|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:54:09 27-01-13 Temat postu: |
|
|
Dante miał rację mówiąc, że Desari sama komplikuje sobie życie. Mogłaby wyznać Alanowi w końcu prawdę ;D Zazdrość prawie ich zjadła Gdyby Dante nie powstrzymał siostry, to ta dałaby popalić znajomej męża ;D Alan nie wytrzymuje i zmusza żonę, żeby z nim zatańczyła. Ajajaj boski był ten ich taniec i te spojrzenia Gdyby tak jeszcze się nie odzywali byłoby idealnie ;D
Maribel przychodzi do Carlosa i daje mu dwa dni na zabicie Desari, jeśli tego nie zrobi, to sam zginie.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
ewra26 Motywator
Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:21:18 28-01-13 Temat postu: |
|
|
Desarin nadal wszystko kaplikuje.Kiedy ona wkoncu powie mu prawde.
Zazdrosni byli o siebie ,ale ta znowu glupoty mu takie gadala,ze brak slow.
I na koniec ta wariatka Maribel oznajmia Carlosowi ,ze ma zabic Desarin,albo sam zginie.
Czekam na nastepny odc.Buziaki. |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:04:58 29-01-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
ewra26 Motywator
Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:57:43 29-01-13 Temat postu: |
|
|
Teksty niesamowite.Normalnie nie wiem czy sie smaic czy plakac.
Nie wiem jak dlugo ona bedzie jeszcze ciagnac te farse.
Koncowka zaskakujaca Desarin sie cos stalo,ale nie bardzo wiadomo,co. Poczekam na nastepny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:11:39 29-01-13 Temat postu: |
|
|
Alan zmusza Desari żeby z nim wyszła. Oni oboje chyba nie bardzo wiedzieli co mówią, ale te ich przepychanki słowne były świetne ;D Desari mogłaby się w końcu ogarnąć i wyznać całą prawdę Alanowi, bo tak to tylko cierpią niepotrzebnie. Na osłodę było piękne beso
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:42:30 01-02-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Wenus Mocno wstawiony
Dołączył: 17 Cze 2012 Posty: 5562 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: I don't know Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:22:17 01-02-13 Temat postu: |
|
|
Bardzo mnie cieszy, że Alan przyjechał do szpitala od razu jak się dowiedział o "wypadku". Dobrze, że lekarz go wpuścił. Biedna Desari straciła dziecko. Jedyne co w tym dobrego, to to, że wreszcie przeprosiła Alana. |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:08:33 02-02-13 Temat postu: |
|
|
Desari została pobita i zraniona nożem i w skutek tego traci dziecko. Alan jak tylko się dowiaduje o tym co ją spotkało, przyjeżdża do szpitala.
Isabel jest wściekła, że Desari przeżyła i teraz Carlos będzie musiał za to odpowiedzieć. Ciekawe czy go dźgnęła tym nożem?
Desari w końcu przeprasza Alana i wyznaje mu miłość Szkoda, że musiało dojść do tragedii, żeby ona zmądrzała, ale mam nadzieję, że tak zostanie przynajmniej na jakiś czas ;D
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
ewra26 Motywator
Dołączył: 27 Maj 2012 Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:15 09-02-13 Temat postu: |
|
|
Isabela odwiedza Carlosa.Jest wsciekla,malpa jedna.Chce go zabic.
Alan zjawia sie w szpitaku.Kloci sie z bratem Desarin,ktora zostala pobita.
Biedna stracila dziecko.Alan idzie do niej chce byc przy ukochanej w takiej chwili.Scenka w szpitalu bardzo wzruszajaca.Wkoncu normalna rozmowa.Moglaby wkoncu powiedziec mu prawde,bo to tylko na krotka chwilunie bedzie dobrze.
Odcinek jak dla mnie cudny.Czekam na nowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamcia271 Debiutant
Dołączył: 23 Lut 2013 Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:08:20 23-02-13 Temat postu: |
|
|
Hejka:) Twoja Telka jest cudowna...=]=]=] Ogladnelam wszystkie odcinki i mam nadzieje że niedlugo dodasz kolejny odcinek=) Czekam ... |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:32 04-03-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Kamcia271 Debiutant
Dołączył: 23 Lut 2013 Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 5:46:24 06-03-13 Temat postu: |
|
|
Cieszę sie ze dodalas kolejny odcinek =) Desari bardzo cierpi po stracie dziecka...dobrze ze jest przy niej Alan i ja wspiera:) Sari i Alan nareszcie sa razem i mam nadzieje ze chociaz troche pobeda razem... Oby Desari odwazyla sie wyjawic prawde...Czekam na kolejny odcinek...=* |
|
Powrót do góry |
|
|
majka623 Idol
Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 1056 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: woj.śląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:55:08 06-03-13 Temat postu: |
|
|
Desari strasznie przeżywa stratę dziecka. Na szczęście może liczyć na wsparcie Alana w tych ciężkich chwilach.
Caridad dowiaduje się, że jej córka straciła dziecko. Ma pretensje, że nikt jej wcześniej o tym nie powiedział. Desari zaś wyrzuca jej, że ją zostawiła. W końcu jednak godzą się. I pomyśleć, że potrzebna była taka tragedia, żeby matka z córką mogły dojść do porozumienia.
Anabell ostrzega Alana przed Desari. Alan jednak stanowczo mówi jej, że to jego życie i żeby odpuściła. Ale jak widać ta nie zamierza tak tego zostawić.
Alan zabiera Desari do miasta. Od razu lepiej się na nich patrzy, kiedy są w tak dobrym humorze ;D Planują wziąć ślub kościelny i oby nikt im nie stanął na drodze do szczęścia.
Czekam na next |
|
Powrót do góry |
|
|
CamilaDarien Wstawiony
Dołączył: 15 Lut 2011 Posty: 4094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Cieszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:01:30 07-03-13 Temat postu: |
|
|
ODCINEK 28
Alan siłą wyciąga Desari z restauracji. Ta niby protestuje, ale zbytnio się nie wyrywała, hehe
No i jest mój garaż! Kocham tą scenkę
- Kochanki? Czekaj, zawołam je! Może przybiegną! ( Haha, stamtąd by cię nawet nie usłyszały )
- Pamiętasz jak podrapałam ci plecy przy ostatnim seksie? To nie było z rozkoszy, tylko z wysiłku, by na Ciebie nie zwymiotować. ( Idę kupić pogrzebacz, żeby ją tak porządnie w głowę pierdolnąć, bo chyba jej się wszystkie klepki przestawiły! Wkurwiłam się na nią za ten tekst! )
- Chujowo kłamiesz, Desari. ( Szczere, hehe )
- Trzeba mieć jeszcze czym dogodzić.
- Ja akurat mam i Ty o tym wiesz najlepiej, bo dławiłaś się robiąc mi loda. ( Jebłam i pierdolłam po jego odpowiedzi, haha! Dobrze jej powiedział! )
- wk****aj mnie dalej, a zaraz go wyciągnę, przysięgam. ( Dobra, dawaj! Ja też chętnie popatrzę, hehe )
- Jednak mnie kochasz. ( Hehe, przejrzał ją na wylot )
- Zachowujesz się jak paralityk... ( Yyyy... Rozkurwiła mnie tym tekstem)
- Puszczaj i spadaj, bo ci auto ukradną.
- To ukradną. ( Haha, fajnie, że się tym przejął! )
I potem cudowne besoooo!
Później już nie było fajnie, bo mu uciekła, a on jej nie znalazł. Oboje płaczą. Po ch*j oni tak sobie życie komplikują? Nie czaje.
No na koniec to się wkurwiłam. Co się stało Desari?! Liczę, że w kolejnym odcinku się to wyjaśni i mam nadzieję, że to nic poważnego.
Czekam na nexta Buziaki
ODCINEK 29
Desari zabiera karetka. Czyli żyje i całe szczęście. Ciekawe, co będzie jak Alan się dowie?
Isabell odwiedza Carlosa. Jest wściekła, że wspólnik spartaczył robotę i Sari przeżyła napad. A więc to jego sprawka, już go nie lubię! Twierdzi, że wynajął do tego człowieka, a Isabell mówi, że sam miał ją zabić. Po chwili rzuca się na Carlosa z nożem.
Dante informuje telefonicznie Alana o wypadku Desari. Ten natychmiast zjawia się w szpitalu i pyta, jak do tego doszło. Alan jest wściekły i obwinia Dantego, że to jego wina, iż Desari teraz walczy o życie.
Dwie godziny później lekarz pozwala wejść Alanowi do sali Desari. Kobieta jest załamana, ponieważ w wyniku pobicia straciła dziecko. Alan pociesza ukochaną. Chwilę później całują się. Czyżby w końcu doszło do pojednania zakochanych? Oby tak, bo nie przeżyję, jeśli ona znowu go odtrąci. Desari mówi, że to ONA wolałaby umrzeć, a nie jej dziecko. Alan prosi, by tak nie mówiła i wyznaje jej miłość. Sari uważa, że nie zasługuje na niego, on jednak mówi, że to nieprawda. Desari przeprasza go za swoje zachowanie w stosunku do niego. I pomyśleć, że musiało dojść do tragedii, by wreszcie przejrzała na oczy! Sari pyta co teraz z nimi będzie i twierdzi, że najlepiej będzie jak wyjedzie. Alan nie zamierza ponownie jej stracić, dlatego mówi, że nie pozwoli jej na to. Ona ciągle utrzymuje, że nie mogą razem być i że nie wierzy, iż mężczyzna nadal ją kocha. Taka miłość zdarza się tylko w telkach. Taka... Taka wieczna, na śmierć i życie.
Kilka godzin później Alan mówi ukochanej, że chce zacząć wszystko od nowa i Desari ma się do niego wprowadzić. Ona zgadza się.
- Też cię kocham, Alan.
- Ostatnio mocno się tego wypierałaś, ale wiem, że kłamałaś. ( To są najlepsze słowa, które usłyszałam w tym odcinku )
Potem się całują. I co dalej?! Nic! Bo Aneć postanowiła zakończyć odcinek!
Czekam na nexta Buziaki
ODCINEK 30
Sari miała koszmar. Śniło jej się, że ktoś napadł Alana. Ten uspokaja ją i mówi, że zawsze przy niej będzie. Największa radość po tym, jak Sari powiedziała, że chce dać im szansę. Super, wreszcie dziewczyna odzyskała rozum!
Desari cierpi z powodu straty kolejnego dziecka. Przychodzi do niej Alan i ją pociesza. Boże, nie mogę patrzyć na ich łzy. I także pytam, dlaczego ciągle ją tak Bóg każe?
I pomyśleć, że musiało dojść do tragedii, żeby doszło do pojednania matki z córką. Czy wszystkim w tej telce musisz tak życie komplikować, Aneć? Caridad pociesza Desari.
Anabell moim zdaniem nie powinna wtrącać się w życie syna. To może mu tylko zaszkodzić, bo w żaden sposób raczej nie pomoże! On się załamie jak ponownie straci Desari, a matka mu pierdoli jakieś głupoty i go ostrzega przed nią. Okej, rozumiem. Boi się o syna, ale z deka przesadza. Jak jeszcze raz będzie go ostrzegać przed Desari, to wbiję do tej telki i jej nastukam. Tak o krawężnik kilka razy powinna głową przyłożyć, może wtedy się opamięta.
Alan zabiera Desari na spacer, żeby choć na chwilę sprawić, by zapomniała o smutkach. Jak widać wpadł na dobry pomysł, bo Sari od razu uśmiechnięta.
Desari wyznaje ukochanemu, że Dante to jej brat i nie ma powodów do zazdrości. Ten przyznaje, że planował przestawić mu nos, hehe! Chciałabym to zobaczyć, szkoda, że nie ma takiej scenki.
- Wtedy w garażu tak mi dopiekłaś, że miałem ochotę wziąść cię na tylnym siedzeniu mojego auta i udowodnić, kto jest lepszym kochankiem. ( Tak przy publiczności? Nie wiem, czy wiesz, ale tą telkę cała Polska ogląda )
- Apropos tego seksu na tylnym siedzeniu, nie miałabym nic przeciwko temu. Jestem pewna, że bym uległa.
- To idziemy do auta. ( Haha, dobra idźcie. A my z Aneć chętnie popatrzymy )
Sari prosi Alana o rękę. Haha, k***a jak to brzmi. A dokładnie prosi, żeby wzięli ślub kościelny. Ten oczywiście się zgadza i oboje wyznają sobie miłość. Nareszcie! Alan nalega też, by Desari się do niego wprowadziła.
Czekam na nexta Buziaki
Ostatnio zmieniony przez CamilaDarien dnia 18:32:44 28-03-13, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anetta418 Prokonsul
Dołączył: 24 Maj 2009 Posty: 3096 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:43:46 07-03-13 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|