Telenowele

mili~*~ · Wysłany: 22:53:24 17-03-09 Temat postu:

To jest w zakończonych telenowelach Place on Earth

Renzo · Wysłany: 22:59:56 17-03-09 Temat postu:

Dziwna sprawa

Bloody · Wysłany: 11:39:28 18-03-09 Temat postu:

Że co? Nie bardzo chce mi się w to wierzyć...

Choć z drugiej te telki Maite Perroni były podejrzane... Za dobre. "Kiedy morze opada" jest naprawdę bardzo przemyślane... I swoją drogą dziwne to były, żeby ktoś miał tyle czasu, żeby tyle pisać... Myślałam, że Maite jest uzależniona i zarywa noce, aby pisać.

Mogli jednak rzadziej umieszczać nowe odcinki, bo ja nie wyrabiałam z komentowaniem, a odcinki bardzo mi się podobały

Właściwie to jestem na 23 odcinku Kiedy morze opada, pozostałych nie zdążyłam przeczytać... Ale chciałabym, żeby zespół "Maite Perroni" nadal umieszczał książki na forum.

BlackFalcon · Wysłany: 15:24:08 18-03-09 Temat postu:

A ja nie. Bo to oszustwo.

Bloody · Wysłany: 20:51:25 18-03-09 Temat postu:

Oszustwo, ale byliśmy im potrzebni do jakichś badań... Chciałabym, żeby artykuł o nas pojawił się w jakiejś gazecie...

Megan · Wysłany: 20:58:13 18-03-09 Temat postu:

Bloody · Wysłany: 21:01:24 18-03-09 Temat postu:

E tam, ja się czuję doceniona, zwłaszcza, że ten zespół zainteresował się moją twórczością

I nawet ktoś z tych ludzi napisał mi, że kupiłby moją książkę, gdyby się ukazała xD

Megan · Wysłany: 21:04:46 18-03-09 Temat postu:

Bloody, a masz pewność, że Oni czytali Twoją twórczość?

Bloody · Wysłany: 21:23:58 18-03-09 Temat postu:

Czytał je ktoś o nicku Maite Perroni... Komentarze wskazywały na to, że ta osoba wiedziała o czym ja piszę.

BlackFalcon · Wysłany: 2:36:00 19-03-09 Temat postu:

Hm, ciekawe podejscie. Ale i tak czuje sie jak mysz doswiadczalna ;P.

Bloody · Wysłany: 11:52:23 19-03-09 Temat postu:

Powiem wam, że zaczynam mieć wątpliwoci, czy to oby na pewno było badanie... Trochę zbyt emoecjonalnie i niedojrzale zareagowało to 26 dorosłych osób... Może po prostu nastolatka się nami bawiła, gdyż chciała, żebyśmy ją chwalili:/

BlackFalcon · Wysłany: 13:18:50 19-03-09 Temat postu:

Nie wiem, ale czymkolwiek bylo, nie powinno miec miejsca. Jesli bylo badaniem, powinnismy zostac uprzedzeni, dostac pelne dane o tej "firmie" itd. Jesli zabawa, pozostawie bez komentarza.

I tak, ja rozumiem, ze gdyby nas uprzedzono, to badanie nie mialoby sensu, bo wszyscy by o nim wiedzieli. Ale z drugiej strony udawanie autora czegos, czego sie napisalo, w jakimkolwiek celu, jest oszustwem.

Bloody · Wysłany: 21:53:55 20-03-09 Temat postu:

Oto więcej danych dotyczących Maite Perroni (zaklikałam do niej na gg)

Odpowiadam w miarę moich możliwości i wiedzy, ponieważ jestem tutaj odpowiedzialna za kontakty z klientami i nie biorę czynnego udziału w tym zleceniu, ale postaram się wszystko wytłumaczyć z pomocą wszystkich danych z badania jakie posiadam.
1. Badanie to zostało zlecone przez osobę trzecią i miało odpowiedzieć jej na pytanie dlaczego romanse zakupują najczęściej osoby dorosłe, kobiety, a nie kupuje ich młodzież. Osoba ta chciała się dowiedzieć czy typowe romanse mają siłę przebicia na rynku. Osoba ta działa na rynku wydawniczym (więcej nie mogę powiedzieć) i chciała także sprawdzić, czy harlequiny wydawane tylko pod nazwiskiem autorki i tytułem mają szanse wybić się z tych nizin w jakie wpadły. I tu pada odpowiedź na pytanie numer trzy. Jest jeszcze kilka zagadnień, dlaczego to badanie zostało przeprowadzone jednakże nie mogę nic więcej o nich powiedzieć.
2. Nie ma jeszcze ostatecznych wyników badań. Osoba trzecia zażyczyła sobie 10-miesięczne nie jawne badania i chociaż nie zakończyliśmy ich to po wszelkich konsultacjach między naszą firmą, a osobą trzecią doszliśmy do porozumienia i wyniki zostaną przedstawione osobie trzeciej, a my nie poniesiemy kosztów złamania jednego z punktów kontraktu.
4. Mieliśmy nadzieję, że do czasu zakończenia badania nikt tego nie odkryje i tak też się działo przez siedem miesięcy. Byliśmy w stanie ponieść ryzyko, a po zakończeniu badania, chcieliśmy wysunąć prośbę do administratora lub moderatora forum o usunięcie wszystkich postów Maite Perroni. Nasza reakcja może być niezrozumiała, jednakże dostaliśmy polecenie odgórne i nic nie możemy na to poradzić. Osoby pracujące nad tym badaniem dostały już nowe zlecenie, a kilka innych wciąż pracuje nad wynikami. Niestety aktualnie hasło do profilu Maite Perroni zna tylko nasz pracodawca i to on po konsultacji ze zleceniodawcą uznali iż badania te zakończą się tak, a nie inaczej.
Twierdzisz, że osoba z pod nicku Maite Perroni podszywała się pod czyjąś twórczość, aby się dowartościować tak nie było. Nie jesteśmy zadowoleni z tego, że musieliśmy oszukiwać tak wiele osób, ale na tym właśnie polegała nasza praca. Zgadzam się, że nasze zachowanie nie pasuje do 26 dorosłych osób, ale za to pasuje do naszego szefa.

Kolega, który brał udział podpowiada mi, że na forum pojawiła się telenowela gdzie w tytule znajduje się nazwa Pret a Party czy coś w tym stylu. Osoba ta nie jest w żaden sposób z nami powiązana, a telenowela ta to tak naprawdę książka Jordan Penny Na Riwierze francuskiej. Książka ta była przez nas na początku brana pod uwagę. Jeszcze raz zaznaczam, że z tą telenowelą nasze badanie nie ma nic wspólnego.

Na kolejne pytania jestem w stanie odpowiedzieć do godziny 21, a nie jestem pewna czy któryś z pracowników będzie miał czas później, chociaż nie wyłączę komputera i poproszę kolegę, żeby gdyby miał chwilkę postarał się odpowiedzieć na zadawane pytania.
Możesz też umieścić moją wypowiedź na forum, ja niestety nie mam takiej możliwości, ani dostępu do profilu Maite Perroni.
Pozdrawiam

BlackFalcon · Wysłany: 22:04:00 20-03-09 Temat postu:

Pogratulowac tym od badan. W ten sposob teraz kazda telka bedzie sie wydawac podejrzana, wszyscy bedziemy sprawdzac, czy druga osoba aby na pewno jest tym, kim jest...

Nie wiem, jak Wy, ale dla mnie to nie bylo fair.

Bloody · Wysłany: 23:00:58 20-03-09 Temat postu:

Mnie bardzo intryguje to, kim była ta trzecia osoba...

Po niektórych osobach (np. po Tobie;)) widać, że to oni piszą, a nie kopiują

(Chodzi mi między innymi o to, w jakim stopniu przeżywają swoją fabułę. Ty np. bardzo przeżywasz, a po Maite Perroni tego nie widziałam, co dziwiło mnie, bo widać było, że autor włożył w pisanie odcinków sporo serca. Drugą sprawą jest też np. tempo pisania odcinków)