Telenowele

anetta418 · Wysłany: 23:01:39 08-05-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamcia271 · Wysłany: 2:28:41 09-05-13 Temat postu:

Alan drażni sie z Sari z powodu wieczoru kawalerskiego.Desari mowi mu ze nie jest on juz kawalerem poniewaz maja ślub cywilny.Alan mowi jej ze pewnie by chciala by bylo jak za tamtym razem czyli razem wspolnie na plazy.Mowi jej ze wtedy bylo wspaniale i cudownie wtedy sie czul:)

az tryska od nich szczesciem:)

Desari przymierza suknie ślubną

Jest bardzo wdzieczna matce Alana oraz jgo wspolpracownikom ze uszyli ja dla niej oraz ze dali jej druga szanse:)

Wieczorem Alan spotyka sie z Desarii i ponownie droczy sie z nia w sprawie kawalerskiego hehe:):)lecz za chwile ja uspokaja i mowi ze kawalerskiego nie bedzie:)Prosi ja by zajela sie pokazem,ślubem,fundacja oraz wyborem nowego domu a on zajmie sie podrozą poślubną oraz remontem domu.Mowi takze ze ma dla niej niespodzianke ktora napewno bardzo jej sie spodoba:)

Alan zostaje wezwany do szkoly Sary poniewaz kolezanki jej dokuczały wysmiewajac sie z niej ze Alan nie jest jej prawdziwym wujkiem i Sara pobila jedna z nich.W tym samym czasie Sari opiekuje sie synkiem:):)Jest bardzo wdzieczna Alanowi oraz bardzo szczesliwa ze go ma:)

Alan postanawia powiedziec Sarze prawde o swoim pochodzeniu lecz dodaje ze bardzo ja kocha i nie licza sie wiezly krwi lecz uczucia:)

:)Dobrze mowi lecz gdy dowie sie z czasem prawdy ze Sara jest jego corka bedzie pewnie najszczesliwszy na swiecie:)

W pracy Alan rozmawia z Desarii i opowiada jej o zajsciu z Sara i o tym iz wyznal jej prawde ze nie jest jej prawdziwym wujkiem.Martwi sie ze ja straci...Sari go pociesza i mowi mu ze napewno nie straci poniewaz Sara go kocha i nikt tego nie zmieni:)

Wieczorem dzien przed ślubem Desari ma złe przeczucia poniewaz boi sie ze znow cos zlego sie wydarzy.Mowi kolezance ze jeszcze do tego Alan wyjechal a babcia zabrala na noc jej synka.Kolezanka wyciaga ja na dach by pooddychała swiezym powietrzem lecz Sari nie chce ale kolezanka dopina swego i udaje jej sie ja przekonac.No i na dachu czeka na nia oczywiscie Alan z bukietem róż

Mam nadzieje ze tym razem dojdzie do ślubu tych dwojga:)

Wiem ze te ich szczescie nie bedzie narazie trwalo wiecznie tak jak to bywa w telkach ale oby sie ten slub tylko odbyl:):)Odcinek super

Bardzo,bardzo pozytywny:)

Czekam na kolejny odcinek:)

CamilaDarien · Wysłany: 7:20:43 10-05-13 Temat postu:

Mojeeeeee

majka623 · Wysłany: 21:16:35 10-05-13 Temat postu:

Alan mówi Desari o wieczorze kawalerskim i przy okazji wspominają noc na plaży.
Desari przymierza suknię ślubną i obiecuje, że tym razem na pewno zostanie żoną Alana przed Bogiem.
Sara dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu i przyjmuje to nadzwyczaj dobrze. A może robi tylko dobrą minę do złej gry? W wieczór poprzedzający ślub Sari mówi koleżance, że ma złe przeczucia i na dodatek martwi się bo Alan wyjechał. Koleżanka zaciąga ją na dach a tam na Desari czeka piękna niespodzianka<3 Ja mam nadzieję, że nikt i nic im nie przeszkodzi i do tego ślubu DOJDZIE!!!

Czekam na next

anetta418 · Wysłany: 0:07:33 11-05-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamcia271 · Wysłany: 2:48:37 11-05-13 Temat postu:

Alan przygotował kolacje na dachu dla Desari.Widac ze bardzo sie postarał

:)Przeprasza Sari za to ze ja skłamal ze wyjezdza ale inaczej niespodzianka by mu nie wyszła.Mowi jej tez ze jej wczesniejsza ucieczka uwiadomila go jak bardzo ja kocha oraz ze jest jego juz na zawsze:):)No no Alan nawet skrzypkow wynajął

ale sobie słodzą hehe

:)Lena dziekuje Alanowi za to ze dał jej szanse.Spedzaja bardzo romantyczne chwile na dachu

NADSZEDŁ DZIEN ŚLUBU.Alan czeka na Desari wraz z rodzina przed kościolem.Jest bardzo szczesliwi ze wkoncu jego marzenia sie spelnia.

Desari zostala porwana przez Braulia.Prosi go by ja wypuscil i przysiaga ze nikomu o tym nie powie oraz ze odda mu wszystkie pieniadze.Ten mowi jej ze raz juz jej zaufal i drugi raz tego nie zrobi a jesli cos wywinie to ja zabije.

Dlaczego musial ja porywac akurat przed slubem.

Mogł juz chociaz zrobic to po albo wogole.
Ojciec Desari Wykrzykuje iz Sari znowu uciekla i ze zostawila list a w nim napisane iz wyjezdza i ze zgodzila sie na ten cyrk bu udowodnic Alanowi jaki z niego naiwniak oraz ze przeprasza ze wciagnela wszystkich w to lecz im wiecej ludzi tym wieksza zabawa

Boże biedny Alan:(

Jak on teraz to przezyje:(

Mam nadzieje ze szybko zorientuje sie ze Sari zostala porwana i bedzie ja probowal odszukac ;(

a mialam taka nadzieje ze dojdzie do tego slubu lecz niestety

Odcinek jak zwykle super,czekam na kolejny

ewra26 · Wysłany: 12:23:04 11-05-13 Temat postu:

Witaj.Anetko nie komentuje ,ale ogladam na biezaco.Tego sie nie da nie ogladac,bo te Twoje telki sa poprostu zaje...ste.
Szkoda mi Alana.Mam nadzieje,ze nie wpadnie w rozpacz.No ale to nie jest wina Desarin,bo zostala porwana przez tego cwoka Braulia.
Odcinki po prostu rewelacja czekam na nowy.Mam nadzieje,ze niebawem cos tu w stawisz,bo ostatnio skupiasz sie tylko na OM:-)Nie zeby mi to przeszkadzalo,bo tamta telka jest nr1,ale ta tez mi sie podoba.Buziaki

majka623 · Wysłany: 22:46:39 13-05-13 Temat postu:

Tutaj mój komentarz będzie krótki!
Pierwsza część odcinka

Druga część - UMARŁAM!!! Ale czekam na next i odkręcenie tego ;P

CamilaDarien · Wysłany: 20:37:48 14-05-13 Temat postu:

Mojeeeeeeee miejsceeeeeeeee

anetta418 · Wysłany: 11:14:18 15-05-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 15:06:58 15-05-13 Temat postu:

Biedna Desarin,co ten kretyn z nia robi.Przechodz dziewczyna przez prawdziwe pieklo.
Podoba mi sie postawa Alana.Wierzy,ze Desarin go kocha i nie moglaby go po raz drugi skrzywdzic.Mysli,ze cos jej sie moglo stac i dobrze mysli.
Koncowka -oooo Desarin w szpitalu.Ciekawe,co jej ten krety zrobil,ze jest w takim stanie.
Niecierpliwie czeka na nowy odc.
Mam nadzieje,ze sobie wszystko wyjasnia,gdy ta dojdzie do siebie.Pozdrawia

majka623 · Wysłany: 23:21:58 19-05-13 Temat postu:

Jezuuu! Co za bydle! Biedna Desari jest pewnie przerażona.
Postawa Alana godna podziwu. Dobrze, że nie zwątpił w Desari. Ojciec Alana podziela zdanie syna i też myśli, że Desari coś się stało.
Mija kilka dni i Desari odnajduje się. Niestety jest w szpitalu i wygląda na to, że ma spore obrażenia. Obawiam się, że ten sukinkot spełnij niektóre swoje groźby. Mam nadzieję, że Desari wyjdzie z tego.

Czekam na next

CamilaDarien · Wysłany: 23:34:42 19-05-13 Temat postu:

Moje miejsce

anetta418 · Wysłany: 1:20:47 20-05-13 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

ewra26 · Wysłany: 7:46:51 20-05-13 Temat postu:

Hej.Dzieki za wstawienie odcinkow.Bardzo sie ciesze,bo nie moglam sie doczekac.Kom dam pozniej.Odcinki jak zwykle zajefajne.