Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jimenka Debiutant
Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 13:38:49 21-06-06 Temat postu: Kobieta Moich Marzeń |
|
|
Hejka! Oto ! odcinek telenoweli ,, La Mujer Mi Suenos". Nie jest zbyt dobry, ale następny postaram się napisać lepszy. Narka!!
I odc. Kobieta Moich Marzeń
Ameryka Południowa, Columbia, Bogota. W rezydencji rodziny Monteios, Vanessa i jej matka Alejandra jedzą obiad w jadalni.
- Mamo? - odezwała się cicho Vanessa grzebiąc widelcem w nienaruszonej porcji kurczaka z ananasem.
- Tak Vanesso? - Alejandra Monteios spojrzała pytająco na córkę.
- Czy ja dobrze robię?
- Wiesz co, Vanesso? Chybabym się obraziła gdybyś powiedziała mi wyraźnie o co ci chodzi - Alejandra wypowiedziała te słowa z lekką ironią, po chwili zaś parsknęła śmiechem na widok miny Vanessy.
Ta przybrała następnie poważny wyraz twarzy i dłuższą chwilę zastanawiała się co powiedzieć:
- Mamo...Czy to co robię ma jakiś sens? - oparła łokcie na stole i spojrzała pytająco na matkę.
- Cóż za pytanie?! Wszystko co robisz ma sens! Inaczej byś przecież tego nie robiła prawda? - oburzona Alejandra wypiła łyk soku z winogron i ciągnęła dalej - Nie musisz się zastanawiać nad tym.
- Niby mam wszystko pieniądze, pracę, ale czy to naprawdę jest najważniejsze? - Vanessa zamyśliła się - Ja nie kocham nikogo i nikt mnie kocha...Czy było warto?
- Mówisz to teraz, kiedy przez te wszystkie lata uciekałaś jak oparzona gdy jakikolwiek chłopak zwrócił na ciebie uwagę?! Zastanów się trochę! - zdenerwowała się Alejandra i wstała od stołu nie kończąc obiadu.
-Bałam się! - Vanessa krzyknęła rozdzierająco łącząc w krzyku ból i próbę usprawiedliwienia się - Mówiłam ci już dlaczego!
Na Alejandrze nie zrobiło to wrażenia. Spojrzała chłodno na córkę i odrzekła:
- Przestań wreszcie opowiadać te kłamstwa! Nie nabiorę się na nie!
Poczym szybkim krokiem wyszła z jadalni. W drzwiach przystanęła jeszcze na chwilę i powiedziała do służącej stojącej niedaleko:
- Mariso, panienka Vanessa nie będzie już jadła obiadu.
Ale szczupła postać o czarnych, długich włosach długo jeszcze nie wychodziła z jadalni. Nie poruszyła się w ogóle gdy służące sprzątały po obiedzie. Siedziała na swoim miejscu i płakała.
***
Tymczasem na hacjendzie De La Torres na obrzeżach Bogoty zapanowało niemałe poruszenie. Obie kobiety: Miranda i Adriana czekały z niecierpliwością na przyjazd swojego ojca Don Manuela De La Torresa, który po ponad dziewięciu latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych wracał do swej ojczyzny - Columbii. Punktualnie o godzinie 16.00 na terenie hacjendy pojawiła się czarna limuzyna z której powoli wysiadł Manuel. Był to człowiek w nieco starszym już wieku, mający około 61 lat. Jego czarne włosy przykryła siwizna, twarzy poprzecinały zmarszczki, ale jego ciemne, świdrujące oczy, wciąż zachowały dawny, pełen pychy blask. Gdy tylko córki zobaczyły ojca natychmiast do niego podbiegły. Miranda zachowała jednak dystans, pełnym rezerwy pocałunkiem w policzek, ale za to Adriana odsuwając Mirandę na bok, entuzjastycznie rzuciła się na ojca, który o mało co nie stracił równowagi.
- Tato! - krzyknęła Adriana - tak bardzo się cieszę, że cię widzę! Nie było ciebie tak długo! Tęskniłam!
- Daj spokój Adriano - syknęła Miranda - Nie widzisz, że ojciec jest zmęczony, a ty mu nie pozwalasz przejść! Niedawno go widziałaś!
- Tak, to było pół roku temu - zadrwiła z siostry Adriana -Widzę, że się wcale nie cieszysz z przyjazdu ojca.
- Za to ty swoją głupotą wszystko nadrabiasz! - odcięła się Miranda. Don Manuel dotąd patrzący spokojnie na kłótnię, teraz postanowił zareagować:
- Dajcie już spokój dziewczynki. Widzę, że się ani trochę nie zmieniłyście. Jesteście jak zwykle cudowne. Obie - uśmiechnął się promiennie.
- Już dobrze tato. Chodź, zaprowadzę cię do domu - Miranda odwzajemniła uśmiech i trzymając rękę na ramieniu ojca skierowała się w stronę domu. Adriana niechętnie poszła za nimi, wciąż patrząc na Mirandę z urazą.
***
Rosario i Lucia siedziały w barze ,,Rillo Brava" przy najbardziej wsuniętym w głąb stoliku. Przez okno Lucia wypatrywała spóźniającej się ich przyjaciółki Vanessy, zaś Rosario zamęczała Lucię swymi spostrzeżeniami na temat nowego filmu w którym ma zagrać razem ze znanym aktorem Martinem Florencio.
- Wiesz co? Nie sądzę by ten Martin, był naprawdę fajny. Tacy gwiazdorzy jak on chodzą zawsze z podniesioną głową.
- Skąd wiesz. Nawet go jeszcze nie poznałaś - Lucia wciąż wpatrywała się w okno.
- Już ja wiem jacy oni są. Potrafią tylko pięknie rolę mówić - Rosario nie zważała na Lucię, która niechętnie rozmawiała z przyjaciółką o jej problemach w pracy. Nagle zadzwonił telefon komórkowy Rosario.
- To Vanessa! - oznajmiła przyjaciółce. Szybko przyłożyła telefon do ucha i powiedziała:
- Tak? Co takiego? Jak to! Jak to nie możesz! No dobra, zobaczymy się jutro. To zdrowiej. Pa! - I rozłączyła się.
- Vanessa nie przyjdzie - powiedziała Lucii, która cały czas uważnie przysłuchiwała się rozmowie - Mówiła, że się przeziębiła czy coś takiego.
- To dziwne. Jeszcze w południe była pewna, że przyjdzie - Lucia zastanowiła się.
Rosario wzruszyła ponuro ramionami i powróciła swojego wywodu na temat Martina Florencio.
***
- Jose Antonio! Weź bagaże Susany. Są dla niej za ciężkie - Lorena Valdez stała wraz z mężem Carlosem i córką Susaną przy wyjściu z lotniska czekając na taksówkę. Jej syn niechętnie wziął bagaż siostry.
- Czemu ja muszę targać jej rzeczy!? Czy ten jej, Sebastian sam nie może tego zrobić!? - krzyknął oburzony.
- Nie mogłem, mój drogi ,,szwagrze", ponieważ byłem zajęty załatwianiem formalności, których ty sam nie poszłeś załatwić - Ni stąd ni zowąd pojawił się Sebastian Martinez - A skoro już je trzymasz... - Martinez podszedł do Susany i czule ją pocałował.
- No nareszcie taksówka! - odezwała się Lorena Valdez, wskazując na zbliżający się pojazd - Swoją drogą nie mogłeś Carlosie zadzwonić po naszego kierowcę? - Pan Valdez mruknął jednak tylko coś niezrozumiale i po chwili wszyscy wsiedli do taksówki. Na tylnim siedzeniu usiedli Sebastian, Susana i Jose Antonio. Ten ostatni wydawał się strasznie niezadowolony z sytuacji i chyba żałował, że zdecydował się na przyjazd do Bogoty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jimenka Debiutant
Dołączył: 09 Cze 2006 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 13:42:46 21-06-06 Temat postu: |
|
|
Hej! Mógłby mi ktoś napisać jak mam dołączyć zdjęcia do swoich postów. Bo nie umiem tego zrobić, a chciałabym dołączyć zdjęcia z odc. Bardzo proszę o odp.!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
paty7 Dyskutant
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poland
|
Wysłany: 13:52:33 21-06-06 Temat postu: |
|
|
Linkujesz fotke np. na [link widoczny dla zalogowanych] i wklejasz link w poscie. Przed linkiem [img] a za [/img]. |
|
Powrót do góry |
|
|
poziomka Dyskutant
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa:)
|
Wysłany: 13:53:32 21-06-06 Temat postu: |
|
|
przedewszystkim wejdż na stronkę [link widoczny dla zalogowanych] i załaduj zdjecie,z linków wybierz ten który jest podpisany Show image to friends,następnie kopiujesz do postu zaznaczasz link i wciskasz IMG który znajduje się w prawym górnym rogu
mam nadzieję że chodż trochę zrozumiałaś bo za bardo nie umiem tłumaczyć
telcia bardzo fajna i czekam na kolejny odcinek no i oczywiscie zdjęcia |
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka Idol
Dołączył: 12 Lut 2006 Posty: 1050 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:23:10 23-06-06 Temat postu: |
|
|
fajne postacie a kiedy odcineczek? |
|
Powrót do góry |
|
|
poziomka Dyskutant
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa:)
|
Wysłany: 19:34:51 24-06-06 Temat postu: |
|
|
fajnie że głowni bohaterowie to Paola i Michel
czekam na odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
paty7 Dyskutant
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poland
|
Wysłany: 23:03:56 24-06-06 Temat postu: |
|
|
Czekamy na odcineczek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 12:09:06 24-08-06 Temat postu: |
|
|
Może mi ktoś powiedzieć jak się robi intro do własnej telci? Ja tego nie wiem możecie mi napisać instrukcje? Bardzo proszę, bo mam aż 2 swoje własne telenowelki! Wstyd, że nie umiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paulineczka Mistrz
Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 11440 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Columbia :D
|
Wysłany: 9:32:48 25-08-06 Temat postu: |
|
|
Są tutaj bardzo fajne telcie
Ostatnio zmieniony przez Paulineczka dnia 11:04:34 27-08-07, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 13:53:33 06-09-06 Temat postu: |
|
|
A nie mozna tego zrobić na osobnym forum? wtedy każdy by miał swoją telke jako osobny temat |
|
Powrót do góry |
|
|
adriano17 Mistrz
Dołączył: 23 Lip 2006 Posty: 18187 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 17:41:22 06-09-06 Temat postu: |
|
|
Musiałabyś poprosic Admina o to na forum "Prośby o nowe fora" !! |
|
Powrót do góry |
|
|
telenowelka King kong
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 2164 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:06:12 06-09-06 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Napisałam już prośbę i czekam na rozpatrzenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Malisa Idol
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:12:22 29-12-06 Temat postu: |
|
|
hEJKA. JESTEM TU NOWA i za bardzo jeszcze się nie rozgościłam. i nie wiem dlaczego mi to nie chce działać. Może ktoś by mi wytłumaczył? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mateusz Arcymistrz
Dołączył: 27 Gru 2006 Posty: 22848 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 10:14:56 29-12-06 Temat postu: |
|
|
A co Ci nie działa? |
|
Powrót do góry |
|
|
Brooke Mistrz
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 14405 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tree Hill Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:16 29-12-06 Temat postu: |
|
|
wlasnie ????? |
|
Powrót do góry |
|
|
|