|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:36 05-10-13 Temat postu: |
|
|
Coś ode mnie, co nawiedziło mnie nagle i nie mogłam się powstrzymać, by się tym z Wami nie podzielić
Zachłannym wrokiem wpatrywał się w zgrabną blondynkę i spływającej po jej gładkiej, złotej skórze, resztki pachnącej piany. Kiedy zerknęła na niego przez ramię rozbawiona, uśmiechnął sie arogancko i podniósł z wanny, prezentując się jej w całej krasie.
– Jest pan bezwstydny, panie de la Cuesta – mruknęła uwodzicielsko, siegając po duży kąpielowy ręcznik, by owinąć nim swoje ciało.
– Za to panienka doskonale udaje wstydliwą i nieśmiałą kobietkę – odparł, podchodząc do niej. – Wie panienka, jak to na mnie działa i wykorzystuje to bez skrupułów – szepnął i wsunąwszy dłonie pod jej morke włosy, chwycił ją za kark i wycisnął na jej pełnych, różowych ustach namiętny pocałunek.
– Hernan… – wysapała mu w szyję, kiedy przycisnął ją swoim ciałem do zimnej ściany, a jego usta rozpoczęły wędrówkę w dół jej dekoltu. – Proszę… – jęknęła przekornie, starając się go odepchnąć. Chwycił wtedy jej nadgarstki i przycisnął do ściany po obu stronach jej głowy.
– Nie odpychaj mnie, Nanita… – wymruczał, opierając się czołem o jej czoło.
– Lubię, kiedy tak się do mnie zwracasz – przyznała, spoglądając na jego przystojną twarz spod długich rzęs. – Nie zniosę myśli, że będziesz dzielił łóżko z inną kobietą…
Brunet uśmiechnął się łobuzerko i czule pogładził jej policzek. Również nie był zachwycony faktem ożenku, do którego został zmuszony przez despotycznego ojca, ale nie miał absolutnie nic przeciwko dzieleniu łoża z innymi kobietami.
– Wiesz, że nie mogę się postawić ojcu – powiedział, powoli rozluźniając węzeł ręcznika, którym była owinięta. – Ale to zupełnie niczego nie zmienia między nami – zapewnił, pozwalając, by frotowy materiał opadł swobodnie u ich stóp.
– Mam być tą drugą? – spytała cicho, odważnie patrząc mu w oczy.
– Ostatni będą pierwszymi, Nani – wymruczał, napierając na nią swoim ciałem. – Pamiętaj o tym…
Od kilku minut uparcie wydreptywała ścieżkę pomiędzy oknem a sofą. Wróciła do domu z Europy, mając nadzieję, że będzie mogła spokojnie układać sobie życie, a tymczasem ktoś zrobił to już za nią. Nie mogła zrozumieć, jak jej własna matka mogła zaplanować to wszystko za jej plecami, zupełnie niczego z nią wcześniej nie konsultując.
– Uspokój się, słoneczko – powiedział szatyn, który wyrósł za jej plecami jak spod ziemi. Uśmiechnął się do niej ciepło, a kiedy w jego czekoladowych oczach zobaczyła wszystko to, za czym tak bardzo tęskniła, mieszkając w Madrycie, na chwilę zapomniała o „niespodziance” jaką zgotowała jej matka. – Powiesz mi w końcu o co tu chodzi? Odkąd przyjechałem mam wrażenie, że nie zachowujesz się jak szczęśliwa panna młoda, a raczej jak rozpaczająca wdowa.
– Och, Javier – jęknęła wtulając się w jego szerokie, bezpieczne ramiona. – Ja nie jechała tu z myślą by wychodzić za mąż – zachlipała. – Myślałam, że mam jeszcze mnóstwo czasu, by się zakochać, może nawet cierpieć z powodu złamanego serca, a tymczasem moja własna matka… – urwała, odsuwając się od mężczyzny i siąknąwszy nosem, wytarła mokre policzki, wierzchem dłoni.
– Porozmawiam z nią.
– To nic nie da, nie posłucha cię. Wiesz, jaka jest uparta…
Mężczyzna przytaknął niechętnie i położywszy dłonie na ramionach swojej młodszej siostry, zajrzał jej w oczy.
– Mario Antonio, rozkazuję ci natychmiast się uśmiechnąć… – nakazał śmiertelnie poważnym tonem, a kiedy jej usta drgnęły w lekkim uśmiechu, sam się wyszczerzył. – Widzisz, od razu lepiej – powiedział, ujmując jej drobną twarzyczkę w swoje dłonie. – Może pocieszy cię fakt, że twoja słynna imienniczka też została wydana za mąż nie z miłości, lecz w wyniku usilnych starań swojej matki, a potem została królową Francji.
– Tak, rzeczywiście pocieszające – mruknęła, uśmiechając się gorzko. Doskonale znała przecież historię Marii Antoniny, którą matka karmiła ją od dziecka. – Zwłaszcza, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że skończyła na szafocie.
– Widzę, że humor ci wraca – odparł mężczyzna, z którego twarzy nie schodził uśmiech. Uśmiech, który ją uspokajał i wlewał w jej serce nadzieję.
– Cieszę się, że tu jesteś – powiedziała, ponownie ufnie wtulając się w jego ramiona, które odkąd pamiętała zastępowały jej ramiona ojca.
– Będzie dobrze, zobaczysz – szepnął w jej włosy, kołysząc delikatnie. – Coś wymyślimy…
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 21:14:12 05-10-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Anna. Mistrz
Dołączył: 10 Lis 2010 Posty: 19387 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie ;*** Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:18:15 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Eillen - Genialny pomysł. Jeśli tylko go wstawisz to będę Twoją wierną czytelniczką. |
|
Powrót do góry |
|
|
mina107 Prokonsul
Dołączył: 29 Kwi 2012 Posty: 3548 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wa-wa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:44:23 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Nawiązane do Marii Antoniny A tak po za tym skomentuję jak wstawisz. Oczywiście czytam, ale to nie za specjalna nowość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:15:01 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny :*
Nie wiem na jak długo starczy mi weny, bo sam pomysł jest świeżutki i nawet jeszcze nie do końca przemyślane, ale myślę, że jest całkiem spora szansa na to, że opowiadanie pojawi się na forum już niebawem |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:26:52 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że mi się podoba. Jak wnoszę główną bohaterkę odgrywa Sara Sampaio? |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:28:51 06-10-13 Temat postu: |
|
|
No właśnie nie ;P Nie mam pojęcia kim jest Sara, ale to nie ona
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 13:30:24 06-10-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:32:46 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Wiem, skojarzyłam to zdjęcie. Sara Sampaio to modelka, która brała udział w kampanii Rosa Clara Pro Novia - sukien ślubnych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Albo Barbara Palvin, bo nie widać twarzy, z tej samej kampanii |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:36:58 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Barbara W sumie to właśnie ta sesja mnie tak jakoś natchnęła, no i wszyszło takie nie wiadomo co ;P |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:38:28 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Rosa Clara ma najpiękniejsze suknie na świecie Nie dziwię Ci się |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:42:56 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Gdzieś sie natknęłam na opinię, że pięknie to one wyglądają jedynie na modelkach w katalogach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:12 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Możliwe Nie wiem, nie mam ani po co jej kupować, ani za co |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:01:49 06-10-13 Temat postu: |
|
|
No właśnie, ja też ale pooglądać i pomarzyć zawsze można - to akurat nic nie kosztuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:08:34 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, zawsze można tą sukienkę założyć na bohaterkę opowiadania |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:11:15 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Zbaczając z tematu - co tam u moich dwóch ulubionych parek? Zlituj się i napisz coś w końcu, co? Ładnie proszę |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:29:01 06-10-13 Temat postu: |
|
|
Napisałam dzisiaj Buscame, bo nic do mnie innego nie przychodzi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|