i doczekać się nie mogę, a forum jest umierające i trzeba je jakoś reanimować, a do tego Twoje historie są niezbędne ;D |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:21:09 03-06-13 Temat postu: |
|
|
Eillen napisał: | Że się wtrącę - Moniś, jak już jesteś, to zamiast tu się rozczulać nad przystojanikami, napisałabyś coś w końcu ;P Ja ciągle czekam na ciągi dalsze w Twoich dziełach i doczekać się nie mogę, a forum jest umierające i trzeba je jakoś reanimować, a do tego Twoje historie są niezbędne ;D |
Przecież obiecała powrót po sesji, prawda? A rozczulać się nad przystojniakami można do woli |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:53 04-06-13 Temat postu: |
|
|
Ja się tylko grzecznie przypominam, żeby nie mówić, że jakoś tak dyskrenie usiłuję wyrzeć malutką presję ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:24 18-06-13 Temat postu: |
|
|
"TRUTH"
Jane Scott to młoda i zdecydowana 25-letnia kobieta, która po śmierci matki przybywa do Nowego Jorku. Przyświeca jej tylko jeden cel: ZEMSTA. Nie cofnie się przed niczym, aby winni ponieśli zasłużoną karę.
Daniel Fortune to prezes jednego z największych imperiów w NY City, miliarder nie posiadający wszakże żony i dzieci, posiadający jednakże siłę i możliwości.
Co takiego ukrywa Jane od samego początku? W jakim celu zatrudnia się jako asystentka skoro ma o wiele wyższe kwalifikacje? I co się stanie, gdy Jane przestanie myśleć trzeźwo i straci zimną krew?
PROLOG:
Siedząc na skąpanym w słońcu tarasie, z wolna popijając mrożoną herbatę, starała się podjąć decyzję. Od pogrzebu minęło około dwóch tygodni, musiała się w tym czasie zająć załatwianiem spraw związanych z domem, z testamentem , porządkowaniem rzeczy po mamie, nie miała wtedy zbyt dużo czasu na przemyślenia.
Teraz jednak, gdy wszystkie sprawy zostały rozwiązane, a ona sama zdołała się otrząsnąć i mogła wreszcie pomyśleć spokojnie, bez podejmowania decyzji pochopnie. Wiedziała co ma zrobić, teraz musiała się skupić nad poszczególnymi etapami, każdy jej czyn musiał być chłodno wykalkulowany. Nie zamierzała się z niczym śmieszyć, mogłoby to spowodować jedynie błędy i niepotrzebne komplikacje. Nie może się zdradzić przedwcześnie, a jedynie w tym momencie, który ona sama wybierze.
Oderwała się na chwilę od ponurych myśli i popatrzyła na ogródek, który z taką troską pielęgnowała jej matka. Samotna łza spłynęła po policzku na wspomnienie wspaniałej kobiety, która była całym jej światem. Jednak szybko wierzchem dłoni ją otarła, nie może sobie pozwolić na rozpamiętywanie i płacz, nad grobem matki przysięgła nie tylko pokazać prawdę całemu światu, ale i ukarać tych, którzy w przeszłości zniszczyli ją, a złożonej obietnicy zamierzała dotrzymać, a łzy jej w tym nie pomogą. Miała jeszcze tydzień, a potem czas aby spektakl się rozpoczął, tym razem jednak aktorzy zagrają tak jak ona im każe.
„Ludzie są głupi: podaj im odpowiednie wytłumaczenie, a niemal we wszystko uwierzą. Są głupi, więc uwierzą w kłamstwo, bo chcą, żeby to była prawda, lub dlatego, że się obawiają, iż to może być prawda. Mają w głowach mnóstwo wiadomości, faktów, przekonań — przeważnie fałszywych, ale uważają, że to wszystko prawda. Ludzie są głupi. Rzadko widzą różnicę między kłamstwem a prawdą, lecz wierzą, że zawsze odróżniają jedno od drugiego, więc tym łatwiej ich oszukać.”
Terry Goodkind
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 0:13:26 19-06-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:49:44 01-07-13 Temat postu: |
|
|
Bannermann's Castle
Bannermann's Castle to główna atrakcja w Beacon. Tajemnicze miejsce ściągało mnóstwo ciekawskich turystów, a mieszkańcy cieszyli się ze sporych dochodów. Jednak, gdy w ruinach zamku znaleziono zwłoki młodej dziewczyny, wszystko uległo zmianie. Turyści przestali odwiedzać miasteczko, a wśród mieszkańców zapanował niepokój. FBI próbuje odnaleźć sprawcę i dowiedzieć się czy były to osobiste porachunki, czy może w miasteczku grasuje seryjny morderca. Ale czy uda im się znaleźć sprawcę, nie mając wielu dowodów? Pewnym jest, że w miasteczku już nigdy nie zapanuje spokój.
Postanowiłam spróbować swoich sił To będzie moje pierwsze opowiadanie, więc będzie w nim mnóstwo błędów i zdanie nie będą tak ładne, jak w różnych książkach czy też w opowiadaniach autorstwa innych użytkowników, ale chcę zaryzykować |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:25:32 01-07-13 Temat postu: |
|
|
Brzmi interesująco - kryminalne zagadki to jest to, co tygryski lubią najbadziej I powiem Ci, że nie masz się czym martwić - na pewno wyjdzie świetnie! Czekam z niecierpliwością |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:40:15 04-07-13 Temat postu: |
|
|
Pomysł, który pewnie pozostanie zapewne tylko pomysłem, ale coś mnie naszło.
W tym domu jest zła energia. Czuję ją, jak przepływa przez ściany falami. Czymkolwiek jest, nie chce mnie tutaj, choć nie jest wymierzone przeciwko mnie. Crystal się boi i teraz czuje dlaczego. Nie zostawię jej z tym samej, po to tu jestem...
Mam na imię Nola i jestem medium. Tak, dobrze widzicie - medium. Kiedy miałam trzy lata zaprzyjaźniłam się z synem sąsiadów... Który nie żył już od dziesięciu lat. Wtedy zostałam okrzyknięta "dziwadłem". Potem zaczęłam się uczyć, jak zrozumieć, pomóc czy przegonić to, co dla innych było niedostępne. A teraz jest Crystal. Atmosfera jej domu mnie przytłacza, energia uderza w splot słoneczny i dusi w gardle. Nie chce mnie tu. Cóż, nie zawsze można mieć to, czego się chcę i zamierzam to udowodnić temu czemuś, czymkolwiek by nie było. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:06 04-07-13 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się serial "Zaklinaczka duchów" Lubię takie dziwne historie więc wcale bym się nie obraziła gdyby się okazało, że będzie z tego coś więcej niż tylko pomysł |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:18:29 05-07-13 Temat postu: |
|
|
Ostatnio z bratem oglądamy serial Zjawiska paranormalne (na faktach) i głównie dlatego wpadł mi ten pomysł do głowy Ale na pewno nie ujrzy on światła dziennego, bo umiem pisać jedynie romanse lub komedie romantyczne |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:25:15 05-07-13 Temat postu: |
|
|
Również byłabym chętna na ten pomysł, bo takiego opowiadania jeszcze nie czytałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Jeanette Prokonsul
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 3980 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciudades Mágicas De La Hada Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:02:50 05-07-13 Temat postu: |
|
|
Pomysł jest po prostu genialny A gatunki można pomieszać trochę tajemnicy i trochę komedii romantycznej |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:29:19 07-07-13 Temat postu: |
|
|
A ja jestem romantyczką i zostaję przy telenowelach rosa.
Moja propozycja:
JULIETA
Tytuł oryginalny: Julieta
Tytuł tłumaczony: Julia
Produkcja: Meksyk, Televisa 2013-14
Piosenka przewodnia: Constantemente mia
Wykonanie: Il Volo feat Belinda
Piosenka końcowa: Amiga soledad
Lokalizacja: Madryt, miasto Meksyk
Liczba odcinków: ok. 100
W rolach głównych: Belinda i Christopher Uckermann
W pozostałych rolach: Ninel Conde, Angelique Boyer, Diego Boneta...
Piosenka protów: Es de verdad
Wykonanie: Belinda
Julieta ma 20 lat i jest córką hiszpańskich emigrantów. Po latach spędzonych poza granicami kraju wraca do ojczyzny rodziców, kiedy ci giną w wypadku samochodowym. Musi zapomnieć o marzeniach i rozpocząć wszystko od nowa, również zmierzyć się z krewnymi, którzy jej nie akceptują. Sprzymierzeńca znajduje w osobie ciotki, siostry jej taty która wyszła bogato za mąż i jest menedżerką artystów. Z czasem odkrywa talent wokalny Juliety i stara się ją namówić do profesjonalnego śpiewania.
W Meksyku Julieta poznaje i zakochuje się bez pamięci w... narzeczonym córki cioci Luisany Jose Davidzie. 22 letnia Carmen jeździ na wózku inwalidzkim po wypadku jakiemu uległa w swoje 18 urodziny podczas wyprawy ze znajomymi i chłopakiem w góry. Spadła ze skarpy. Jose David jej nie opuścił i na dodatek planują ślub.
Julieta jest zmuszona ukrywać swoje uczucia i zrezygnować z miłości swojego życia. Jednak serce nie słucha rozumu i oboje ulegają wzajemnej fascynacji. Jak na ich zauroczenie zareaguje Luisana, jedyna osoba która wyciągnęła pomocną dłoń do Juliety???? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|