Telenowele

mili~*~ · Wysłany: 17:12:37 06-04-08 Temat postu:

Świetne odcinki

Super że dałas promocyjnie jeszcze jeden

No i fajnie opisałaś sytuacje Sophi
Pablo jej pomugł

A Kevin chciała ją zbić

dommi · Wysłany: 19:40:02 06-04-08 Temat postu:

Odcinki byly super! Jak ja uwielbiam Pabla i Sophie!

hihi^^ a on ja uratowal, jak to pieknie.
Dobrze ze Sophia przywalila temu Kevinowi, nalezalo mu sie. A on chcial jej oddac! grrr ! Nie lubie go i to bardzo ^^
Pablo taki fajny i taki dobry dla niej, pierwsza prawdziwa osoba ktura nie obchodzi popularnosc ani inni. Chlopak jak z marzen

Widze ze Laurze podoba sie Manuel, moze poczatek burzy?
Odcinki byly naprawde super i przepraszam ze tak czesto nie komentuje ale czytam czyam

Pozdrowienia :*

Kyrtap1993 · Wysłany: 19:45:45 06-04-08 Temat postu:

Pablo jest fajną postacią, polubiłem go, ale... dużo bardziej wolę Jorge. Może dlatego, że od smaego początku to go pierwszego poznałem i już tak się przyzwyczaiłem, że on ma być z Sophi...

green_tea · Wysłany: 20:07:56 06-04-08 Temat postu:

Co do Pabla to rzeczywiscie jest jak z bajki...Na razie

Przyjdzie jednak czas gorzkiego zderzenia z rzeczywistoscia..
Patryk zobaczymy,zobaczymy

Ale szykuje ci pewna niepodzianke..Czy bedzie dobra czy zla to sie okaze

Ja nie ukrywam jednak,ze uwielbiam DyP,a postac Pabla to jedna z moich ulubionych

Co do Kevina to,to dopiero poczatek..Da wam sie jeszcze we znaki...

anchela · Wysłany: 20:38:31 06-04-08 Temat postu:

supcio

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:51:56 06-04-08 Temat postu:

A Pabla gra Alfonso?

mili~*~ · Wysłany: 20:55:04 06-04-08 Temat postu:

No dokładnie

green_tea · Wysłany: 21:16:40 06-04-08 Temat postu:

mili~*~ · Wysłany: 21:23:43 06-04-08 Temat postu:

W co ty nam grasz gosiu??

Ah jestem ciekawa co takiego wymysliłas

Ale zobaczymy, narazie czeman na środe na odcineczek

A u mnie newik 8 zapraszam :*

green_tea · Wysłany: 20:17:42 09-04-08 Temat postu:

Niedlugo sie okaze

16

Odwiózł ją dopiero poznym wieczorem
-Dzieki za przejażdżkę-powiedziałą z uśmiechem
-Zawsze do usług.Do zobaczenia jutro w szkole i pemiętaj!Nikt nie wpędzi cię w kompleks niższości jeśli mu na to nie pozwolisz.Nie daj się tej bandzie idiotów.Jesteś dużo więcej warta od nich.
-Zapamiętam-Powiedziała wciąż się uśmiechając-Do zobaczenia.
Patrzyła jak odjeżdża.Uśmiechneła się sama do siebie.Juz dawno nie spędziła tak przyjemnego dnia.
Weszła na góre i otworzyła drzwi do swojego mieszkania.Momentalnie rzuciło się na nią troje ludzi.
-Gdzies ty była?!-Zawołał Alberto.
-Wiesz jak się o ciebie martwiliśmy?!-zawtórował mu Manuel.
-Mogłaś chociaż zadzwonić!-dołączył Jorge.
Patrzyła na nich ze zdziwieniem i nagle wybuchła śmiechem.
-To wcale nie jest śmieszne-obruszyli się chłopcy.
-Moi bohaterowie-zaśmaiała się-Jak widzicie nic mi nie jest.Byłam z kolegą ze szkoły,to wszystko.
Popatrzyli na nią ze zdziwieniem.
-Ty?Z kolegą?Ze szkoły?
-Tak,ja-uśmiechnęła się szezej.-Mogliscie go z resztą widzieć.Właśnie odjechał na motorze.
Na to słowo Alberto poderwał się z miejsca.
-Na motorze?!Jechałaś na motorze?!
Manuel natomiast uśmiechnął się.
-Widziałem go.Całkiem dobry model.Chodzi mi oczywiście o motor-dodał szybko,gdy Albero sporunowal go spojrzeniem.-Oj nie denerwuj się tak.Dziewczyna ma przyjaciela,to chyba dobrze.
Popatrzył na nią uważnie.Zrobiła wypróbowana już na brata minę,na skutek,której zawsze potrafiła go udobruchać.
-Dobra,opowiadaj.-Alberto rozłożył ręce.Nie potrafił długo się na nią gniewać.
Sophia nigdy nie miała przed nimi sekretów,więc i tym razem opowiedziala im co zaszło.Gdy mówiła o Kevinie i o tym jak ja potraktował,widziała jak wszyscy trzej mężczyzni poważnieją i czerwienieją na twarzy.
-Już ja pokarze temu..-zaczął Aleberto.
-Jak on..-Jorge zacisnał pięści
-Zobaczy z kim zadarł..-Manuel wstał.
-Chłopcy,chłopcy,chłopcy-powiedziała Sophia starając się załagodzić sytuacje,choć było jej miło,że tak się o nią martwią.-Spokojnie.
Poczym kontynuowała swoja opowieść.Widziała,ze postawa Pabla zrobiła na nich wrażenie.
-No wreszcie ktoś przejrzał tych idiotów-uśmiechnął się Manuel.
-Chętnie poznam tego Pabla-powiedział Jorge z uśmiechem.
-O,ja tez!-dodał Alberto.
-Mowy nie ma!-krzyknęła szybko Sophia-Przynajmniej nie teraz.Przestraszylibyście biedaka.
-Coś w tym jest-potwierdził ze śmiechem Manuel.-Ale pamiętaj,ze w koncu będziesz musiała go do nas przyprowadzić.My nie odpuścimy tak łatwo.
-Jesteście niemożliwi-powiedziała ze śmiechem,kładąc się na łóżku.-Hej idziemy dziś do was?-spytała patrząc na Manuela i Jorge.-Poogladamy jakiś film,zamówimy pizze,zrobie popcorn?
-Nie jest już troche za późno?-spytał Jorge patrząc na zegarek.Wskazywał 22.05.-Ja i Diego musimy jurto wczesnie wstać do pracy,ty masz szkołę,a Alberto-spojrzał znacząco na przyjaciela-powinien wreszcie poszukać jakiejś pracy.
-Tu się zgodzę-przytaknął Manuel-Daj spokój,nie możesz wiecznie siedzeć na tej kanapie.
-Myślicie,że tak łatwo znaleźć pracę w tym mieście?-Zaczął protestować Alberto-Tu nie docena się takiego talentu jak mój.
Manuel,Sophia i Jorge wymienili spojrzenia.
-Taa,oczywiście-powiedział Jorge-Niedoceniony geniusz.Ale coś robic musisz!
-Własnie,nasza praca też nie jest spełnieniem naszych marzeń-dodał Manuel.Alberto spojrzał na niego w specyficzny sposób.Manuel wiedział co przyjaciel chciał mu w ten sposób przekazać.
-Dobra-poddała się Sophia-Macie racje,ide spać.Ale w weekend tak łatwo się nie wykpicie. Dobranoc.
-Dobranoc!-Krzykneli za nią chórem.

Kyrtap1993 · Wysłany: 20:29:40 09-04-08 Temat postu:

To słodkie, jak Manuel, Jorge i Abelardo bronią Sophi, to było świetne, jak tylko weszła, została zalana zarzutami, później pytaniami, a później współczuciem... świetnie się czyta o tym, jak świetnie się dogadują

Piękny odcinek...

mili~*~ · Wysłany: 20:34:45 09-04-08 Temat postu:

Świetny odcinek

Sophia i jej trzej mężczyźni sa świetni

Ah milutko

Pablo jest milutki

Odcinek świetny

zapraszam do mnie

giovanna · Wysłany: 23:44:54 09-04-08 Temat postu:

S&P zapowiada się ciekawie

ciekawe jak długo bedzie trwała ta sielanka pomiędzy chłopakami

green_tea · Wysłany: 10:15:38 11-04-08 Temat postu:

Alberto,Jorge i Manuel sa najwazniejszymi osobami w zyciu Sophi.Jorge pojawil sie niedawno,ale moge was zapewnic,ze odegra w jej zyciu bardoz wazna role.Jednak to co jest miedzy nia,a chlopakami,nie znaczy,ze miedzy nimi tez bedzie wszystko po staremu..

mili~*~ · Wysłany: 14:16:18 11-04-08 Temat postu:

No napewno wiele sie wydaży

Można się domyslić

zobaczymy co dla nich przygotowałaś