Telenowele

green_tea · Wysłany: 12:43:11 19-08-08 Temat postu:

Dzisiaj dam do obu,a potem będzie przerwa,bo wyjeżdżam na 2 tygodnie:)

giovanna · Wysłany: 17:21:37 19-08-08 Temat postu:

wiedze że szczęście Clary i Arnau póki co jest im nie pisane ciąża,dziecko innego

Neosha · Wysłany: 17:26:13 19-08-08 Temat postu:

tak..dziecko innego..Gosiu, mam nadzieje że będą dłuuugie;d

aleks328 · Wysłany: 19:03:54 19-08-08 Temat postu:

Świetne odcinki. Czekam na new:D
Buziaki:*

green_tea · Wysłany: 19:08:59 19-08-08 Temat postu:

Z dedykacją dla wszystkich miłośników C&A

62

Na biurku leżała duża brązowa koperta, zawierająca wiadomość. Była zaadresowana bezpośrednio do niego, Miguela Navarro. To go zaskoczyło. Skąd ktoś wiedział, ze to właśnie on zajmuje się tą sprawą? A nawet jeśli wiedział, czemu ta osoba nie wysłała tego po prostu na komendę? Trochę niepokoił go ten fakt. Jeszcze bardziej jednak zaniepokoiła go zawartość koperty. Była to anonimowa wiadomość dotycząca Sophii Velasquez. Nadawca twierdził, że widział jak jakiś mężczyzna złapał dziewczynę od tyłu, przed domem Castilio i przyłożył jej do nosa chusteczkę. Ta z pewnością nasączona była eterem, ponieważ chwilę później dziewczyna straciła przytomność. Wtedy mężczyzna wepchnął ją do bagażnika swego samochodu. Anonim zawierał także numer rejestracyjny tego samochodu.
Miguel oparł się wygodniej na krześle i skrzyżował ramiona na piersiach. Ta cała sprawa była dziwna. Jeśli anonim nie kłamał i to rzeczywiście było porwanie, to dlaczego ofiarą była ta dziewczyna? Zwykła, nie zamożna nastolatka? Gdyby chodziło o pieniądze, ale to nie było to.. I teraz jeszcze ten list.. Jeśli był świadek uprowadzenia dziewczyny, to dlaczego nie przyszedł na policje? Dlaczego anonim? I dlaczego właśnie teraz? Dlaczego ten ktoś nie napisał wcześniej? Czemu nie zrobił nic gdy tamten mężczyzna zabierał dziewczyne? No i ten numer rejestracyjny...
Coś było nie tak.
Jeszcze raz zastanowił się nad motywem. Jeśli nie chodziło o pieniądze to o co? Może o osobiste porachunki?
Szybko chwycił za telefon i wykręcił numer.
-Macie coś nowego?- spytał napięty głos.
-Być może.-odparł krótko Miguel.- Arnau musze porozmawiać z tobą, rodziną i przyjaciółmi Sophii Velasquez. Z wszystkimi, którzy mają z nią bliski kontakt. Teraz pojadę do jej rodziców, czy możemy spotkać się za jakieś- spojrzał na zegarek- Dwie godziny?
-Dwie godziny- przytaknął natychmiast Aranu- Gdzie?
-W jej mieszkaniu?
-Lepiej w barze Alberta. O tej godzinie i tak nikogo tam nie będzie.
-Świetnie-odparł Miguel- W takim razie do zobaczenia.
Kiedy Miguel się rozłączył, Arnau natychmiast zaczął dzwonić, aby zawiadomić wszystkich o spotkaniu z Miguelem. Manuela, Alberta i Pabla złapał bez trufu. Każdy z nich miał włączony telefon 24h na dobę. Gorzej sprawy miały się z Clarą. Jej komórka byłą głucha.
-No jasne- mruknął chłopak, wsiadając do auta. Pod domem Clary był jakieś 20 minut pózniej. Wpuściła go jej matka i powiedziała, że Clara jeszcze śpi.
-Jest 3 po południu.
Kobieta wzruszyła tylko ramionami, Arnau widział jednak, ze nie jest zbyt zadowolona z trybu życia, prowadzonego przez jej córkę.
-To naprawdę ważne- nalegał Arnau.
-Spróbuję ja obudzić- poddała się kobieta-Ale szczerze mówiąc wątpię by to coś dało. Nawet alarm przeciw pożarowy, nie zmusi tej dziewczyny do wstania przed 6. Tak jest od kilku dni.- dodała po chwili- Sypia do południa, potem wymyka po cichu ze swego pokoju wieczorami i wraca nad ranem. Ja i mój mąż nie wiemy już co z nią zrobić. Nic nie skutkuje..
-Wie pani co? Niech pani pójdzie zrobić jej mocną kawę, a ja spróbuje ją obudzić. Gwarantuje ,że za 10 minut będzie już gotowa do wyjścia.
Arnau uśmiechnął się i ruszył do sypialni Clary, odprowadzany zdziwionym wzrokiem jej matki.
Kiedy otworzył drzwi i przestąpił próg, automatycznie cofnął się o krok. Śmierdziało tam tak, jakby pokój nie był wietrzony od tygodni. Z trudem przemógł się by wejść do środka.
Szybko podszedł do łóżka i zdarł z Clary kołdrę. Chciał jak najszybciej opuścić to miejsce, dlatego nie zastanowił się nad tym co robi.
Clara leżała na brzuchu, z głową przekręconą na bok. Jej długie blond włosy , zakrywały jej nagie plecy , usta miała lekko rozchylone.
Niewiadomo dlaczego nagle odechciało mu się opuszczać ten pokój. Wręcz przeciwnie, naszła go dzika ochota by nigdy stad nie wychodzić.
Clara zamruczała cicho i zaczęła z niezadowoleniem szukać ręką kołdry. Widać pomyślała, że zrzuciła ja przez sen.. Kiedy jej nie znalazła zmusiła się do otworzenia jednego oka.
Z początku sądziła, że ma zwidy. Albo, ze dalej śpi. Przecież to niemożliwe by ten idiota tu był. To była tylko senna mara. Tak, na pewno.. Otworzy oczy i on zniknie. Okazało się jednak, że nawet kiedy już to uczyniła, Arnau wciąż stał przed nią, z tym sowim durnowatym uśmieszkiem na twarzy.
Patrzyła na niego kilka sekund, a pózniej z jej ust wydobył się wrzask.
-CO TY TU ROBISZ?!
-Przyszedłem po ciebie- odparł blacho.
-Ty..ty...-nie dokończyła, bo nagle uświadomiła sobie, że siedzi przed nim, mając na sobie jedynie majtki. Jej piersi zasłaniały jedynie włosy. Znowu wrzasnęła i zaczęła szybko okrywać się prześcieradłem.-Ty zboczeńcu! Ty..Ty jesteś chory!
-Oh wyluzuj.- Arnau machnął niedbale ręką- To nie tak, żebym wcześniej nie widział cię nagiej.
Jej oczy płonęły nienawiścią i niedowierzaniem.
-Jesteś nienormalnym,- wysyczała- zboczonym, obleśnym, niedorozwiniętym..
-Tak,tak,tak. Później mi zwymyślasz. A teraz ubieraj się. Wychodzimy.
Clara prychnęła.
-Jeśli sądzisz, ze gdziekolwiek z tobą wyjdę to..
-Nie pochlebiaj sobie. Dzwonił do mnie Miguel, powiedział, że musi pilnie z nami wszystkimi porozmawiać.
Jej twarz natychmiast nabrała innego wyrazu, ton głosu zmienił się.
-Wiadomo cos o Sophii?
-I to ja jestem niedorozwinięty?- spytał sarkastycznie- Wydawało mi się, że właśnie powiedziałem ci, że chce z nami porozmawiać. Domyślam się, ze nie chodzi o to jaki smak lodów najbardziej lubisz, albo jakiej firmy bieliznę kupujesz.
W pokoju zaległa cisza. Oczy Clara poszerzyły się. Znów widać w nich było wściekłość.
-Ty..ty...
-Powtarzasz się. A teraz wkładaj to- rzucił w jej stronę żółty top, który leżał na krześle. Ten wylądował na jej głowie.- Masz 10 minut.
Zanim zdążyła coś powiedzieć, zamknął za sobą drzwi. Na jego ustach tkwił drwiący uśmieszek.

aleks328 · Wysłany: 19:12:15 19-08-08 Temat postu:

Cudowne odcinka. Czekam na new...

)
Buziaki:*

Neosha · Wysłany: 20:16:26 19-08-08 Temat postu:

No tak , Clara w depresji , Arnau ma troche rozumu, Clara jeszcze nieprzytomna:D Arnau dał jej do myślenia że jest niedorozwinięta

heh mi też sie jej ''tryb życia '' nie podoba ;( Jak miło że tle o CyA:D hehe szkoda że następny odc za 2 tyg. bo nie wiem czy Clara bedzie w ciąży czy nie:(Miłego wyjazdu życzę:*

giovanna · Wysłany: 16:35:46 20-08-08 Temat postu:

super odcinek

szkoda że nastepny za 2 tyg jakoś przetrwam ale bedzie ciężko
bardzo intrygujący anonim dziwne to wszystko

ach mi też nie podoba się tryb życia clary

NinaX · Wysłany: 20:40:03 22-08-08 Temat postu:

Oczywiście RO też musiałam przeczytać i nie zawiodłam się : )

Pomysł może nie jest zbyt oryginalny, ale jakie wykonanie! <3 Gratuacje Gosiu, telka jest świetna, wszystko zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach ; ) Nie ma mowy o czyms nieprzemyślanym.

Moją ulubioną postacia jest chyba Pablo. Naprawdę zaskoczyłaś mnie tym, że Pablo był żonaty. Tego się nie spodziewałam. Slicznie opisałaś jego związek z Jess. Od razu polubiłam tego chłopaka i chciałabym aby był z Sophią.

Felipe to szaleniec, ale bardzo ciekawa postać, którą wbrew pozorom da się lubić, w przeciwieństwie do Susany, której nie znoszę.

Szkoda, że Maniel nie rozumie że zemsta niczego nie zdziała. Tylko skrzywdzi wiele osób. Evę, którą przecież kocha, Jorge, który przecież jest jego przyjaciele. Wiele tez straci w oczach Sophi, jestem tego pewna... A także w oczach Pabla i Arnau. Jest zaślepiony...

Bardzo lubię Arnau, ale uważam, że związek Clary i Erica może być ciekawy i fajny

W końcu jest zakazany. Lubię zakazane rzeczy : P

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Anie, jej siostrze, Nicolasie.

Gosiu, a w ogóle przez to porwanie Sophi Manuel w koncu ożenił się z Evą czy nie? Bo już nie wiem.

Ciekawa jestem kto doniósł policji o porwaniu. Zgaduję, że dręczona wyrzutami sumienia Susana...

NinaX · Wysłany: 20:41:03 22-08-08 Temat postu:

Oczywiście RO też musiałam przeczytać i nie zawiodłam się : )

Pomysł może nie jest zbyt oryginalny, ale jakie wykonanie! <3 Gratuacje Gosiu, telka jest świetna, wszystko zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach ; ) Nie ma mowy o czyms nieprzemyślanym.

Moją ulubioną postacia jest chyba Pablo. Naprawdę zaskoczyłaś mnie tym, że Pablo był żonaty. Tego się nie spodziewałam. Slicznie opisałaś jego związek z Jess. Od razu polubiłam tego chłopaka i chciałabym aby był z Sophią.

Felipe to szaleniec, ale bardzo ciekawa postać, którą wbrew pozorom da się lubić, w przeciwieństwie do Susany, której nie znoszę.

Szkoda, że Maniel nie rozumie że zemsta niczego nie zdziała. Tylko skrzywdzi wiele osób. Evę, którą przecież kocha, Jorge, który przecież jest jego przyjaciele. Wiele tez straci w oczach Sophi, jestem tego pewna... A także w oczach Pabla i Arnau. Jest zaślepiony...

Bardzo lubię Arnau, ale uważam, że związek Clary i Erica może być ciekawy i fajny

W końcu jest zakazany. Lubię zakazane rzeczy : P

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Anie, jej siostrze, Nicolasie.

Gosiu, a w ogóle przez to porwanie Sophi Manuel w koncu ożenił się z Evą czy nie? Bo już nie wiem.

Ciekawa jestem kto doniósł policji o porwaniu. Zgaduję, że dręczona wyrzutami sumienia Susana...

NinaX · Wysłany: 20:42:03 22-08-08 Temat postu:

Oczywiście RO też musiałam przeczytać i nie zawiodłam się : )

Pomysł może nie jest zbyt oryginalny, ale jakie wykonanie! <3 Gratuacje Gosiu, telka jest świetna, wszystko zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach ; ) Nie ma mowy o czyms nieprzemyślanym.

Moją ulubioną postacia jest chyba Pablo. Naprawdę zaskoczyłaś mnie tym, że Pablo był żonaty. Tego się nie spodziewałam. Slicznie opisałaś jego związek z Jess. Od razu polubiłam tego chłopaka i chciałabym aby był z Sophią.

Felipe to szaleniec, ale bardzo ciekawa postać, którą wbrew pozorom da się lubić, w przeciwieństwie do Susany, której nie znoszę.

Szkoda, że Maniel nie rozumie że zemsta niczego nie zdziała. Tylko skrzywdzi wiele osób. Evę, którą przecież kocha, Jorge, który przecież jest jego przyjaciele. Wiele tez straci w oczach Sophi, jestem tego pewna... A także w oczach Pabla i Arnau. Jest zaślepiony...

Bardzo lubię Arnau, ale uważam, że związek Clary i Erica może być ciekawy i fajny

W końcu jest zakazany. Lubię zakazane rzeczy : P

Chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o Anie, jej siostrze, Nicolasie.

Gosiu, a w ogóle przez to porwanie Sophi Manuel w koncu ożenił się z Evą czy nie? Bo już nie wiem.

Ciekawa jestem kto doniósł policji o porwaniu. Zgaduję, że dręczona wyrzutami sumienia Susana...

Neosha · Wysłany: 16:01:41 04-09-08 Temat postu:

Gosiu jak tam telcia? kiedy new?

green_tea · Wysłany: 12:01:34 06-09-08 Temat postu:

Dzieki Kasiu:*Do slubu oczywiscie doszlo,ale wiecej o mlodej parze bedzie dopiero po odnalezieniu Sophii:)
Newik pojawi sie za kilka dni,najpierw musze nadrobic zaleglosci w Waszych opkach:)

Neosha · Wysłany: 14:23:44 06-09-08 Temat postu:

A nie dało by sie gdzieś na dziś/jutro zrobić?

green_tea · Wysłany: 8:03:13 07-09-08 Temat postu:

Raczej nie:(